Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-08-01, 13:44
Dragana, tak jak Bianka powiedziała - kiedy kocięta są podobne, trzeba wymyślić jakiś sposób żeby ich nie pomylić. Jest to ważne np przy ważeniu, żeby mieć pewność, że sprawdza się wagę właściwego kociaka i na pewno wszystkie prawidłowo przybierają.
Minki jest łatwiej odróżnić i pewnie teoretycznie obyłabym się w ogóle bez wstążeczek (na ten moment i tak już tylko Celeborn i Ciryon je mają), gdyby nie to, że kociąt pilnują teraz dwie nadopiekuńcze damy, gotowe bez pardonu dać mi po łapach, gdy tylko mam ochotę rzucić bliższym okiem na ich dzieciaki
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-01, 14:54
Ines,
w życiu nie widziałam bardziej rozczulającego, wzruszajacego i cudownego zdjęcia jak to ostatnie, które umieściłaś...aż Ci zazdroszczę takich widoków i słodziaków na kolanach
gratuluję i ściskam serdecznie całą rodzinkę
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-08-02, 22:37
Królowa Matka pilnie strzeże detali swego rozwiązania, ale myślę, że urządzi nam kinderparty w tym tygodniu siwieję nieco na myśl jak kolejny rodzinny poród będzie wyglądał... Bo bardzo rodzinnie jest w dalszym ciągu - Tula i Arda opiekują się kociętami i sobą wzajemnie ze wzruszającym oddaniem
Kocięta nieskromnie mówiąc są rozkoszne silne, duże i przybierają na wadze jak szalone. Rekordzistka w trzeciej dobie podskoczyła o 27g - o ¼ jej wagi urodzeniowej!
Ile klusków Zazdroszczę I gratuluje dwóm szczęśliwym mamom. Bardzo fajnie, ze się wspierają i razem będą wychowywać kocięta.
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-03, 10:54
cudowne zdjęcia, na których widać ogromną Miłość i Szacunek, jakie panują w Waszym domu....aż się popłakałam z czułości.... a wspólne zdjęcie dwóch mam i kociąt....brak słów....strasznie Wam zazdroszczę
Myślę, że już powinna zacząć mieszać Tylko gdzie to trzymać?
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-03, 16:37
Dragana,
masz całkowitą rację, ale i tak zazdroszczę tej cudownej kupy futra
a jak długo Ines będzie miała maluchy u siebie? tzn ile muszą miec maluchy, zeby moc wydac je do nowego domku? Teraz to one jedza i śpią, ale jak trochę podrosną to dopiero będzie jazda bez trzymanki
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-08-03, 16:37
Spokojnie, przezornie mieszam i gromadzę zapasy już od jakiegoś czasu - jestem gotowa na inwazję
Przy okazji - ja po porodzie kocice dopieszczałam zmielonym mięskiem, żeby sobie nie musiały głowy zaprzątać konkretniejszym jedzeniem, ale jakoś nie wchodziło. Dopiero jak dzisiaj zaserwowałam szczura to Arda spojrzała z ulgą, że uf, w końcu coś normalnego do żarcia, i od razu wciągnęła pół
Arora, czyli nie jestem sama - trochę mi było głupio i tłumaczyłam sobie że to ze zmęczenia i niewyspania ale też się dzisiaj rano wzruszyłam i pochlipałam sobie z radości, że mam takie niesamowite koty i jakie mam ogromne szczęście, że je takie mam
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-03, 16:41
Ines,
to jest dokładnie taki sam cud narodzin jak przy dzieciach, a wtedy też się płacze ze szczęścia i wzruszenia, więc nie widzę w tym nic dziwnego, że się popłakałaś jak Twoja dziewczynka urodziła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum