[mirela]

hmm... ja kalkulator dla kotów idealnie opanowałam, ale tutaj... poległam, nie mam pomysłu na to. Lena06 - powiedz jak to robisz ? Pakujesz kości i mięcho do zamrażalnika ? Ja tez mam schizę na punkcie "niezbilansowania" diety psa :(.

No i co z rodzajami mięsa ? Przecież kark wołowy a wołowa polędwica mają zupełnie inny skład (np. inna ilość tłuszczu). Nie zwracacie na to uwagi ?
Jakie suple dodajecie ? "Jak Pan Bóg przykazał" czy tylko jakieś najważniejsze ?

[psy-i-koty]

ja daję to co zrozumiałam, reszty udaję, że nie ma bo nie ogarniam.

[Lena06]

Ja jeżeli chodzi o to ile mam dać mięsa, podrobów, mięsnych kości obliczam sobie ręcznie. Akurat kalkulator nie ma tej funkcji, podaje jedynie ile gram wszystkiego pies ma przyjmować na dzień/ tydzień.
Jak już sobie oblicze, to później robię sobie tygodniowy jadłospis. Rozdzielam jedzonko na 7 dni. Każdy dzień w innym woreczku i mrożę.
W kalkulatorze nie ma ilości białka i tłuszczu tak jak u kotów, dlatego tylko próbuję dbać o to, by mięso było odpowiednio tłuste. Jak daję piersi z kurczaka to dodam jeszcze tłustej wołowiny. Ogólnie byle by nie było za chudo.
W kalkulatorze za to wpisuje dane jakiego mięcha, kości, podrobów mam na cały tydzień i później dopasowuje suplementy żeby się wszystko zgadzało i nic nie świeciło na czerwono. I oczywiście żebym nic nie pokręciła, robię rozpiskę z suplementami również na każdy dzień... Naprawdę jestem porypana
Z suplementów używamy: drożdże, algi, mączkę z dzikiej róży, skorupki, olej z łososia, tokovit E, hemoglobinę. W przyszłości dokupię jeszcze tran chyba.

[Verano]

pawkosmosu, pamiętaj, że tłuszcz ma znacznie mniejszy ciężar właściwy niż mięsień. To znaczy jakbyś wziął objętościowo tyle samo tłuszczu i mięśnia to porcja tłuszczu będzie dużo mniej ważyć.
To jest też bardzo częsty problem i powód frustracji odchudzających się dziewczyn. Katują się na siłowni, a waga zamiast spadać czasem wręcz rośnie , bo właśnie nabierają masy mięśniowej i mimo, że pozbywają się tłuszczyku sukcesywnie i smukleją w oczach to waga wcale tego nie potwierdza. Myślę, że nie powinieneś się martwić - najlepszy dowód to ta obroża, którą trzeba było zapiąć bliżej
Jeżeli pies tak ładnie się buduje na dawce dla 17 kg to chyba nie ma sensu jej zwiększać - bodzio dobrze radzi.

pawkosmosu, pamiętaj, że tłuszcz ma znacznie mniejszy ciężar właściwy niż mięsień. To znaczy jakbyś wziął objętościowo tyle samo tłuszczu i mięśnia to porcja tłuszczu będzie dużo mniej ważyć.
To jest też bardzo częsty problem i powód frustracji odchudzających się dziewczyn. Katują się na siłowni, a waga zamiast spadać czasem wręcz rośnie , bo właśnie nabierają masy mięśniowej i mimo, że pozbywają się tłuszczyku sukcesywnie i smukleją w oczach to waga wcale tego nie potwierdza. Myślę, że nie powinieneś się martwić - najlepszy dowód to ta obroża, którą trzeba było zapiąć bliżej
Jeżeli pies tak ładnie się buduje na dawce dla 17 kg to chyba nie ma sensu jej zwiększać - bodzio dobrze radzi.

[mirela]

Lena - mrozisz różne rodzaje mięsa ? Czyli dzisiaj je np rano skrzydło z indyka a na kolacje podroby,a jutro na śniadanie warzywa a na kolację gulasz wołowy ? (sorki, ale słabo pojętna jestem w tym temacie).
A np. raz w tygodniu suple (np z jajkiem albo z mięsem mielonym) ?

Tak patrzac na tematy kocio-psie... to znajomość kalkulatora barfowego (i świadomość aptekarskiej suplementacji u kotów) raczej mi przekadza w poznaniu tajników psiego barfowania :D.

[Lena06]

Tak. W jednym woreczku (większym - na jeden dzień) mam np. szyjkę z kurczaka i wołowinę. Podroby zawsze wkładam do jeszcze mniejszego foliowego woreczka żeby mi reszty nie zapaskudziły ;D
Suplementy ja daję codziennie ostatnio, bo mój psiak czasem wybrzydza mięsa. Wtedy z tego woreczka wyjmuje np. wołowinkę i mielę i mieszam z suplementami. On je uwielbia. Oczywiście ich ilość i rodzaj dopasowuje do tego, co zjada w danym dniu i trzymam się ilości z kalkulatora. Np. dzisiaj ma do żarcia 150 g wieprzowiny i 150 g wołowiny. To wg kalkulatora daję:
jedno jajo (daje mu w zasadzie jaja codziennie, czasem co drugi dzień)
soli himalajskiej 1,9 g
mączki z alg 1,1g
mączki ze skorupek 2,5 g
drożdży piwnych 1g
hemoglobiny 14 g
do tego:
róży 2g
oleju 2,5 ml

odmierzam te najmniejsze wartości miarkami do supli, bo moja waga kuchenna tylko od 2 g mierzy ^ ^
Tokovitu E dzisiaj nie dostanie, bo miał wczoraj.

Mnie przeraża z kolei koci barf. A zamierzam też w to kota wciągnąć tylko niech z 'wakacji' wróci ;D

[Retriver]

Mam pytanie odnośnie bardzo chudego mięcha, indyk bez skóry i kości podudzie, do tego serca wołowe ile dodac tłuszczu aby mieszanka była w porządku:
-indyk chudy - 0,40
-serce wołowe - 0,10 dkg
- 1 skrzydełko z kurczaka
- kawałek kości z korpusa 0,10 dkg
i co jeszcze dodac z mięsa lub jaki tłuszcz,
pies waga 42 kg
oczywiście dzienna porcja warzyw i owoców
Obawiam się, tego chudego mięsa jak ognia, jesteśmy młodziutkimi wciąż barferami i proszę o pomoc
Może dokupic do tego tłustej wieprzowiny to chyba niezły pomysł. Tylko indyk bydlęcie i wieprz w jednym nie za duża mieszanina.

[Anitanet]

Ja do chudego dodaję smalec gęsi ale wciąż nie jestem przekonana czy dobrze robię bo kupuję go w kubeczku, napisane: 100% smalec gęsi ale nie wiem czy przetapiany, wyciskany...

[Lena06]

Jak wyżej, może dodaj słoniny trochę. Wieprzowej albo wołowej. Albo z gęsi tłuszczu?

Ja głupia ostatnio kupiłam tłuszcz wołowy z Grau. Nie dość, że drogi (wiadomo, że słonina taniej wyjdzie) to jeszcze z glukozą... Ach, błędy początkującego...

[Sandra]

Wskazuję temat, w którym dylematy jadłospisowe można rozwiewać jak kto ma ochotę
BARFne Jadłospisy

[Retriver]

Sprostowanie pies waga 34 a nie 42 kosmos normalnie nie wiem skąd mi się ta waga napatoczyła, dziękuję za wskazówki, dokupiłam wieprzowinę II tłusta jak trzeba idę studiowac barfne jadłospisy Sandra :kwiatek:

Lena06 chcemy dla naszych zwierzaczków jak najlepiej i kupujemy to co wydaje się nam w danej chwili konieczne.
Anitanet, obstawiam przy topionym kto by się bawił w wyciskany przy masowej produkcji.

[Ines]

[Retriver]

Łój to chyba raczej wołowy a z gęsi to smalec.

[Ines]

Sorka, chodziło mi o sadło. Nie wiem czemu napisałam łój

[Gunnila]