BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otyłość u kotów - jak z nią walczyć i zapobiegać
Autor Wiadomość
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-26, 16:18   

Hm... nie mam NIC. Ja jestem w pracy, TŻ przejrzał suplementy z czasów, kiedy suplementowałam naturalnie i wszystko jest przeterminowane.

Nie kupowałam nic od kiedy porzuciłam puszki Grau na rzecz barfa z TC Premix.

Boję się, że tak na szybko to nie skompletuję dziś wszystkiego. Zastanawiam się, czy nie zrobić mieszanki z wołowiny, serc kurzych i żołądków kurzych (teraz mają wszystko indycze, więc i ten fosfor w indyczych sercach wyższy) z Premixem (który jako jedyny mam w zapasie), nie dać jeszcze Lilce tego + woda (dopajanie) + olej z łososia i na spokojnie tu z Wami nie ustalić mieszanki na te najbliższe 1-2 miesiące przed powtórzeniem badań.
Dodałabym jeszcze warzywa do mieszanki, Lusia wczoraj płakała w kuwecie nad kupą :( , żeby jej trochę odbalastować.
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-02-26, 16:27   

To chyba nie masz wyjścia i tym razem rzeczywiście musisz zrobić mieszankę z TC Premixem. Zerknij dą wątku barfne zaopatrzenie, teraz jest czas zamówień zbiorowych na hemoglobinę, drożdże z Interyeastu (takie, które mogą jeść też dwunogi), taurynę , etc. Zamawiały też osoby z Wrocławia, do których Sihaya będzie wysyłać wspólną paczkę kurierską, aby obniżyć koszty przesyłki. Może warto się zainteresować skoro wracasz na drogę barfową?
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-26, 16:36   

Powinnam... może czas z kończyc z lenistwem na TC Premixie. Ale muszę zrobić listę czego potrzebuję biorac pod uwagę modyfikacje dla Luśki, czyli musze przekopać się przez wątki nerkowe.
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-02-26, 16:55   

Potrzebujesz prawie wszystko to samo co dla zdrowych kotów, jeżeli chodzi o suplementy. Po prostu przy problemach z nerkami rezygnujesz z mięsa z kością i z suplementu - mączki kostnej. Przy bardzo zaawansowanej niewydolności nerek i wysokim fosforze we krwi można się zastanawiać nad rezygnacją z drożdzy na rzecz tej wit. B-Complex (u twojej kotki nie widzę potrzeby, bo nie wiemy czy ona cierpi na niewydolnośc nerek, po drugie jeśli niestety tak, to jest to wcześniejszy, bo II etap) i z wątroby na rzecz aptecznej wit. A w kropelkach (to też nie ten etap, żeby naturalne żródło wit. A i innych witamin i minerałów zastępować chemią z apteki).
Jeżeli chodzi o suplementy wapnia, to moim zdaniem najlepsze będą skorupki z jaj (mączka), bo 1. naturalne, bo 2.mają właściwości alkalizujące (a koty nerkowe mają w miarę zaawansowania choroby tendencję do rozwijania kwasicy metabolicznej krwi (co obniża ich samopoczucie i daje niepożądane objawy). Tak więc, żadne substancje dodatkowo zakwaszające w diecie nie są wskazane. Generalnie wapń ma własciwości alkalizujące, a cytrynian wapnia mniej niż węglan wapnia ze skorupek, dlatego jest polecany przy wysokim ph moczu, ale ja odradzam Ci go jako podstawowy suplement wapnia, tym bardziej, że cytrynian nie ma właściwości węglanu wapnia co do wiązania fosforu w przewodzie pokarmowycm i tym samym odciążania nerek (które funkcjonując gorzej mogą mieć trudności z wydalaniem go).
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-26, 18:50   

OK. Dzwoniłam do vetki i powiedziała, że jej zdaniem przy tych wynikach fosfor nie był zawyżony, że nieznacznie ma te nerkowe i wątrobowe parametry podniesione, ale jednak (i że to raczej nie wynik antybiotyków...) ale najwazniejsze - cokolwiek to dla mnie oznacza, jeszcze się nie dokształciłam - że Lilki surowica była BIAŁA jak mleko (znowu, to samo było 2 lata temu jak próbowąłam jej robić badania, to miała lipiemiczną surowicę) i że najbardziej mają mnie martwić trójglicerydy.

Aha, i że sięgnie po książkę i douczy się, jak domowo żywić takiego kota i zadzwoni dać mi wskazówki co do mieszanki. Może dowiem się czegoś innego niż na forum, a może nie, ale zawsze to fajnie jak nie dostałam RC na recepcie jedynej i słusznej... U Grubej trzeba uważać na cholesterol przy okazji dbania o nerki.

Na razie kupiłam im Feliway'a do kontaktu, bo to im zawsze dobrze robi. Zeszłam zoologiczne w poszukiwaniu oleju z łososia, ale nie mają. Mają w e-sklepie, który mam magazyn ulicę ode mnie, zaraz zrobię listę suplementów i zobaczę co uda się tam kupić.

edit: machnęłam zamówienie na wszystko. Wybiorę przepisy z mączką z jajek i jazda...
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-02-26, 19:30   

leelex napisał/a:
OK. Dzwoniłam do vetki i powiedziała, że jej zdaniem przy tych wynikach fosfor nie był zawyżony
.

Leelex, być może twoja wetka jest jasnowidzem, ja trzymałabym się tego, że przecież fosfor nie był oznaczany we krwi, więc nie wiadomo czy jest OK, czy też nie jest za wysoki. Uwierz mi, nie ma reguły, na każdego kota (czy innego zwierzaka) trzeba patrzeć indywidualnie, a nie dopasowywać do niego ogólnie przyjęte "prawdy". Czasem koty mające wysokie parametry nerkowe we krwi mogą rzeczywiście mieć fosfor niski, a czasem koty mające parametry nerkowe w normie mogą mieć podwyższony fosfor (to zależy od wielu czynników, dieta jest jednym z nich). Czytałam o bardzo różnych przypadkach. Poczytaj o wynikach kotki forumowiczki Sonyi (W gabinecie weterynaryjnym , wątek "Wyniki badań"). Na słynnym blogu Helen poświęconym nerkowym kotom, można przeczytać też historię kota, u kórego wysoki poziom fosforu we krwi był pierwszą oznaką (przed innymi objawami i podwyższonymi wynikami) na podstawie której zdiagnozowano początki niewydolności nerek.
Zresztą, normy fosforu dla nerkowców są niższe niż dla zdrowych kotów. Ponieważ to właśnie fosfor jest jednym z czynników przyczyniających się do zniszczeń w nerkach, więc jesli okazałoby się, że twoja kotka jednak ma PNN, to będziesz musiała zwracać na niego szczególną uwagę (i koniecznie w zestawieniu z wapniem, dużo na ten temat jest w wątku o żywieniu w chorobach nerek)
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-02-26, 20:10   

No tak tylko przyjęłam do słuchu tę wiadomość, nie zrzuciło mi to kamienia z serca.
Zakupiłam suplementów wszystkich (te koty mnie z torbami puszczą :love: ) i zrobię Lilce jakiś przepis gotowy ze skorupkami jaj, z sercami kurzymi nie indyczymi i z marchewką. Zobaczymy za kilka tygodni jak jej wyniki.
 
 
gstachow 


Wiek: 43
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 39
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2013-03-08, 14:51   Jak stwierdzić, że kot jest już odpowiednio odchudzony.

Cześć

Zastanawiam się jak stwierdzić czy mój kot jest za gruby lub za chudy. Moja kotka trochę przytyła będąc całe życie na RC. Zeszłej zimy ważyła 4,3kg, latem 4,1kg a teraz w zimie ponownie 4,3kg. Wizualnie było widać, że ma nadwagę, gdyż czuć było warstwę tłuszczu pod skórą oraz miała „dyndający” brzuszek. Obecnie jest na karmie Power of Nature (rano pół porcji suchego, wieczorem pół porcji mokrego) plus tauryna z zakupów forumowych. Daję jej ilości wyliczone na 4'ro kilogramowego kota. Wizualnie kotka schudła (lub przerobiła tłuszcz na mięśnie). Zmniejszył się jej brzuszek, choć nadal występuje. Ile waży nie wiem. Poprzednie ważenia były u weterynarza przy okazji odrobaczania, ale kotka powoli robiła się coraz bardziej nieobsługiwalna i nie będę jej więcej woził do weterynarza na takie drobiazgi. Sam się nią zajmuję. Z ważeniem to planuje kupić jakąś lepszą wagę wędkarską ale przed sezonem nic u mnie w mieście nie można kupić. W sumie cały post po to, że boję się żeby kotki nie odchudzić za bardzo. Czy np. można ją spokojnie odchudzać aż brzuszek jej całkiem zniknie? Czy może macie jakieś inne sposoby?
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-08, 15:45   

Ja swoją kotkę też utuczyłem chrupami TOTW, obecnie dostaje porcje jak dla 4kg zwierza (powinna ważyć ok. 4,5kg). Mija już 5 miesiąc i nic... wizualnie nie chudnie, wagowo to samo. Chyba też przerabia tłuszcz na mięśnie, bo pyszczek zrobił się szczuplutki, ale ciałko bez zmian :lol: Jestem w podobnej sytuacji i nie bardzo wiem, czy Perełka jest już odpowiedniej masy czy jeszcze nie...
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
gstachow 


Wiek: 43
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 39
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2013-03-11, 18:51   

No właśnie. Skad wiesz, że twoja kotka powinna ważyć 4,5kg. Wydaje mi się, że skoro nie chudnie, a dajesz jej mniej niż powinna mieć to może ona powinna ważyć poniżej 4kg. Dodam jeszcze, że odchudzam moja kicie 3 miesiące.
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-11, 22:15   

Generalnie w chwili zabrania ze schronu ważyła ok. 4kg, ale myślałem że jest trochę wygłodzona. Może się myliłem :confused:
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-12, 15:02   

Albo waga mi poszalała, albo Lilka schudła 400g w tydzień :shock: Ani mnie się to nie wydaje możliwe, ani to zdrowe nie jest, bo powinna 1% tygodniowo, tak? Czyli 1% z 11,1 kg to 110 g. Zobaczę w przyszłą niedzielę przy kolejnym ważeniu co będzie :)
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2013-03-13, 23:27   

leelex napisał/a:
powinna 1% tygodniowo, tak?

Zakłada się, że bezpieczne są widełki 1-2% na tydzień. Ale i tak te 400g to za dużo, bo powinno byc max. 220g.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-14, 08:05   

odwołuję radość, dziś testowo zważyłam kota przed śniadaniem i było 11.4 przy startowej wadze 11,1.
 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2013-03-14, 21:42   

leelex napisał/a:
odwołuję radość, dziś testowo zważyłam kota przed śniadaniem i było 11.4 przy startowej wadze 11,1.

Na jakiej wadze ją ważysz?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne