Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-20, 13:53
Na allegro jest ten żwirek - sprzedaje prezentdlakota (to samo, co podała Ines)
http://allegro.pl/listing...&us_id=12961757
Kupię Mamie i zobaczymy jak się u niej sprawdzi.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-20, 13:55
hmmm, tak zachwalasz, że chyba spróbuję,
tylko jakby ktoś miał porównanie z bentonitem...
swoją drogą teraz Master Grey wychodzi mi średnio 14kg/4 tyg. to wychodzi 3,5 kg żwirku na tydzień
ciekawe co to jest ten Żwirek Krakowski na allegro
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1068 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-20, 14:24
Ines, na wystawie sprzedawali go po 25 zł za 20-kilogramowy worek dlatego kupiłam 4 wory i zaczynam testować :)
Doradora, ja będę miała porównanie z Golden Grey Master, którego ostatnio używałam.
_________________ Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-20, 14:54
Bianka, w takim razie czekam na recenzję
Laidee Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Paź 2014 Posty: 180 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-20, 18:16
Zauważyłam, że Benek Corn jest już w zoo+. Niecałe 75 zł za 40l.
Chyba wypróbuję, bo codzienne zamiatanie całego mieszkania z CBE+ od dawna doprowadza mnie do szału, zwłaszcza, że mam ciemne podłogi, więc koszmarnie go widać. Moje koty wyfruwają z kuwety (mam zamkniętą, ale bez drzwiczek), żadna wycieraczka nie pomaga ani położony przed drzwiami łazienki duży włochaty dywanik. Wycieraczka jest cała w żwirku, dywanik też, mieszkanie również...
Laidee, miałam dokładnie to samo na CBE+. Teraz przy corncat mam przed kuwetą (tak jak u Ciebie - kryta bez drzwiczek) włochaty dywanik i NIC się nie nosi na pokój. Nawet jak dywanika nie ma (tak jak obecnie, bo walczymy z pchłami i jak najwięcej włochatych rzeczy wyniosłam) to żwirek nie nosi się dalej niż 40cm od kuwety (a to tylko przez jednego kota, który dosłownie wylatuje z kuwety a nie wychodzi jak normalny zwierz )
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-27, 09:58
hej hej, jak tam ten żwirek zeolitowy, bo muszę coś kupić niebawem?
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1068 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-27, 10:27
Wydaje mi się, że mniej się nosi niż Golden Grey, natomiast gorzej się zbryla. Grudki są większe i mniej zwarte. W związku z tym jest chyba mniej wydajny. Jeżeli chodzi o pylenie to jest porównywalny z Golden Grey Master. Moje koty bardzo chętnie z niego korzystają chyba nawet chętniej niż z Goldena.
_________________ Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-27, 10:52
a ja jestem coraz mniej zadowolona z Golden Grey
płacę za ten żwirek jak za zboże, a on nie trzyma standardu, dziś otworzyłam nowy worek i znowu zamiast szarego żwirku jest jakiś brązowy (zagliniony?) co ciekawe ten i poprzedni worek są z jednego zamówienia z zooplusa...
z drugiej strony, jeśli prezentdlakota jest mniej wydajny, to może się nie opłacać, bo cena kg (z wysyłką) to 1,99 zł/kg, a goldena 2,85 zł/kg (o 43% drożej)
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-27, 11:16
Rzeczywiście, zbryla tak średnio. Ale kotom bardzo, bardzo pasuje, ta mała kuwetka z zeolitem jest zawsze ich pierwszym wyborem, a mają jeszcze dwie z cornem, tych obecnie mało używają. Jak zabieram się do sprzątania tej kuwetki to zaraz lecą na gwałt jeszcze coś "dołożyć", a potem do świeżo nasypanego znów wchodzą (jakby się bały, że im zabiorę ).
Przez tydzień przy trzech kotach wyszło mi ok 2 - 2,5kg żwiru.
a ja jestem coraz mniej zadowolona z Golden Grey
płacę za ten żwirek jak za zboże, a on nie trzyma standardu, dziś otworzyłam nowy worek i znowu zamiast szarego żwirku jest jakiś brązowy (zagliniony?) co ciekawe ten i poprzedni worek są z jednego zamówienia z zooplusa...
Ja to samo zauważyłam w żwirku Golden Grey z ostatniego zamówienia z zooplusa. Ma inny kolor i nie pachnie tak jak kiedyś Ciekawe, czy to gorsza partia, czy producent zaczął oszczędzać...
_________________
Hodowla Kotów Norweskich Leśnych Z Ogrodu Lorien*PL
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 463 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-01-30, 15:07
Używam Benek Corn Cat. Młody mi go wyżera (niedobór kukurydzy?? ) i kopie z niesamowitym entuzjazmem, przez co jest cały w pyle, przyplątało mu się też zapalenie spojówek mniej więcej w tym samym czasie, co zmiana na Benka. Ja z kolei mam ciągle katar i możliwe, że to też od tego żwirku, bo mam uczulenie na kukurydzę. Jakby nie te trzy mankamenty, to bym go bardzo serdecznie polecała, mniej się nosi niż Nature Gold, dużo mniej niż Eco+, bardzo silnie zbryla co ułatwia sprzątanie (ale trzeba bardziej uważać, żeby nie zapchać kibelka).
Szukam teraz czegoś jak najmniej pylącego, nie mam jakoś chęci wracać do drewnianych... Myślę o Golden Grey Master albo Tigerino Canada, ale mam wątpliwości, czy dam radę bez możliwości wrzucania do WC, przyzwyczaiłam się do tego
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-30, 15:20
NinaWi, to nie pierwszy raz jak Golden nawalił
tutaj już o tym pisałam: http://www.barfnyswiat.or...p?p=74845#74845
zastanawiam się, czy teraz raz na pół roku będą zaliczali wtopę, czy to może ta sama wadliwa partia, którą zooplus próbuje powoli wyprzedać...
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-02-09, 18:13
Chciałam używać jednocześnie zeolitu i corna, ale podczas gdy koty mają do dyspozycji przestronną, krytą, narożną kuwetę z cornem w docelowej sypialni i średniej wielkości odkrytą kuwetę z cornem w łazience, to uparcie pchają swoje tłuste Ragdollowe doopki to mini kuwetki z zeolitem w przedpokoju. Codziennie wita mnie kuweta zasiusiana i okuptana na amen, a jak idę z łopatką to jeszcze zawsze któryś kot szybko leci skorzystać, mało co łap nie pogubi, bo jeszcze im zabiorę super żwirek. Arda dzisiaj nie mając już jak stanąć w zasiusianej kuwecie gimnastykowała się, żeby sięgnąć pupą do kuwety stojąc poza nią.
Wkurza mnie, że zeolit średnio zbryla (w błotko), ale czy mogę pozostać obojętną wobec takiej miłości?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum