borewicz...
Za każdym razem jak masz wątpliwości, to wyobraź sobie jak pies łapie królika i go szamie. Co by wtedy zrobił. To bardzo ułatwia karmienie.
na wstepie tak też uważałem, ale zagłębiając się co raz bardziej w barfową lekturę i czytając o kalkulatorach, procentach, wagach i innych proporcjach to włos mi się na głowie trochę zjeżył. I wyobraziłem sobie swojego psiura jak chodzi w naturze z wagą i wikipedią. Domyślam się, że te jako takie proporcje powinny być spełnione (żeby nie przedobrzyć), ale zawsze miałem świadomość "dać i niech zeżre" z pożytkiem dla niego...oczywiście. Może faktycznie trochę się spiąłem, ale dla mnie jest to innowacyjne żywienie i chciałbym jak najlepiej.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-11-15, 09:42
Nie przejmuj się - każdy z nas tak miał Szczególnie po zetknięciu z tym forum człowiek dostaje histerii.
Generalnie przede wszystkim masz dopasować dietę do psa a nie na odwrót..
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-11-15, 11:06
Aniek napisał/a:
Z prostej przyczyny - mogę łatwiej "regulować" kupę hehe Jeśli jest za twarda, następny posiłek jest podrobowy, jeśli za miękka - kostny itd.
Ale jaka to jest regulacja kupy? Kolejny posiłek to kolejna kupa. Jeśli jedna była luźna to znaczy, że w posiłku, z którego ta kupa pochodzi było za dużo elementów rozluźniających a z\a mało utwardzających. Podając w kolejnym element utwardzający nie zmienisz już tej kupy :) a jedynie wyprodukujesz kolejną, twardą. Ja osobiście jeśli widzę, że po jakimś posiłku kupa była nie takiej konzystencji jak trzeba to następnym razem w jednym posiłku staram się unormować kupę. Na zasadzi - acha, taka porcja podrobów w jednym posiłku robi mu luźna kupę, to następnym razem podam podroby z elementem kostnym to kupa będzie w sam raz. A nie na zmianę twarda-luźna
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-11-15, 14:43
Aniek napisał/a:
może powinnam dopisać "bardziej" podrobowy, "bardziej" kostny ;)
Tak lepiej
Iza - fakt wtedy jest trudniej. Ale... z drugiej strony jeśli wiesz co masz w tych porcjach i okaże się, że kupa nie taka jak trzeba to zawsze można osobno do nich dodać.
na wstepie tak też uważałem, ale zagłębiając się co raz bardziej w barfową lekturę i czytając o kalkulatorach, procentach, wagach i innych proporcjach to włos mi się na głowie trochę zjeżył.
Nie przejmuj się, my niecałe dwa miesiące na barfie i początek to było czyste szaleństwo Teraz już spokojnie Pomalutku, będzie dobrze
Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 663 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-16, 19:19
Początki psiego barfa to był stres i obłęd - każdą porcję odmierzałam na wadze, a przy nadmiarze np. kości mięsnych odcinałam kawałek skrzydełka co do grama niemal Bo się człowiek naczytał o proporcjach i myślał, że tak jak u kota ma być z aptekarską dokładnością. Tak jak Anitanet i borewicz: kalkulator, waga i mętlik w głowie
Teraz karmię na oko, mając na uwadze proporcje psiej zdobyczy w naturze co do zawartości mięsa, kości i podrobów.
Ale dobrze przejść to "forumowe szkolenie":) Bo jak się zacznie na początku popełniać błędy to one będą się utrwalać.
endrjuck
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 63 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-19, 12:58
Zbierając wszystko do kupy po głodówce 3 dni samych żołądków wołowych (ok 250g na procję dla 21 kg psiaka będzie ok?), 4 dnia jako jeden posiłek zaczynamy wrzucać samo mięso, ok. 7 dnia dorzucam mięsne kości (może być na początek mieszanka mięsa z kościami, taka z Primexu?) w między czasie po 3 dniu zaczynam wrzucać owoce i warzywa.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Lis 2012 Posty: 96 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-10, 21:39
a gdzie można takie żwacze krowie kupić? Starałam się szukać na forum, ale się gubię.
No i czemu to żwacze są najlepsze? i to krowie? czy to nie mogą być żołądki innych zwierząt?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Szczególnie po zetknięciu z tym forum człowiek dostaje histerii.
Jeśli jest za twarda, następny posiłek jest podrobowy, jeśli za miękka - kostny itd. 
po głodówce 3 dni samych żołądków wołowych (ok 250g na procję dla 21 kg psiaka będzie ok?), 4 dnia jako jeden posiłek zaczynamy wrzucać samo mięso, ok. 7 dnia dorzucam mięsne kości (może być na początek mieszanka mięsa z kościami, taka z Primexu?) w między czasie po 3 dniu zaczynam wrzucać owoce i warzywa.
