BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Olej z łososia
Autor Wiadomość
Maduro 


Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomógł: 1 raz
Wiek: 51
Dołączył: 03 Maj 2015
Posty: 107
Wysłany: 2015-06-23, 20:58   

Update: dziś gdy chciałem wycisnąć kapsułkę (opis w poprzednim poście o omega 3) wypadła mi ona z ręki... Czesio nawet sekundy się nie zastanawiał! Mlaskając pochłonął ją natychmiast. No i zacząłem się zastanawiać czy ta żelatynowo-glicerolowa otoczka jest dla kota bezpieczna? Bo jeżeli tak, to miałbym z głowy wyciskanie kapsułek :hura: Ktoś ma zdanie co do tych kapsułek???
 
 
HoWaKo 


Barfuje od: 01.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lut 2015
Posty: 267
Skąd: Zamość
Wysłany: 2015-06-23, 21:47   

Nie jest niebezpieczna, moje zwierza też czasami zjadają.
_________________
BARFny tercet egzotyczny: Honor-Wandysław-Kokoska :mrgreen:
 
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-24, 08:20   

Jeśli zawartość to nie za duża dawka na jednego kota, to ja zawsze daję w kapsułce.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-06-24, 09:53   

Czy ja mogę dawać kotu tą omega 3 naturel, jeśli mieszanki robię z Easy B ? Jeśli tak, to jak często i w jakiej ilości ? :kwiatek:
 
 
Maduro 


Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomógł: 1 raz
Wiek: 51
Dołączył: 03 Maj 2015
Posty: 107
Wysłany: 2015-06-24, 11:33   

gerda: w Easy Barfie nie ma omega 3 więc jak najbardziej (w przepisie dagnes z EB też jest olej z łososia: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=23#23)
Cytat:
wersja 4 - z preparatem easy B.a.r.F.
700g tłustej wołowiny
300g serca wołowego
300g całych skrzydełek kurzych
50g wątroby indyczej
1 żółtko
13g easy B.a.r.F.
3 łyżeczki oleju z łososia
2g Fortain
4g mielonych skorupek
50-60g warzyw
3g tauryny
300ml wody


Pewien znak zapytania to wit. E, która jest w EB a w kapsułkach jako przeciwutleniacz jest mieszanka tokoferoli. Ale jeżeli dobrze rozumiem dagnes, to nie powinno się brać tego pod uwagę w "rozliczeiu" wit. E.

Ale podłączam się do Twojego pytania o dawkowanie: powtarzam skład kapsułki omega 3 naturell:

Substancje czynne:
Olej z ryb 500 mg, w tym:
EPA - kwas eikozapentaenowy 90 mg (18%),
DHA - kwas dokozaheksaenowy 60 mg (12%),
inne kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 25 mg (5%).

Ktoś podpowie?
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-06-24, 11:58   

Z tego co kiedyś liczyłam to 1g Salmopetu zawiera prawie takie same ilości EPA i DHA co 1 kapsułka tego omega3 z naturell.
Więc 1 kapsułka na kota dziennie powinna być wystarczająca, jeśli nie ma specjalnych wymagań żywieniowych.

Swoją drogą to olej z ryb zimnowodnych chyba może zawierać jakieś ilości witaminy D?
Po prostu producenci nie zawsze o tym piszą?
 
 
 
purr 

Dołączyła: 31 Sty 2014
Posty: 176
Wysłany: 2015-07-13, 22:19   

Widze, ze temat kapsulek z olejem juz sie pojawil. Co myslicie o takim: http://www.iherb.com/Natu...-Softgels/32436
Czy bedzie ok dla kotow? I jak go dawkowac?
 
 
Ewik72 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2013
Posty: 388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-13, 23:43   

purr,

moim zdaniem jest ok.
W przypadku kapsułek trudno o precyzyjne dawkowanie, ale tym nie przejmowałabym się zbytnio bo to niewielkie różnice.
A z ewentualnym niewielkim nadmiarem zdrowy kot spokojnie da sobie radę.


Olej Nature's Bounty zawiera w 2 kapsułkach 2 gramy oleju z łososia w tym:
150 mg EPA
180 mg DHA

a więc dawkowanie to 1 kapsułka dziennie dla kota o przeciętnej wadze 4 kg.

Opieram się na zaleceniach z forum (na przykładzie oleju Salmopet) który w 1 gramie zawiera 60-70 mg EPA i 80-90 DHA a dawkowanie tego oleju to 1 gram na kota o wadze 4 kg.
 
 
purr 

Dołączyła: 31 Sty 2014
Posty: 176
Wysłany: 2015-07-14, 08:38   

Dziękuję Ci bardzo :kwiatek:
Takiej ilości moje koty na pewno nie przełknął, ale dodam im trochę do mieszanki ;-)
 
 
Ewik72 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2013
Posty: 388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-14, 08:52   

Daj im szanse się wykazać ;-) moje koty nie znosiły oleju Lunderlanda i Salmopetu. Dlatego szukałam innych najlepiej w kapsułkach. Teraz jest tak, że kapsułek nie muszę im wyciskać czy wpychać do pysia bo zjadają same! Nie połykają tylko rozgryzają ze smakiem. Posypywałam im na początku ulubionym przysmakiem, teraz gryzą i bez tego :hura:
 
 
Maduro 


Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomógł: 1 raz
Wiek: 51
Dołączył: 03 Maj 2015
Posty: 107
Wysłany: 2015-07-14, 13:04   

U mnie podobnie, tzn. Czesio wcina codziennie jedną kapsułkę i traktuje ją jak przysmak. Mam wrażenie, że samo rozgryzanie kapsułki jest dla niego formą zabawy. No ale wiadomo: każde futro jest inne :mrgreen:
 
 
chouchou 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 9
Wysłany: 2015-07-16, 11:29   

Kupiłam mojemu kotu małą buteleczkę oleju z łososia, ale szczerze mówiąc nie jestem przekonana czy aby na pewno taka suplementacja jest słuszna.

Mianowicie... Łososie są obecnie jednymi z najbardziej skazonych ryb na świecie (o ile nie najbardziej), m. in. PCB i metylortęcią:

"PCB (Polichlorowane bifenyle) są obok toksyn DDT i Dieldryny najbardziej toksycznymi substancjami jakie kiedykolwiek zostały stworzone. Nawet śladowe ilości ołowiu PCB w organizmie zwierząt prowadzą do nowotworów oraz wad rozwojowych u potomstwa.
Również dużym zagrożeniem jest poziom rtęci obecny w organizmach ryb. Toksyczność metylortęci przewyższa toksyczność rtęci 50cio krotnie."

To się tyczy oczywiście dzikich łososi, te hodowlane są chyba jeszcze gorsze (choć nie wiem czy porównywanie ma tutaj sens), co więcej ich tłuszcz jest o wiele bardziej ubogi w omega 3 i bardziej przypomina tłuszcz hodowanych przemysłowo kurczaków.

Kolejna rzecz to proces otrzymywania oleju z łososia. Często czyta się że nalezy wybierać te tłoczone na zimno, no właśnie - CZY KTOŚ Z WAS ZNA OLEJ Z ŁOSOSIA TŁOCZONY NA ZIMNO? Firma Lunderland często opisuje swój olej jako zimnotłoczony (a w nawiasie piszą ze filtrowany na zimno) a to przecież dwie zupełnie różne rzeczy. Napisałam do nich czy jest na zimno tłoczony czy filtrowany i odpisano mi że filtrowany. Tak więc temperatury tłoczenia nikt nie zna, a wiem że często taki proces przebiega w ekstremalnie wysokich temperaturach (znalazłam publikacje gdzie podają temperatury w granicach 1350 stopni!) Zastanawiający jest też mało wyczuwalny zapach takiego oleju, który podobno nie jest rafinowany. Nie miałam doświadczenia z innymi olejami z łososia, ale też nie znalazłam żadnego innego, o którym napisane byłoby że jest choćby filtrowany na zimno.

O oleju kujawskim też mówią że jest filtowany na zimno, co nei ma nic wspólnego z procesem tłoczenia i nie zmienia faktu że ten olej jest kompletnie bezwartościowy a nawet szkodliwy...

Edit. No i jeszcze inna sprawa, jak etykiety mają się do rzeczywistego produktu. Wiem niestety z własnego doświadczenia że rzadko wartości podane na etykiecie idealnie pokrywają się z prawdą, a w przypadku tak małych jednostek nawet niewielkie błędy mają duże znaczenie. (To się tyczy porównywania wartości np. Omega 3, Omega 6 i innych składników podanych na etykiecie)
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-08-18, 17:22   

chouchou mialam podobne watpliwosci co do oleju Lunderland. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - skoro tloczenie na cieplo powoduje utlenienie sie nienasyconych kwasow tluszczowych, to chyba po wlozeniu do lodowki z oleju wyszloby nam maslo, nie? :hmm: Tymczasem on jest przejrzysty, a jak sie zakonserwuje witamina E, to zostaje taki przez conajmniej 2 miesiace. Co do czystosci oleju z lososia, te ktore kupuje sa podobno oczyszczane wlasnie z rteci itd...
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-23, 21:51   

Jeśli koty nie lubią oleju z łososia, a lubią łososia - co wydaje się dziwne, ale jest najwyraźniej w zupełności zgodne z zasadami kociej logiki - to można spróbować podać zmielone brzuszki i inne tłuste fragmenty ryby, podczas mielenia wydziela się olbrzymia ilość oleju, a jak się nie oddzieli mięsa od reszty to powstaje mus, który moim kotom bardzo smakuje.

_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-08-24, 08:19   

Ines, skąd wzięłaś surowe brzuszki?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne