Wysłany: 2011-10-06, 13:49 Barfujacy Qudzio i Yesimka
Witam w imieniu swoim i moich ukochanych kotów.
Ostatnio jak przygotowywałam nową partię barfa, przeżyłam niezły szok.
Chciałam sprawdzić info odnośnie suplementów na forum chatul, a tam zabrakło mi najwazniejszych i jedynych informacji które czytałam z uwagą: informacji Dagnes o Barfie.
Jak przeczytałam, że nie ma ich tam i że nie powrócą wpadłam w panikę.
Ja na żywo z nich korzystałam!Tylko online!Nic nie zapisałam, nic nie miałam wydrukowane.
Tylko kalkulator chatulowy...I jak tu dalej bez Dagnes barfować- myślałam.
Bardzo się cieszę, więc iż my barferzy mamy juz nasz własny barfny świat.
Mam nadzieję, że dalej będziemy sobie pomagać i propagowac barfa, co ja czynię jak mogę. Do barfa namawiam każdego: koleżanki i sklepowe -bo wiem, że jest to najlepsza dieta z mozliwych. A dziewczynom- Dagnes, Harpii i Koniczynce i pozostałym moderatorkom - pogratulowac inauguracji w tak szybkim tempie nowego Forum.
Jestem pod wrażeniem.
Moje koty barfuja od poczatku -Qudek ma ponad - dwa lata a Yesimka ponad roczek.
Był okres, że barfowalismy w 100%. Był okres, że i czasu nie było na przygotowanie mieszanek i był niestety kupne w sklepie zoologicznym średniej klasy mieszanki.
Yesimka od maleńkości kofała chrupki i nadal kocha a ja ponieważ i ja rozpieszczam zje dziennie łyżeczke suchego Orijena. Reszta to BArf, oparty na naturalnych suplementach.
Dzięki Barfowi to nawet mój TZ ma lepiej, bo odkąd barujemy i my sami lepsze posiłki konsumujemy...
Jagnięcina na krokiety... uwielbiam jagniecine, niestety w Szczecinie jest tylko mrozona....i rzadko ja kupuję.
A moge poprosic o przepis? Brzmi zachęcająco...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum