BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Żywienie w chorobach nerek
Autor Wiadomość
tomekd 

Barfuje od: właśnie zac
Udział BARFa: do 25%
Dołączył: 14 Kwi 2016
Posty: 11
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-05-23, 20:00   

Witam was ponownie,

czy któraś z dobrych dusz będzie w stanie podpowiedzieć czy moja mieszanka umieszczona stronę wcześniej nada się choćby na wstęp do barfa? Zastanawiam się jeszcze czy nie dałem zbyt wiele tłuszczy....Przeczytałem już wszystko. Od deski do deski...i czasami pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi ;P

Będę wdzięczny za sugestie odnośnie przygotowanej mieszanki w oparciu o wyniki kociaka. Wydaje mi się, że jest okej, ale upewnić się wolę mądrzejszych od siebie ;)

Z góry dziękuję!!!
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2016-05-24, 19:13   

tomekd, jak chcesz żeby sprawdzić Ci przepis pod kątem poprawności dla nerkowca, to wrzuć proszę stronę exela z zakładką barfa z kalkulatora, tak aby były widoczne wszystkie parametry w kolumnach po lewej (suma z danymi w masie mokrej, % w masie suchej, etc.).
Przykro mi, ale ja nie mam czasu wklepywać przepisów do kalka, chyba że ktoś inny będzie tak miły i to dla Ciebie zrobi.
 
 
tomekd 

Barfuje od: właśnie zac
Udział BARFa: do 25%
Dołączył: 14 Kwi 2016
Posty: 11
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-05-24, 19:56   

Witam, jasne sprawa. Faktycznie mogłem domyślić się i umieścić te kalkulatorowe strony również w poście.

Martwi mnie:
1. Ilość tłuszczy (czy nie zejść z tłuszczy i nie zwiększyć węglowodanów?)
2. Stosunek Potas:Sód (regulowałem tą zależność solą himalajską. Problem w tym, że ostatnie wyniki kota pokazują, że jest bardzo mało chlorków a żeby osiągnąć potas:sód w zależności 2,1:1 to muszę tak bardzo zejść z solą, że chlorki są cały czas bardzo nisko).
3. Wydaje się, że ilości pewnych witamin również nie oscylują w proponowanych granicach a niektóre mają poziom 0 - np. wit K.
4. kalkulator sugeruje 0,7 kaps Tokkovitu - zaokrągliłem w górę do 1 kapsułki, ale widzę, że jest powyżej normy - zmniejszyć w dół?




Wielkie dzięki za każdą pomoc. Czy mieszanka jest przygotowane relatywnie poprawnie? Czy z waszego doświadczenia wybrane mięsa są 'ogólnodostępne'?

Pozdrawiam ;)
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2016-05-24, 21:13   

tomekd,

Tak na szybko...
Nie wiem czy te mięsa są łatwo dostępne.
- Gęsie udka z reguły można kupić w większych marketach mrożone, czasami jakiś osiedlowy sklep też ma możliwość je "sprowadzić", ale na pewno nie jest to mięso, które kupi się wszędzie.
- Nie wiem jak żołądki wołowe, tego raczej w "normalnym" sklepie nie kupisz, bardziej w jakimś "dla psów" albo "prosto z rzeźni", ale wołowe żołądki są raczej mało wartościowym posiłkiem dla kota (i podobno mają bardzo specyficzny zapach - nie wiem i szczerze to nie chcę wiedzieć ;-) )
- łata wołowa bywa różna - ta w kalku jest ponoć bardzo tłusta, a w sklepie może trafić się bardzo chudy kawałek.

Kalkulator wylicza porcje tak, żeby było 25g mięsa na kg masy ciała, ale Twoja kotka nie musi wcale zjadać takich dużych porcji. Możesz zrobić mieszankę z bardziej dostępnych mięs (udko z kurczaka/indyka + tłustsza wołowina) i rozdzielić ją na większą ilość dni niż pokazuje kalkulator (tak, żeby określone "normy" dla białka i fosforu dla Twojego kota zostały spełnione). Moje oba koty ważą ok. 12,5kg razem, ale mieszanki przygotowuję na 10kg (starcza na kilka dni dłużej), a zdarzają się dni, że koty same z siebie jedzą mniej (bo nie są zbyt aktywne), czasami też dokładam im puszki do barfa, żeby miały jakąś odmianę i chętniej jadły.
Z podrobów dobrze się sprawdzają serca kacze bądź kurczęce, albo żołądki - jedne obniżają trochę białko drugie trochę fosfor. Kacze podroby też nie wszędzie niestety można dostać.

Co do warzyw - nie każdy kot chce jeść mieszanki z nimi, także nie wiem czy jest sens dawać ich "więcej" na początek. Lepiej najpierw przetestować.
Z doświadczenia dodam, że u mnie z warzyw to tylko dynia przechodzi w miarę bezproblemowo, od czasu do czasu.

Wyciskając suplementy z kapsułek nigdy nie wyciśniesz wszystkiego do końca, zawsze coś tam w otoczce zostanie. Ja zawsze zaokrąglam w górę, a jak robię z większej ilości mięsa to nawet dodaję jedną ekstra ;-) Poza tym zawsze są jakieś straty, bo nie "wyliże" się do czysta całej miski, później pojemnika, a na końcu kot też coś tam w misce często zostawi (z reguły wodę z jakąś częścią suplementów :evil: ).
 
 
 
tomekd 

Barfuje od: właśnie zac
Udział BARFa: do 25%
Dołączył: 14 Kwi 2016
Posty: 11
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-05-27, 09:43   

Mam do was jeszcze jedno pytanie, bo mam pod opieką inną kocicę która też jest nerkowa. Waży dramatycznie mało bo nie jestem pewien czy ma więcej jak 2-2,5kg. Czy coś takiego jak Convalescence od Royal Canin wchodzi w grę jako dodatek do mieszanki barfowej w przypadku kotów nerkowych? Jak zmieniają się parametry takiej mieszanki w przypadku tak dużego niedożywienia tj. czy zwiększacie tłuszcze?
Dziś będę jej robił komplet badań krew/mocz/usg no i zobaczymy co z tego wyjdzie....
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-05-28, 18:17   

tomekd, wydaje mi się, że Convalescence byłoby wyjściem w przypadku kota, który nie chce jeść barfa. Ale jeśli kotka je, to chyba lepiej pokombinować z lepszymi suplementami - dać jajko, olej z łososia, hemo itd. No i zrobić wysokokaloryczną mieszankę, wybierając tłustsze mięsa. I może nie ograniczać ilości, niech kot sam decyduje i je tyle, ile chce. Ale dużo zależy też od wyników badań.
 
 
tomekd 

Barfuje od: właśnie zac
Udział BARFa: do 25%
Dołączył: 14 Kwi 2016
Posty: 11
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-05-31, 19:28   

Silvena
dzięki za odpowiedź. Przy wadze 4,5kg porcja dzienna wychodzi na poziomie 177gr.
Jak rozbiję mieszankę na 11 lub 12 dni a nie na 10 tak jak sugeruje to kalk to oczywiście zejdę w dół z dziennej porcji białka i fosforu ale ze wszystkiego innego również. O ilość wody na kg m.c. na bank trzeba będzie zadbać by była 50ml/kg kota ale co z resztą, tj co z innymi suplementami, witaminami i ich zalecanym dziennym zapotrzebowaniem?? Czy powinienem zwiększyć część suplementów skoro mieszanka będzie na 12 dnia nie na 10?

We wrzuconych przeze mnie stronę wcześniej screenach widać, że kalk pokazuje znaczące niedobory niektórych witamin i np chlorków. Czy powinienem się tym martwić?? Kotka w wynikach krwi ma bardzo nisko chlor, osiągnięcie poziomu potas/sód na poziomie 2,1 powoduje, że ten chlor dostarczany jest w jeszcze mniejszej ilości. Czy powinienem się tym martwić?

Czy BARF w przypadku kotów z bardzo zaawansowanym PNN z dużą niedowagę, z kiepskimi wynikami krwi i z brakiem apetytu jest wciąż zalecany? Chodzi mi o to czy BARFa można stosować 'do końca' czy przy pewnym stadium/wynikach należy wrócić do gotowej, puszkowej karmy nerkowej?

Koleżanka we wcześniejszej odpowiedzi napisała, że RC convalescence w przypadku nerkowców można stosować do 2 dni. Jakie są w takim razie założenia w przypadku żywienia kotów nerkowych skrajnie wyniszczonych/niedożywionych - mam drugiego nerkowca pod opieką który waży...1.7kg... Pełen komplet wyników tej kruszyny będę miał na piątek.

No i ostatnie pytanie zamkniete ;) Czy przygotowany przeze mnie na wcześniejszej stronie przepis 'ma sens'? Nie ma w nim jakiś rażących błędów?

Wielkie dzięki!! :)
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2016-05-31, 21:34   

Kalkulator wylicza suplementy na "mięso", nie na kota. Jeśli kot nie potrzebuje większej ilości jakiegoś suplementu, to nie trzeba go specjalnie zwiększać. Dagnes pisała o tym kilka stron temu i pewnie w kilku innych wątkach też ;-)
Ja daję zawsze więcej tauryny (bo tego się nie przedawkuje), trochę więcej wątróbki (z reguły zaokrąglam do pełnej "5" lub "10"), witaminę D mam w kapsułkach, więc z reguły też dodaję odrobinę więcej, bo wiem, że w kapsułce zawsze coś zostanie, tak samo z witaminą E.

Co do stosunku potas/sód to Dagnes pisała, że duże wahania w tym zakresie też są niekorzystne dla nerek i warto zmniejszać ten stosunek stopniowo.

Kot powinien jeść, to co je to już drugorzędna sprawa tak na prawdę. Chorego kota nie można głodzić. Lepiej, żeby kot też jadł sam niż był karmiony na siłę i się tym stresował. Stres u chorego kota jest bardziej niewskazany niż "niezdrowe" jedzenie. W przypadku używania karm nie-nerkowych trzeba podawać na pewno dodatkowy wyłapywacz fosforu.
Barfem można karmić kota "do końca", ale trzeba umieć modyfikować przepisy pod kota/wyniki.

Co do Twojego przepisu, to porównaj sobie kolumną "norma" z kolumną "suma". Niedobory to są tylko z witamin B, teoretycznie możesz dołożyć więcej drożdży, ale drożdże to tez dodatkowy fosfor (ale można też dodać witaminę B kompleks). Wieprzowina też jest bogata w witaminy z grupy B, ale to trzeba mieć z dobrego źródła, ze względu na chorobę Aujeszkyego - Polska już jest też niby wolna od tego wirusa.
Dobrze skomponowana barfna mieszanka ma często lepsze parametry niż większość gotowych karm nerkowych. To co będziesz podawał kotu do jedzenia zależy od Ciebie i wyników/samopoczucia kota.
Poza tym pisałam już wyżej moje zastrzeżenia odnośnie dostępności tych mięs i na prawdę wątpię, że uda Ci się dostać bezproblemowo wszystkie składniki... i kot będzie chciał to ze smakiem zjeść.
Ja przy pierwszym przepisie raczej bym nie cudowała z mięsami, a skupiła się na tych lepiej dostępnych, których tłustość można łatwiej ocenić. Bo pepier swoje a rzeczywistość może być zupełnie inna.
 
 
 
senka 

Dołączyła: 22 Lis 2015
Posty: 9
Wysłany: 2016-06-05, 12:13   

Witam,
Mam gorącą prośbę o pomoc w przygotowaniu przepisu.

Do tej pory robiłam mieszanki z easy barf, ale jest coraz trudniej dostępny, więc czas przejść na naturalne suplementy.

Potrzebuję przepisu dla kotki z kryształami cystynowymi. Zgodnie z zaleceniami wet: jak najmniej białka i sodu, utrzymanie obojętnego ph moczu.

Kotka waży 4,09 kg, jest aktywna.

Z mięs mogę użyć wołowiny, wieprzowiny, serca wołowego, serca indyczego, wątróbki wieprzowej lub indyczej.

:kwiatek:
 
 
Florentyna 

Barfuje od: 01/2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Lis 2011
Posty: 42
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-06-08, 19:46   

Miałam nadzieję że tym razem uda mi się wyrównać jonogram i będę mogła odetchnąć choć na jakiś czas. Przyznaję, że zastosowałam sam węglan wapnia, w większej proporcji, bez dodatkowego wyłapywacza. Głównie dlatego, że nigdy wcześniej go nie używałam i chciałam zobaczyć jak zadziała. I jak pokazują wyniki zadziałał bardzo skutecznie! Poziom fosforu obniżył się, ale obniżyły się również inne parametry .
Poniżej wklejam wyniki, ale przestrzegam, że zapoznanie się z jonogramem tylko dla osób o mocnych nerwach :hair: Sama niemal zapaści dostałam...
Na mocz ciągle poluję, więc na razie wyników nie mam.

Orlando, 10 lat

Morfologia

Leukocyty 6,40 G/I (6,0-20,0)
Erytrocyty 7,41 T/I (6,5-10,0)
Hemoglobina 7,50 mmol/l (6,21-9,31)
Hematokryt 0,37 l/l (0,30-0,45)
MCV 49 fl (39-55)
MCH 1,01 fmol (0,81-1,05)
MCHC 20,5 mmol/l (18,6-22,3)
RDW 22 % (14-31)
Płytki krwi 300 G/l (300-800)
MPV 15 fl (14-18)

Rozmaz manualny wg Schillinga
Kwasochłonne 7 % 2-12
Pałeczkowate 1 % 0-3
Segmentowane 37 % 35-75
Limfocyty 55 % 20-55

T4 14,4 ng/ml (10-30)

Obraz krwinek czerwonych:
Bez zmian

1/. Glu 166.480 mg/dl (100. 000-130. 000)

2/. Amyl 1159 096 U L (433.000- 1248.000)

3/. Alb 2 873 g/dl (2.700- 3900)

4/. Bial 6. 119 g/dl (6000-8000)

10. ALP 32 535 U/L (23.000-107.000)

11/. Moczn 46 673 mg/dl (25.000-77.000)

12/. Krea 2.315 dl H (1.000- 1.8000)

13/. AST 11 548 U L (6.000- 44.000)

14/. ALT 21 052 U L (20.000- 107.000)



15/. K 1. 629 mmol/L (4.100- 5.600) było 3. 633 mmol/L

16/. Cl 126 540 mmol/L/ (101.500-118.400)

17/. P 2. 523 mg/dl (3000- 6800) było 4.353 mg/dl

18/. Na 135 586 mmol/L (143.600-156.500) było 144. 379 mmol/L

19/. Ca 9.091 mg/dl (8000-11 100) było 10.227mg/dl


SDMA 0.79 umol/L ( < 0,75)

Badanie SDMA zostało wykonane w Laboklinie, stąd inny zakres referencyjny i jednostki. Niestety mój weterynarz nie wysyła materiału do Idexxu.

1/ Zupełnie nie rozumiem dlaczego tak drastycznie opadł potas. Przez cały czas Orlando miał ten minerał suplementowany. Podawałam mu cytrynian potasu firmy Swanson (jedną kapsułkę) . Teraz dostaje dwie kapsułki dziennie (99mg potasu każda) Może glukonian potasu lepiej się wchłania?

2/. Fosfor znacznie się obniżył przy zastosowaniu proporcji Ca:P 1,3 :1. Nie jestem pewna czy powinnam ten poziom utrzymać, czy zmniejszyć nieco ilość węglanu wapnia, np. do proporcji 1,2:1 ?

3/. Sód również się obniżył mimo iż zwiększyłam ilość soli do stosunku 1,9:1. Ale nic tu nie zmieniłam Wydaje mi się, że się podniesie w momencie, kiedy podniosą się pozostałe parametry.

Może ktoś mógłby mi coś doradzić, co powinnam zmienić, bo nie chciałabym wykończyć kota :-|
Będę bardzo wdzięczna za pomoc :kwiatek:
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2016-06-09, 20:45   

no i ja na chwilę (mam nadzieję )dołączam do watku :-(

moja prawie 13 latka jest szykowana do zabiegu (babskie sprawy)
dzis miała mały profil przed zabiegiem
w morfologii nieżle
ale troche podwyższony jest poziom mocznika
no i już mi wetka zapowiedziała że z tego powodu po zabiegu mamy zastosować nerkowa dietę przez kilkanaście tyg
więc mam stres :-|
bo ona jest na mięsie z E.B.
i nie wiem jak to będzie
jest dośc chuda,ostatnio schudła,ale nie chudnie więcej
przy naprawdę olbrzymim dzikim "żarłocznym"apetycie
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2016-06-09, 23:23   

zenia napisał/a:
jest dośc chuda,ostatnio schudła,ale nie chudnie więcej

przy naprawdę olbrzymim dzikim "żarłocznym"apetycie


zenia, poszukałabym przyczyny chudnięcia kotki. Na pewno zbadałabym na Twoim miejscu poziom hormonów tarczycy u kotki. Przy nadczynności koty chudną mimo dużego apetytu, a kotka jest w wieku, w którym ta przypadłość nie jest rzadka. Nadczynność prowadzi do komplikacji zdrowotnych (nerki, serce i cały układ krążenia, cukrzyca, etc.). Co więcej, nieleczona może przez dłuższy czas maskować istnienie innych chorób lub w przypadku gdy jesteśmy ich świadomi, sugerować łagodniejszy ich przebieg. Nieleczona nadczynność może długo maskować np. chorobę nerek czy cukrzycę (fruktozamina w wynikach może wyjść dwukrotnie niższa niż jest w rzeczywistości). Oczywiście nie twierdzę, że Twoja kotka jest chora, ale chudnięcie przy normalnym apetycie i braku zmian w diecie zawsze powinno budzić niepokój (nerki, cukrzyca, nadczynność tarczycy, trzustka, itd.).

Gdybym miała decydować się na zabieg chirurgiczny swojego kota nie poprzestałąbym na zrobieniu małego profilu krwi. Wiem z doświadczenia, że tylko kompleksowe szerokie badania diagnostyczne ( duży profil krwi + dodatkowe profile specjalistyczne w zależności od sytuacji, mocz, USG, echo serca, itp) pozwalają wyłapać nieprawidłowości, które pozwolą nam zminimalizować ryzyko komplikacji i powikłań w wyniku operacji i podanej narkozy. Oczywiście zawsze można liczyć na łut szczęścia.
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2016-06-10, 07:34   

o tarczycy to wiem :-|
niestety zabieg musi mieć i to jak najszybciej
na cycu ma guz wielkości grejfruta który rośnie w zastraszającym tempie

na razie chudnięcie zastopowało
kręgosłup już nie wybija sie przez skórę,jakieś 10-15 % ciała doszło :-)
była odrobaczona na maksa w serii
za tydzień się tniemy

poza tym kocica w kondycji dobrej,szaleje,lata z Cayetaną ,żre
tylko muszę pilnować sikania,bo ona jest taka dziwna psychicznie i jak są kocieta to ma problemy z dojściem do kuwet :-(
więc z raz w roku zdarza jej sie kropelkowanie po chałupie
_________________
 
 
gusiek7777 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Wrz 2015
Posty: 7
Wysłany: 2016-06-17, 16:16   





Droga grupo, mam kotka z PNN w I fazie wyniki są piękne. Kot dostaje BARF dla nerkowców ( te lekko podwyższone Leukocyty to kilka kryształów w moczu z którymi walczymy metioniną i żurawiną) jednak lekarz zalecił podawanie Asparginu a ja się zastanawiam czy to ma sens czy podawanie dodatkowych mikroelementów nie obciąży jakoś dodatkowo nerek. Ktoś miał może podobne doświadczenia?

Za wszelkie rady dziękuję
_________________
Pozdrawiam Agnieszka
 
 
gaia 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Kwi 2015
Posty: 50
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-06-20, 09:54   

Kończę swoją przygodę w tym wątku, obym nigdy nie musiała do niego wracać. Dziękuję wszystkim, którzy mi - nam - pomagali. Życzę powodzenia w Waszej walce.

Odsprzedaję różne rzeczy nerkowe, które mi zostały, m.in. Renadyl (Azodyl). Szczególy w kramiku.

Cześć!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne