BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wegańskie karmy dla naszych mięsożerców
Autor Wiadomość
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2015-03-01, 23:28   

KOlejny kwiatek, z tej samej grupy
Ktoś polazł na forum w typie barfnym i poprosił o rady dotyczące przestawiania kota na karmę wegańską. Oczywiście ludzie w mniej lu bardziej przyjemny sposób powiedzieli mu co myśla o wegańskich karmach dla kotów
Osobnik ten poskarżył sie tak
Cytat:
A couple of them went on repeating the same idiotic argument over and over again, that is "cats are carnivores", without backing up that theory.

(kilkoro w kółko i na okrągło przytaczało ten sam, idiotyczny argument, że koty to mięsożercy, w żaden sposób nie popierając tej TEORII)
Padłam
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-02, 00:19   

no i własnie tego się obawiam w przypadku takich ludzi, że oni nie mają pojęcia co za zwierze tak naprawdę przygarnęli pod swój dach. Oni chyba naprawde widzą w kotku zwierzątko z bajek dla małych dzieci, które żywi się mleczkiem albo żywą wersję swojej maskotki z dzieciństwa. A o prawdziwym kocie nie wiedzą absolutnie nic :-( I podejrzewam, że w takim wypadku zła dieta to nie jedyny i może nawet nie największy problem tych kotków. Jak ktoś nie zna i nie ma zamiaru poznać własnego kota to sami wiecie jak to sie może skończyć...
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2015-03-02, 00:31   

Nie, wytłumaczenie jest takie, że kot to już nie dzkie zwierze, to my decydujemuy, że go mamy w domu i nie mamy moralnego prawa zabijać dla niego(to dalej z tego samego wątku).
Cholera, nawet do pewnego stopnia mają rację - to my, ludzie decydujemy o takiej ilości psów i kotów. To my decydujemy na przyjęcie go do domu. Naturalnie nie występowałyby w takich ilościach. I tak, to my decydujemy o przygarnięciu - ale skoro ktoś uważa, że dla włanej fanaberii (posiadania zwierzzątka) nie mamy prawa odbierać życia - to kupmy sobie króliczka. Problem rozwiązany
Zabiło mnie stwierdzenie, ze ktoś nie podał dowodów na tą dziwaczną teorię, że kot jest mięsożerny. tam dalej jeszcze wystąpiły komentarze o tym jak sobie z argumentem o miesożerności radzić. Ze dopytywac o szczegóły bo większość "karmiących miesem i karmami" nie ma pojęca i jeśli są rozsądni to się wycofają ze swoich głupot a może nawet nawrócą
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-02, 00:43   

No własnie o to chodzi, że takie kotki sa traktowane jak fanaberia i maja spełniać wyobrażenia i zachcianki właściciela bo on go sobie przygarnął i on będzie decydował jaki ten kotek ma być choćby to nie leżało w naturze owego kotka a to sie przekłada przecież nie tylko na żywienie ale na całe wychowywanie kota pod siebie.
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-03-02, 07:30   

ciocia_mlotek, jak tak bardzo chcą dowodów na mięsożerność kotów to mogę porobić zdjęcia mojej "domowej" kici jak żywi się sama oraz jak reaguje na podtykane jej pod nos warzywa i owoce a ryżu autentycznie się boi. Wiele wychodzących kotów może zresztą poprzeć swoim zachowaniem "teorię" o mięsożerności kotów.
 
 
 
kretka 


Barfuje od: luty 2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 113
Wysłany: 2015-03-02, 10:37   

scarletmara, nie jak fanaberia i zachcianka, a zwyczajnie nie rozumieją, że nie da się inaczej żywić mając kota. Myślą, że kot na wegańskiej karmie jest zdrowy, silny, szczęśliwy, a przy okazji inne zwierzęta nie umierają. No, z tym, że nie mają racji i tutaj robi się problem, bo w ogóle nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Wiele osób ma kota nie dlatego, że sobie kupili maskotkę, a np. z ulicy zgarnęli jakąś bidę. Z tym, że nie wiem czy dla kota nie lepsze byłoby polowanie i dzikie życie niż mieszkanie w domu i jedzenie kukurydzy.

Nie trzeba ratować wszystkich zwierząt jakie się zobaczy na ulicy, takie osoby, które mają problem z żywieniem kota mogą uratować życie królikowi czy szynszylowi. To też są zwierzęta i tez potrzebują domu.

Sne, moje byłby dobrą reklamą wegańskich kić, obie szaleją na punkcie chleba, wypieków, tofu, płatków owsianych i mleka owsianego. Nie dostają oczywiście :mrgreen: , w końcu są kotami, ale w łebkach mają poprzewracane.
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-02, 12:06   

jesli to rzeczywiście przygarnięta bida to najwyraźniej na ulicy sobie nie bardzo radziła, więc jakby na to nie patrzeć domek z kukurydzą pewnie z pkt. widzenia bidy lepszy. Pytanie tylko czy to na pewno bida była czy tylko przygarniającemu tak się wydawało bo dla niektórych każdy kotek bez domku to bida. A to nieprawda.

Kurcze ja w przeciwieństwie do wiekszość z Was nie naoglądałam się az tyle cierpienia zwierząt bez opieki pozostawionych samym sobie za to naoglądałam sie aż nadto cierpienia tych, któe domek mają ale właściciele traktują je jak zabawki dla siebie albo co gorsza dla dzieci :( I chyba stąd moje poglądy sie biorą bo w moim otoczeniu jakos tak już jest, ze ludzie wiedzą jak postepowac z psami ale zwykle nie mają bladego pojęcia "z czym się je koty"i nie widza ze je unieszczęsliwiają. Z moich obserwacji niestety wynika, ze większość ludzi ma o kotach zupełnie mylne wyobrażenia.
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-03-02, 12:10   

scarletmara napisał/a:
Z moich obserwacji niestety wynika, ze większość ludzi ma o kotach zupełnie mylne wyobrażenia.
Przykro mi to stwierdzić, ale na psach wcale lepiej się nie znają. Większość psów potrafi się po prostu przyzwyczaić do warunków, w jakich się znajduje.
 
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-02, 12:29   

Tak generalnie to wierzę Ci na słowo bo zapewne tak własnie jest.

To akurat w moim otoczeniu jest z tym trochę nietypowo bo moi znajomi/rodzina to urodzeni psiarze i akurat znaja sie na psach dośc dobrze. Poświęcili wiele czasu na czytanie o psach ich zywieniu, behawioryźmie, tresurze itd. ale jak pewnego dnia wpadło im do głowy (jakoś tak kazdemu prędzej czy później taki pomysł się rodzi), zeby wziąć sobie kotka to żadne z nich nie zadało sobie trudu zeby tak samo zgłębić wiedze na temat kotów zanim je poprzygarniali :( a potem jak się okazało, ze jednak kotek to nie taki zwierz jak mysleli i to w ten czy inny sposób się tych kotków pozbywali. Najwiecej szczęscia miały te dwa, które trafiły na wieś i teraz sa szczęśliwe jak nigdy :-D :) Ale nie wszystkie miały tyle szczęścia :cry: Zresztą Ci ludzie mieli chociaż tyle doświadczenia ze zwierzętami wogóle i zdrowego rozsądku zeby zauważyć dość szybko, ze ich koty nie są szczęśliwe a oni nie wiedzą jak sobie z tym poradzić, wiec woleli oddać. A jest przecież masa ludzi, którzy sobie nawet nie zdają sprawy z tego, ze mają pod swoim dachem nieszczęsliwe zwierzę bo kot potrafi sie poprostu zamknąć w sobie ze swoim nieszczęściem i poddać sie swojemu losowi z rezygnacją. A ludzie tego nie zauważaja i jeszcze się cieszą, że im sie taki spokojny, grzeczny kotek trafił. I nie widza tej pustki i braku chęci życia w oczach umęczonego zwierzaka.
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-03-02, 12:37   

scarletmara napisał/a:
To akurat w moim otoczeniu jest z tym trochę nietypowo
Nawet bardzo nietypowo, bo wiedza większości ogranicza się do tego, co usłyszeli na spacerach bądź od weterynarzy.
 
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-02, 12:47   

nie zapominaj o programie Cezara Milana w TV bo to chyba teraz podstawowe źródło wiedzy dla większości ludzi na temat psów jest :-?
 
 
kmona 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 12
Wysłany: 2018-09-19, 21:05   koty wegańskie

Ostatnio na facebooku wyczytałam, że istnieją grupy dla kotów wegańskich i koty na diecie wegańskiej są bardzo szczęśliwe (dostają jakieś suplementy). Kiedy napisałam, że kot i pies są mięsożercami, zostałam po prostu obrzucona wyzwiskami, że jestem nieukiem itp. Jak przekonać takie osoby, że kot (czy pies) musi jeść mięso? Nie chodzi mi o przekonywanie fanatyków, ale o zdrowie tych biednych zwierząt.
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-09-19, 21:18   

Nie przekonasz ich... szkoda kotów i psów :-( To są fanatycy i nie dociera do nich, że natura jest taka jaka jest... i jedni zjadają innych żeby żyć....
_________________
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
 
 
 
cote 


Barfuje od: luty 2020
Dołączyła: 16 Kwi 2020
Posty: 9
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-04-29, 15:37   

Temat trochę stary ale czytam i kurczę, przykre to strasznie
Sama jestem weganką- to moja osobista decyzja, nie zmuszam do niej nikogo a w szczególności zwierząt które nie mają możliwości wyboru.
Z kotką już od jakiegoś czasu barfuję i powiem wam, że reakcje są zazwyczaj słabe. Albo zarzuca mi się hipokryzję, albo ludzie z góry są przekonani że krzywdzę kota, jestem fanatyczką i karmię go wegańskimi karmami :roll:
Jakby, chcę dla moich zwierząt jak najlepiej i chcę je żywić jak najlepiej. Czyli zgodnie z ich wymaganiami gatunkowymi. Jedne wegańskie zwierzaki już mam i jeśli ktoś nie chce używać mięsa w diecie zwierząt to powinien mieć króliki albo świnki morskie :roll: Które swoją drogą są super :-P

Tylko właśnie fanatyków jednak jest dużo i przykro mi bo bardzo często ludzie patrzą na mnie przez pryzmat takich właśnie osób :-?
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2020-04-29, 16:52   

Eee... tam nie przejmuj sie gadaniem innych. Najważniejsze co myśli o Tobie twój kot :mrgreen: w koncu to jego dotyczy to zagadnienie a nie jakichś randomów :twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne