BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla początkujących - pytania, problemy
Autor Wiadomość
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-05-28, 10:01   

Mam nadzieję, że ma dłuuuuugą datę ważności, bo młoda tego niedużo potrzebuje a najmniejsze opakowanie ma 30 tabletek.
 
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-05-28, 10:06   

Ale Ty też możesz się suplementować, bo dobrze robi na cerę i poprawia odporność :-D .
 
 
Aniek 


Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 06 Sty 2013
Posty: 416
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-28, 10:07   

Ma dosyć długą, do tego kosztuje grosze :-)
np. http://www.aptekagemini.p...-x-30-kaps.html
 
 
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-05-28, 10:40   

Właśnie widziałam, groszowa sprawa, będziemy się dzielić :-P
 
 
 
Lilka 


Barfuje od: 19.05.214
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 29 Maj 2014
Posty: 3
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-05-29, 09:10   Saba prosi o konsultację

Dzień dobry,
w imieniu własnym i Saby - 16-tygodniowej ON-ki długowłosej. Nasza przygoda z Barfem zaczęła się 19 maja. Wcześniej Royal Canin. Teraz piesek waży ok. 14,5-15 kg. Najpierw byliśmy 5 dni na żołądkach baranich - i wszystko ok. Piesek z radością witał każdy posiłek (3 razy dziennie). Wczoraj był 4 dzień wprowadzania diety (już mięsno-warzywnej, mięso+mielone kości, jeszcze bez kości mięsnych) i od wczoraj biegunka. Dzisiaj rano Saba nie chciała jeść, a rano na spacerze próbowała zwymiotowac, ale nie było czym (teraz śpi). Rozmrażam teraz żołądki baranie, na których tak dobrze się czuła i chcę podać stoperan. Poobserwuję jeszcze pieska, jak się nie zmieni pójdę do weterynarza. Nie chce rezygnować z diety, bardzo mi zależy na dobrym żywieniu (zaopatruję się w sklepie specjalistycznym w miejscu zamieszkania). Suplementy: tran z dorsza, olej z łososia, algi. Chciałabym prosić o konsultację diety rozpisanej przez dostawcę jedzenia, którą zmodyfikowałam w ten sposób, że kości mięsne zastąpiłam cielęciną bez mięsa, a dwa posiłki rozłożyłam na 3. Prosimy o pomoc, pewnie zrobiłam coś nie tak. Może za szybko różne gatunki mięska, czy też za szybko wprowadzona papka warzywno-owocowa. Planuję wrócić do żołądków i ... no właśnie, co powinnam zrobić?. Lilka i Saba

[ Dodano: 2014-05-29, 09:14 ]
Sorki, w moim poście wkradł się błąd - cielęciną bez kości :-)
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-29, 09:18   

Może ma biegunkę po tych mielonkach? Na forum opiekunowie psów czasem narzekają na biegunki po takich posiłkach. Nigdy nie wiadomo, co do takiej mielonki naprawdę trafia. (A ogólnie opinie o nich możesz poczytać sobie tutaj)
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Lilka 


Barfuje od: 19.05.214
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 29 Maj 2014
Posty: 3
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-05-29, 09:26   

Z ostatniej chwili ;-)
Saba zjadła z apetytem żołądki baranie. Myślę, że może to jest reakcja na mix podrobowy barani, w którym zapewne jest wątróbka. Albo nietolerancja jakiegoś gatunku mięska.

[ Dodano: 2014-06-02, 15:39 ]
Uff, na szczęście niepokój i niedyspozycja były tylko jednodniowe. Obyło się bez wizyty u weta. Saba zajada z powrotem i z wielkim apetytem żarełko. Przede mną wielkie wyzwanie - ustawienie suplementacji do diety. Dziękujemy za link do postu.
Lilka i Saba
 
 
Pućka 

Dołączyła: 06 Maj 2014
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-04, 13:20   

Cześć, od prawie 3 tygodni mam szczeniaka rhodesian ridgeback'a, ma prawie 3 miesiące. Żywię go głównie surowymi żołądkami i sercami kurzymi i indyczymi, czasem udko/skrzydełko z kurczaka/mostek cielęcy/karkówka. Codziennie całe surowe jajko wymieszane z jogurtem naturalnym, bananami, truskawkami lub natką pietruszki.. Ostatnio dałam mu szyje indycze pokrojone na mniejsze fragmenty zawierające 2 kręgi, czyli kawałek miał koło 6cm długości. Pies połknął go chyba całego na raz, bo w mgnieniu oka zniknął, na szczęście nic mu się nie stało, ale od tamtej pory trochę boję się mu dawać mięsne kości, bo on NICZEGO nie gryzie! Kawałki mięsa połyka w całości, mostek cielęcy memłał przez dwa dni i nic z niego nie zdjadł.. Czy mam zaczekać, aż zmieni zęby na stałe i wtedy spokojnie mu podawać mięsne kości, czy teraz dawać od czasu do czasu udka/skrzydełka z kurczaka (bo je jeszcze w miarę pogryzie)? Nie wiem co mam robić, mam wrażenie, że idę w kierunku monodiety, czego bardzo chciałam uniknąć..
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-04, 13:46   

Zapraszamy do Powitalni http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=29
chętnie poznamy psinkę (pomoc we wstawieniu zdjęć http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=387 )
Przed Tobą lektura, na początek:
http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=11
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=332
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
pawkosmosu 

Dołączył: 15 Sty 2014
Posty: 33
Skąd: UK, Grays
Wysłany: 2014-06-16, 21:21   

Byliśmy u weta aby zrobił badania krwi. Wyszło, że są w normie. Czyli dalej brniemy w barfa, dokupiliśmy kilka suplementów takich jak: spirulina, karnityna, algi morskie, drozdze piwne, hemoglobina, tauryna, moczka z dzikiej rozy, czarci pazur, siemie lniane. Jak to wszystko podawać bo troche dużo się tego zrobiło. Najwygodniej by mi było wszystko na raz, tylko nie wiem czy tak można? :)

[ Dodano: 2014-06-18, 23:50 ]
Z 5 min temu wszystkie odmierzone suple wymieszalem z okolo 100/150ml wody I dalem pieskowi. Wylizal miske I poszedl na ogrod siku. Teraz tak jak zazwyczaj o tej godzinie lezy I prawie spi.
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-07-13, 23:18   

Zaczynam czytać o psim barfie i nadmiar informacji mnie przytłacza.
Czy jest gdzieś tutaj temat o przestawianiu na barfa starego psa? Suka rodziców ma 14kg, trafiła do nas w 2005r i była wtedy już mocno dorosła, siwa. Ma obecnie koło 16lat, guzy odbytnicy (więc kości odpadają, musiałaby jeść skorupki) i guza listwy mlecznej (serducho już nie to więc go nie usuwamy). Czy w ogóle powinnam przestawiać ją tak drastycznie? Vega je teraz suchą karmę średniej jakości. Ogólnie ma stalowy żołądek, prawdopodobnie pierwsze lata życia spędziła na wsi - kocha jeść zupy, gotowane warzywa, suchy chleb czy żołędzie. Przez te lata u nas chyba raz miała biegunkę, wymioty ewentualnie po trawie. Praktycznie nigdy u nas nie była chora, raz zaliczyła kaszel kenelowy (wszystkie znajome psy miały i wszystkie w okolicy) no i ma notorycznie ciąże urojone z mlekotokiem (spartaczona kastracja 'na koszt miasta'). Żadnych stwierdzonych chorób, brak możliwości wykonania badań krwi (suka 'dostaje zawału' na sam widok weta).
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 12:49   

Ja bym ją przestawiała normalnie. Sama piszesz, że pies ma żoładek stalowy i w czasie swojego życia miała tam niezły śmietnik :lol:
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-07-14, 13:34   

ciocia_mlotek napisał/a:
Ja bym ją przestawiała normalnie. Sama piszesz, że pies ma żoładek stalowy i w czasie swojego życia miała tam niezły śmietnik :lol:

Początkowo potrafiła jeść wyłącznie resztki - zupy, ziemniaki, itp. Najszczęśliwsza była jak przez jakiś czas jadły gotowane żarcie - ryż z mięsem i marchewką. Pierwsze 3 lata nie dało się jej odgonić od żołędzi :shock:
Z kośćmi radzi sobie rewelacyjnie, najlepiej z całej trójki naszych psów. Ale ma po nich okropne zatwardzenia niestety a przy jej guzach to bardzo niewskazane.

Szczerze mówiąc przeraża mnie wizja przestawiania trzech psów na raz. Zwłaszcza, że Fox to pies wyjątkowo wrażliwy i do tej pory tolerował jedną suchą karmę, nic innego.
Cały czas się waham czy zaczynać od żwaczy czy mięsa.
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-07-14, 13:44   

To czy od żwaczy czy od mięsa nie ma pierwszorzędnego znaczenia.
Ja osobiście zawsze idę żwaczami bo są "delikatne" i dobrze się trawią. Jeszzce nie miałam "wpadki" na żwaczach. Ale czytałam i o psach, które niebardzo z nimi
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2014-07-14, 13:50   

Znacznie łatwiej Ci pójdzie z wszystkimi psami jednoczesnie,
Wyobraź sobie że sa 3 psy i każdy na innym etapie innej diety :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne