Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2011 Posty: 296 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-05, 12:08
Od ponad roku dodaję buraki do barfa (poza tym marchew i pietruszkę). Nie wiem tylko, czy to nie za dużo cukru... Ale koty bardzo lubią barfa z burakami :D
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 39 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-09-05, 16:53
Burak bardzo dobrze usuwa mocznik z organizmu, dlatego zapach z kuwety mógł się zmienić
No działa oczyszczająco na jelita i nerki, ważne by to były surowe buraki lub sok z buraka
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 8 razy Wiek: 39 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 713 Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-09-06, 10:49
Gotowane też, ważne by gotować nie obrane, wtedy nie tracą wartości :)
Burak to jedno z najbardziej wartościowych warzyw, ma duże ilości witamin z grupy B, witaminę A, C i dużo więcej, na pewno nie zaszkodzi dodawać go zwierzom, a przede wszystkim sobie
_________________ Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2011 Posty: 296 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-08, 08:48
harpia napisał/a:
Gotowane też, ważne by gotować nie obrane, wtedy nie tracą wartości :)
Nie, no pewnie, że nieobrane :) Cieszę się, że nie szkodzę potworom. One buraki bardzo lubią. Odkąd dodaję je do mieszanki jedzą bardzo chętnie :)
Ag.
Zaproszone osoby: 1
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-09-15, 17:28
Zrobiłam dzisiaj pierwszą mieszankę z burakiem, ale ugotowałam go z obawy iż nie zostanie przyjęty. Dałam na spróbowanie z odrobiną mięska i się przyjęło, o dziwo Haru dzisiaj pierwszy raz najpierw zjadł zmielone mięso z burakiem, a dopiero potem "czyste" kawałki. Wszystko jest zabarwione na piękny fiolet, ale liczę na efekty.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2013-10-03, 16:41
U mnie koty były kastrowane zanim mocz nabrał zapachu, tak że po podaniu mieszanki z burakiem trudno cokolwiek stwierdzic. Ale jest lepiej jadalna niż z marchewką i Rico nie rzyga po burakach
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-10-03, 17:15
Mój Haru też był kastrowany wcześnie jak miał 3 miesiące, ale tu nie chodzi o typowy zapach kocura, a zapach mocznika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum