BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących
Autor Wiadomość
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-20, 11:38   

no to się wstrzymaj do weekendu, nic na siłę, naprawdę koty nie jedzą na komendę :kwiatek:
 
 
BeataMach 


Barfuje od: 11.2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 15 Wrz 2016
Posty: 94
Skąd: ZABRZE
Wysłany: 2016-09-20, 11:53   

doradora napisał/a:
no to się wstrzymaj do weekendu, nic na siłę, naprawdę koty nie jedzą na komendę :kwiatek:


to chyba bedzie najlepsze rozwiązanie. Jak wrócę z pracy dam mu to co juz jest w lodówce. Następne porcje będe rozmrazac na w sobotę
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-21, 14:09   

BeataMacha na barfie kocim znam się o wiele mniej niż dziewczyny tutaj ale Twoje pytanie są czysto praktycznie więc i ja doradzę.
Po pierwsze to co bym zrobiła to odstawiła karmę suchą i tyle. Po co mu rano ją dawać? Zupełnie bez sensu bo się naje i potem nie ruszy barfa.
Po drugie uwierz jak kuweta mi śmierdzi ( nawet czyta, sam żwirek mi śmierdzi) tak mięso po staniu w pokoju prawie 10 godzin nie zaśmiardło. A też moim kociakom na cały dzień zostawiałam całą michę. Pokój nieduży a mięsa po powrocie czuć nie było.
Ja bym zrobiła tak.
Postanawiasz sobie od dziś kot jest na barfie i tego się trzymasz. Żadne suche, żadne puszeczki.
Stawiasz rano barfa i zostawiasz na czas Waszej nieobecności.
Po powrocie sprawdź ile ubyło i zabierz michę z mięsem. Jeżeli powąchasz i zapach jest ok to dołóż nowego i daj kotu na kolację, ale nie zostawiaj na całą noc. Niech barf postoi z 30 minut i jak kot nie zje schowaj do lodówki. Rano na śniadanie postaw porcję i znowu zostaw na cały dzień.
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-21, 14:20   

Atomowka napisał/a:
Jeżeli powąchasz i zapach jest ok to dołóż nowego

Nie dokładaj nowego do tej samej miski nigdy, bo jeśli stare jest już dla kota niejadalne, to właśnie zmarnowałaś mięso, wszystko będzie do wyrzucenia

ja albo w ogóle nie dokładam, a jak już to biorę czystą miskę i stoją dwie
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-21, 14:30   

Doradora no tak o to mi chodziło. Jeżeli stare jest dla kota ok i zjadliwe to dokładamy mu żeby uzupełnić pełną porcję

Ja w 99% wieczorem nie mam już nic w miskach, więc michę myję i rano nakładam nowe na czystą miseczkę.
Ale jeżeli zdarzy się,że coś zostanie w misce na wieczór bo koty zjadły mniej niż zwykle to chowam do lodówki żarcie do torebki. Miseczkę na noc myję i rano wkładam niedojedzoną porcję + dokładam świeżego żeby uzupełnić porcję.
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2016-09-21, 20:58   

Atomowka :kwiatek:
Atomowka napisał/a:
Miseczkę na noc myję i rano wkładam niedojedzoną porcję + dokładam świeżego żeby uzupełnić porcję.


Nigdy nie wolno tak robić!!
Koty mają wiele razy lepszy węch od nas i wyczują każdą cząstkę starej nie jadalnej już mieszanki i tym bardziej nie będą jadły. A po za tym istnieje realne niebezpieczeństwo, że mieszanka już zaczęła się psuć (chociaż my tego jeszcze nie czujemy a koty tak..) i stwarza zagrożenie dla zdrowia kota, zmuszonego do zjedzenia jej. Koty to drapieżniki a nie padlinożercy jak psy ...Pamiętajcie o tym.
Ostatnio zmieniony przez shana55 2016-09-22, 17:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-22, 07:26   

Atomówka, napisałaś po raz kolejny to samo
Atomowka napisał/a:
wkładam niedojedzoną porcję + dokładam świeżego żeby uzupełnić porcję.


nie dokładaj niczego do "używanego" barfa
to, że wydaje Ci się barf jadalnym, nie znaczy, że kotom też będzie się taki zdawał

swoją drogą nie wiem po co w ogóle dokładasz mięso, skoro poprzednie nie zeszło?
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-22, 08:56   

Np po to bo nie marnuje jedzenia?
Nie stać mnie na wywalanie porcji.

No i skoro koty jedzą to chyba im też sie wydaje jadalny, czy się mylę?
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-22, 09:31   

ale po co dokładasz skoro nie zeszło? nie pytam dlaczego nie wyrzucasz, tylko po co dokładasz?
jak zejdzie jedna porcja, to podaj następną, po co dokładasz? :kwiatek:

tylko się nie obrażaj, bo ja nie ze złośliwości, tylko doświadczenia

swoją drogą masz bardzo uniwersalne futro, jak jedzą co dzień co podasz
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-22, 10:06   

DoraDora absolutnie sie nie obrażam, jestem Wam wdzięczna bo z kotami barfuję się krótko i robię na pewno jeszcze masę błędów.

Pytanie po co dokładam. Tak jak się zastanowię to są dwa powody:
Pierwszy to przyzwyczajenie po psim barfie gdzie pies czasami celowo dostaje mięso nieco "zwiędłe"
A drugi hymm nie wiem w sumie. Ale jak z wieczora zostawią 1/3 porcji to rano dokładam tak żeby miały całą porcję i się najadły. Rozumiem, ze albo dać najpierw wieczorną porcję i jak zjedzą to wtedy dołożyć świeżej, albo stawiać po prostu dwie miseczki ( jedna z porcją wieczorną, drugą ze świeżą?)

Co do uniwersalności. Póki co to małe kociaki a ponoć z Nimi jak z dziećmi i nawyki żywieniowe kształtują się od początku. Staram się więc dawać im jak najwięcej różnych rodzai mięs, podrobów aby jadły różnorodnie i żebym ja też miała mniej kłopotu i nie musiała kupować osobnego innego mięsa dla psa i innego dla kotów.
Teraz mają mieszankę z marchewką i już wiem, że im marchew nie leży. I od razu pytanie czy muszą koniecznie dostawać warzywa?
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-22, 11:36   

Atomowka napisał/a:
Rozumiem, ze albo dać najpierw wieczorną porcję i jak zjedzą to wtedy dołożyć świeżej, albo stawiać po prostu dwie miseczki ( jedna z porcją wieczorną, drugą ze świeżą?)

dokładnie to miałam na myśli

Atomowka napisał/a:
I od razu pytanie czy muszą koniecznie dostawać warzywa?

ja w ogóle nie daję warzyw do mieszanek
mają dostęp do trawy oraz zostawiam im do zabawy obierki z warzyw, daję szatkowaną kapustę, rukolę (szał!) i wg mnie to wystarcza
co któraś mieszanka jeszcze babka płesznik, ale jak sobie przypomnę
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2016-09-22, 17:09   

Atomówka i doradora

Pisałam Wam wyżej:
Cytat:
istnieje realne niebezpieczeństwo, że mieszanka już zaczęła się psuć (chociaż my tego jeszcze nie czujemy a koty tak..) i stwarza zagrożenie dla zdrowia kota, zmuszonego do zjedzenia jej. Koty to drapieżniki a nie padlinożercy jak psy ... Pamiętajcie o tym.


Czy nikt nie czyta postów poprzedników?? :confused:
Jałową dyskusję prowadzicie.
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-23, 09:59   

Shana czytałam Twoją odpowiedź i po raz kolejny jestem Ci wdzięczna bo ogromnie mi pomagasz w tym kocim barfie :)

Z doradora chciałam zakończyć temat i wyjaśnić jej motywy mojego działania.

Zmieniłam sposób i jeżeli się zdarzy, że kocisza czegoś nie dojedzą to nie zostawiam tego na noc, tylko dostaje pies. Są to tak małe ilości, że nie zaszkodzi mu a i tak planuje mu jednak zwiększyć dawkę.
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2016-09-23, 17:50   

Atomowka :kwiatek:
Jeśli pies je surowe to na pewno Barf mu nie zaszkodzi :twisted:
U mnie też sukom dostanie się to co koty nie zjedzą. Uwielbiają a jakby tak resztka jeszcze jaka została w misce na podłodze to w momencie zniknie.
Nic się nie zmarnuje :mrgreen:
 
 
Atomowka 

Barfuje od: teraz
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 30
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-26, 09:33   

Shana pies tez na barfie więc wcina surowiznę aż miło.
_________________
Roko 18.01.2016
Tygrys 26.08
Chuck Norris? Wąsik? Cienki? 1.09
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne