BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących - pytania, problemy
Autor Wiadomość
dominik 

Dołączył: 21 Lip 2012
Posty: 2
Wysłany: 2012-07-27, 07:25   

Właśnie jesteśmy w trakcie badań. Coś z wątrobą się dzieje. Dzisiaj jadę na konsultacje. Co do barfa to dla mnie łatwiej byłoby robić mielonki. Chodzi o to, że Finka waży 5,5kg i podawanie jej "całego"mięsa będzie uciążliwe. Jeżeli dobrze policzyłem to dawka dzienna wyjdzie na poziomie kilkunastu deko. Pół skrzydełka i dwie wątróbki :-D Co do kości to mamy jedynie doświadczenie z wędzonymi jako smakołyki. Zawsze zatwardzenie po nich miała więc dostawała je sporadycznie. Zobaczymy co powie wetka i jak zareaguje na leczenie. Potem spróbujemy się przestawić na barf. Przynajmniej będę wiedział co pies je :-)
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-07-27, 08:31   

Oj nie przesadzaj z tymi mielonkami...koleżanka ma yorka i charcika włoskiego, żaden z nich nie ma tak wysokiej wagi jak Twój psiak i obaj doskonale sobie radzą z gryzieniem i zjadaniem. Koleżanka tez sobie radzi z porcjowaniem. raz psy zjedza mniej, raz wiecej. Na oko, jak sie trafi, byle w ciągu ok tygodnia sie zgadzalo i wg obserwacji grubości boczków :mrgreen:
 
 
Tilia 


Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 06 Cze 2012
Posty: 356
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-27, 09:47   

Moja terierka też kurdupelek, ok 7 kg - kości gryzie aż miło, te najtwardsze którym nie daje rasy obrabia do czysta :) Też jej nic nie ważę. Je stosunkowo dużo jak na swoją masę (w porównaniu do pozostałych, dużych psów), stara się też "sprzątnąć" wszystko czego nie dojedzą duże ;) Jej by na pewno pół skrzydełka kurzego i dwie wątróbki nie wystarczyły :lol:
 
 
koniczynka 
Ekspert


Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 887
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-07-31, 16:13   

Tilia napisał/a:
dwie wątróbki nie wystarczyły :lol:


Dwie wątróbki na raz to bardzo dużo...

dominik, napisał iż jego pies ma zatwardzenie po kościach, więc może dlatego skłania się ku mielonkom. Zauważyłam, że dużo psów małych ras ma problemy z zatwardzeniami po kościach.

Zgadzam się, że małe psy tak samo jak duże są w stanie poradzić sobie z kośćmi tylko trzeba rodzaj kości dobrać do gabarytów psa ;)
 
 
kiniadg 

Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-09-12, 14:58   Ile mięsa podawać

Witam
Mam pytanie. Zaopatrujemy się w firmie Primex. Nasz psiak jest zadowolony z nowej diety.

właśnie za 2 dni kończy rok. Jest labradorem i ważył 36 kg. Jestesmy na barfie już prawie miesiąc i przez ten czas stracił na wadze. Może nie dużo, bo ponad kilogram, ale mimo to jakos znacznie go wysmukliło. Nie mówię tutaj, że dużo mu jakoś spadło, ale zawsze to coś, a on niby jest w fazie dorastania jeszcze.
Wyliczono nam , że powinien jesc 600 g dziennie.
Po 2 tygodniach jak zauważyliśmy ze schudł, to dodaliśmy mu troche i teraz zjada 700 g.
Jak myślicie, czy te 700 g będzie wystarczające. ?

z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-09-12, 16:00   

Myślę że przy tak dużej paszczy Primex na dłuższą metę jest zupełnie nieopłacalny....ponadto po co pies ma jeść papki? Młody, zdrowy z pieknym i mocnym uzębieniem niech wykorzystuje to w co go natura uzbroiła. Pies będzie mieć frajdę obgryzając, żując. To dla zwierzaka jest bardzo istotne, Nie tylko czyści zęby ale też bardzo uspokaja, zaspokaja potrzebę gryzienia, żucia, miętoszenia, mlaskania.
Pamiętaj, że Barf to dieta która nie zawiera skłądników śmieciowych, powodujących odkłądanie się wałęczków i słoninki. Dlatego nawet grubasek zeszczupleje, zmienia się sylwetka, pies staje się umięśniony, inaczej wygląda. Nie bez znaczenia jest wygląd sierści, błysk w oku, sprężystość kroku i tryskająca zdrowa energia. Dlatego oto nasz pies zaczyna inaczej wyglądać. Myślę, że dla laba w tym wieku mozesz jeszcze podnieść dzienną dawkę. On jeszcze rośnie, i tak aż do skończenia 18 mcy. Potem już zejdź do tych 600-700g, aby nie było niepotrzebnych nadmiarów żarełka. Lab zje wszystko i w każdej ilości :mrgreen: , dlatego należy mu ustalić wielkość porcji i nie iść na żywioł. Należy jednak uwzględnić porę roku oraz ruchliwość psa. Zimą o ile pies ma długie prawdziwe spacery powinien dostac więcej i bardziej tłusto, latem chudziej i mniej. Zrezstą sam ci pokaże czego chce więcej.
 
 
kiniadg 

Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-09-13, 20:46   

Dziękuję bardzo za tą bardzo konkretną odpowiedź :)
bardzo dużo ciekawych informacji w niej jest zawarte :) na pewno wykożystam :)
zastanowiła mnie tylko kwestia kwot. Czy kupowanie w normalnych sklepach mięsnych jest faktycznie tańsze? Co z kości dostępnych w takim sklepie mogłabym podać małemu? Kiedyś kupiłam skrzydło z indyka bo takie też w primexie kupowaliśmy. Jakie jeszcze można kupić? czy wszystko poza tymi z kurczaka kostkami?
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-09-13, 21:34   

Wszystko mozesz kupować. Liczy się tylko cena i mozliwości przechowywania. Tuszka cielęca wyjdzie napewno taniej niż podzielone kawałki.
Masz do wyboru - kadłuby, skrzydła, łąpki, szyje z dowolnego ptactwa. Do tego podroby
ogony, kości karkowe, mostki, końce żeberek, podroby takie jak serca, płuca, nerki, przełyki, ozory itd
Ochłąpy wszelkie np okrawki z głowy krowiej, nieświeże już porą popołudniową mięso. W supermarketach masz czasem promocje np schab bez kości po 15 zł/kg. dokupisz kości karkowe po 2 zł/kg i masz piękne porcje kostno mięsne za bardzo tanio.
Poszukaj, rozejrzyj się po bazarkach, sklepach mięsnych, targach. Popytaj sprzedawców bo większość rzeczy jest na zamówienie lub schodzi bladym świtem i to spod lady.
Możesz psa karmić wszystkimi kawałkami rzeźnych zwierzaków. Popatrz w barfnym zaopatrzeniu - zmawiamy się i robimy akcje zakupowe w hurcie.
Jeżeli masz sklepy mięsne u siebie to w okolicy muszą być hurtownie mięsa...bo przeca nie przywożą do sklepu z drugiego końca Polski. Tam kupisz najtaniej. Na początku sierpnia dla ludzi z wawy robiłam zakupy w hurtowni na ilość ponad 200kg mięsa z różnego ptactwa.
Masz duzego psa z wielkimi zębiskami i silną paszczą. On sobie poradzi pięknie z gnatami większymi niż kurzy kadłub. Prawdę mówiąc takie kadłuby u nas to ostateczna ostateczność - mam goldena.
W Primexie mozna kupić czasem coś, jakiś delikates typu sarna, struś czy konina. Ale na codzień wychodzi to pieruńsko drogo.
 
 
kiniadg 

Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-09-19, 07:46   

Witam
Wczoraj kupiłam Roniemu szyję z indyka :) zjadł ze smakiem , do tego miał z primexu jagnięcinę.
Dzisiaj kupiłam mu nóżkę świńską.... jadł ze smakiem i w połowie jedzenia zwymiotował. Mąż pogonił mnie, że mu to pewnie nie makuje i mu zaszkodziło. Ale pamiętam jak jeszcze kiedyś takie nóżki kupowałam wędzone i było wszystko ok ... Aha schabik z kością mogę też podać?
A jeśli chodzi o podroby, to kupuję poprostu kg ozorków i podaję jako porcję? czy lepiej pomieszać z płucami, sercami itp.?
pozdrawiam gorąco i z góry dziękuję za odpowiedź :)
 
 
kiniadg 

Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-09-19, 07:54   

pd. sprzątnełam co roni zwymiotował i wcina dalej... mam nadzieję, że już nie będzie żadnych incydentów.
Tak sobie myślę , że może zwymiotował bo nie robiłam mu przerwy. jesteśmy na barfie już ponad nmiesiąc i w pierwszym tygodniu zrobiłam mu pauzę. Dałam sam duży jogurt i tyle. Ale Jak tylko puściłam młodego ze smyczy, to od razu szukał i chciał zjadaćwszystko łącznie z kupami :/ W promexie poradzili nam, żeby zaczekać i pies sam sobie ją zrobi, a narazie jak rośnie to widocznie jest mu potrzebne więcej jedzonka.
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-09-19, 08:45   

Psy czasem wymiotują, jeśli np zjedzą jakiś za duży kawałek, który toruje drogę i podrażnia przewód. Mowa o za dużym kawałku kości, lub chrząstki- czegoś sztywnego.
Prawdopodobnie Twój pies był zbyt łapczywy. Ot, zdarza się. Dostosuj mu rodzaj kości do jego możliwości. Jeśli to jest młody pies, to moim zdaniem najlepiej zrobisz, jeśli będziesz dawać mu tylko takie kości, które będą od niego wymagać ścierania, i nie dadzą możliwości odłupywania kawałków. Psy wbrew pozorom nierzadko muszą się nauczyć gryźć w prawidłowy sposób.

Co do schabu- ja bym mu raczej fundnęła kość schabową- jest twarda i trudna do zgryzienia, nie powinien chcieć jej łykać (co zdarza się, gdy w porcji jest więcej mięsa niż kości). I osobno podała jakieś mięsko. A najlepiej jakąś dużą głowiastą kość- ona fajnie wymusza ścieranie. I do tego mięsko :-)
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-09-19, 10:22   

Kości schabowe są swietne, ale tylko z mięsem rzecz oczywista. Nie przejmuj się wymiotami. Czasem tak się zdarza. Ja się dziwię że posprzątałaś...pies czasem robi zwrotkę tego co połkną w zbyt duzej formie a potem to zjada jeszcze az ale już wolniej i lepiej gryzie. Brutus dostał kiedyś połowę szyi indyczej i śledzia. Wchłoną w całości, zwymiotował, po czym bardzo ładnie i dokładnie pogryzł to samo jeszcze raz. Te nogi świńskie to jednak bym sobie darowała - kość bardzo trudna do pogryzienia, a na wierzchu sam tłuszcz.
 
 
m0tyleqq 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 66
Skąd: Łuków
Wysłany: 2012-09-19, 19:38   

mi na BARFie Etna zwymiotowała raz: jak wchłonęła w siebie porcję żołądków w czasie krótszym niż mrugnięcie. za chwilę to zwróciła i ani myślała się do tego zbliżać. smród był straszny...
 
 
Evva 


Barfuje od: 01/2012
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 57
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-20, 18:56   

Dufflowi czasem zdarza się zwymiotować, jak czegoś nie pogryzie dobrze, ale potem oddala się szybko od tych wymiotów, nigdy nie próbował ponownie zjeść tego co zwymiotował.
 
 
kiniadg 

Dołączyła: 04 Sie 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-09-20, 21:38   

dziękuję za odpowiedzi :)
byłam w sklepie dzisiaj i kupiłam młodemu szyjki indyka, szyjki kacze, ogon , żeberka , ćwierć karczku z kośćmi, schab z kością i 1 kg szynki wieprzowej .
Na jutro chciałam mu dać samą szynkę (przez ostatnie 3 dni jadł cały czas coś z kością i kupki są baardzo twarde, wrecz troszkę pod zatwardzenie podchodzące). Mówiliście o potrzebie ciumkania i mlaskania... czy muszę młodemu ten kawał mięsa zmielić albo pokroić? czy taki w całości podać? Co o tym myślicie?
A tak w ogóle to w sklepach mięsnych przeważnie jest wołowina i wieprzowina z mięs.(poza kurczakiem oczywiście). Czy można przesadzić z podawaniem ich?
Przepraszam, że tak dużo pytań zadaję :( ale nie chciałabym żeby mój maluszek ucierpiał przez moją niewiedzę :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne