BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Ender wkracza do gry
Autor Wiadomość
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-09-17, 21:23   

Na pewno, zwłaszcza gdy wychodzimy na cały dzień do pracy. Moja starsza kotka, Tula, ma bardzo ekscentryczne upodobania. Mieszanki najbardziej jej smakują albo tak zimne, że jeszcze praktycznie zmrożone, albo już takie mocno zleżałe i podeschnięte. Nigdy nie miała z tego powodu biegunki ani innych nieprzyjemności.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-17, 21:32   

Ja też wychodząc do pracy zostawiam jedzenie w miskach na cały dzień, a idąc spać na całą noc. Czasami jest zjedzone, a czasami zostają resztki. Robię tak nawet latem jak mam w mieszkaniu 30 stopni.
_________________
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
 
 
 
trinity 

Barfuje od: 6.09.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lip 2014
Posty: 147
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-17, 22:31   

Hm, to jest bardzo dobra wiadomość :) dzięki!

W dzień nie mam problemu, bo mamy taki system pracy, że prawie zawsze możemy nakładać świeże jedzenie co kilka godzin i cieszyłam się, że to ułatwi mi karmienie barfem. No ale nie spodziewałam się pobudek w nocy.

Dziś już nie mam mieszanki, wszystko zostało zjedzone, ale jutro sobie zostawię trochę na noc. Przetestuję czy Ender skusi się na zleżałą :)
_________________
http://enderwkraczadogry.blog.pl/
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-09-19, 18:44   

Bianka 4 napisał/a:
Ja też wychodząc do pracy zostawiam jedzenie w miskach na cały dzień, a idąc spać na całą noc. Czasami jest zjedzone, a czasami zostają resztki. Robię tak nawet latem jak mam w mieszkaniu 30 stopni.

Ja robię dokładnie tak samo (z tym że 30 stopni to u mnie nie ma, latem było najwyżej 26) i absolutnie nic kotom nie jest :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
trinity 

Barfuje od: 6.09.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lip 2014
Posty: 147
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-21, 23:44   

Dziś po raz kolejny przekonałam się, że Ender jest stworzony do barfowania.

Zaczynamy testowanie kolejnych suplementów. Do tej pory bazowaliśmy na FC i taurynie, ale idziemy dalej.
Na pierwszy ogień poszedł olej z łososia. Naczytałam się, że koty nie za bardzo za nim przepadają, że czasem trzeba podawać strzykawką... brrrr!
Pełna obaw pomoczyłam dziś palec w salmopecie i podsunęłam Enderowi. Wylizał ze smakiem i popatrzył z wyrzutem czemu nie ma więcej.
Dodałam więc dzienną porcję, czyli 1,6ml do barfnej mieszanki na dziś i wszystko zostało zjedzone.

Kolejny do przetestowania suplement to mączka kostna, ale jestem raczej spokojna i myślę, że pójdzie równie gładko.
_________________
http://enderwkraczadogry.blog.pl/
 
 
trinity 

Barfuje od: 6.09.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lip 2014
Posty: 147
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-26, 23:21   

No i stało się... Ender został kotem podróżnym :) Trochę wcześniej niż się spodziewałam, ale tak dobrze zniósł spacer na smyczy i wyjazd od mamy na popołudniową herbatkę, że zdecydowaliśmy się wypad weekendowy.

Podróż minęła bez najmniejszych problemów, Ender trochę interesował się widokami ze oknem, ale ostatecznie poszedł spać. 2,5 godziny bez problemów. W hotelu od razu wyszedł z kontenera i zwiedził pokój. Trochę miał na początku tendencję do chowania się pod łóżko, ale teraz bryka sobie radośnie i w ogóle nie przejmuje się nowym miejscem.

Trochę martwiłam się o jedzenie, bo niestety nie mogłam wziąć barfa, gdyż nie ma lodówki. Ender, gdy jesteśmy w domu ma w zwyczaju zjeść mokrą karmę na śniadanie, może jeszcze trochę koło południa, ale potem już czeka na barfa i nie ma zmiłuj. A gdy raz rano dałam mu barfa, to już wieczorem nie chciał mokrej.
Dziś przed wyjazdem zjadł prawie 100g karmy i 40 g barfa, więc była spokojna, bo to już nie najgorzej jak na niego, ale gdy już oswoił się z hotelowym pokojem dojadł 60g karmy, więc jestem o niego spokojna.

Wyjazd na narty z Enderem staje się coraz bardziej realny :)
_________________
http://enderwkraczadogry.blog.pl/
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-09-29, 18:50   

trinity napisał/a:
Wyjazd na narty z Enderem staje się coraz bardziej realny :)

Tylko pamiętajcie ...najpierw "ośla łączka", bo się Ender zrazi :lol:
  Zaproszone osoby: 2
 
trinity 

Barfuje od: 6.09.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 29 Lip 2014
Posty: 147
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-29, 19:39   

Enderowi kupimy saneczki :)
_________________
http://enderwkraczadogry.blog.pl/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne