BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Kastracja/sterylizacja - badania, zabieg, narkoza
Autor Wiadomość
superendi 
BARFny Hodowca

Wiek: 29
Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 12
Skąd: Jastrzębie
Wysłany: 2012-08-16, 23:12   

No to fantastycznie! Masz teraz ty masz spokój, kicia ma spokój i kocur za oknem też będzie miał spokój :D A tak na serio to niech szybko wraca do szaleństw!
 
 
 
Maciejka 

Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012
Posty: 301
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-16, 23:27   

Dziękujemy, dziękujemy.
Szaleństwa już trwają :lol: . Uwielbiam te nocne galopy po mieszkaniu - słucham tego tupotu i zasypiam szczęśliwa że wszystko jest w porządku.
 
 
Sonya 

Barfuje od: kwie 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 164
Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-08-19, 23:14   

To gratulujemy ogromnie! :)) Bardzo się cieszę, że wszystko ok :)

Chociaż ja za gonitwami nocnymi nie przepadam (mam bardzo płytki sen) to są one o niebo lepsze niż niekończące się rujki :/ my już nie pamiętamy co to rujka! :D

A pozwolę sobie jeszcze wykorzystać temat i zapytać:
Czy zauważyłyście, że Waszym kociastym zwiększył się apetyt po sterylce? Moja kicia je jak opętana - nawet ZiwiPeak którego wcześniej zakopywała... A jak miauczy/piszczy/mruczy.wyje przed podaniem jedzonka- popędza, robi ósemki między nogami, jakby ją tydzień głodzili.
Przy tym wcale nie zrobiła się większym leniem :)
 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-08-20, 15:01   

Sonya napisał/a:

Czy zauważyłyście, że Waszym kociastym zwiększył się apetyt po sterylce?

Zauważyłyśmy :lol:
 
 
Maciejka 

Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012
Posty: 301
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-21, 14:30   

Na razie jedzenie idzie słabo, zwłaszcza śniadanko, ale to chyba wina upału.
W nocy natomiast znika wszystko z miseczek.
Czaruś był wykastrowany w wieku 4 miesięcy, więc dość dawno, ale nie zauważyłam u niego wzmożonego apetytu. Na Barfie nawet schudł - wcześniej miał ksywkę "Pasibrzuch".
Mięsko oba kociaste zdecydowanie lubią (choć wolały by abym go nie paprała dodatkami), ale nie jedzą dużo na raz.
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2012-08-22, 13:03   

Sonya napisał/a:
weterynarz powiedzial ze kicia po sterylce powinna przyjmowac antybiotyk, raz dziennie albo co trzy dni przez tydzien

czy faktycznie zawsze, profilaktycznie?

Tzw. "profilaktyczne" podawanie antybiotyków po zabiegach zawsze, przy każdej okazji i bez względu na okoliczności wzbudza mój opór. Jeśli zabieg został przeprowadzony sterylnie, a rana należycie zaszyta, zdezynfekowana i opatrzona, to po co antybiotyk? W przypadku kastracji kocurków i jakichś niewielkich ranek taka "profilaktyka" jest bez sensu, natomiast po sterylizacji kotek w zależności od sytuacji, może to być wskazane, choć te 7 dni wydają mi się zbyt długim czasem w normalnej sytuacji. Trzeba pamietać, że antybiotyk dodatkowo osłabia organizm po operacji, powoduje namnażanie się patologicznej flory bakteryjnej oraz rozwój grzybic, więc zawsze należy rozważyć bilans korzyści i strat. W medycynie ludzkiej "profilaktyka" antybiotykowa po zabiegu jest stosowana znacznie rzadziej niż w weterynarii.
Do tego dochodzi jeszcze problem utrafienia z odpowiednim antybiotykiem, na który potencjalne (przyszłe) bakterie będą wrażliwe. Trudno jest dobrać antybiotyk do infekcji, której jeszcze nie ma.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Sonya 

Barfuje od: kwie 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 164
Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-08-26, 12:14   

Maciejka napisał/a:
Na razie jedzenie idzie słabo, zwłaszcza śniadanko, ale to chyba wina upału.
W nocy natomiast znika wszystko z miseczek.


Może śniadanko idzie słabo właśnie dlatego że kotuch objada się w nocy/może nad ranem?

Moja kicia naprawdę się obżera, zjada wszystko mięsne co się nawinie.

Czy wzmożony apetyt to wynik zmian hormonalnych?
 
 
m0tyleqq 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 66
Skąd: Łuków
Wysłany: 2012-10-02, 16:33   

mam pytanie odnośnie znieczuleń. pytałam weta o to, jakie stosuje i powiedział, że dożylne nazywając je dyfuzyjnym. nie mogę się doszukać w necie takiego terminu, czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy jest to znieczulenie bezpieczne?
 
 
Nina77 

Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 40
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2012-10-02, 18:53   

hmm.. a może chodziło o znieczulenie infuzyjne?

ZNIECZULENIE INFUZYJNE (narkoza tradycyjna) - leki podawane są w zastrzyku, na ogół domięśniowym a później dożylnym.

NARKOZA ODWRACALNA - rodzaj znieczulenie infuzyjnego (krótkie, rutynowe zabiegi), po zabiegu wyłącza się działanie anestetyku jedną iniekcją.

NARKOZA WZIEWNA - po wyłączeniu świadomości, bólu i zwiotczeniu pacjenta do dróg oddechowych wprowadzana jest rurka intubacyjna. Anestetyk (ciecz lotna) wdychany jest przez pacjenta bezpośrednio do układu oddechowego. Środki znieczulające wziewne zapewniają najlepszą kontrolę znieczulenia oraz praktycznie natychmiastowe odzyskanie przytomności po znieczuleniu.
 
 
m0tyleqq 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 66
Skąd: Łuków
Wysłany: 2012-10-02, 20:32   

no właśnie wet powiedział, że nie stosują domięśniowego, tylko dożylne(wziewnego też niestety nie), a na pierwszej stronie tego wątku dożylne jest podane jako bezpieczne. nie jestem jednak pewna, chyba jutro trzeba będzie dopytywać, ale sama nie wiem o co mam zapytać...
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2012-10-03, 07:47   

m0tyleqq napisał/a:
mam pytanie odnośnie znieczuleń. pytałam weta o to, jakie stosuje i powiedział, że dożylne nazywając je dyfuzyjnym. nie mogę się doszukać w necie takiego terminu, czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy jest to znieczulenie bezpieczne?


to normalne tradycyjne znieczulenie

ja teraz wole wziewne
choc tez ma swoj minus
delikwent w czasie odbioru juz tak szaleje że wolalabym żeby po zabiegu troche odpoczął :faja:
ale odpada błakanie sie na miękkich nogach ,nudności i takie tam
 
 
m0tyleqq 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 66
Skąd: Łuków
Wysłany: 2012-10-03, 09:14   

nie ma w mojej okolicy żadnego weta, który korzysta z wziewnego :-/ bardzo chciałam z tego skorzystać, bo generalnie narkoza jest tym, czego się boję najbardziej i przez to nie mogę podjąć decyzji... ale już sama nie wiem co mam zrobić
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2012-10-03, 16:12   

m0tyleqq napisał/a:
no właśnie wet powiedział, że nie stosują domięśniowego, tylko dożylne(wziewnego też niestety nie), a na pierwszej stronie tego wątku dożylne jest podane jako bezpieczne.

Prawdopodobnie chodzi o znieczulenie zwane TIVA (Total Intravenous Anesthesia). Środkiem usypiającym jest wówczas propofol, dość łagodny anastetyk, stosowany również w medycynie ludzkiej. Propofol działa stosunkowo krótko i wymaga podawania kolejnych dawek co kilka minut, dlatego można precyzyjnie kontrolować długość działania narkozy. W przypadku braku możliwości zastosowania narkozy wziewnej jest również polecany dla zwierząt chorych i starszych, gdyż oszczędza nerki oraz wątrobę.
Jeśli twój weterynarz stosuje propofol, to możesz być w miarę spokojna (wiem, że całkiem spokojnym się nie da być przed żadną narkozą ;-) ). Dopytaj jednak o szczegóły, czy na pewno o to chodzi.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
agusiad 

Barfuje od: 2009 roku
Udział BARFa: 75-90%
Wiek: 43
Dołączyła: 16 Sie 2012
Posty: 24
Skąd: Siechnice
Wysłany: 2012-10-03, 21:10   

Ja mam pytanie nieco innej natury - kiedy jest najlepszy czas na sterylkę? Nasza lokalna wetka wspominała o odczekaniu do pierwszej rujki, ale w sieci znalazłam opinie, że nie ma takiej konieczności i wręcz, że lepiej nie czekać.
P.S Czy ktoś zna lecznice we Wrocławiu oferującą bezpieczną narkozę?
_________________

Bazyl
 
 
Aleka 


Barfuje od: 09.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Lip 2012
Posty: 36
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-03, 21:48   

Polecam wątek:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=793

Ja zamierzam od przyszłego tygodnia rozpocząć poszukiwanie takiej lecznicy we Wro, więc jak się dowiem czegoś mogę dać znać; chyba, że ktoś już zna takową.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne