BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących
Autor Wiadomość
Monika Cz. 

Barfuje od: 2016
Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2016
Posty: 68
Skąd: Małpolska
Wysłany: 2017-04-10, 00:17   

Hej. Mam pytanie. Chcę zrobić jedzonko z gotowego przepisu z suplementami naturalnymi i kośćmi nr 2 ( z forum Dubarfst ) zamieszczonego przez Dagnes i nie wiem ile mam tego dać dziennie moim chłopakom. Jeden to 7 letni pan ważący 5.5kg. a drugi 13 m-czny MC ważący 6.5 kg. Mam kalkulatory ale jeszcze nie bardzo umiem się nimi posługiwać i póki co trochę się boję dlatego na razie będę robić mieszanki z gotowych przepisów. I jeszcze jedno. Chcę zrobić tego jedzenia od razu z np. 3 kg mięsa to ile mam dodać tego dodatkowego tłuszczu? Mam tłuszcz gęsi.
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję,
_________________
Mona
 
 
Monika Cz. 

Barfuje od: 2016
Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2016
Posty: 68
Skąd: Małpolska
Wysłany: 2017-04-10, 12:15   

I mam jeszcze jedno pytanie. Czy mogę zastąpić watróbke indycza watróbka z kurczaka? Niestety nie było indyczej w sklepie, a inne potrzebne mięso do zrobienia jedzonka juz kupiłam. I czym można zastąpić łososia w mieszance? Tak jak juz pisałam dopiero zaczynam i jeszcze nie umim sobie poradzić i trochę się boje czy wszystko dobrze zrobie.
_________________
Mona
 
 
arti 

Wiek: 46
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-05-20, 22:52   BARF a sucha karma

Witam,

Jestem początkujący w temacie ale po przeczytaniu wielu postów mój kot bezboleśnie przeszedł na BARF-a (w tej chwili 5 miesięczny kocurek brytyjski krótkowłosy). Korzystając z przepisów i kalkulatora sporządzam mu 3 różne mieszanki - wcina aż miło ;) W związku z tym mam 2 pytania:

1. Czytałem, że małym kotom nie powinno się ograniczać dostępu do karmy - mają jeść tyle ile potrzebują. Do którego miesiąca można taktować kota jako małego i stosować się do tej rady?

2. Czy jeśli kot jest już na BARF-ie to powinno się wyeliminować suchą karmę (oczywiście bardzo dobrej jakości)? Mój kot je ok 120 g karmy mokrej (3 posiłki dziennie) i do tego w trakcie dnia zagryza sobie bez ograniczeń suchą karmą (do tego dużo pije wody) która w objętości miski 200 ml znika w jakieś 3,5 dnia. Czytałem, że jeśli karmi się suchą i mokrą karmą to musi być przerwa ok 7 godzin. Mój kto to ignoruje i wydaje mi się, że nie wpływa to na jego procesy trawienne - załatwia się normalnie - biegunki brak.

Nadmieniam, iż ostatnio byłem kontrolnie u weterynarza, który stwierdził że kot jest w bardzo dobrej formie i nie przejawia żadnych form otyłości.

Pozdrawiam, Artur
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-05-22, 06:58   

arti, kota uznaje się jako małego, dopóki rośnie i rozwija się. Jest wątek dotyczący żywienia małych kotów, poczytaj go sobie dokładnie.
Co do mieszania barfa z suchym to suchemu mówimy zdecydowane "nie" ;-) Twój kot powinien mieć póki co nieograniczony dostęp do barfnej, odpowiednio zbilansowanej mieszanki. Warto przy tym stosować jak najbardziej zróżnicowane mięsa i podroby, a nie opierać się wyłącznie np. na kurczaku czy wołowinie.
 
 
arti 

Wiek: 46
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-05-22, 17:32   

Dzięki za odpowiedź!

W tej chwili kotek je taką mieszankę: indyk udo ze skórą, kurczeak skrzydełka całe, wołowina gulasz, kurczak serca, wątroba kurczaka + suplementy

W związku z dostępem do karmy mam 2 pytania:

1. Co dokładnie w przypadku BARF-a oznacza nieograniczony dostęp do karmy? Nie chcę mu wysypać całej miski bo surowe mięso szybko może się zepsuć. Chodzi o częste posiłki? W tej chwili je 3 razy dziennie (w sumie ok 120g na dzień - tak wychodzi z kalkulatora) + tak jak napisałem karma sucha.

W takim razie odstawię suchą karmę ale częstości posiłków nie dam rady zmienić (praca) - max 3 razy dziennie.

2. Czy po kastracji jak ograniczy się jego ruchliwość mogę zmniejszyć ilość posiłków do dwóch czy lepiej pozostawić trzy?

Pozdrawiam, Artur
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-05-22, 18:49   

Dopóki kotek jest mały i rośnie to powinien jeść tyle ile chce. 3 posiłki ok, ale większe, te 120 g to za mało dla niego dlatego dopycha suchą karmą. Kociakowi daje się barfa tyle ile będzie chciał jeść (spokojnie, nie pęknie ;-) ), z czasem będzie jadł coraz mniej.
Nie ma czegoś takiego, że po kastracji kot nagle będzie tylko leżał i tył. Na barfie koty trochę inaczej się rozwijają. Dopóki kotek rośnie, niezależnie od kastracji musi dostawać normalne (duże) posiłki. Moje koty mają już 14 miesięcy, są 7 miesięcy po kastracji i nadal są ruchliwe (po tygodniu leżakowania wrócił im wigor). Wręcz po kastracji stały się bardziej ruchliwe niż przed :-) .
 
 
arti 

Wiek: 46
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-05-22, 19:48   

Dzięki za odpowiedź!

Jeśli daję kotu większe porcje to faktycznie zjada trochę a po jakimś czasie dojada resztę (mowa oczywiście o BARF-ie). Boję się tylko zostawiać więcej karmy żeby nie zjadł po za długim czasie - czy czasem karma pozostawiona nie wyschnie/zepsuje się i jeszcze mu zaszkodzi, np. biegunka.

Po jakim czasie karma wyciągnięta z lodówki i pozostawiona w temperaturze pokojowej w misce powinna bezwzględnie zostać wyrzucona i zastąpiona kolejną porcją z lodówki?

Szukałem jakiejś "miski", która zawierałaby jakiś chłodzony pojemnik (mimo, iż wszędzie piszą że karma powinna mieć pokojową temperaturę podczas podania jej kotu - chociaż mój niekiedy jadł zimną i nic mu nie było) i żeby otwierała się automatycznie jak kot podchodzi ale nic takiego nie znalazłem. Albo automatycznie otwierane ale nie chłodzone albo chłodzone ale nie zamykane albo chłodzona jedna komora otwierana o określonej godzinie :/

Jak na razie jest strasznie ruchliwym zwierzakiem ;D

Pozdrawiam, Artur
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-05-22, 20:36   

Kot zepsutego jedzenia nie zje. Czasem są koty, ze zjadają na raty, inne zjadają raz a dobrze i nie zostawiają niczego na później, wszystko zależy od kota. A jeszcze inne zjadają tylko takie co to leży i zeschnie się, zmieni kolor itp. ;-) . Ja np. swoje nauczyłam tak jeść, ze więcej zjadają w godzinach popołudniowych i wieczornych, rano nie za bardzo, tylko trochę.
Jest ruchliwy i na dłużej mu to pozostanie ;-) .
Poczytaj forum, z tego co pamiętam nikt tutaj chyba nie kombinuje z jakimiś specjalnymi miskami.
 
 
hysteria 


Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 11 Gru 2014
Posty: 203
Wysłany: 2017-05-24, 10:05   

ja wyrzucam jak mi śmierdzi :P pracuję na etacie, daję kotom rano przed pracą miskę, zazwyczaj jak wracam to już nie ma, ale zdarza się że nie zjedzą do tej 17 i spokojnie jedzą np. o 20. czasem dopiero w nocy zjedzą. nic im nie jest.

jedyne co robię jeśli jedzenie zostało to lekko mieszam albo przewracam kawałki na drugą stroną bo np. lekko się zeschły z wierzchu :P w zimie nie ma żadnego problemu, w lecie różnie, bo mam mieszkanie od południa i wiadomo, szybciej się psuje.

takie zleżałe oczywiście nie jest jedzone z taką chęcią jakby zjadły świezutkie, ale są nauczone, że nie robi na mnie wrażenia proszenie o żarcie jak miska zapełniona :twisted: naprawdę nic im nigdy nie było. jak pisze Saga - koty nie zjedzą zepsutego. zresztą niejadalne według nich to czasem świeżo włożone do miski, ja od razu wiem, że coś nie halo z mięsem które kupiłam.

a i zachęcam Cię właśnie do zostawiania kociakowi więcej niż potrzebuje. moje obie młode miały od kociaczka stały dostęp do jedzenia i dzięki temu koty wiedzą, że jedzenia będzie i nie muszą jeść na zapas. są wysterilizowane, jedna chuda jak szkapa, druga jedynie lekko okrągła, ale chyba taka jej uroda.

jak pzywyczaisz kota że ma stały dostep do jedzenia to nie będą się przejdadać jako dorosłe - wiedzą że nie muszą, bo jedzenia jest. jedzą tyle ile im trzeba i łatwiej im wagę kontrolować. a też mają różne potrzeby. zdarza się że jednego dnia na dwa koty schodzi mi 100 gramów mięsa a czasem 300. jedzą według potrzeb.

jak moja młodsza miała ok. pół roku to codziennie szło mi minimum 300 gramów mięcha, nie wyrabiałam z kupowaniem :mrgreen: później sama zaczęła jeść mniej. nigdy nie wyliczałam im porcji.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-05-24, 10:14   

arti napisał/a:
czy czasem karma pozostawiona nie wyschnie/zepsuje się i jeszcze mu zaszkodzi

to jest zdecydowanie częste pytanie, nawet teraz się zastanawiam, czy nie powinno się gdzieś znaleźć w wyodrębnionym i przypiętym wątku (Moderatorki :kwiatek: )

Nie masz się czym martwić, na forum bardzo często pojawiają się odpowiedzi na to pytanie, sama co najmniej kilka razy opisywałam jak to u nas działa
niemniej najlepsza jest opowieść Ines ( http://www.barfnyswiat.or...p=111756#111756 )

w każdym razie ja wykładam karmę rano, do jednej miski (3 koty)
Żaba jako uprzywilejowana*) je jako pierwsza na blacie ile chce, potem karma ląduje na dole i je Furia (bądź nie je)
idę do pracy, zazwyczaj po powrocie miska jest pusta i wylizana, jeśli nie, to trzeba pomieszać łyżeczką i pędem (poważnie) przybiega Diego, który lubi taką wysezonowaną karmę
nową mieszankę wyciągam gdy miska jest pusta, bądź ewentualnie Żaba demonstracyjnie siedzi i czeka na świeże jedzenie (ona za to nie zje "wysezonowanej")

mam jedną miskę, koty jedzą ile chcą, kiedy chcą, porcję dzienną wykładam w 3 dawkach, często jedzą tylko 2 dawki, a trzecia "przeskakuje" na następny dzień
jedzą zdecydowanie mniej niż mówi kalkulator

*) o Żabie też gdzieś jest na forum, ona ze względów psychicznych musi być w hierarchii podciągana przeze mnie
 
 
arti 

Wiek: 46
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-05-24, 19:09   

Wielkie dzięki za odpowiedzi!

Reasumując:

- całkowita rezygnacja z suchej karmy,
- te 3 pory podawania karmy mogą pozostać,
- jedzenia dawać do oporu - kot zje ile będzie potrzebował,
- karma BARF ma kilka żyć (ostatnie to wysuszone smakołyki) ;)

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam ;D
 
 
preria 

Dołączyła: 28 Kwi 2017
Posty: 24
Wysłany: 2017-06-08, 13:33   

Dzień dobry, mój kot nie je podrobow i drobiu (kurczak,indyk), przerabialam to na milion sposobow, po prostu nie je. czy jest jakis przepis w ktorym ich nie ma a jest w miare zbilansowany?

tak mysle ze musze sie cofnac znow do mokrej karmy bo mi kot zdechnie z glodu albo jakis niedoborow, miesiac jadl z wiekszym lub mniejszym skutkiem wola i wieprza, raz zjadl kaczke, potem mu sie odwidziala
ile czasu moze trwac takie dodawanie do mokrej surowego miesa?
jak czytam harmonogram przestawiania to wydaje mi sie ze to trwa miesiacami a przeciez wtedy jak kot ma jesc 1-2 posilki miesne bez supli to nabawi sie niedoborow

nie wiem co robic, nigdy nie byl lasuchem,zawsze wybredny, bardzo malo jadl wiec to mieso kompletnie mu nie podchodzi, nie wiem czy nie dac sobie spokoj ze starym kocidlem,zal mi go :(
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-06-08, 16:15   

preria :kwiatek:
Może rób monotematyczne mieszanki na kilka dni i co drugi, trzeci dzień dawaj inną.
Na przykład sama tłusta wołowina, sama tłusta wieprzowina, kaczka ze skóra, tłusty królik.
Tak ze trzy mieszanki po tygodniu każda i na przemian raz taką raz taką zanim mu się znudzi.
Może inne podroby będzie jadł np. serce wołowe, wątróbkę kaczą, możesz nie dawać w pełnej ilości albo na jakiś czas zrezygnuj w ogóle. Dołóż żółtko albo tłuszczu,. drożdży, coś co by kotu pachniało. Może tak go zachęcisz.
Oczywiście że są przepisy na każdą ewentualność. Potrzebujesz pomocy napisz mi mięsa i suple jakie masz wymyślę coś.
 
 
preria 

Dołączyła: 28 Kwi 2017
Posty: 24
Wysłany: 2017-06-08, 19:23   

hej:)
czyli na razie pozostawać na mokrej i dodawać do tego mięsa bez supli?
na fb dastalam opier*** za dawanie miesa bez supli wiec juz sie obje cokolwiek mu dawac bez nich.

Czytajac harmonogram przejscia kotem na barf,zastanawialam sie ile dawac np tauryny do odrobiny miesa "Karmimy w ten sposób kota przez kilkanaście dni: dwa główne posiłki z mokrej karmy, jeden główny posiłek z mieszanki surowego mięsa, podstawowych suplementów (wapń i tauryna)" ?
 
 
preria 

Dołączyła: 28 Kwi 2017
Posty: 24
Wysłany: 2017-06-08, 19:31   

srednio zbilansowana mieszanke mam, dzis musialam ja wymieszac z jakas saszetka,zeby cokolwiek zjadl.
Wołowina gulasz 500
Wieprzowina chuda 500
Indyk żołądek 100
Kurczak serce 100
easy B.a.r.F sensitive 26
Kaczka mięso ze skórą 450
Wątroba wieprz 30
marchewka gotowana, bez soli 80

w planie mam powrot na mokra karme bezzbozowke, i dodawanie tej mieszanki az ja zuzyje
potem sprobuje zrobic jakas lepsza mieszanke z oddzielnymi suplami i dodawac ja po trochu do mokrej, czy to ma sens? czy nie przesadze z suplementami jesli bedzie dostawal puszki plus mieszanke?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne