BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
witam
Autor Wiadomość
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-02-05, 18:37   

Po 1. Brawa dla Buby;)
Po 2. NIe przejmuj się i nie łam. On Cie będzie testował i strajkował, bo wie, że jak puści odpowiedni o dużego focha to dostanie w końcu coś innego. Zaprzyj się mocniej od niego.
Mozesz mu rzucic ew jakąś wisienkę na górę porcji (odrobina ulubionej puszki lub kilka chrupkow , np pokruszonych) albo jesli udaloby ci się namowic go na jedzenie mokrego zamiast chrupkow to juz bylby krok do przodu, b wtdy po jakims czasie moznaby mu mieszac puszke z barfe stopniowo zmienijaac proporcje.

Czytalas przewodnik Dagnes jak przestawic chrupkozerce na barfa?

Tak czy siak reasumując wynik jak na 1 raz i tak jest zadowalający ;)
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
Mgławica 


Barfuje od: 1.02.2014
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 17 Sty 2014
Posty: 119
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2014-02-05, 19:10   

Capsel je mięso ale nie tak chętnie jak Buba - ale teraz się zaparł i nie chce nawet powąchać, może indyk mu nie smakuje bo on woli kaczkę i wołowinę...

przy okazji mój mały kotek nabył nowych umiejętności - klepie mnie łapką po plecach a jak nie reaguję to prosto w ucho dorzuca jeszcze głośne "MIAU" wczoraj mało zawału nie dostałam bo siedziałam na stołku a coś mnie po ramieniu poklepało, odwracam się nikogo nie ma, za chwilę znowu coś mnie klepie - kot chował się pod stołkiem - dowcipniś skubany :shock:
_________________
"czytam, słucham.. i powoli raczkuję w barfie.."
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-02-05, 19:20   

sa rozne gusta, moze nie lubi indyka?

U mnie Zima wciąga wszystko
KIsiel tez... raczej...ale lubi kaczuche
a Olek grymasi i tylko przy gesi zajada ze smakiem..

Kazde mieso nawet surowe ma swoj specyficzny zapach i posmak.


hahhaah to ty sie ciesz , ze tylko tak sie chował...Olek wskakuje na krzeslo, taboret, fotel , kanape, poduszke, materac, i wszystko inne na czym moze mnie podsiasc jak tylko sie podniose.. wiadomo jaki jest efekt jak siadam ponownie;p
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
vivienne 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 82
Skąd: Wodzisław Śl.
Wysłany: 2014-02-05, 22:51   

Gratuluję pierwszej mieszanki! :hura: Wielkie brawa dla Bubusia za to, że wie co dobre! Capselek ma teraz kogo naśladować, to może też się szybko przekona, że ta tajemnicza mikstura jest jadalna. Trzymam kciuki za to! :kciuk:
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-06, 21:10   

Mnie Aurelka budzi słodkim mruczeniem... a jak nie działa, to bęc z bańki! Teraz mąż mnie rozumie, bo jego tak samo budzi Mefisto :mrgreen:

Może spróbuj zabrać chrupy? Wiem, że to trudne, ale myślę, że jeśli Capsel zobaczy, że nie dostanie nic innego, to zje mięso.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Mgławica 


Barfuje od: 1.02.2014
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 17 Sty 2014
Posty: 119
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2014-02-06, 21:39   

chrupy były zabrane na cały dzień i nic to nie dało, dzisiaj dostał tuńczyka z saszetki i trochę zjadł - jutro dostanie kaczkę zobaczymy czy zje
osiwieję przez tego kota bo martwię się, że go głodzę a miała to być przecież poprawa jakości życia

nawet nie wiesz Ines jak wam zazdroszczę tych pożartych przepiórek - u nas pewnie daleka droga do takiego stanu
_________________
"czytam, słucham.. i powoli raczkuję w barfie.."
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-02-06, 21:42   

Mgławica jeden dzień to mało - koty potrzebują czasu żeby załąpać zmianę - nie przejmuj się. Nie głodzisz.

W naturze koty same sobie robią czasem taką głodówkę zdrowotną ;)
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-06, 21:47   

Mgławico, ale u mnie przepiórka została pochłonięta tylko przez Mefisto i Aurelkę. Tula chodzi i odstawia operę o biednym, zagłodzonym kocie. Nie jadła nic od rana. Ale jestem nieugięta i w misce dalej jest resztka przepiórki (i struś) - jestem pewna, że do rana to zniknie i Tula będzie miała w tym swój udział :-> a jak raz się przekona, to potem będzie już z górki.

Identycznie sytuacja wyglądała w przypadku Aurelki i warzyw. Aurelka nie jadła prawie całą dobę. Już myślałam, że jest chora! Ale jak już się przemogła i zaczęła jeść mieszankę z warzywami, to dalej już poszło, je bez grymaszenia.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-02-07, 12:03   

Część postów przeniesiono bo zaczęły ewoluować :)
http://www.barfnyswiat.or...p?p=56905#56905

Proszę kontynuować dyskusje w temacie;
Koty nie chca jeść
  Zaproszone osoby: 2
 
Mgławica 


Barfuje od: 1.02.2014
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 17 Sty 2014
Posty: 119
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2014-03-05, 20:50   

pochwalę się a właściwie pochwalę moje futra - poza tym jednodniowym incydentem z chrupkami cały czas jedziemy na mięsie, tzn. na barfie
pod moją nieobecność a pod opieką Męża Capsel zaczął jeść samodzielnie z talerzyka :food:
Wy na pewno zrozumiecie przyjemność jaką daje widok kota jedzącego mięso :mrgreen:

tylko koty nie zjadają pełnych porcji, które według kalkulatora im "przysługują" ale tak myślę, że skoro koty nie chudną, nie krzyczą o jedzenie, normalnie się bawią to chyba nie ma co im na siłę tyle wpychać?

i tak "na dobranoc" trochę pościelowo

_________________
"czytam, słucham.. i powoli raczkuję w barfie.."
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-05, 21:00   

Mgławica napisał/a:
tylko koty nie zjadają pełnych porcji, które według kalkulatora im "przysługują" ale tak myślę, że skoro koty nie chudną, nie krzyczą o jedzenie, normalnie się bawią to chyba nie ma co im na siłę tyle wpychać?


Kalkulator nie zna Twoich kotów, wylicza im więc bardzo orientacyjną porcję, żebyś wiedziała od czego masz "wyjść". Najlepszą wiedzę na temat Twoich kotów i ich zapotrzebowania na pożywienie mają... one same :mrgreen: co zdążyłaś już zauważyć :mrgreen:

No i jeszcze raz - BRAWA dla Capsla :hura:
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Marla 


Barfuje od: 02.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Sie 2013
Posty: 93
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-03-06, 14:59   

Gratulacje dla pełnych barferów. :mrgreen: Zwłaszcza dla Capsla, którzy się przekonał. :>
  Zaproszone osoby: 1
 
mruczek 

Barfuje od: zaczynam:)
Dołączyła: 06 Lis 2013
Posty: 73
Skąd: Gdynia, Sopot
Wysłany: 2014-03-07, 14:58   

piękne puchatki tu widzę:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne