BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Problemy żołądkowo-jelitowe psów na BARFie
Autor Wiadomość
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-15, 12:38   

Wiesz moze jakim srodkiem ten psiak byl odrobaczany? Czy on byl na barfie w czasie, gdy mial te wlosoglowki?
 
 
Tilia 


Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 06 Cze 2012
Posty: 356
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-15, 23:02   

To sprawa sprzed paru lat więc nie pamiętam, ale spróbuję się wszystkiego dopytać.
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-01, 00:04   

Wlaśnie zastałam pokój cały w mega wodnistej mazi - powtórka biegunki ze wczoraj... Już kupy były lepsze, a tu znowu - ciemna woda i śluz...

Badanie krwi robione ok 1,5 tyg temu:

Leukocyty - 4,80
Erytrocyty - 8,05
Hemoglobina - 10,31
Hematokryt - 0,49
MCV - 61
MCH - 1,28
MCHC - 20,9
RDW - 16
Płytki krwi - 355
MPV - 7

Obraz krwinek białych:
Segmentowane - 68
Limfocyty - 32

Obraz krwinek czerwonych - bez zmian

AspAT - 30,0
ALAT - 160,0
ALP - 29,0
Glukoza - 102,0
Kreatynina - 1,0
Mocznik - 40,0
Białko całkowite - 60,0

Pies dostał biotyl x3. Wg weta powodem biegunek może być lekka leucopenia i lekko podrażniona wątroba, wg mnie - aż takie sr..ie by miał? Proszę o jakieś sugestie :-(
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-01, 08:56   

A próbowałaś dać mu forumową glinkę?
Albo Enterosgel?
http://www.doz.pl/apteka/...alue=Enterosgel
O obu pisala Sihaya
http://www.barfnyswiat.org/search.php?mode=results
http://www.barfnyswiat.or...ighlight=#24401
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-01, 14:36   

Dzięki, postaram się spróbować.

Z polecenia wet dziś głodówka a od jutra kuracja jakimś cholernie drogim probiotykiem - podobno jest rewelacyjny... No i pies jest w trakcie kuracji optiverminem (odpowiednik aniprazolu), już bez badania kału - miał codzienny kontakt `ślinowy` z mocno zarobaczonym pekińczykiem.. - jak się właśnie okazało...
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-31, 21:16   

Mam 4-letniego i 6-kilogramowego psiaka. W poniedziałkową noc, 3 godziny po zjedzeniu kolacji składającej się z 3 żółtek i kilku kawałków wołowiny, nagle zwymiotował niewielką ilością krwi. Krew była z bardzo śladową ilością śliny, świeża, nieprzetrawiona. Pies czuł się bardzo źle. Nastąpiło zwiększenie obrysu brzucha. Pojechaliśmy do weta. Dostał zastrzyki przeciwkrwotoczne, przeciwbólowe, kroplówkę. Poczuł się lepiej. Kolejnego dnia wszystko było w porządku - wrócił apetyt i energia.
Wczoraj zauważyłam, że około 3-4 godziny po jedzeniu pies znowu poczuł się źle, brzuch znacznie się zwiększył. Tym razem jego boki były niesymetryczne - jeden był większy niż drugi. Po kilku godzinach przeszło.
Kilka godzin po takich "atakach" zwykle występuje jednorazowy, najczęściej ciemny, bardzo rzadki kał, choć nie zawsze.
Wg dwóch moich wetów nie ma wątpliwości, że przyczyną okresowego puchnięcia psa, bulgotania w jelitach, złego samopoczucia jest nadmierne gromadzenie się gazu w żołądku. Krew mogła pojawić się na skutek pęknięcia naczynek pod wpływem ciśnienia w nagazowanym żołądku.
Zalecono espumisan i probiotyk. Zastanawiam się, czy istnieją zioła przeciw gazom? Zioła, które wspomogą pracę jelit?
Dodam, że pies ma nieznacznie podrażnioną wątrobę, niedoczynność tarczycy, niewiele, ale stale obniżone leukocyty. Jakiś czas temu w badaniu kału wyszły mało liczne lamblie - pies został potraktowany aniprazolem i przewlekła biegunka skończyła się. CJ jest bardzo aktywny a jedzenie ma rozłożone na 3 części w ciągu dnia.
W jego menu jest wołowina, indyk, gęś, kaczka. Suplementy, jakie dostaje to: olej z łososia, algi morskie, drożdże browarnicze, sól himalajską, ostropest plamisty, świeża krew. Proporcje suplementów jak i ilości mięsa, kości i podrobów są mniej-więcej zgodne z forumowym kalkulatorem.
Nie zauważyłam żadnego związku pomiędzy rodzajem jedzenia a "atakiem", który po im występuje. Jest silniejszy, gdy pies zje więcej naraz.
Bardzo proszę o jakieś sugestie.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-08-31, 23:20   

A nie za dużo było tych żółtek na raz? Coś, co pies zjadł musiało być przyczyną niestrawności. Uzgodnij z wetem, co dodatkowo można podać psu osłonowo na żołądek. Espumisan okay, probiotyk według mnie nie jest konieczny. Co do ziół działających rozkurczowo i wiatropędnie, jest ich naprawdę sporo. Może zacznij od podawania niewielkiej ilości drobno zmielonego kminku, dobrze działają w tym kierunku także herbatki z rumianku. Majeranek, tymianek, lubczyk, rozmaryn i szałwia, czyli popularne przyprawy w naszej kuchni, także działają dobrze na wzdęcia, możesz dodać szczyptę którejś z nich do jedzenia.
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-01, 19:41   

Dziękuję, spróbuję któregoś z tych ziół. Wydaję mi się, że żółtek faktycznie mogło być za dużo naraz.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-09-01, 20:26   

Proponuję zacząć od kminku a będzie wystrzałowo ;-) . Powodzenia!
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-01, 22:05   

Kminek kupię jutro, znalazłam u siebie tymianek. Zastanawiam się, do czego mam tą szczyptę dodawać? Do każdego posiłku odrobinę? Bo nie wiadomo na razie, po którym posiłku pojawią się te nieszczęsne wzdęcia. Pies je 3 razy dziennie...
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-09-01, 22:12   

Nie wiem jak sytuacja z brzusiem wygląda dziś. W przypadku tymianku proponowałabym najpierw napar - jest łagodniejszy, działa delikatnie rozgrzewająco na żołądek i jelita, żółciopędnie i przyspiesza trawienie. Jeżeli pies będzie dobrze tolerował napar, możesz podać następnym razem drobno zmielony susz - tzn. dosypać odrobinkę do miski.
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-01, 23:33   

Tak zrobię, dzięki :-) Będę dodawać niewielką ilość do każdego posiłku, które pies je w ciągu dnia. Czy zioła typu tymianek i kminek mogę podawać przez dłuższy czas?
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-06, 19:31   

Od kilku dni dodaję do jedzenia kminek, po nim espumisan. Pies, póki co, nie czuje się źle po jedzeniu. Niestety, od czasu pierwszego "ataku" - co druga kupa jest czarną biegunką...
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-08, 16:20   

Totalnie zapomniałam o naszym temacie, podłączę się pod niego.

25 sierpnia w nocy, 3 godziny po zjedzeniu kolacji składającej się z 3 żółtek i kilku kawałków wołowiny, CJ nagle zwymiotował sporą ilością krwi. Krew była z bardzo śladową ilością śliny, świeża, nieprzetrawiona. Pies czuł się bardzo źle - cały się trząsł. Nastąpiło zwiększenie obrysu brzucha. Pojechaliśmy do weta. Dostał zastrzyki przeciwkrwotoczne, przeciwbólowe, kroplówkę. Poczuł się lepiej. Kolejnego dnia wszystko było w porządku - wrócił apetyt i energia.

Kolejne dni - pies po jedzeniu czuje się źle, boki brzucha są niesymetryczne - jeden jest większy niż drugi. Ogólnie brzuch jest nienaturalnie powiększony. Po kilku godzinach przechodzi.

Kilka godzin po takich "atakach" często występuje jednorazowy, najczęściej ciemny, bardzo rzadki kał, choć nie zawsze. Często kupa jest zupełnie idealna.

Wg dwóch moich wetów nie ma wątpliwości, że przyczyną okresowego puchnięcia psa, bulgotania w jelitach, złego samopoczucia jest nadmierne gromadzenie się gazu w żołądku. Krew mogła pojawić się na skutek pęknięcia naczynek pod wpływem ciśnienia w nagazowanym żołądku.

Jakiś czas temu w badaniu kału wyszły mało liczne lamblie - pies został potraktowany aniprazolem i przewlekła biegunka skończyła się. CJ jest bardzo aktywny a jedzenie ma rozłożone na 3 części w ciągu dnia.

Od kilku dni CJ dostaje espumisan i kminek - przeciw wzdęciom. Mam wrażenie, że po tej kuracji brzuch po jedzeniu już go nie boli i jest nieco mniejszy. Niestety pozostała powiększona lewa część brzucha, gdy pies coś zje. Jelita bardzo głośno pracują. Pies nie czuje się w 100% tak dobrze, jak zwykle, ma troszkę mniej energii. Czy ktoś ma jakiś pomysł, co to może być? Czy powodem tych problemów mogą być niewybite lamblie? Czy powinnam zrobić RTG? Już raz podejrzewałam u niego ciało obce - kość, co okazało się totalnie błędne - nie chcę go prześwietlać bez sensu...
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-09-08, 19:40   

USG przewodu pokarmowego... być może należałoby zapuścić sondę..
Z żołądka krew byłaby przetrawiona.. a żylaki przełyku?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne