BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF w cukrzycy
Autor Wiadomość
szarebure 

Dołączyła: 17 Sty 2016
Posty: 1
Wysłany: 2016-01-17, 16:51   Mission impossible: stabilny cukrzyk na wołowinie

Witam wszystkich :)

Podobno się nie da, ale w naszym przypadku musi! A do walki zainspirowała mnie Dagnes, o tutaj http://forum.miau.pl/view...t=1080#p8606026

Kalkulator mam, bo pisałam wieki temu (nie pamiętam loginu) na tym szacownym forum (kalkulator niewiele mi jednak pomógł w przekonaniu kotka do tłustej wołowiny ;-)

Niestety mój wątek na koty cukrzycowe jest dostępny tylko po zalogowaniu, tutaj link do dzienniczka https://www.dropbox.com/s...k_Luis.xls?dl=0 braku postępów ;-)
Cukrzyca wykryta przypadkowo podczas badań kontrolnych, żadnych typowych objawów.

Wszelkie polecane na tym forum i wynalezione przeze mnie dobre niszowe karmy zostały przetestowane: big no-no.
Przetestowałam też takie co do których pomimo zawartości węgli mniej niż 10% w suchej masie nie jestem przekonana. To co je, to Sheba tuńczyk w galaretce i Sheba mus łosoś :banghead: z ekstra poziomem fosforu i co za tym idzie wapnia. Gdy to je, to ja to widzę jakby jadł tekturę (chociaż tektura nie ma jednak tyle wapnia).

Ma podniesione próby wątrobowe, jednak w okresie kiedy schudł w ciągu m-ca z 7.8kg na 7.3kg dostawał Zentonil Advanced i pastę z ostropestem, wiec podobnież i tak jest nieźle.

GLDH 20,4 U/L (<9) - w ciągu dwóch tygodni spadło z poziomu 33,3
AST (GOT) 71,6 U/L (<55)
ALT (GPT) 149,5 U/L (<90)
AP 114,7 U/L (<120)

Ma też wapń przekraczający ciut dopuszczalny poziom (11,3 - max wg normy 11,1), rok temu miał u górnych granicach normy.

I tak, żeby nie przedłużać:

- jeśli ma w obrazie USG przewlekłą pozapalną miernie przebudowaną trzustkę - to czy proszek ze skorupek nie będzie drażniący? czy nie lepszy będzie czysty węglan wapnia? algi chyba nie przejdą.

- z mięsa je tylko wołowinę, podrobów nie ruszy - da się jakoś obejść brak wątróbki i witamin B (które jak się nie znam wydają mi się istotne u cukrzyka ze względu na wpływ utraty masy ciała na wątrobę) - może ta pasta z punktu poniżej?

- easy barf jest fuj. mogę jakoś zastąpić to pastą https://www.fressnapf.de/...ital-paste-100g czy się nie da? (weźcie proszę pod uwagę że gaszę pożar i nie czas żałować róż ;-) )

- wiem że kanonem jest 25g na kg cennego kociego ciała, ale kotek ma 15 lat, zwyrodnienia i co za tym idzie parkour nie uprawia. więc ile tu wyliczyć zapotrzebowania na mięso, biorąc poprawkę na cukrzycę i zmniejszenie przyswajalności?

- i nawiązując do powyższego ile kcal (wiem, trudne ;-) ) powinien dobowo przyjmować 15-letni, 7.3 kilogramowy, nieaktywny cukrzyk?

W tej chwili dostaje 320-340kcal w 2 transzach - ta ilość mu wystarcza, tyle że za dużo kalorii pochodzi z białka, a za mało z tłuszczu. I chyba w tym tkwi problem.

Wg Waszych wskazówek i uwag ułożę przepis i podam do dyskusji :-)

W razie pytań pytajcie proszę :-) jeśli trzeba wkleję pełne wyniki badan :-)

Pozdrawiam, szarebure
 
 
Marzi 

Barfuje od: 24.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 80
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-01-19, 11:03   

Mam taką wątpliwość odnośnie karmienia kota, który ma nieuregulowaną cukrzycę.

Mitia ma bardzo duży apetyt. Zjada dziennie ok 440 g pokarmu i to niezależnie czy jest to mokra karma czy mieszanka. Jak dotąd nie chciałam mu bardzo ograniczać porcji, bo jest ciągle głodny. Ale jeśli kot je za dużo mieszanki to równocześnie wszystkich suplementów, witamin itp przyjmuje za dużo. Czy powinnam w mieszance jakoś dostosować ilość suplementów w stosunku do dziennego spożycia mieszanki? Jeśli tak, to jak to zrobić?

Bardzo proszę dagnes, żeby się wypowiedziała, oraz wszystkie osoby, które będą miały jakieś przemyślenia na ten temat. A może to gdzieś jest tylko nie znalazłam?
_________________
Mitia
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2016-01-19, 16:02   

Marzi,

Nadamiarem suplementów nie musisz się martwić, bo one są obliczane na mięso, nie na kota. W naturze jak kot zjada całe myszy czy ptaki, to łącznie z wszystkimi minerałąmi i witaminami, jakie się w nich znajdują.
Myśl o mieszance jak o takiej teoretycznej zmielonej myszy :-)
 
 
 
Marzi 

Barfuje od: 24.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 80
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-01-19, 16:37   

Aha, czyli on nie przedawkuje sobie w ten sposób suplementów.

Silvena, dziękuję bardzo! Uspokoiłaś mnie :-)
_________________
Mitia
 
 
kajacc 


Dołączyła: 25 Lut 2016
Posty: 13
Wysłany: 2016-02-26, 23:50   

Witam, :kwiatek:

Bardzo potrzebuje pomocy w przejściu na dietę Barf z moim 14-letnim kotem.
Nie mam pojęcia jak to ogarnąć, jakie mięso mam kupić w jakich proporcjach….. najchętniej zaczęła bym od indyka….
Zamówiłam w sklepie zooplus : Felini Taurynę, Felini Complete, Mączkę z wodorostów morskich , a Fotraina niestety nie znalazłam na ich stronie (proszę zatem o link do hemoglobiny)

U mojego kochanego sierściucha o pięknym imienieu Yoda (Mistrz Yoda) wykryto miesiąc temu cukrzyce… Yoda większość swojego życia był na karmie RC Urinary :evil: …tak tak już wiem ze to był ogromny błąd :oops: .
Kot zanim dostał cukrzycę był chory od grudnia- ciągle coś ...min. miał zapalenie trzustki gigantyczne… później się ustabilizował … ale zaczął chudnąć , źle się czuć , dużo pić …sikać w dziwne miejsca..- pognaliśmy do weta i okazało się ze cukrzyca.
Niestety Pani doktor nie popisała się wiedzą ….zaproponowała CANINSULINE i karmę suchą RC Diabetic generalnie uznała że w cukrzycy najlepsza jest karma sucha !!!! Kot nie stabilizował się, ja w tym czasie całe szczęście natrafiłam na wspaniałe forum koty cukrzycowe. W międzyczasie próbowałam karm mokrych takich jak Animonda Diabetic i było lepiej, ale odmówił jej jedzenia i wróciliśmy do Royala ….ostatnie 2 tygodnie były coraz gorsze.
Wczoraj Pani doktor powiedziała bym zwiększyła dawkę insuliny do 2 jednostek rano i 2 jednostek wieczorem
(dodam tylko że po moich wojnach z panią doktor udało mi się namówić ją na przejście na Lantusa!) ale ja natrafiłam akurat na wasze forum i doczytałam wiele mądrych rzeczy – i zamiast zwiększać dawkę insuliny wróciłam do mokrej karmy Animonda, bo miałam ostatnią tackę.
Rano okazało się ze w końcu o 2 tygodniach niemierzalnego cukru mamy wynik 450 ,pognałam wiec szybko do Rossmana po zestaw karm Winston, już około godziny 14 okazało się ze kot ma cukier 198! Jeszcze tak dobrego wyniku nie miał. Od południa dostaje Winstona (te polecane przez was tacki) po południu cukier był 230 a wieczorem już niestety niemierzalny ale kot mega się najadł bo bardzo mu saszetki smakowały więc to pewnie dlatego.
I to tak bardzo krótko wstępnie o naszych zmaganiach z cukrzycą już wiem że kluczem jest odpowiednie żywienie.
Tylko mam jeszcze pytanie odnośnie diety Barf a stanu zapalnego trzustki u kota (który chyba jeszcze troszkę jest obecny)…czy powinnam na coś zwrócić szczególną uwagę by mu jej nie podrażnić?


Serdecznie proszę o porady :-)

Pozdrawiam,
Kaja i Yoda

Ps. Bardzo bym prosiła o super prostą instrukcję żywienia Barf na początek ;) i tak głowa mi już spuchła od ilości informacji… kot waży teraz 4 kg (jest mega chudy) …gdy był zdrowy ważył 5-6 kg
 
 
Marzi 

Barfuje od: 24.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2015
Posty: 80
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-02-29, 10:39   

kajacc, bardzo dobrze, że trafiłaś na forum cukrzycowe, tam Ci dziewczyny na pewno pomogą z dawką.

Co do żywienia:

Jak przestawić kota na barf: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=268

Fotoinstrukcja przygotowania mieszanki: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=134

Przepis podstawowy z Felini oraz inne przepisy: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=16

Barf w chorobach trzustki: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=71

Wszystko jest, tylko trzeba trochę poczytać ;-) Powodzenia.
_________________
Mitia
 
 
Ewik72 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2013
Posty: 388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-29, 23:04   

kajacc, czy możesz wrzucić wyniki badań Yody? Wszystko co masz ( krew, mocz, usg) Może najlepiej tutaj: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=799.
 
 
kajacc 


Dołączyła: 25 Lut 2016
Posty: 13
Wysłany: 2016-03-01, 21:40   

BARDZO dziękuję Wam za odpowiedź. :-)
Właśnie napisałam maila do Pani doktor z prośba o przesłanie wyników Yody :)
No i mam tez dobre wieści. Po zmianie karmy z suchego RC Diabetic :evil: na WINSTONA nastąpiła gigantyczna poprawa :) :hura:
Nawet zeszła częściowo opuchlizna wątroby która mnie bardzo martwiła. kot jest radosny, oko błyszczące, nawet wrócił mu szelmowski uśmiech na pyszczku :).
wyniki pomalutku się normują (a przed zmianą od 2 tygodni były niemierzalne)
w niedzielę zrobię mu krzywą z wyników mierzonych tak co 2 godziny i zaprezentuje.
Już biorę się za czytanie tematów ze wstawionych linków.
Ps. u mnie z przestawieniem nie będzie problemów bo Yoda uwielbia surowe mięsko...zobaczymy tylko jak zmienią jego zapach dodatki- kupiłam już Taurynę, Felini Complete, Mączkę z wodorostów morskich i jutro dojedzie hemoglobina wieprzowa.
 
 
rufina 

Dołączyła: 08 Sie 2015
Posty: 46
Wysłany: 2016-03-23, 20:19   glukoza niska, fruktozamina wysoka

Dobry wieczór,

prosze pomóżcie w sprawie kotki Maliny.

Młoda, 20 miesięcy. Wysterylizowana, bardzo sprawna i aktywna, polująca, myszy zjadająca. W domowej stołówce - barf.

Ponieważ dla porównania mam jej siostrę, zaniepokoiły mnie pewne jej zachowania: picie wody z miski (siostra nie pije) duży apetyt i apetyt na węglowodany (ziemniaki, marchewka, chleb, owsianka).

Teraz klu: nie mam żadnej możliwości sprawdzenia, ILE mój kot je, bo poluje. W związku z tym każde wyliczenie diety jest pudłem. Ale oprócz tych myszy chetnie zjada też w domu....

Zrobiłam badania,

oto wyniki :

listopad:
glukoza 170 mg/dl
frunktozamina: 174 umol/L

Marzec:
"Glukoza: 88 mg/dl w normie (80 - 130)
Fuktozamina 319 umol/L (norma do 270. Powyżej 400 jest już zaawansowana cukrzyca)
Cholesterol: 163 mg/dl w normie (do 200)"

Drugie badanie zrobiłam ok 3 tygodnie po bezwzględnym wycofaniu węgli.

To chyba nietypowa sytuacja, żeby kot żywił się na własną rękę w dzisiejszych czasach...

Zastanawiam się, czy ma to wpływ na te wyniki. Dlaczego fruktozamina skoczyla? Czy może byc powiazana z czyms innym niż cukrzyca?

Czy ma sens pozostawienie kota na mysiej diecie (bez dokarmiania)? Gdyby był jakis problem cukrzycowy, to moze kot samodzielnie łatwiej sobie to ureguluje (np. nie zje wiecej myszy niz potrzebuje, albo zje je w ostępach czasu - jedna mysz to ok. 80 g)?

Wet oczywiście jest przeciwny, bo pasożyty...
Jak myślicie?

pozdrawiamy
Malina i ludzie
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2016-03-23, 20:35   

rufina,
A czy jesteś pewna, że kot zjada to co upoluje, a nie stołuje się u kogoś? Jak ludzie dokarmiają bezdomne koty to jest to z reguły najtańsza zbożówka... trochę dziwne, żeby kot jedząc myszy miał cukrzycę...
 
 
 
rufina 

Dołączyła: 08 Sie 2015
Posty: 46
Wysłany: 2016-03-23, 20:50   

Poluje, przynosi mi do domu, wpuszcza pod łózko albo lodówkę, a potem dobija i zjada. Nie raz widziałam. Czy nie wyżera z jakiejś miski - nie mogę zagwarantować, ale wydaje mi sie to dziwne, no bo robiłaby to chyba tylko z głodu. A dostaje jeść jak zawoła. Poza tym na wsi ludzie sie nie przejmują kotami, a dwa, sąsiedzkie koty mają terytoria bardzo dobrze oznaczone i upilnowane. Moje kotki chodza raczej polowac na łaki, do lasu. Nie zapuszczają sie do domów chyba bo nie raz widziałam, jak odprowadzają mnie pół drogi a potem zostają, bo zaczyna się terytorium jakiegoś grubego kocura.

Myślałam może czy ten wynik fruktozaminy może wynikać z przetrzymania próbki? W pierwszym badniu była prawidłowa.

I jeszcze: może kupić glukometr i sprawdzić ciała ketonowe? podobno taki jest.
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2016-03-23, 21:08   

A mocz był badany? Jeśli nie to warto też to zbadać. Przy cukrzycy pewnie wyszłaby glukoza w moczu.
 
 
 
rufina 

Dołączyła: 08 Sie 2015
Posty: 46
Wysłany: 2016-03-23, 21:17   

Nie dam rady zbadac moczu. Chodzi po polu caly dzien i noc, to byłby cud żebym ją przyłapala na sikaniu :(
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2016-03-23, 21:38   

A u weta z pęcherza? Powtórzyłabym też krew dla pewności, żeby zobaczyć czy wynik się powtórzy.

Jeśli kotka ma cukrzycę to nie wiem czy to jest dobre posunięcie, żeby dalej była kotem wychodzącym...
Przy wychodzeniu na pewno ciężko będzie kotkę leczyć, bo jak piszesz nie masz wpływu na to ile kot zjada i co.
 
 
 
rufina 

Dołączyła: 08 Sie 2015
Posty: 46
Wysłany: 2016-03-23, 21:52   

Szukam sposobu by sie upewnic co do jej stanu nie zamykając jej w klatce, w domu. Zwłaszcza że reszta stada wychodzi. Ona funkcjonuje w stadzie i w swoim terytorium, uważam że to jest bardzo ważny aspekt zdrowia.

Zapewne powtorze badanie za jakis czas, a tymczasem gromadzę wiedzę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne