BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących - pytania, problemy
Autor Wiadomość
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-14, 11:48   

Ale pytanie nie było o stricte rozmrażanie, a ogrzewanie jedzenia :-P Chociaż przyznam, że nie bardzo widzę sens podgrzewania psu jedzenia... :shock:
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-04-14, 11:50   

Bo wyciągnę linijkę i dam po łapkach...
 
 
 
RosieChi 


Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015
Posty: 65
Wysłany: 2015-04-14, 16:08   

Tak Verano, pytanie dotyczyło podgrzewanie z temperatury lodówki do cieplejszej (przy równoczesnym nie ugotowaniu :mrgreen: ). Nie rozmrażania, nie jest więc w temacie o rozmrażaniu, a w temacie dla początkujących.
Temat o bezpiecznym rozmrażaniu i zamrażaniu znam, bardzo pomocny, przeczytałam od A do Z więcej niż raz :-)
 
 
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-14, 22:30   

RosieChi, ja też spotkałam się z taką szkołą, że jedzenie dla psa powinno być podawane "podgrzane", ale całe moje doświadczenia temu przeczą. Możesz spokojnie wyjmować zamrożone późnym wieczorem i do rana "na blacie" masz w sam raz bez żadnego cudowania. Jak się zwierz nauczy surowego i nie ma żadnych rewolucji brzuchalowych to naprawdę nie trzeba mu nic podgrzewać. Z tego co czytałam, karmisz piesia "po kociemu" jeżeli do mieszanek dodajesz suple przed mrożeniem, a nie dodajesz bezpośrednio do miski to tym bardziej nie powinnaś ogrzewać dodatkowo jedzenia, bo całe dobrodziejstwo np. oleju z łososia "szlag trafi". Poza tym równomierne ogrzanie mieszanki jest super trudne jeżeli masz np. mało czasu nawet jeżeli są to mikro porcyjki jak dla Twojego maleństwa.
Mam nadzieję, że linijką mnie nie pobiją za powyższe :-P
 
 
prymek 

Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 154
Wysłany: 2015-04-15, 10:55   

chcialbym wrocic do tej salmonelli - piszecie zeby sie tym nie przejmowac.
To jak do tego ma sie "cudowanie" ze skorupkami jajejk (jak czytam to wszycy gotują to zaparzają, to w piekarniku zapiekaja)
To jest szkodliwa ta salmonella czy nie jest wkoncu?
pzdr
p.s. usuwanie tej blonki (a wlasciwie dwoch) z wewn. (masakra) ma tylko na celu dluzsze przechowywanie? - czyli jak na biezaco np. raz na tydzien-dwa bede jej mielil te skorupy i trzymal taki proszek w lodowce to sie z tym nic nie stanie?
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-04-15, 11:24   

prymek, ja nie cuduję. Usuwam błonkę, suszę i mielę (chyba,że bezczelnie kupuję od koleżanek).
 
 
 
prymek 

Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 154
Wysłany: 2015-04-15, 11:54   

Snedronningen napisał/a:
prymek, ja nie cuduję. Usuwam błonkę, suszę i mielę (chyba,że bezczelnie kupuję od koleżanek).

ale "kupke" chociaz z nich zmywasz :)
a tak serio to po gotowanych jajach tez czy sie raczej juz po 3 min gotowaniu jaja na miekko nie nadaja?
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-04-15, 11:58   

Proszę bardzo: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=162
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
prymek 

Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 154
Wysłany: 2015-04-15, 12:09   

dzieki dzieki,
czytalem wczesniej pobieznie - reasumujac - jak dostaje kosci (np miesne szyje strusie,gesie,kacze i indycze, cielece do pomemlania, golonko indycze , czy mieszanke miesno kostna - zmielone kosci) - to trzeba podawac te skorupy czy juz wtedy nie ?
 
 
malaNelcia 

Dołączyła: 07 Kwi 2015
Posty: 10
Wysłany: 2015-04-15, 14:55   

RosieChi napisał/a:

2. Pies przyzwyczajony jest do ciepłych posiłków - gotowanego ciepłego mięsa z warzywami. Na barfie nie będzie mowy o wyjęciu surowego kilka godzin wcześniej, żeby nabrało temperatury pokojowej, ponieważ w lecie w mieszkaniu temperatura dobija nawet do 35 stopni (poddasze). W takim razie - czy wyjęcie rozmrożonej ale zimnej porcji z lodówki i zalanie jej gorącą wodą to dobry pomysł na podgrzanie? Mikrofalówka odpada, nie posiadam.


pomysł dobry. Ja mrożę posiłki w torebkach i potem przed podaniem wkładam do miski z dość ciepła wodą. Jedzonko się ogrzewa szybko, a zamykany klips chroni przed dostaniem się wody do środka :)

Z mikrofalówki nie korzystam, podobno to niezdrowe :mrgreen:
 
 
Shetanka 

Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 16
Wysłany: 2015-04-15, 19:59   

Hej. Czy wie ktoś coś o jakości mięsa z As-polu? Albo ma link do odpowiedniego wątku? Bo widzę, że wiele rzeczy mają tanio i wydaje mi się to trochę podejrzane...
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-04-15, 20:06   

BARFny Świat Strona Główna -> BARF - żywienie w zgodzie z Naturą -> Mięso i produkty zwierzęce -> Gotowy BARF (mrożonki mięsno-kostne)
 
 
 
RosieChi 


Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015
Posty: 65
Wysłany: 2015-04-22, 20:26   

Proszę o poradę, albo o odesłanie do odpowiedniego wątku (nie wiem którego, szukałam ale nie znalazłam).
Dzisiaj 6 dzień naszej surowizny, głównie żwacze, powoli serduszka indycze i indyk, olej z łososia. Założyłam aż 3,5% wagi ciała, bo to mały pies (1,7kg), a czytałam że mały pies paradoksalnie zje więcej.
Zważyłam ją i niestety schudła, z ok. 1,72 na 1,64. Przy tak małym psie to duża, widoczna różnica.
Czy 3,5% to za mało? Ona cały czas chodzi głodna, ale wiem że to typowe na początku, więc się nie przejmowałam, ale spadek wagi trochę mnie martwi (ona zawsze była bardzo szczupła a teraz jeszcze chudnie).
Czy to kwestia tego, że jesteśmy dopiero na etapie żwaczy a potem - na mięsie - pies powoli nabierze masy? Czy może 3,5% wagi to za mało...
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-22, 20:33   

Myślę, że możesz zwiększyć jej trochę ilość jedzenia. BARF to głównie obserwacje psa, także moim zdaniem możesz zobaczyć, jak sunia będzie reagować na większą ilość jedzenia. Obliczenia to w końcu nie wszystko.
 
 
RosieChi 


Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015
Posty: 65
Wysłany: 2015-04-22, 20:48   

A czy to może być kwestia tego, że tydzień na żwaczach i niewielkiej ilości indyczego (typowe gulaszowe, nie znalazłam nic gorszego) to chudy tydzień, a np. na wołowinie II już byłoby inaczej?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne