[Kredka24]

Witam wszystkich na forum jestem tu nowa i chcemy zacząć barfować od przyszłego piątku. Bardzo proszę o pomoc i opinię przygotowanego menu dla Bohuna. Chcemy przez piątek, sobotę i niedzielę podawać sama żwacze, a od poniedziałku całą resztę, nie boję się o rewolucje, bo surowizna się u nas przewija Planujemy kupować mięso z AS POLU i dzienne zapotrzebowanie co do grama trochę zaokrągliłam tu w górę tam w dół o kilka gram. Bardzo proszę o komentarz
Oto menu:

[psy-i-koty]

dlaczego tylko z as polu? poczytaj ten wątek http://www.barfnyswiat.or...?p=79982#79982. Ten Twój pies jest duży? Bo jak duży to finansowo się załamiecie przy As polu, chyba, że jesteście przy kasie, to co innego.

[Kredka24]

Myślałam, że jest to dobre wyjście. A to dla tego, że nie mam możliwości zrywać się rano przed pracą, żeby zrobić jakieś sensowne zakupy, nie umiem jeszcze nic wyliczyć, a osiedlowe sklepy oferują albo drogie mięso, albo wątróbkę i kości wieprzowe. Już mam mętlik w głowie Bohun waży 34kg, je ekonomiczne, bo nie jest sportowcem i jest wykastrowany. Według obliczeń wychodzi około 127zł plus przesyłka. Za samą karmę orijen wychodziło nam 80zł plus różne frykasy, ciasteczka itp więc prawie na jedno wychodzi.

[psy-i-koty]

Spokojnie dlaczego musisz się rano po mięso zrywać? kupisz normalnie jak człowiek po południu, wsadzisz do lodówki i zamrażarki/zamrażalnika i potem wyciągasz porcje. Jeśli mieszkasz we wrocku to masz tam sklepów jak mrówków. Wszelkie super i hipermarkety przecież są tam. Trzeba szukać promocji. W małych sklepach mięsnych pytać o wołowe 4 klasy, gulaszowe z indyka bywa tanio też. W tesco mają fajne rzeczy. Napisz coś więcej, jaki to pies, jakie są wasze możliwości zakupowo-logistyczne.
34 kg psa? To powiem ci, że to będzie średnio jakieś 15 kg mięsa i mięsnych produktów na miesiąc. W sklepach stacjonarnych zmieścisz się w jakichś 150 zł jak zrobisz zakupy z głową.

[Kredka24]

Bohun waży 34kg, je mało np dla 30kg psa dawka orijena to 240g, my dajemy 160g. Ma raczej mniej ruchu niż więcej w tygodniu, na weekend dłuższe spacery/wycieczki. Zeżre wszystko. Jest zdrowy, kastrowany. Jutro robimy badania. Może i rzeczywiście powinnam się trochę wysilić. Średnio możemy jechać w miasto na szoping raczej co drugi weekend. Finansowo, no cóż, pies jada lepiej niż my, to wiadomo ;) raczej coś w granicach tego AS POLU co napisałam wcześniej.

[Gunnila]

Przede wszystkim w jadłospisie jest o wiele za dużo kości - produkty aspolu zawierają ok 50% kości (przy dobrych założeniach), mięso z chrząstką nie może zastąpić czystego mięsa. Co najmniej połowę posiłków z mięsa z kością i chrząstką zastąp czystym mięsem, najlepiej w kawałkach. Skąd wzięłaś taki podział, 450 g kości, 1550 g mięsa? Niektórzy nie polecaja mieszania mięsa z warzywami w jednym posiłku.

Po drugie, podając psu wyłącznie mielonki, rezygnujesz z kilku ważnych aspektów Barfa - pies potrzebuje żucia i gryzienia, uspokaja się, wyżywa, oczyszcza w ten sposób zęby. Mielonki nigdy nie będą pokarmem NATURALNYM a o to chodzi. No i nigdy nie wiesz, co w środku siedzi, jakiej jakości mięso podajesz zwierzakowi.

Odkąd jestem na forum (niecałe pół roku)Kilka osób już zrezygnowało z karmienia surowym, bo psu nie służy - a nie do końca przemyśleli swoją dietę. Przeczytaj wątek o wprowadzaniu diety - wyrażnie pisze tam, żeby wprowadzać pokarmy kolejno, najpierw jeden rodzaj mięsa - imo tydzień to minimum, potem drugi, dopiero potem kości i podroby. Ty od razu mieszasz wszystko i prezentujesz pełny docelowy jadłospis. Jeżeli psu coś będzie - biegunka, zatwardzenie, alergia - to nie jesteś w stanie dojść, po czym.

Pies nie potrzebuje mięsa pierwszej świeżości prosto z porannej dostawy - jak kupisz po pracy, to spokojnie w lodówce przetrzymasz do następnego dnia. Ile razy dziennie psa karmisz? dwa tak jak w tabelce? na pewno masz w okolicy jakieś martety - ja bazuję na FRAC, teraz w LIDLach jest kaczka po 8.50, na pewno w osiedlowych sklepach masz drób - ćwiartki z kurczaka to niezły wybór jeżli chodzi o proporcje mięso/kości. Wybierz jeden gatunek mięsa najbardziej dostępny miejscowo i cenowo i poszukaj na spokojnie - wierz mi,kiedy się wciągniesz promocje same zaczną cię szukać :P

[psy-i-koty]

Ja bym nie karmiła samym as polem, nie opłaca się i nie jest do końca pewne mięso, szczególnie mieszanki. Czytałaś podany przeze mnie wątek? Ty zdecydujesz jak uważasz. Średnie ceny w sklepach:
rosołowe z indyka w Tesco 5 zł/kg
gulaszowe z indyka w Tesco 13 zł/kg
skrzydła, szyje, golonki z indyka to około 6/8 zł kg
porcje rosołowe z gęsi 4 zł/kg w Tesco.
wołowe 4 klasy (trzeba znaleźć sklep mięsny w którym można zamówić) maksymalnie 10 zł/kg
podroby drobiowe od 4 do maksymalnie 10 zł/kg
wołowe podroby (jak uda ci się gdzieś zamówić) od 4 zł/kg
świeże makrele w tesco 11 zł/kg
kaczki całe (zależnie od sklepu i promocji) od 8 do 12 zł
całe gęsi 10 zł/kg (jedna gęś około 7 kg może ważyć)
króliki całe od 16 do 22 zł/kg

A teraz sobie policz ile wam wyjdzie na miesiąc. Plus jajka, średnio jedno dziennie/co drugi dzień.

[Kredka24]

Przede wszystkim dziękuję Wam za wszystkie podpowiedzi i odpowiedzi.
Już mówię: ten podział 1550g mięsa i 450g kości wzięłam z tego, że skoro burek ma jeść 3,5kg tygodniowo to 50% mięsa przy udziale produktów mięsnych 80% w ogóle to wychodzi 1400g, a kości 15% 420g, żwacze 560g i podroby 420g. Tu dodałam tam odjęłam pod zakupy z AS POLU, żeby dąło się sensownie poporcjować. Będę się bić w pierś.

Z tym żuciem to racja, skoro przechodzimy na naturę, to już z sensem, nie ma co dawać mielonego. Kiedy przeczytam kilka wątków, zaraz okazje się, że kilka innych się przede mną ukryło

Z tym przejściem kolejno na różne rodzaje mięsa, a dopiero kości, to mam rozumieć, że np przez tydzień daję tylko pierś z kurczaka? Bo już się pogubiłam.
Poza tym mam później dołączyć udka z kurczaka i skrzydła w całości? Skąd mam wiedzieć jak obliczyć ile jest w tym kości? Karmimy go 2 razy dziennie plus na kolację cienki plasterek podrobowego batona.

Dziękuję za cały cennik :)
Będę musiała w poniedziałek po pracy zgonić TŻ na spacer, a ja będę się szlajać po dzielni męcząc masarzy :) sądzę, że może być ciężko.

[psy-i-koty]

Jest tu gdzieś temat o kościach, musisz poszukać, ja daję na oko. Nie jestem zbyt skrupulatna.
Pocieszę cię, że ja się zaopatruję tylko w marketach i zwykłych mięsnych, nie mam żadnych dojść do taniego mięsa. I jakoś daję radę. Zakupy robię na dwa psy średnio raz w tygodniu bo nie mam zamrażarki tylko zamrażalnik.
Piersi z kurczaka to suche mięso, możesz dać raz, a nie przez tydzień. Gulaszowe z indyka to dobry wybór na początek. Chyba, że zaczniesz żwaczami i wołowiną.

[Kredka24]

A wołowina to w sensie co, też gulaszowe 4 klasy? Jest coś takiego?

[psy-i-koty]

Jest czwórka wołowa nie gulaszowe, do ludzkiego spożycia się tego nie sprzedaje. O ile znajdziesz sklep, który ci to zamówi w ubojni/hurtowni. Przynajmniej u mnie, na podkarpaciu, normalnie w sklepach nie ma. Ale ponoć bywa w innych rejonach Polski dwójka gulaszowa wołowa tania. Bo u mnie nie schodzi poniżej 20 zł/kg.

[Retriver]

Kredka24 jeżeli imasz dostęp do makro kupisz wołowinę II po 12,50 zł.

[Gunnila]

Podawanie jednego rodzaju mięsa = podawanie mięsa mięśniowego z jednego rodzaju zwierza. Piersi z kurczaka są słabym wyborem, już lepiej (i dużo taniej) wytrybowane udo - jeżeli pies nie ma specjalnie wrażliwego żołądka to od razu ze skórą. po takim okresie wstępnym zaczynasz podawać inny rodzaj mięsa mięśniowego (indyk, wołowina) a dopiero po następnych kilku dniach ten sam gatunek podrobów - żołądki, serca są najłatwiej dostępne i najbezpieczniejsze, uważać na wątrobę, nerki i pozostałą egzotykę bo w dużych ilościach może powodować przygody. Po następnych kilku dniach te same gatunki już z kością, potem POWOLI i w odstępach dołączasz inne gatunki, pojedynczo suplementy, warzywa i owoce.

Nie ma powodu się przerażać ilością pracy, żywienie to nie fizyka kwantowa - wyliczyłaś porcję tygodniową na 3,5 kg - idziesz do sklepu, kupujesz 4-4,5 kg małych ćwiartek z kurczaka, w domu trybujesz kości i orientacyjnie ważysz 2-3 żeby mięć pojęcie ile mniej więcej waży jedna. Jeżeli jedna waży 20 g a druga 30 to jest ok i się nie przejmujesz, ważne, żeby wszystkie 14 ważyły ok 3,5 kg. Na drugi tydzień kupujesz już 2,5 kg mięska (po odliczeniu kości) i np 0,5 serc i 0,5 żołądków - pierwszego dnia daj "na smaka" po jednym, potem coraz większą porcję. Trzeci tydzień to radocha bo kości nie trzeba trybować :)

Ja rozumiem skąd wzięłaś proporcje na górze tabeli, ale nie ma to odzwierciedlania w jadłospisie, który zaproponowałaś dla swojego psa. Oprócz dzika i sarny wszystkie mięsa, które tam wpisałaś są z kością/chrząstką, co daje tak na oko ponad kilogram kości, przyjmując na wiarę że w mielonkach jest tylko 50 % kości. Oczywiście podobny jadłospis po modyfikacjach możesz stosować dla psa w pełni już przestawionego, ale to docelowo za miesiąc-dwa. Nie pytaj skąd wiem :P

[mirela]

A gdzie znajdę coś na temat ... gryzienia ? Jak uczyć psa gryzienia mięsa ? Wczoraj dałam większe kawałki (chciałam, żeby je rozgryzł) i dwa razy musiałam mu z gardła wyciągać mięcho bo się dusił. Zaznaczę, że bulterier... raczej nie wyciąga wniosków i nie nauczy się w ten sposób. Jak duże kawałki mięsa dajecie ? Dałam 5-10 cm i była tragedia :(. Mniejsze wciąga bez gryzienia. Czy może tylko kości powinien rozgryzać a mięso drobniej mu powinnam kroić ?

[Lena06]

Hej Dziewczyny :)
Z małym opóźnieniem napiszę jeszcze o naszym zmaganiu się z suplementami. Wreszcie chłopaka przechytrzyłam :) Tak, jak pisałyście, zrobiłam mielonkę z podrobów (mielonka z mięsa nie działała) i wrzucałam do michy. Zadziałało... Ale tylko dwa dni... Miałam już wypróbować galaretkę zrobionych z kurzych łapek i do tego suple, ale przyszedł KONG i... od tygodnia pies zjada wszystko, co mu tam wrzucę (oprócz hemoglobiny ;() :) Mam nadzieję, że nie zapeszę :)

mirela, ja też mam problem z gryzieniem u Taco. Z tym że u Ciebie gorzej, bo połyka w całości. U mnie z kolei nawet taki 5 cm kawałek nie zostanie wzięty do pyska. Muszę kroić na maleńkie kawałki żeby królewicz zjadł. Ale co ja się dziwię... Jak on nawet do pyska nie umie wziąć skrzydełka... Może powinnaś jednak dla bezpieczeństwa też dzielić na zjadliwe porcyjki...? Albo trzymaj duży kawał mięsa w ręce i pozwól psu sobie z ręki te mięso mamłać. Może wtedy po jakimś czasie załapie...