BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Popierdółki o wszystkim i o niczym
Autor Wiadomość
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-11, 17:50   

Takie to teraz są te matki, w ogromnej ilości (nie że wszystkie). Święte krowy co mogą nawet ludziom w talerzu zasraną pieluchę zmieniać...


Wygląda na to, że w sobotę zostanę słomianą wdową. Chłop jedzie do Holandii. Umowa podpisana na 3 miesiące. Jeśli praca będzie fajna i z opcją przedłużenia nie przez agencję to zostaje i szuka nam mieszkania. Przeraża mnie wizja przeprowadzki z trzema kotami, psem i szczurami (nie wiem iloma bo wszystkie stare). No i z zamrażarką :-o
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-08-11, 19:30   

A ja aż do niedzieli mam w domu dwa psy. To drugie jeszcze gorsze niż moje, ale jak są obydwie razem to ładnie się wzajemnie pilnują. Jak jedna leci z mordą do psa to druga ją sprowadza na ziemie, jak druga leci z mordą do człowieka to pierwsza ją sadza na dupci. Z boku wygląda to strasznie ale jak się obydwie panny zna to idzie się przyzwyczaić.
 
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-08-12, 00:07   

Ja sie niedawno przeprowadziłam do Anglii z dwoma kotami i drogę do Holandii akurat całkiem dobrze wspominam, bardzo fajnie się jechało. Przygoda na całe życie, zwłaszcza jak nam sie auto rozkraczylo na autostradzie w Belgii, jakieś 60km od Eurotunelu. Mieliśmy bardzo dużo szczęścia w tym całym nieszczęściu, ze poza naszymi portfelami ucierpiało tylko koło i zawieszenie z jednej strony.
Najbardziej sie bałam jak Fena zniesie całą podróż, ale w hotelu (na zadupiu, gdzie juz nawet psy d***mi nie szczekają) odnalazła sie całkiem dobrze. To pewnie dzięki obroży antystresowej, którą zakupiłam na czas wyjazdu. Obroża jej bardzo przypadła do gustu, w nowym mieszkaniu (w miejscu docelowym) juz po tygodniu poczuła sie na tyle pewnie, ze zaczęła zwiedzać "zewnętrze", szkoda tylko, ze postanowiła wyjść oknem, którego "ktoś" nie zamknął, jak reszta spała... I jeszcze mi bezczelnie wmawiali, ze na pewno się gdzieś schowała i wieczorem wyjdzie...
Schowała sie w nadkolu w samochodzie obok mojego, znaleziona w porę przez Hymena, bo inaczej zostałby z niej futrzasty placek. Weszła, ale wyjść juz nie umiala.
Można powiedzieć, ze wyszła z tego prawie bez szwanku w przeciwieństwie do naszych kont. Dobrze, ze mają tutaj szpitale dla zwierząt od ludzi, którym sie w życiu mniej powodzi i nawet
opłaca sie czekać te 4h w kolejce, bo maja ceny 3 razy mniejsze ;-)
Obawiam sie, ze to wszytsko sprawka mojej mamy, wymodlila nasz szczęśliwy dojazd do celu wraz z równoczesnym wysra***m nas ze wszystkich funduszy! abyśmy tylko nie pojechali na wycieczkę do Australii w przyszłym roku... :evil: :-(
 
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-08-12, 00:29   

Ło matko !! :cry: :evil:
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-12, 07:44   

W dzisiejszej gazecie wyborczej na stronach 12-15 jest o eboli "Ebola. Anatomia śmiertelnej choroby". Podane informacje jak się można zarazić, jak przebiega choroba, kalendarium epidemii (uczeni podejrzewają, że pacjentem zero był dwuletni chłopczyk, który po czterech dniach choroby umarł (06.12.2013r.) - w wiosce Meliandou w Gueckedou w południowo-wschodniej Gwinei) i tekst dlaczego nie ma jeszcze leku ani szczepionki. Wirus, który wywołał obecną epidemię należy do najzjadliwszego typu zairskiego.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-12, 07:50   

Silvena, my chcemy do Niemiec na stałe. Holandia to tylko tymczasowa przystań. Po prostu muszę się oswoić z jakimś językiem obcym a angielski ze słuchu rozumiem dobrze (opłacało się oglądać te setki odcinków seriali po angielsku, z polskimi napisami). Boję się mówić i z tym muszę powalczyć na gruncie bardziej przyjaznym niż język niemiecki ;-)
Mam nadzieję, że u nas obejdzie się bez takich przygód :lol:
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-08-12, 08:24   

Ja nie lubie niemieckiego i nie mogłabym w Niemczech mieszkać. Angielski pisany i słuchany mam b.dobry, ale tez z mówieniem słabo :-( w szkole w ogole nie ćwiczyli z nami mówienia, jakoś sie dogadam, ale perfekcyjny angielski to to nie jest. Muszę jakoś Fenie podziękować za przyspieszony kurs nauki mówienia oraz poruszania sie po tym wielkim miescie ;-)
 
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-12, 08:57   

Silvena, jak dla mnie to wszystkie inne zalety tego kraju (Niemiec) sprawiają, że język staje się nieistotny. Uczy mi się go łatwo tylko to mówienie przyprawia mnie o mdłości. Ale mam tak z każdym językiem obcym. Mam koszmarną blokadę jak mam mówić a nie jestem pewna czy powiem to dobrze. Jestem językową pedantką.

Z pisaniem mam marnie zarówno po angielsku jak i niemiecku. Tzn. po angielsku napiszę co trzeba ale niekoniecznie tak jak trzeba (gramatyka leży i kwiczy). Za to słuchany angielski nie jest dla mnie problemem. Zwłaszcza taki porządny angielski z akcentem - coś wspaniałego.
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-08-12, 10:07   

Wszędzie chyba jest lepiej niż w Polsce niestety :-(
Wojtek chciałby w Australii mieszkać, ja nie wiem, bo daleko i boję się pająków i węży. Mieliśmy jechać na wycieczkę, żeby zobaczyć jak tam jest rzeczywiście. No nic, jak nie w lutym to może w październiku się uda ;-)
 
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-08-12, 10:10   

Silvena napisał/a:
Muszę jakoś Fenie podziękować za przyspieszony kurs nauki


I znów pomógł kot.... :-D
  Zaproszone osoby: 2
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-12, 10:21   

Silvena, nam też marzy się Australia. Ale po pierwsze - właśnie to robactwo. A po drugie i najgłówniejsze - kwarantanna. Dopóki jej nie zniosą nie ma mowy o wyjeździe.

To co się dzieje w tym kraju to jakaś paranoja. Planujemy wyjazd od kilku lat ale wiele ostatnich wydarzeń tylko mnie bardziej do tego zachęca.
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-08-12, 10:35   

Jak dobrze, że BARFny Świat będzie wam zawsze towarzyszył w tych podróżach po świecie :love:
  Zaproszone osoby: 2
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-12, 10:44   

Sandra napisał/a:
Jak dobrze, że BARFny Świat będzie wam zawsze towarzyszył w tych podróżach po świecie :love:

Tylko wysyłka supli się trochę utrudni :-P
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-08-12, 10:49   

ciocia_mlotek napisał/a:
Idę nad rzekę.

Ciocia napisała to wczoraj o 16.37 i od tego czasu nie weszła na Forum :-( .
Mam nadzieję, że wróciła znad tej rzeki i tylko kataklizm odciął jej internet....
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-08-12, 10:54   

...a Taz sam w domu został :-(
  Zaproszone osoby: 2
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne