BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących - pytania, problemy
Autor Wiadomość
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-01-18, 13:01   

Mam w zamrażarce zamówione z as-polu, na wszelki wypadek żwacze jagnięce. Mój pies nigdy niczego z jagnięciny nie jadł, więc może po prostu spróbować "od nowa" od żwaczy (jeśli pies w ogole to ruszy, bo widzę, że "konsystencja" surowego totalnie jej nie leży na tą chwilę :-( )
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-01-18, 13:25   

Myślę, że takie śmierdzące rzeczy będą dla psiny bardzo atrakcyjne ;-) Ewentualnie jak jej leżeć nie będą to spróbuj metodę Verano ;-)
 
 
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-01-18, 13:36   

Wyciągnęłam paczkę żwaczy do rozmrożenia - dam znać jutro, jak się przyjęły. Mam 1kg pakowane po 0,5. Pies waży 15kg. Czy 250g dziennie żwaczy będzie okej? Wystarczą wtedy na 4 dni. Dziękuję Wam za pomoc :kwiatek:
 
 
Anitanet 

Barfuje od: 20.09.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 47
Dołączyła: 20 Wrz 2013
Posty: 453
Skąd: Świdnik
Wysłany: 2015-01-18, 14:27   

Powinno wystarczyć, choć wedle normy powinno być 300g. Ale to jest kwestia indywidualna (mój waży 37 kilo i je prawie kilo dziennie:)). Także z ilością wyjaśnicie sobie później :mrgreen:
 
 
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-01-18, 16:15   

Moja suka jak swojego czasu była na samych puszkach o składzie: mięso i wnętrzności jelenia (93%)
gryka (5 %)
żurawina (1 %)
szczypiorek (1 %)

SKŁADNIKI

białko surowe 12,4 %
tłuszcz surowy 9,1 %
popiół surowy 1,2 %
włókna surowe 1,0 %
wilgotność 73,4 %

To, żeby się najeść musi zjeść 500-600g dziennie. Suchej karmy generalnie jadła też sporo więcej niż przewidywały dawki. A taki chudzielec z niej, nie tyła nic ;) Więc się teraz zastanawiam, jak jej tu mięso dawkować :)
 
 
Anitanet 

Barfuje od: 20.09.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 47
Dołączyła: 20 Wrz 2013
Posty: 453
Skąd: Świdnik
Wysłany: 2015-01-18, 17:03   

Pomału do tego dojdziecie, najpierw niech się żołądek przestawi:)
 
 
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-01-18, 17:06   

Prawda! Mam nadzieję, że jutro zje te 250g żołądków, ale że nie będzie próbowała z głodu zjadać niczego innego ;) Dam znać jak nam to przestawianie idzie. Dzięki za wsparcie ;-)
 
 
malgorzatka17 

Dołączyła: 11 Sty 2015
Posty: 40
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2015-01-18, 21:20   Witam Wszystkich

Witam wszystkich forumowiczów. Przede wszystkim pragnę ogromnie podziękować Wam za ogrom wiedzy i doświadczenia którym dzielicie się z takimi początkującymi jak ja.
O diecie BARF dowiedziałam się niedawno i bardzo mnie ona zaciekawiła, gdyż jestem przekonana że pozwoli ona uniknąć wielu poważnych chorób wśród naszych zwierzaków. Ja mam małą sunię 4 miesięczną sznaucerka miniaturkę. Dużo czytałam uczyłam się zapisywałam, notowałam i od dzisiaj wystartowałam
Na pewno nie jest łatwo stosować tą dietę u jednego małego psa a to z tego względu że produkty paczkowane sa najczęściej po 1 kg i teraz wygląda to tak że moja zamrażarka w lodówce w całości zawiera psie żarcie a i tak nie ma tam wszystkich produktów które bym chciała mieć. No ale jakoś to ogarnę mam nadzieję.
Pozwolę sobie napisać Wam mój jadłospis abyście mogli skorygować moje błędy, coś podpowiedzieć, za co z góry dziękuję.
Moja sunia ma już prawie 4 miesiące, waży 3 kg.
Zastosowałam u niej na razie 4 % masy ciały jako dawki dziennej, bo onz zbyt aktywna nie jest przynajmniej w tygodniu bo jak my jesteśmy w pracy to ona siedzi w domu sama, dopiero po południu i w weekendy jest bardziej aktywna bo szaleje z nami na spacerach no i w domu z synem. Będę ją obserwować i jakby była za chuda to zwiększę jej wtedy do 5 lub 6%
dawka dzienna wyszła mi 140 g. Zastosowałam 90% produktów zwierzęcych i 10% roślinnych
Mięsa będę wprowadzała stopniowo, co kilka dni aby zaobserwować czy coś jej nie uczula.

Dzień 1,2 i 3
3 x 47 g żołądków wołowych z zawartością

Dzień 4

żołądki + mięso z indyka

Dzień 5

Rano i południe indyk a wieczorem papka warzywna z odrobiną mięsa ( mięso w przyszłości nie będzie mieszane z warzywami, daję jej na początek dla zachęty)

Dzień 6

100 gindyka bez kości + 30% indyk z kością + żółtko ( 3x 47g)

Dzień 7

Rano i wieczorem 35 g indyk z kością + 18g żołądków a wieczorem warzywa

Dzień 8

90g cielęciny b/k + 50g cielęciny z/k + żółtko ( 3 x 47 g)

Dzień 9

70g cielęciny b/k + 45 cielęciny z/k + 25 żołądków ( 3x 47g)

Dzień 10

20g wątróbki + 65g cielęciny b/k + 40g cielęciny z/k + żółtko

Dzień 11

70g wołowiny b/k+ 45 g wołowiny z /k + 25g żołądków + 1 żółtko

W następnych dniach wprowadzę kaczkę, sarninę, koninę dzika

I teraz suplementy: Wiem że muszę podawać: algi, skorupki jajek, drożdże browarnicze, olej z łososia. Tylko ile tego podawać i czy codziennie wszystkie czy jakoś na przemian?

Z góry dziękuję za uwagi
 
 
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-01-18, 21:49   

malgorzatka17, jadłospisu nie skomentuję, bo sama dopiero zaczynam przygodę z Barfem, ale jeśli chodzi o suplementy, to bardzo rozjaśnił mi w głowie kalkulator barf dla psów, który można wykupić za min 5 zł tutaj na forum. :kwiatek:

Mi w tym kalkulatorze wyszło akurat, że powinnam podawać, algi, drożdze, olej z łososia, olej z wątroby dorsza, coś na żelazo (ja kupiłam akurat Fortain), wapń z alg (mój pies uczulony na jajka) i sól himalajską. I ładnie mi wszystko wyliczyło, co, kiedy, do czego i ile.
 
 
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-19, 00:00   

malgorzatka17, nie obraź się, ale dla mnie kupowanie gotowców dla 3kg psa to jest nieporozumienie. Rozumiem to doskonale jak ktoś ma psa 40-50kg i po prostu jest fizyczną niemożliwością wyrobić z zakupami i przechowywaniem, ale przy tak małym psie? Dawka 4% masy ciała dla rasy miniaturowej też wydaje się absolutnym minimum z minimum. Proszę, nie zrozum mnie źle, ja wiem jak to jest na początku i ile człowiek "głupot" kupi zanim dojdzie co psu jest naprawdę potrzebne ;-) Zużyj te mrożonki co masz i rozejrzyj się w okolicy co masz do dyspozycji. Na 100% dojdziesz do wniosku, że wyjdzie Cię to taniej, bardziej urozmaicone i co najważniejsze będziesz wiedzieć co podajesz swojemu psu, bo nigdy nie będziesz wiedzieć np. ile kości w zmielonej mieszance dajesz swojemu psu. Ja nie jestem przeciwniczką mrożonek, ale w tym wypadku to nie ma większego sensu. Zrobisz jak będziesz uważała za słuszne, ale ja na Twoim miejscu podeszłabym do pieska trochę bardziej "po kociemu" i robiła mu mieszanki takie właśnie kocie, a do tego dała ze 3x w tygodniu porządne ścięgno, mięsną kość do gryzienia i memłania. Twój pies właśnie wymienia zęby ędzie mu to naprawdę potrzebne.
 
 
malgorzatka17 

Dołączyła: 11 Sty 2015
Posty: 40
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2015-01-19, 07:29   Verano

Verano Ja się wcale nie obrażam, wręcz przeciwnie. Właśnie pisząc ten jadłospis miałam nadzieję, na takie uwagi, na takie wytykanie błędów jak te Twoje. Ja dopiero uczę się tej diety i na pewno jeszcze sporo błędów popełnię nim zacznę poruszać się w tej diecie swobodnie. Dlatego wdzieczna jestem za każdą taką uwagę. Verano wiesz ja nawet myślałm o tym aby kupować miesko w sklepach, ale u nas dostane wołowinę, kurczaka, indyka, no może czasem udało by się kupić całą kaczke na rynku od jakieś kobitki ale cielęciny i innych rodzai mies niestety nie uświadczę u nas. Kupiłam wiec gotowe mieszanki tych mięs których nie mogę kupić w sklepach. Po za tym jeszcze mam pytanie, czy będzie dobrze jeśli dawałabym pieskowi tylko żołądki drobiowe ( bez zawartości oczywiście bo tylko takie dostane) czy wystarczy że podroby też będzie dostawał w zasadzie tylko drobiowe i to tylko serce i wątróbkę. A co z nerkami? Czy będzie ok. jeśl ich w tej diecie w ogóle nie będzie.
Kochani piszczie proszę, wytykajcie mi błędy i doradzajcie. Każda Wasza uwaga jest dla mnie na wage złota.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-19, 08:31   

malgorzatka17, żołądki drobiowe, to nie to samo co żwacze :kwiatek:
a w supermarketach dostaniesz też inne podroby, serce wołowe, nerki, jęzor (u nas w Auchan są)
 
 
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-01-19, 09:16   

Melduje jak u nas :). Suka godzine temu dostala polowe dzisiejszej porcji zwaczy jagniecych. I byl szal :lol: Miske wylizuje do teraz. Zobaczymy jak to bedzie trawic i czy sie nie zacznie drapac :)
 
 
malgorzatka17 

Dołączyła: 11 Sty 2015
Posty: 40
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2015-01-19, 09:56   

No tak ja wiem, że żołądki drobiowe to nie to samo co żwacze. Ale czy myślicie że mogę zastąpić wołowe żołądki z treścią suszonymi żwaczami ? Z góry przepraszam za głupie pytania ale ja naprawdę dopiero się uczę się tej diety i jeszcze wiele rzeczy mnie przerasta po prostu. Tak samo mam problem z kośćmi. Ja wiem, że tylko i wyłącznie kości surowe podajemy, ale jakie kości podawać w przypadku małych ras ( sznaucer miniaturka) czy wystarczą mu kości z indyka? Czy może wspomóc się tu czasem gotowymi mieszankami z Aspolu czy innych firm np. wołowiną czy cielęciną z chrzastką albo z kośćmi mielonymi. Tylko wtedy jak ustalić te prawidłowe proporcje kości i mięsa ?
 
 
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-19, 13:29   

malgorzatka17, mrożonki jako urozmaicenie - to dobry pomysł. Żwacze nie są konieczne. Suszone żwacze to raczej przegryzka/rozrywka dla psa, a nie posiłek- nie zastąpią zielonych żwaczy, ale tym się nie przejmuj. Możesz je kupić w aspolu, ale naprawdę nie są konieczne.
Jeżeli chodzi o kości to szkoły są różne, natomiast ja skłaniam się do wniosku, że powinny być albo na tyle małe i miękkie aby pies mógł jej ładnie pogryźć albo takie duże, że da radę tylko ogryźć główki. Jeżeli Twój piesio je łapczywie i nie gryzie dokładnie to raczej zaczęłabym od większych kości. Podawanie kości to nie tylko odżywianie, ale też zabawa/wysiłek dla psa. Mielone kości tej drugiej funkcji nie spełnią ;-)
Rozsądnym pomysłem przy wprowadzaniu barfa jest wprowadzanie różnych elementów po kolei. Jak indyk, to indyk, jak kurczak to kurczak. Przy psach o wyjątkowo delikatnych przewodach pokarmowych dziewczyny wprowadzały najpierw mięsko, potem podroby a na końcu kości mięsne i suplementy. Trochę trzeba się czasem pogimnastykować, ale jak już ustalisz co dobrze wchodzi jednym końcem i wychodzi w akceptowalnej formie drugim końcem to masz opracowany model karmienia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne