Ja mam niedaleko taki mały sklepik z warzywami, tam maja chyba z 6 rodzajów jabłek naszych krajowych oraz inne warzywa, razem z żoną kupujemy tam raz w tygodniu.
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-12-30, 17:01
Czy ja coś mówię o skręcie kiszek? Po prostu uważam, że nie ma to większego znaczenia dla psa. Dlatego jeśli miałabym kombinować, żeby nie pominąć jakieś tam porcji warzyw, kupując przetworzony produkt, to nie dałabym ich wcale. Nic się psu nie stanie, jak nie zje warzyw. Szczególnie jeśli ma to mieć miejsce, jak piszesz, raz na dwa tygodnie.
Jak to jest z tymi warzywami lub raczej ich pominięciem przy obliczaniu porcji pożywienia. Jeśli pominąć warzywa i owoce które mogłyby stanowić 20% jadłospisu to czym wypełnić te 20 %?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-03-02, 20:44
U psów się nie pomuja wkładki roślinnej w pozywieniu. Te 20% jest umowne. Może być mniej, może być danego dnia wiecej, może nie być wcale. Ale jak są to cała reszta powinna być odpowiednio pomniejszona.
Dziękuje za odpowiedż jednak tego co czytam wiele osób nie podaje warzyw i owoców argumentując to chociażby ich małą rzeczywistą wartością odżywczą dla psa stąd moja ciekawość co robią z tymi 20% ?Powiększają porcje do wyliczonej dziennej dawki np 500 gram pożywienia czy pomniejszają o te 20 % swoje wyliczenia w zalecanej dawce tygodniowej w stosunku do wagi psa.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-03-02, 20:58
te procenty dawki dziennej mają być zachowane. Jeżeli dajesz rośliny to je wliczasz. jak nie dajesz to masz dzienny procent bez zmian - nic nie odejmujesz. Po prostu całość składa się z padliny.
Czyli porcje mięsa się zwiększają jeśli nie ma warzyw i owoców, tak ? W takim razie są te porcje dużo większe, a mięso jest kaloryczne w porównaniu z zieleniną, czy to nie jest za dużo ?
Ostatnio zmieniony przez michalina36 2014-03-02, 21:05, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-03-02, 22:05
Ja swoje psy żyuwię wyłącznie "padliną", nie wliczam warzyw i owoców w ich dawkę w ogóle. Oba jadają mniej więcej tyle ile "wyliczona" dawka a nawet więcej i trzymają linię.
Dla mnie dodawanie 20% roślin do diety psa to dużo za dużo. To nie jest naturalny pokarm psa. Pies roślinność zjada przy okazji a nie jako stały i niezbędny element diety. Ja nie rozumiem po co pakować taką ilośc balastu. Dla mnie okazjonalne warzywko czy (prędzej) owoc to bonus a nie element diety
Czy można podawać warzywa i owoce razem z podrobami?
Z tego co czytam to niektórzy tak robią,ale czytałam gdzieś że nie powinno podawać się owoców z mięsem, bo wytwarzają się gazy?
Jeśli nie, to zakładając, że na razie będę podawać psu 2 posiłki dziennie to jak to inaczej rozłożyć? Dawać np. rano mieszankę warzywno-owocową a po południu całą resztę?
Odnośnie ilości posiłków - czy coś stoi na przeszkodzie, by psu podać trzeci posiłek w ciągu dnia albo podawać mu te owoce i warzywa jako przekąski? Nie wyobrażam sobie, że pies bez szkody dla zdrowia będzie jadł całą dzienną porcję mięsa w jednym posiłku.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Maja
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 01 Kwi 2014 Posty: 17 Skąd: Warszawa Ochota
Wysłany: 2014-04-01, 17:56
Cześć, jesteśmy początkującymi Barfiarzami i na razie żywimy się żwaczami (mniam) ale mam już pytanie na zapas - czy psu można dawać kapustę kiszoną? Nasz James jak tylko czuje zapach węszy jak zahipnotyzowany. Wasze psy też mają taką ochotę na kiszonki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum