BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Żywienie w chorobach nerek
Autor Wiadomość
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-09-27, 20:41   

Kimchi :kwiatek:
Kroplówka nie jest obojętna dla zdrowia kota. Stosuje sie ją w przypadku wyższej konieczności, na zapas albo na wszelki wypadek nie powinno się podawać.
Bo poza tym że nawadnia organizm który tego nie potrzebuje, to obciąża układ krwionośny, zwiększa ciśnienie, obciąża serce no i jeszcze trzeba to wydalić a wraz z tym wydalą się też minerały i elektrolity. Lepiej dolewaj wody do mieszanki, albo kup fontanne, może spróbuj z galaretką, sosikiem, czymkolwiek co kot lubi. Przelicz przede wszystkim ile kicia pobiera wody dziennie wraz z pokarmem. Jeśli to 50ml na kg.m.c. kota na dzień to ma wystarczającą ilość. Kota też można utopić w nadmiarze wody. Moje koty 3 NFO są dopajane strzykawką 3x20ml oprócz Barfa ale one piją bez problemu, tak że nie zmuszam do niczego.
Granicę ilości wody określa tłustość mieszanki im tłuściejsza tym więcej wody do jej strawienia potrzeba.
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-09-28, 10:16   

Cześć

Piszę tutaj, bo trochę martwię się wynikiem krwi mojej najstarszej Zuzi. Z ostatnich 3 wyników badań kreatynina systematycznie wzrasta. Badanie z 23.09 pokazuje 2,14. Wiem, że to nie tragedia ale czy mam powoli zapoznawać się chorobą nerek. Od wczoraj czytam ten wątek i go poznaję, więc długa droga przede mną. Planowałam w weekend zrobić nową mieszankę i teraz trochę zwątpiłam jak to zrobić.
Lekarka tak na szybko wydrukowała wyniki, skomentowała tylko kreatyninę, oczywiście zaproponowała renal, a jak poprosiłam o podanie leków z którymi się zapoznam to usłyszałam, "a coś jej dolega?" Ale jest jeszcze cholesterol, chlorki, białko w moczu...
Myślę o usg ale Zuzia jest strasznie zestresowana u lekarza. Poradźcie mi coś proszę.


 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-09-28, 10:41   

olala, na pewno zaraz odezwie się ktoś mądrzejszy, ale co ja widzę:
1. Podniesiona kreatynina
2. Przekroczone chlorki i sód pod górną granicą
4. Fosfor mógłby być niższy
5. Wysoki hematokryt - wygląda na lekkie odwodnienie.
6. Ciężar właściwy w normie, ale jeśli faktycznie kot jest odwodniony, wynik już nie taki super.

BARF nerkowy nie zaszkodzi nawet zdrowemu kotu - u mnie tak jest, że zdrowy je to co nerkowy, więc następną mieszankę zrób bez kości, zamiast kości skorupki z jajek jako suplement wapnia (ew. cytrynian wapnia, bo widzę, że pH moczu podniesione, a on trochę mniej alkalizuje) i możesz lekko podnieść stosunek Ca:P do 1,3 (wapń będzie wiązał fosfor).
Ogranicz sól (NaCl) w mieszance, ale stopniowo - nie skacz nagle. Zwiększ stosunek Potas: sód tak pod górną granicę lub lekko przekrocz, ale też sprawdź jak miałaś w poprzednich mieszankach, żeby to nie był nagły szok dla nerek.
Dopajaj kotkę - różne metody znajdziesz w wątku dopajania, to jest absolutnie najważniejsze.

Koniecznie diagnozuj dalej, ale na spokojnie. Poszukaj dobrego specjalisty od USG. Nie ma sensu robić tego badania u zwykłego weta, który nie bardzo potrafi czytać z obrazu.

Mam nadzieję, że zaraz ktoś bardziej doświadczony zweryfikuje moje rady, ale jestem przekonana, że taka nerkowa mieszanka to dobry pomysł, nim nie będziesz miała pewności, że wszystko jest ok.
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-09-28, 20:34   

Bardzo dziękuję za rozjasnienie. Do dzisiejszej kolacji sporo dodałam wody i ironio pozostała dwójka spisała się na medal, a Zuzia nie najgorzej ale ciut zostawiła.

Rozkminiam trochę nowy przepis z Waszymi podpowiedziami co do wyników Zuzi. Wybrałam mięso z małą ilością fosforu, które jest w zasięgu dla mnie do kupienia. Wybrałam indyka i kaczkę. Kaczka udo nie zaznaczone że ze skórą i nie wiem jak traktować (przyjęłam, że ze skórą, bo taką mam w drobiarskim). Tłuszcz wyszedł mi duży i nie mam pomysłu za bardzo czym go zmniejszyć, a cholesterol Zuzi wyszedł 300.
Zwiększyłam stosunek wapnia do fosforu i sód do potasu.
Można zmniejszyć ilość g na 1 kg, wtedy zwiększy się ilość dni ale czy to ma sens i jak to zrobić to nie mam pojęcia. Nie rozumiem tego kompletnie.

 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-09-29, 14:12   

olala, kaczucha jest bardzo tłusta, dlatego tak Ci tłuszcz podskoczył. Ja bardzo lubię dawać kaczkę do mieszanek, bo kotełki lubią i wydaje mi się dość zdrowym mięsem. Pokombinuj trochę z proporcjami kaczki i indyka, np 1200 indyka i 800 kaczki? Co do "kaczka udo" w kalku, to tak, jest to udo ze skórą (nie jestem w stanie znaleźć na szybko, ale temat gdzieś się tu przewinął).
W kwestii cholesterolu, ja się nim za bardzo nie przejmuję. W każdej książce, na temat żywienia zwierząt jaką miałam w rękach, znalazłam przynajmniej jedno zdanie, że cholesterol nie jest szkodliwy dla drapieżników i nie ma pod względem medycznym takiej jednostki chorobowej jak choroba wieńcowa psa czy kota.
Podobnie wypowiada się też Dagnes w wątku „Wysoki cholesterol u kota”:
dagnes napisał/a:
Pomijając fakt, że zaniżane są normy cholestetrolu, to podstawową bzdurą jest to, jakoby "wysoki" cholesterol czemukolwiek zagrażał. Jest bardzo potrzebną substancją, którą organizm może w 100% produkować sam (z pożywienia pochodzi tylko niewielka część cholesterolu będącego w ustroju), bo jest tak ważny, że nie może zdawać się na pokarm, który raz jest, a raz go nie ma albo raz jest w niego bogaty, a raz ubogi. O wadze cholesterolu niech świadczy fakt, że najbogatszym jego źródłem jest mleko matki. Bez cholesterolu organizm ulega powolnej degeneracji, a badania potwierdzają, że wraz z obniżaniem jego poziomu wzrasta śmiertelność z jakiejkolwiek przyczyny. U kotów (jak na razie ) nie "wyprodukowano" badań, które pokazałyby jakiekolwiek zagrożenie dla życia lub zdrowia spowodowane "wysokim" cholesterolem (oczywiście może istnieć korelacja pomiędzy śmiertelnością lub jakimiś chorobami a wyższym poziomem cholesterolu, ale to nie oznacza związku przyczynowo-skutkowego, ponieważ poziom cholesterolu wzrasta wtórnie do choroby, gdyż jest substancją, za pomocą której organizm się leczy, m.in. jest jednym z podstawowych antyoksydantów oraz budulcem dla naprawianych lub odnawianych komórek i tkanek).


Zmniejszanie porcji dziennej ma sens, jeśli kot jest mało ruchliwy, nie potrzebuje tyle energii i/lub w mieszance wychodzi za wysokie białko/fosfor. U Ciebie białko będzie w okolicach 4,6 - 4,7, fosfor nie przekroczy 50mg, więc nie widzę takiej potrzeby.

Jeśli gdzieś się mylę, proszę o korektę któregoś forumowego weterana :-D

Aha, jeszcze jedno. Znów wyskoczyłam z cytrynianem wapnia w poprzednim poście, nie wiem co ja się na niego tak zafiksowałam. Pewnie dlatego, że szukałam ostatnio sposobu na podniesienie pH moczu mojej kotki i tak utknął mi w głowie. Tymczasem Shana mi wyjaśniła, że dla nerkowców lepsze są naturalne skorupki, bo lepiej wiążą fosfor niż cytrynian. Niestety poprzedniego maila nie mogę już edytować :-/ więc tu się poprawiam.
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-09-29, 15:10   

Anilina
Bardzo Ci dziękuję za te rady, nawet nie wiesz jak bardzo mi lżej :)
Faktycznie zmieniłam proporcje i jest lepiej. A jaki tłuszcz w przypadku naszych kotów pod specjalnym nadzorem powinien być, bo normalnie do 3g/1kg kota (mam nadzieję, że się nie mylę)
teraz wychodzi na górnej granicy 3,4g/kg kota. Czy tak może zostać?
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-09-29, 16:40   

olala,
powiem, jak ja do tego podchodzę, bo nie czuję się kompetentna podawać tego Tobie za pewnik (Shano, ratunku).

Mieszanki dla nerkowców to taki kompromis. Nie da się zbić białka i fosforu inaczej, niż podnosząc tłuszcz (chyba, że dołożysz dużo warzyw, od których z kolei kocisko przytyje, dodatkowo wpłyną niekorzystnie na zęby, bo są pożywką dla bakterii i ponadto zalkalizują mocz).
Zatem pilnuję bardzo tego, co dla mojej kotki najważniejsze (białko, fosfor) i tego, żeby zawartość tłuszczu w mieszance nie przekraczała 40%. Przyznam, że już tłuszczu nie przeliczam na kg m.c., wybieram mniejsze zło. Warzyw dodaję, ale minimalnie (nie więcej niż 50g/1kg mięsa).

Natomiast prawda jest taka, że tłusta mieszanka szybciej kota nasyci, więc w efekcie zje jej mniej (czyli jeszcze mniej białka i fosforu). U mnie tak właśnie jest - koty zjadają mniejsze porcje niż wskazuje kalkulator. Sprawdzam też regularnie ich wagę.
Tak jak parametry mieszanki nerkowej naruszają zasady Ca:P i K:Na, tak godzę się z faktem, że koty przyswoją nieco więcej tłuszczu niż w przypadku mieszanki idealnej dla zdrowego kota.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-09-29, 17:30   

Dziewczyny :kwiatek:
Dokładnie tak jest jak pisze Anilina. Jeśli nie ma przeciw wskazań do wyższego tłuszczu to to jest dobra alternatywa dla nerkowca. Kot energię z tłuszczu pozyska a białka niezbędne minimum dostanie.
Olala u Ciebie jest 38% tłuszczu więc może być. Potas tam tylko ponad normę troszkę wychodzi, jak niewiele zmniejszysz porcję i wyjdzie jej na dzień więcej to już wszystkie parametry ważne będą niższe. :mrgreen:
 
 
magda87 

Barfuje od: 09.2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 36
Dołączyła: 15 Sty 2013
Posty: 11
Wysłany: 2017-10-08, 18:15   

Witam wszystkich. Mimo że BARFuje już 6 lat do tej pory na forum korzystałam tylko z gotowych przepisów oraz kopalni wiedzy na temat zdrowia kotów jaka się tutaj znajduje. Niestety u moich kotków stwierdzono nieprawidłowe wyniki nerkowe i mamy zalecenie stosowania diety nerkowej. Po miesiącu na gotowych saszetkach nerkowych parametry poprawiły się. Jednak z kilku względów wolę BARFa a te saszetki były tylko na próbę (takie zalecenie weta). Mimo spędzenia długich godzin na forum nie wiem jak się za to zabrać tak żeby misiom nie zaszkodzić :oops: . Czy znajdzie się tu jakiś dobry człowiek który pomoże?
Mam następujące wyniki:
Kostek, kocur 5 lat:
Morfologia (oznaczenie maszynowe)
WBC 7,94 G/l 6,00-11,0
NEU 4,00 G/l 3,00-11,0
NEU % 50,4 % 60,0-78,0
LYM 1,36 G/l 1,00-4,00
LYM % 17,1 % 15,0-38,0
MONO 0,499 G/l 0,040-0,500
MONO % 6,29 % 0,010-4,00
EOS 2,03 G/l 0,040-0,600 X
EOS % 25,6 % 0,010-6,00 X
BASO 0,046 G/l 0,001-0,100
BASO % 0,579 % 0,001-1,00
RBC 10,9 T/l 5,00-10,0
HGB 163,0 g/l 90,0-150,0
HCT 0,499 l/l 0,300-0,440
MCV 45,7 fl 40,0-55,0
MCH 14,9 pg 13,0-16,0
MCHC 326,0 g/l 310,0-360,0
PLT 250,0 G/l 180,0-550,0
Albuminy 32,5 g/l 26,0-46,0
ALT (GPT) 44,4 U/l 1,00-91,0
alfa-Amylaza 1140,0 U/l 10,0-1850,0
AP - fosfataza alkaliczna 20,0 U/l 1,00-140,0
AST (GOT) 27,7 U/l 1,00-59,0
Białko całkowite 77,2 g/l 57,0-94,0
Bilirubina całkowita 2,59 μmol/l 0,010-5,50
Cholesterol 3,93 mmol/l 1,80-6,50
CK - kinaza kreatynowa 192,0 U/l 50,0-690,0
Fruktozamina
wynik 224,6 190,0-365,0
interpretacja
W przypadku insulinoterapii na dobrą kontrolę leczenia cukrzycy wskazuje stężenie fruktozaminy w zakresie 350-450 μmol/l
GLDH 1,91 U/l 0,010-6,00
Glukoza 5,05 mmol/l 3,05-6,10
GGTP 0,01 U/l 0,010-5,00

Kreatynina 247,5 μmol/l 1,00-168,0
LDH 271,2 U/l 160,0-1050,0
Lipaza (DGGR) 32,1 U/l 0,000-26,0
Mocznik 11,4 mmol/l 5,00-11,3
Trójglicerydy 0,630 mmol/l 0,060-1,14
Chlorki 116,0 mmol/l 100,0-120,0
Fosfor nieorganiczny 1,70 mmol/l 0,800-1,90
Magnez 1,11 mmol/l 0,600-1,30
Potas 6,02 mmol/l 3,00-4,80
Sód 153,0 mmol/l 145,0-158,0
Wapń 2,28 mmol/l 2,30-3,00
Stosunek albuminy/globuliny 0,727 0,500-1,10
Globuliny 44,7 g/l 19,0-66,0


Po miesiącu diety krótka kontrola:
Kreatynina 200,0 μmol/l 1,00-168,0
Lipaza (DGGR) 30,8 U/l 0,000-26,0
Mocznik 6,58 mmol/l 5,00-11,3



Klara, kotka, lat 8:
Morfologia (oznaczenie maszynowe)
WBC 7,88 G/l 6,00-11,0
NEU 4,92 G/l 3,00-11,0
NEU % 62,4 % 60,0-78,0
LYM 2,15 G/l 1,00-4,00
LYM % 27,2 % 15,0-38,0
MONO 0,519 G/l 0,040-0,500
MONO % 6,59 % 0,010-4,00
EOS 0,208 G/l 0,040-0,600
EOS % 2,63 % 0,010-6,00
BASO 0,095 G/l 0,001-0,100
BASO % 1,20 % 0,001-1,00
RBC 9,75 T/l 5,00-10,0
HGB 152,0 g/l 90,0-150,0
HCT 0,464 l/l 0,300-0,440
MCV 47,6 fl 40,0-55,0
MCH 15,6 pg 13,0-16,0
MCHC 327,0 g/l 310,0-360,0
PLT 545,0 G/l 180,0-550,0
Albuminy 35,2 g/l 26,0-46,0
ALT (GPT) 95,1 U/l 1,00-91,0
alfa-Amylaza 1125,0 U/l 10,0-1850,0
AP - fosfataza alkaliczna 23,0 U/l 1,00-140,0
AST (GOT) 35,2 U/l 1,00-59,0
Białko całkowite 88,1 g/l 57,0-94,0
Bilirubina całkowita 0,600 μmol/l 0,010-5,50
Cholesterol 5,84 mmol/l 1,80-6,50
CK - kinaza kreatynowa 311,0 U/l 50,0-690,0
Fruktozamina
wynik 288,0 190,0-365,0
interpretacja
W przypadku insulinoterapii na dobrą kontrolę leczenia cukrzycy wskazuje stężenie fruktozaminy w zakresie 350-450 μmol/l
GLDH 1,64 U/l 0,010-6,00
Glukoza 6,56 mmol/l 3,05-6,10
GGTP 0,01 U/l 0,010-5,00

Badanie Wynik Jedn. Norma
Kreatynina 259,2 μmol/l 1,00-168,0
LDH 144,8 U/l 160,0-1050,0
Lipaza (DGGR) 28,3 U/l 0,000-26,0
Mocznik 16,7 mmol/l 5,00-11,3
Trójglicerydy 0,600 mmol/l 0,060-1,14
Chlorki 117,0 mmol/l 100,0-120,0
Fosfor nieorganiczny 1,25 mmol/l 0,800-1,90
Magnez 1,20 mmol/l 0,600-1,30
Potas 5,28 mmol/l 3,00-4,80
Sód 154,0 mmol/l 145,0-158,0
Wapń 2,57 mmol/l 2,30-3,00
Stosunek albuminy/globuliny 0,665 0,500-1,10
Globuliny 52,9 g/l 19,0-66,0


Po miesiącu diety:

ALT (GPT) 78,5 U/l 1,00-91,0
Kreatynina 226,5 μmol/l 1,00-168,0
Lipaza (DGGR) 31,4 U/l 0,000-26,0
Mocznik 9,99 mmol/l 5,00-11,3

W Was moja jedyna nadzieja ;-)
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-10-09, 11:20   

magda87,
z przepisem pomożemy, w wątku nerkowym znajdują się również takie "gotowce", jednak najlepiej mieszankę układać pod konkretnego kota/y. Jeśli choroba nerek okaże się przewlekła, będziesz musiała nauczyć się samodzielnie tworzyć mieszanki i dostosowywać je do aktualnych wyników kotów (głównie do jonogramu). Jeśli jeszcze nie masz kalkulatora, pora się o niego postarać. U Twoich sierściuszków faktycznie podniesiona kreatynina, przed saszetkami nerkowymi miały przekroczony mocznik i obydwa mają też wysoki potas.

Mistrzem interpretacji wyników nie jestem, ale rzuciła mi się w oczy podniesiona lipaza. Czy wykluczyliście zapalenie trzustki? Ono może wpływać też na wyniki "nerkowe", a w przypadku chorej trzustki jadłospis układa się zupełnie inaczej. Podniesione też monocyty, co może wskazywać na infekcję, aczkolwiek może to być też związane z lekkim odwodnieniem, bo hematokryt też powyżej normy.

Na jakiej podstawie wet stwierdził problemy z nerkami? Czy robiliście badanie moczu z oznaczeniem ciężaru właściwego refraktometrem? Z analizy ogólnej potrzebne również są oznaczenia białka i kreatyniny w moczu. To absolutna podstawa. Poza tym USG jamy brzusznej u dobrego operatora. Dopiero z takimi badaniami możemy faktycznie szukać niewydolności nerek. Diagnostyka to podstawa, musisz jej dopilnować, bo po wynikach widać, że coś się dzieje, ale przyczyną może być coś innego niż nerki, a karmienie kotów saszetkami nerkowymi tylko zamaskuje prawdziwy problem
dagnes napisał/a:
Karma Renal, poprzez drastyczne obniżenie zawartości białka w pokarmie może jedynie wpłynąć na obniżenie poziomu mocznika we krwi i ewentualnie może być zalecana kotom w schyłkowej, IV fazie PNN, w dodatku tylko tym kotom, które przy tym dużo jedzą.

Oczywiście, profilaktycznie możesz zastosować w mieszance BARFowej zasady nerkowe, bo to nie zaszkodzi nawet zdrowemu kotu, ale to rozwiązanie tymczasowe. Musisz koty dobrze zdiagnozować a do zrobienia idealnej mieszanki będzie potrzebny aktualny jonogram (z poprzedniego wynika, że trzeba obniżać potas) oraz waga kotków.

Czytając ten wątek nerkowy od początku, rób sobie notatki. Inaczej nie ogarniesz, to ogrom wiedzy. Szczególnie cenne są posty Dagnes i Margot, a niezawodna w tworzeniu przepisów dla nerkowców jest Shana55 – na jej przepisach można polegać ale pamiętaj, że one robione są dla konkretnego kota!
 
 
fenolowa_mama 

Dołączyła: 03 Paź 2017
Posty: 8
Wysłany: 2017-10-09, 12:34   

Witam,
2 października wykonałam badania kontrolne mojemu 3 letniemu kocurowi - Fenolowi. Kot w ogólnym stanie wydawałoby się bardzo dobrym. Lśniąca sierść, żywy i skory do zabawy, chętny do spacerów i komunikatywny. Moje zaniepokojenie budziło jednak to, że kot dość szybko oddycha (o jakieś 5 oddechów na minutę więcej niż norma podawana w internecie). Dodatkowo kot podczas zabawy ciężko oddycha (ciężej niż zwykle, chociaż nie sapie).

Z wyników krwi okazało się, że ma:
- podniesioną kreatyninę (195,5 - norma do 168 umol/l),
- oraz mocznik w górnej granicy normy (11,3 - norma do 11,3 mmol/l).
Krew była lekko zhemolizowana, co mogło nieco podwyższyć wyniki (weterynarz twierdzi, że nieznacznie).

Weterynarz zasugerował, że w przyszłości "coś może się dziać z nerkami" i poradził do jedzenia dodawać Chitofos oraz rozważyć jako część posiłków karmę dla nerkowców.

W związku z tym postanowiłam zmienić zupełnie dietę kota - dotychczas dostawał Taste of the wild i Catz Finefood. Od razu odstawiłam chrupki, kot dostaje tylko mokre, dodatkowo zachęcam do picia i dopajam strzykawką.

W przyszły poniedziałek Fenol ma mieć zabieg usuwania kamienia i wtedy poproszę weterynarza o ponowne badania parametrów nerkowych oraz wykonanie jonogramu.

W związku z tym chciałabym wprowadzić BARFa dla nerkowców. Od 2 października czytam forum i próbuję ułożyć sobie w głowie co mi potrzeba dla mojego kota.

Wiem, że na początek konieczna jest mi tauryna, algi, hemoglobina/fortain, tokovit, olej z łososia. Czy potrzebuję coś jeszcze?

Widziałam, że tutaj w wątku są gotowe przepisy dla takich kotów. Napisalam juz zapytanie o kalkulator barfowy, mm nadzieję, że niedługo będę go mieć i będę mogła coś dla niego przygotować. Czy warto przygotowywać posiłki gdy nie znam jonogramu? Jakie badania powinnam jeszcze mu wykonać?

Chciałabym jak najszybciej przestawić kota na barfa i nie odbciążać go dodatkowo fosforem z karm. Jakie mięso najlepiej teraz mu dawać? Indyka?

Co uważacie o takich wynikach krwi kota? Czy jest już niebezpiecznie? Strasznie się o niego martwię... Załączam dodatkowo wszystkie jego wyniki.https://zapodaj.net/5509c6a0d2b7d.jpg.html
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-10-09, 13:42   

fenolowa_mama,
Po pierwsze, weź kilka głębokich oddechów i spokojnie 😊 Jeśli chodzi o wyniki nerkowe, nie ma podwodów do paniki. Może być wiele przyczyn podwyższonej kreatyniny, nawet stres podczas pobierania krwi. Mocznik w górnej granicy, ale nie przekroczony. Żadnych nerwowych ruchów, żadnej karmy nerkowej i na pewno nie wprowadzaj Chitosanu. Jednym z jego składników jest węglan wapnia, a poziomu wapnia Fenolowi nie oznaczono.

Bardzo dobrze, że przeszłaś na mokre i zamierzasz wprowadzić BARF. Czy kotek lubi surowiznę? Zacznij powoli testować mięsa. Wybieraj tłuste – łata wołowa, udko kurczaka ze skórą, kaczka ze skórą. Żadnych kości. Będziesz na pewno na początek potrzebować mączki ze skorupek jaj, żeby zrównoważyć fosfor z mięsa wapniem. Na opakowaniu będą wskazówki do przeliczania, przy skrawkach mięsa podawanych dla testu można je po prostu obtoczyć w takiej mączce. Mączkę można też zrobić samemu z umytych i dobrze roztartych jaj ekologicznych (skorupki mielimy w młynku do kawy lub bardzo dokładnie rozcieramy w moździerzu). Co do puszek wybieraj te, które mają dobrze opisany skład i niski poziom fosforu – tak na wszelki wypadek.

Na pewno musisz wstrzymać się z usuwaniem kamienia zanim nie wykonasz pełnej diagnostyki. Do zabiegu weterynarz będzie usypiał kocurka, narkoza jest bardzo niebezpieczna dla nerek. Jeśli w paszczy nie dzieje się żadna tragedia (stan zapalny), poczekaj z tym kamieniem.

Co weterynarz powiedział na obniżone leukocyty we krwi? Kotek chorował na coś ostatnio? Był leczony?

Diagnozuj kociaka. Potrzebujesz:
Badania krwi
Morfologia
Biochemia
- kreatynina(CREA)
- mocznik(UREA)
Jonogram
- fosfor(P)
- wapń(Ca), potas(K), sód (Na), chlorki (Cl),
a w celu sprawdzenia, czy kot nie ma problemów z innymi narządami wewnętrznymi
- hormony tarczycy (np. T4)
- parametry wątrobowe czyli transaminazy (ALAT, ASPAT), bilirubina
- glukoza i fruktozamina (sprawdzenie pod kątem cukrzycy, glukoza wyszła chłopakowi wysoka)

Najlepiej wybrać szeroki pakiet badań w labie, bo oznaczanie wskaźników osobno będzie dużo droższe. Wszystkie powyższe miałam oznaczone w jednym pakiecie w Lab-wecie

Badania moczu
Analiza ogólna (gęstość moczu oznaczona refraktometrem, nie paskami oraz ilość białka i kreatyniny w moczu)
Badanie osadu moczu pod mikroskopem

Będziesz miała wyniki badań, pomożemy w ułożeniu mieszanki dla chłopaka.

A poza tym zapraszam do Powitalni :kwiatek: , przedstaw koteczka, napisz coś wiecej o nim, wrzuć zdjęcia.
 
 
fenolowa_mama 

Dołączyła: 03 Paź 2017
Posty: 8
Wysłany: 2017-10-09, 14:09   

Bardzo lubi serduszka kurze, ale niestety gotowane. Czasem zje surowe ale nie tak chętnie jak gotowane (gotowane oczywiście bez soli). Gdy gotuje mu serca, czasem staram się niedogotowywać to mniej chętnie je zjada. Mam nadzieję, że jednak się przekona do surowego.

Chitosan podaje od tego 3 października. Mam odstawić? Zaszkodzę mu tym Chitosanem?

Kupiłam na targu zagrodową kurkę, nie jest zbyt tłusta, ale jest skóra, nóżki i podroby z niej. Co najlepiej mu podać?

Kotek nie chorował, jedyne co zaobserwowałam to właśnie te głębsze oddechy.

Na leukocyty powiedział, że ma obniżoną odporność i że mam podawać raz dziennie preparat wzmacniający - Immunodol Cat, vetommune, Scanommune (co też robię).

Zabieg można bez problemu przeprowadzić, bo badania krwi robiliśmy na "głupim jasiu" (kotek bardzo zestresowany i inaczej nie dało się pobrać krwi) i okazało się, że Fenol bardzo ładnie reaguje na premedykacje i też na "głupim jasiu" będzie przeprowadzany zabieg (wtedy też pobierzemy znowu krew).
Na 27.10 jesteśmy umówieni na usg nerek do ponoć najlepszego weterynarza w Warszawie.

Weterynarz powiedział, że wysoki cukier wyszedł ze względu na mocne zestresowanie kota i że tym wynikiem mam się nie martwić.

Niestety jesteśmy z Torunia i tutaj weterynarz wysyła krew do badań do Bydgoszczy, więc nie mamy żadnych pakietów. Ale na pewno zrobię wszystkie te badania, bo na kocie nie będę oszczędzać. Nie wiem tylko jak z moczem. Co prawda Fenol jest bardzo grzeczny i jak go wkładam do kuwetki i on dawno nie robił to zrobi siku. Ile tego moczu jest potrzebne? Bo on nie sika dużo. Teraz może trochę więcej od kiedy dopajam.
Problem w tym, że weterynarz ten mocz będzie wysyłał do badania do innego miasta, więc jak ja pobiorę mocz o 10, a badanie wykonane zostanie o 10 następnego dnia to taka średnia diagnostyka moim zdaniem (trochę jestem spaczona, bo kończę diagnostykę medyczną:)).
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-10-09, 14:38   

Z podrobów bezpieczne są serca kurze, kacze, żołądki kurze, kacze, indycze. Wątróbka zawiera dużo fosforu i witaminy A - dajemy jej tylko ściśle oznaczone ilości, jako suplement. Pozostałe podroby zamróź do czasu, gdy będziesz znała kocie wyniki - może okaże się, że wszystko jest ok. Podstawą diety jest mięso mięśniowe. Mięso z udek najlepsze, ze skórą. Ostrożnie z piersiami - zawierają dużo białka.

Weterynarze mają podpisane umowy z laboratoriami, również na pakiety. W moim wypadku próbki też były pobierane w gabinecie i wysyłane do innego miasta. Smutne, że weterynarz leczy nim zdiagnozuje chorobę. Chitosan odstaw, póki nie będzie wyników. Przedawkowanie wapnia jest równie groźne, może prowadzić do zwapnienia tkanek miękkich. Ale stosujesz go krótko, na pewno nic złego się z tego powodu nie stało.

A mocz do ludzkiego labo w takim razie. Poranny, na czczo. nie trzeba go dużo, pół probówki wystarczy. Nie mów, że koci. Wyjaśnij tylko, co chcesz oznaczyć. Masz rację co do "średniej diagnostyki" na kolejny dzień. Najlepiej jeśli mocz zostanie zbadany w ciągu dwóch godzin od pobrania.

Pilnuj weta, żeby po głupim jasiu nie podał narkozy dożylnej nie konsultując z Tobą. Różne historie tu wyczytałam, włos się jeży.
Na marginesie - masz zaufanie do tego lekarza? Kiepski to wet, który nawet do pobrania krwi musi kota ogłupić. Wiem o czym mówię, bo jestem właścicielka furiatki, ale nigdy jej niczym nie faszerowałam przed pobraniem krwi. Dobrze, że będziesz konsultować z innym specjalistą.
 
 
fenolowa_mama 

Dołączyła: 03 Paź 2017
Posty: 8
Wysłany: 2017-10-09, 15:17   

Poszłam do niego, bo ponoć najlepszy w Toruniu...
Pracuję w szpitalu, więc jutro może popytam w labie czy by dało radę zrobić mu badania moczu u nas.

I mamy pierwszy malutki sukces. Zmielilam 2 udka kurze (skórę i mięso), mięso i skórę z dwóch skrzydełek, żołądek, serduszko, skórę z szyi i piersi i wygląda na to, że smakowało. Cały czas mruczał i się ocierał.
Ile powinien zjeść gram? Ile posiłków dziennie? Poprzednio dawałam dwa, ale miał na stałe chrupki. Teraz w sumie nie wiem ile powinien zjadać.

Ale nalałam mu krwi tej co wypłyneła z kurki i nie wykazał żadnego zainteresowania.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne