Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2013-05-26, 09:18
aleksandrachm napisał/a:
Ale nie wzielam calej zaslugi dla siebie, powiedzialam ze Wy pomoglyscie mi opracowac mieszanke dla Skutera
Współpraca i zaufanie na tym Forum to podstawa.
Dziewczyny tylko radziły, ale Ty słuchałaś i słyszałaś i co do joty, a nawet więcej robiłaś....dokładałaś do tego szczyptę miłości i efekt jest znakomity.
Serce się raduje i nadzieja powraca.
Skuter wyglada swietnie. Nie widac po nim choroby. Chce sie bawic, jej wesoly, nosi w zebach wedke i warczy. Porcje barfa wciaga w 10 sekund . Widac, ze dieta mu sluzy .
Shana - czas szybko leci i ciagle mam braki czasowe, ostatnio malo siedze na kompie. Faktycznie nie zagladalam tu jakis czas.
Jak Monika napisala - Skuterek czuje sie dobrze, chce sie bawic, apetyt mu dopisuje.
Bianka - Skuterek jest wycalowany i wytarmoszony przez Monike na conajmniej kilka lat hi hi (pozostale koty zreszta tez)
Shana jak dlugo moge ciagnac na tej mieszance? Przez 2 dni podawalam Skuterowi mieszanke na kurczaku ale powiem szczerze nie jadl tego chetnie (zalecenie vetki). To co Wy opracowalyscie bardzo mu smakuje, pewnie dlatego ze uwielbia krolika i jagniecine.
Pozostale koty tez to jedza.
Czy przy takim przepisie gdzie mam jagniecine, krolika i kurczaka (i serca owcze) musze kombinowac z kilkoma przepisami?
Zrobilam dla Cycka inny przepis (z listy gotowych) i do tej pory mam go w zamrazalniku bo nie chcial jesc (jedyne co pamietam ze bylo tam troche lososia), Rusia tez nie a dla Skutera wiadomo nie nadawal sie.
Monika wyczerpala baterie moich kotow (jednego dnia bawila sie z nimi 7 godzin!!!), teraz sie regeneruja, dzisiaj wystarczylo 10 minut zabawy i padly
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2013-06-12, 18:09
aleksandrachm
Myślę, że stale mogą ją jeść jak lubią była dobrana tak żeby nie szkodzić, jeśli trzeba cały czas uważać na Skuterka a mieszanka mu smakuje to niech je tak długo jak chce. Można spróbować coś nowego, ale nie bardzo zmienionego, najwyżej proporcje tego mniej a tego więcej. Pomyśl coś ze zmienionymi proporcjami, policzymy przedyskutujemy
wlasnie nie widze potrzeby zmieniac bo one naprawde lubia jagniecine (serca owcze tak samodzielnie kawaleczek jako przysmak to tylko Skuter) i krolika, za wolowina juz tak nie przepadaja, za samym kurczakiem tez nie. W tej mieszance przewaza jagniecina a to jest ich ulubione miesko (a najlepiej karczek)
Jakby trzeba bylo to wymyslalabym co tydzien cos ale jak one to lubia, jest w miare roznorodnie miesnie i nie ma problemu z jedzeniem to uszczesliwianie ich na sile jakos mi nie pasuje
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2013-06-12, 20:10
No dokładnie Będziemy się zastanawiać jak się im znudzi. Ciesz się, że Twoje kotecki jedzą jedną mieszankę długo i bez grymaszenia. Moje to tak, tydzień jedzą jedną, potem lekka zmiana na następny tydzień i znowu i po miesiącu wracamy do pierwszej Mam ich 5 szt i każde lubi co innego wymyślacze
Oj to mysle ze to dlugo potrwa, Skuter bardzo lubi mieszanke, Monika im 2 czy 3 razy dala jesc to sie zdziwila jak Skuter szybko je, mamy zwyczaj ze najpierw dostaja talerzyki Skuter i Cy jednoczesnie i jak oni juz jedza (bo zabieraja sie zaraz jak talerzyk dotnie podlogi) to bierze sie trzeci talerzyk dla Rusi, jak Monika sie wyprostowala po polozeniu na podlodze talerzyka dla Rusi to Skuter juz skonczyl
Maly update o zdrowiu Skutera - maly bo wszystko bez zmian.
Skuter bierze leki, je barfa, dodatkowo pare suplementow, futerko po badaniu odroslo i teraz nikt nie widzi juz w nim chorego kota. No bo on nie zachowuje sie jak chory kot
W tej chwili czekamy na ziolka chinskie na serce ktore beda dla Skutera skomponowane i mam nadzieje ze moge to napisac - Sihaya to dla nas zalatwia (za co bardzo, bardzo dziekuje).
teraz sobie spokojnie czekamy do kontroli w sierpniu, zrobimy badanie krwi zeby zobaczyc czy wszystko ok, rozwazamy tez ponowny ultrasound serca.
Jakos doba mi sie skurczyla ostatnio ale donosze ze Skuterek czuje sie dobrze. Biega jak zdrowy kot, przy zabawie szybciej sie zasapie ale odpoczywa chwilke i znow chce, zawsze jak sie dlugo pobawimy to potem chodzi za mna prawie przyklejony do nogi
ladnie zjada barfa, tabletki, suplementy, jakby wiedzial ze od tego zalezy jego zycie
a tak spi ze mna (na moja facjate nie patrzec maz akurat nie patrzy jak wygladam a bardzo go fascynuje jak tak mozna z kotem spac i lapie za komorke albo aparat ), ja na to mowie komfortowy wypoczynek - oklad z kota na glowe i nogi (w nogach Cycek)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
jak Skuterek?? Nic nie piszesz 
.
. Widac, ze dieta mu sluzy 
.
Olu, jak Monika wyjedzie to też Skuterkowi i reszcie futer zapewnij buziaki od forumowych ciotek 
była dobrana tak żeby nie szkodzić, jeśli trzeba cały czas uważać na Skuterka a mieszanka mu smakuje to niech je tak długo jak chce. Można spróbować coś nowego, ale nie bardzo zmienionego, najwyżej proporcje tego mniej a tego więcej. Pomyśl coś ze zmienionymi proporcjami, policzymy przedyskutujemy 
), ja na to mowie komfortowy wypoczynek - oklad z kota na glowe i nogi (w nogach Cycek)
