BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Problemy żołądkowo-jelitowe u kotów na BARFie
Autor Wiadomość
Rumianek79 


Barfuje od: luty 2014r.
Wiek: 44
Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 99
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-07-14, 20:33   

ale od razu po odstawieniu pogorszenie? Ten specjalista od żywienia mówi ze to może być IBD po BARFie a ja czytałam kiedyś, że najlepsze na ibd jest surowe mięso. Woda z mózgu normalnie :/
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-07-14, 20:40   

A robaki sa na pewno wykluczone? Odrobaczacie rożnymi środkami czy cały czas to samo?
 
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-07-14, 20:50   

Na logike wydaje mi sie, ze trawa pozwala mechanicznie przepchnac to cos dalej i jezeli jej nie dasz, to objawy natychmiast wracaja. To cos obecne w przelyku to najprawdopodobniej klaczki (u mnie wyglada to identycznie), no chyba ze robaki?
Moja dlugowlosa kotka ma podobnie, ale kiedy czasem jest na suchym, to objawy znikaja.
Nie rozumiem jak weterynarz moze wysuwac tak daleko idace wnioski, ciekawe co by powiedzial, gdybys nie powiedziala ze kot jest na barfie.
 
 
Rumianek79 


Barfuje od: luty 2014r.
Wiek: 44
Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 99
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-07-14, 20:56   

Zobaczymy co pokaże USG, niemniej poproszę o badanie kału żeby wykluczyć robaki. Odrobaczana była całkiem niedawno na okoliczność właśnie tych objawów , najpierw milbamexem (nie pamiętam czy tak się to pisze) i tydzień później dla potwierdzenia advocat.
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-07-14, 21:06   

Ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze podraznienie jelit sierscia moze powodowac objawy podobne do IBD. Jedna z moich kotek miala stan zapalny jelit i zrobiono biopsje. Wyniku dokladnie juz nie pamietam, ale pozwalal on na kilka interpretacji - podraznienie wlosami, IBD badz alergia. Do mnie nalezalo podjecie odpowiednich krokow aby wykluczyc kazda propozycje. Okazalo sie, ze to wlosy i musze sie zdyscyplinowac z czesaniem...
 
 
Rumianek79 


Barfuje od: luty 2014r.
Wiek: 44
Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 99
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-07-14, 21:13   

Fakt, Aura traci dużo włosów. Kłaki były na końcu listy podejrzeń bo uważałam, ze jeśli nie wymiotuje kłaczkami to problemu nie ma...
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-07-14, 21:50   

Ponoć każdy kot ma w sobie jakieś swoje kłaki zawsze...
Skoro nie wychodzą żadną stroną, to pewnie siedzą w środku... :-(
 
 
 
Rumianek79 


Barfuje od: luty 2014r.
Wiek: 44
Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 99
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-07-16, 10:30   

A czy możecie mi powiedzieć w jakich proporcjach i przez jaki czas podawac ten Colon C (babkę płesznik) ?
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-07-16, 10:41   

Ja dodaje do mieszanki, 1-2 płaskie łyżeczki na 2 tygodniowa porcje miesa (jakieś 2-3kg). Ale możesz podawac raz dziennie po szczypcie do jakiegoś posiłku. Tak tez kiedyś robiłam. Conajmniej tydzien bym tak dawała.
Ja używam Colon C Light, ten "zwykły" ma pro- i probiotyki, nie wiem czy sie nadaje do mrożenia...
 
 
 
Rumianek79 


Barfuje od: luty 2014r.
Wiek: 44
Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 99
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-07-16, 10:54   

Ja mam teraz mieszankę zrobioną na 40 dni więc do mrożenia i tak nie dodam, ale z tego co pamiętam własnie kiedyś gdzieś czytałam, ze na czubku łyżeczki do herbaty - taka ilość, zalana ciepłą wodą żeby zrobił się kisiel i do jedzenia. Więc chyba się zgadza :)
 
 
sliver_87 

Barfuje od: XI.2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 395
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2015-07-16, 12:53   

ja dodaje colon c co drugi, trzeci dzien do jedzenia do jednego posiłku, po troszku kazdemu do miski. zalewam oczywiscie dodatkową porcją wody.
_________________
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-28, 12:11   

Witam :) To teraz ja...

2,5 miesiąca temu adoptowałam 1,5 rocznego kocurka zabranego interwencyjnie z jakiejś wsi. W DT dostawał do jedzenia puszki Animonda Carny.
Po przyjściu do mnie dostawał najpierw puszki Grau bez zbóż, a potem dołożyłam BARF z FC. Przez cały okres od kiedy u mnie jest ma rozwolnienie - najpierw biegunkę, a teraz robi kupę 1-2 x dziennie ale rzadką.
Badania krwi OK, badania kupy wykazały robaki (jaja Trichuris spp- 0-5 wpw) - odrobaczałam w dwóch seriach po 3 dni oba koty plus całkowita dezynfekcja kuwet.

Rozwolnienie się utrzymuje, apetyt i humor dopisują niezaprzeczalnie ;)

Udało mi się kupala złapać i zawiozłam do ponownego badania, żeby sprawdzić czy robaki wybite zanim zacznę wydawać miliony na dodatkowe badania krwi.

Oczywiście weterynarz uznał, że jestem najgorszą matką świata i że jedynym słusznym rozwiązaniem jest suchy RC Intestinal... Powiedziałam, że się z tym nie zgadzam, kazałam zrobić badanie i dać znać.

Robaków niet. Nie dam się po tylu latach walki z wetami i ich magicznym suchym wszelkiego rodzaju namówić jak idiotka po raz kolejny. Jeśli powiecie, że suche to rozwiązanie - kupię jakiegos Orijena czy coś, byle nie RC. Ale może polecicie inną drogę? Colon C? Głodówkę? Probiotyki?
 
 
Sushi 


Barfuje od: 1.10.2015
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 19 Wrz 2015
Posty: 58
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-09-28, 12:19   

Ja totalnie w kotach nie siedzę, ale koleżanka miała właśnie kota, który przez kilka miesięcy miał biegunkę. Badali kupę, odrobaczali, jakieś środki przeciwbiegunkowe podawali, zmieniali karmę i cały czas to samo. I po puszkach różnych, i po Orijenie, TOTwie, Applawsie i innych takich. Zrobili badania krwi i okazało się, że trzustka zepsuta. Może zrób badania krwi? Morfologia + biochemia w Krakowie kosztuje 50 zł a każdy profil (wątrobowy, trzustkowy) to kolejne 20 zł, więc nie tak przesadnie dużo...
 
 
leelex 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 69
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-28, 12:42   

Tak tak, myślałam o trzustce właśnie jako następnym kroku, morfologia, nerki i profil wątrobowy są ok. Tylko wetka na którą trafiłam w klinice ostatnio powiedziała, że nie ma sensu nic robić dopóki nie zmądrzeję i nie podam kotu suchego RC :)
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-09-28, 15:09   

leelex,

Obecność Lamblii też była badana (trzeba zbierać kupę przez kilka dni)?
Biegunka też może być z alergii.
Ja bym na początek spróbowała typową dietę biegunkową tj. gotowane udo z kurczaka/indyka bez skóry; zblendowane z wodą i podawać małymi porcjami a często. Do tego probiotyk np. z glinką ProKolin+. Jeśli to zwykła biegunka, od szybkiego przestawienia na nową karmę, to powinno po kilku dniach przejść. Jeśli poprawy nie będzie to musisz zrobić badania.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne