[gpolomska]

Szukacie daleko, a wystarczy zajrzeć do powitalni. Regulamin i wywód o "witam". I w kontekście tego - tytuły wątków ;) i nadal się mnożą. Wnioskuję, że poczytność regulaminu jest zbliżona do poczytności instrukcji obsługi w wydaniu większości ludzi: najpierw nacisnę kilka rzeczy (najlepiej siłowo), a jak nie będzie działać, to przeczytam.

[Jara]

Cytat:

pomóż?! pomóż ci?!"... Chodziło oczywiście o to, czy ci "pomóc

To akurat jest regionalizm ;)

[Ines]

A ja myślę, że przy obecnej nazwie tego działu (powitalnia) i jego opisie (powitanie na forum, że jest dla tych, co chcą się przywitać, zachęcie: zakładaj nowy temat i witaj się, nazywaniu wątków powitalnymi itd) - nie można winić nowych użytkowników, że się WITAJĄ właśnie, skoro wszystko w tym dziale właśnie do WITANIA się ich zachęca.

[dagnes]

Wg. Słownika języka polskiego powitanie oznacza słowa, gesty wymieniane podczas spotkania; też: ceremonia związana z witaniem gości.
Witać / powitać znaczy pozdrawiać kogoś przy spotkaniu, (...) uzewnętrzniać się w momencie czyjegoś przybycia.
Słów, gestów, reakcji i ceremonii związanych z powitaniem jest całe mnóstwo i sama czynność witania się nie determinuje użycia słowa "witam".

[Ines]

Myślę, że jeśli komuś mówi się: przywitaj się, to taka osoba nie sięga do słownika języka polskiego, by przeanalizować od strony językowej rzeczoną czynność, tylko po prostu spontanicznie się wita nie bronię siebie, bo sama się nie witałam, ale "przedstawiałam". Ale rozumiem osoby, które się "witają", bo nazewnictwo używane w dziale po prostu takie a nie inne "powitanie" prowokuje i myślę, że niesprawiedliwe jest wymagać, by ktoś się "witał", a potem szykanować go za to, że zgodnie z poleceniem mówi nam - "witam się z Wami". Mnogość w rzeczonym dziale wątków o takim a nie innym tytule według mnie może sugerować, że to nazwa działu i sformułowania w nim zawarte są w pewnym stopniu przyczyną owych "witających" postów.

[dagnes]

Ale rozumując w ten sposób, sytuacja ta musiałaby wynikać raczej z ograniczonego zasobu słownictwa osób witających się, a nie z sugerowania czegokolwiek poprzez nazwę działu .

Ciekawa jestem, co mówią w realnym życiu osoby używające na Forum jedynie słowa "witam" podczas spotkania z kimś nowym.... Sądzę, że jednak ich zasób słów powitalnych jest o wiele bogatszy i "witam" nie pojawia się często.

Ponadto miałam nadzieję, że tekst który napisałam zostanie odebrany nie jako prosty zakaz używania tego nieszczęsnego słowa. Poruszyłam w nim o wiele ważniejsze kwestie.

[Dieselka]

Dagnes, moim zdaniem przesadzasz troszkę z tą krytyką słowa "witam"

Nasz język jest pełen neologizmów i zwrotów, które zmieniają jakoś swój wydźwięk.

Ja się zawsze "witam" w poficjalnych/ internetowych zapytaniach. Wszelkie maile do obcych osób od tego zaczynam, czy chociażby takie przedstawienie się obcym ludziom, na obcym forum INTERNETOWYM.

Nawet ostatnio, będąc na jakiejś imprezie marudziliśmy na prace i że mamy dość maili zaczynających sie tym zwrotem. Bo to właśnie są te beznamiętne, służbowe teksty.

ale weszło to do kanonu i się moim zdaniem, bez sensu się o to burzyć.

[Aniek]

Moje prywatne zdanie: po przeczytanie postu dagnes w powitalni padlam. Nie jestem w stanie odebrac tego postu inaczej niz "zakaz".

To teraz robimy liste slow zakazanych? Moze troche za daleko to idzie? Jasne, moze sie komus nie podobac uzycie takiego czy innego slowa, ale narzucac to calej reszcie forum, tym bardziej forum, ktorego glowna tematyka wcale nie jest "poprawne uzycie zwrotow w jezyku polskim"? Bardzo nie w porzadku. Co najwyzej mozna zrobic ogolna ankiete, zeby wszyscy sie wypowiedzieli. Administratorzy/moderatorzy forum, bez jego uzytkownikow, sa niewiele warci.


PS: Wybaczcie brak polskich znakow, nie moj komputer, klawiatura bez polskich znakow, mam nadzieje, ze nie dostane zakazu udzielania sie na forum az do powrotu do kraju...

[Dieselka]

ja myślę, że nie wypada żeby takie zakazy i upomnienia były w regulaminie.
Tyrada na całą stronę (przyznaję że ja się poddałam wczoraj) w miejscu, gdzie mają być konkrety.
Takie rzeczy sobie można tutaj pisać a nie w regulaminie, bo co się później dziwić że nikt go nie czyta?

Myślałam, że forum jest dla wszystkich i każdy ma się tu czuć swobodnie. A nie, że bez przestudiowania 10słowników i konsultacji z prof. lepiej w ogóle się nie odzywać. Zwłaszcza, że emotki to też raczej zniewaga dla języka?

[Kazia]

[gpolomska]

Nie widzę nigdzie zakazu używania "witam" ani też nie zauważyłam, żeby tematy z takim słowem lądowały na śmietniku z wpisem o naruszeniu regulaminu. Raczej jest tam zachęta do przemyśleń.
Sama nie znałam takiej interpretacji, ale... od zawsze wiadomości mailowe zaczynałam od "Witam" tylko w stosunku do osób, co do których chodziło o zrobienie dystansu i "sztywną" komunikację, więc chyba coś jest w wydźwięku tego słowa.

Przecież nikt nikomu głowy za to nie urywa. Jedna sugestia odnośnie słownictwa w regulaminie wraz uzasadnieniem, a zadyma jakby za to komuś głowę urywali. Ech...

[dagnes]

Dieselko, nie ma żadnych zakazów dotyczących powitań w Regulaminie. Przeczytaj Regulamin Forum, proszę .

Co więcej, takiego zakazu nie ma również w moim poście w Powitalni. Napisałam tam wyraźnie, że mam prośbę do piszących w Powitalni. Jak widać po tym, co dzieje się od tego czasu w tym dziale, nikt nie przejął się moją prośbą .
Chciałabym również zauważyć, że nikt nie usuwa ani nie moderuje postów, w których nowoprzybyli piszą "witam".

Odnośnie twojego wcześniejszego postu - to, że Ty używasz słowa "witam" nie powoduje, że staje się to automatycznie normą językową. Każdy popełnia mnóstwo błędów ale to nie znaczy, że językoznawcy z tego powodu zmieniają reguły i słowniki .

Aniek, uważam, że przesadzasz i niepotrzebnie piszesz złośliwie.
Ja wciąż nie widzę tych zakazów, które Ty widzisz, za to widzę zupełnie inne rzeczy.

Przykre jest to, że skupiacie się wyłącznie na nieistniejących na Forum zakazach oraz krytyce obowiązujących reguł języka polskiego, natomiast nie obchodzi Was treść mojego postu. Używacie słów "tyrada", "narzucanie", "zakazy", "upomnienia", które moim zdaniem nijak nie przystają do tego, co napisałam w Powitalni. Czytając Waszą krytykę odnoszę wrażenie, że zależy Wam na tym, by w Powitalni wciąż pojawiały się jednosłowowe, beznamiętne posty "witam", które świadczą o braku szacunku do nowoprzybyłych Użytkowników, dzielących się obszernie z nami swymi historiami i czekających na ciepłe przyjęcie oraz komentarz. Czy Powitalnia tak właśnie ma wyglądać? Osoby witające się mają pisać szczegółowo o sobie i zwierzętach, a z drugiej strony mają otrzymywać jedno puste słowo od tych, którzy próbują nabić sobie licznik lub nawet nie przeczytawszy tego, co napisał witający się stukają "witaj" i pędzą do kolejnego wątku, w którym piszą to samo jedno słowo. I tak w czasie 1 minuty "ciepło i serdecznie" witają się z 10 Użytkownikami (niestety, moderując Forum widzi się takie praktyki jak na dłoni).

Edycja: gpolomska, pisałyśmy jednocześnie więc dodam jeszcze, że właśnie ten dystans i sztywność słowa "witam", o którym wspominasz powoduje, że tak nieładnie wygląda ono w naszej Powitalni. Zwłaszcza, gdy oprócz tego słowa nie ma żadnej treści .

[Snedronningen]

We wszsytkich wiadomościach, mailach zawsze piszę "dzień dobry". Na tym forum po raz pierwszy użyłam słowa "witam". A potem post dagnes i aż mi sie głupio zrobiło, bo wiem o tym a jakoś jednak zaczęłam od "witam".

[Margot]

Mnie również po tym poście zrobiło się trochę głupio (ale na „+”). Podobnie, zwykle zaczynam wiadomości adresowane do nowego grona od "dzień dobry", a na forum dwukrotnie „się witałam”, raz w powitalni, a raz w wątku dla nerkowców (chociaż sama nie lubię tego zwrotu w wiadomościach adresowanych do mnie). Pewnie gdyby post dagnes pojawił się w wątku poświęconym językowi polskiemu, w którym teraz toczy się dalsza dyskusja, to nie wywołałby aż takich emocji, a rzeczywiście skłoniłby bardziej do przyjrzenia się interpretacji, a w powitalni (gdzie jest nagminnie nadużywany) został potraktowany jako atak na „wolność” słowa i swobodę wypowiedzi.

[Dieselka]

dages, twój post jest w w temacie "Zasady obowiązujące w dziale", więc jak się do tego odnieść. Ja wiem, że jest też regulamin globalny ale nie da się ukryć, że nie zamieściłaś swojego postu w dziale neutralnym.

Ja nie mówię, że jeżeli ktoś popełnia błąd językowy, to powinno być to zaraz normą. Ale nie da sie ukryć że jest coś takiego jak mowa potoczna.
I nie mówimy tu o jakimś faktycznym błędzie jezykowym. Nikt nie używa tego wyrazu w błędnym znaczeniu czy w złym zapisie.

Nie da się też ukryć, że język ewoluuje czy nam się to podoba czy nie. Internet jest bardzo specyficznym medium. Ja używać "dzień dobry" tu z całą pewnością nie będę, bo mi po prostu nie pasuje. Takie zwroty zostawiam sobie na kontakt bezpośredni czy nawet listowny.

Tyradą to nazwałam, bo tak to odbieram.

To jest forum na litość Boską. Miejsce do luźnej rozmowy a nie zastanawianiu się, czy jakaś profesorka uważa go już za dopuszczalny czy jeszcze nie. Internety (celowe użycie słowa) mają swoje prawa. Ja się w takich miejscach z pewnością nie będę zastanawiać czy napisanie "heyka", "sorry", czy użycie emotikonek jest w dobrym guście.

co do jednowyrazowych powitań to też myślę, że nie wypada zwracać ludziom na to uwagi. Ja się w tamtym wątku zbytnio nie udzielam ale to moja bajka, że nie przepadam za tego typu działami :) jeżeli mnie coś zainteresuje to napiszę, jak nie, to nie wnikam. Ale napisanie jednowyrazowego chociażby powitania, jest już zaznaczeniem swojej tam obecności. Ktoś się wita, ktoś inny przyjmuje do wiadomości ten fakt i daje sygnał że zauważył.
Pytanie, czy lepiej olać kompletnie bo sie nie ma nic mądrego do napisania. Czy jednak dać osobie przedstawiającej się informacje, że się ją zauważyło? Czy w kontaktach osobistych, kiedy twojej grupie przedstawia się ktoś z zewnątrz, zaraz zaczynasz wypytywankę i wielką fetę powitania? Czy może odpowiadasz po prostu "cześć" i tyle?