Witam. Ja jajka podaję od zawsze i nigdy nie przejmowałam się tym, że ktoś snuje mity na temat ich szkodliwości. Ale nie chodzi mi teraz o to. Raczej o skorupki. Jak kiedyś wyczytałam to wapń zawarty w nich przyswaja się najlepiej tylko wtedy gdy jajko gotuje się minimum 5 minut. I od tamtej pory podaję tylko zmielone ugotowane skorupki. Nie wiem czy myślę i robię dobrze, bo w naturze jednak pies nie gotuje sobie skorupki, żeby wapń dobrze się przyswoił. I teraz pada moje pytanie. Jak wy je podajecie, czy surowe, czy ugotowane, a jak surowe to czy je najpierw może sparzacie a potem mielicie??
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-06-15, 16:29
madlen22 napisał/a:
Jak wy je podajecie, czy surowe, czy ugotowane, a jak surowe to czy je najpierw może sparzacie a potem mielicie??
Ja zwykle sparzam wrzątkiem dosłownie na moment, albo myję porządnie w dobre ciepłej wodzie. Najważniejsze żeby obrać skorupy jaj z wewnętrznych błonek, bo wtedy się nie psują i mogą stać przechowywane w suchym miejscu w szczelnym pojemniku.
Podczas gotowania skorupek zawarty w nich wapń zmienia swoją strukturę, zamieniając się w wapń nieorganiczny jak zwykła kreda. Taki węglan wapnia przyswaja się trudniej i nie jest w pełni wykorzystywany przez organizm.
Sihaya Dzięki za odpowiedź. Przeczytałam już cały wątek. Ja od zawsze daję skorupki, tyle, że mielę je razem z warzywami i owocami na bieżąco, nigdy nie zastanawiałam się nad robieniem mączki, bo mój pies zajada tez kości. A u mnie w domu idzie dość dużo jajek, więc chyba zajmę się produkcją :)
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-06-17, 18:56
Jak Twój pies daje radę z kruszem, może go jeść, byleby nie był za gruby, bo wtedy nie wszystko przyswoi, za to wapń z takiego drobnego kruszu wolniej będzie się przyswajał i na dłużej mu starczy; ważne aby zsynchronizować czas optymalnego poziomu wapnia w surowicy z jednoczesną podażą witaminy D. A więc jeśli podajesz skorupy z warzywami najpierw, po dobrych kilku godzinach podaj posiłek mięsny z tłuszczem i powinno być okay.
Ta tyle, że mój pies samych warzyw nie zje Musi mieć je w mieszance mięsnej, no chyba, że kapusta kiszona, tą zajada jak głupi :) Więc chyba, uruchomię młynek :)
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-06-21, 14:47
Nie jest to chelatowany wapń Sojuz. Jak ogrzewasz skorupki powyżej 60 stopni C wapń zmienia swoją strukturę w nieorganiczną (staje się jak zwykła kreda), zawiera dalej węglan wapnia ale jest on już trudniej dostępny dla organizmu. Taka skorupka jest bardziej krucha, delikatniejsza. Była już o tym dyskusja kiedyś.
dziękuje za odp
Dla zdrowego kota cytrynian będzie ok?
A jeśli chodzi o ilość jaką wykorzystujemy cytrynianu w porównaniu do skorupek, dużo więcej go schodzi?
Czy można w jednej mieszance dać część skorupek i część cytrynianu?
jesli kosci stanowia okolo 15 procent dawki pokarmu w okreslonej przestrzeni czasowej - u mnie 27 dni (jestem wstanie obliczyc ich ilosc bo uzywam mieszanki z koscia z primexu, ktory podaje ilosc kosci/mieso) to czy suplementowac dni bezkostne maczka ze skorupek jaj?
ukladac jadlospis pomagala mi Pani weterynarz - a raczej ona go ulozyla. psiak mial szczawiany w moczu i obnizyla ilosc podrobow a zwiekszyla ilosc zwaczy ze wzgledu na "dobre bakterie" w kazdym razie kosci nadal jest prawie 15 procent.. dodatkowo kazala dodawac ok grama skorupek z jaj na rydzien, wobec tego prawie 4 gramy na miesiac.
co sadzicie?
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2014-10-08, 10:47
szymegg, ja myślę, że jest to konieczne... Korzystam z kalkulatora dla psów, w którym obliczam porcje na tydzień z reguły. I choć mam 15% mięsnych kości, kalkulator zawsze podpowiada mi, że mam na tydzień jeszcze dodać powiedzmy 6g skorupek...
Chociaż ja daję psu więcej podrobów...
P.S. Widziałam na innym wątku, że korzystasz z kalkulatora. Gdy wszystko powpisujesz do niego to nie krzyczy Ci, że jest zły stosunek wapnia do fosforu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum