A na przeciwko masz warzywa i owoce czy też mięsko?
To co do młodego to chyba od czasu ślubu jakoś nie zwracam na płeć przeciwną skoro nie kojarzę żaednego młodego na Kondratowicza na mięsie :) haha
_________________ Pies powinien mieć więcej praw niż człowiek, jest bowiem jednostką zdecydowanie szlachetniejszą. - Joanna Chmielewska
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-02-05, 15:30
A ten jąkała, po tym jak odchodzisz od jego stoiska, mówi do zezowatego;
...zooooobacz jak grrrubaskkkka
...a zezowaty odpowiada;
która? ta z warzywnego ?
Barfuje od: 07.01.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Sty 2014 Posty: 12 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-06, 16:09
Mam ogromną prośbę do Was, gdybyście będąc na tym bazarku przy Kondratowicza zapamiętały nr budy pana zezowatego byłabym bardzo wdzięczna, bo okazało się że mieszkam całkiem niedaleko, ale ani młodego ani zezowatego w skupisku mięsnym nie widziałam :( a tak głupio mi każdemu zaglądać głęboko w oczy ;)
Skontaktowałam się z przedstawicielem sklepu z dziczyzną w Warszawie http://www.dzikitrop.pl/ dostałam od niego informację, że jeśli zadeklaruje się kilka osób chętnych na mięso "niższej kategorii" to mogą przygotować specjalną ofertę cenową i zorganizować dostępność. Czy wstępnie ktoś byłby zainteresowany? ewentualnie w jakich ilościach ?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-03-28, 23:39
Po pytaniu wnoskuję, ze jakiś parkowy kolega? (park Bródnowski)
Nie, na naszym bazarku żwaczy nie dostaniez.
Ale jest tam świetne zaopatrzenie dla Barfiarzy
Barfuje od: 2014-03
Dołączyła: 27 Mar 2014 Posty: 38
Wysłany: 2014-03-29, 00:48
Niezupełnie, ale mam tam względnie blisko z Ząbek. U nas na bazarku z tego co pamiętam to krucho z mięsem, na Wiatraku ktoś pisał, że też słabo, więc zostaje sprawdzone już Kondratowicza. A gdzie można kupić te nieszczęsne żwacze? Czy zostaje aspol?
[ Dodano: 2014-03-29, 00:54 ]
a w aspolu przeraża mnie rąbanie tego zmrożonego bloku. Wolałaby sobie sama poporcjować i zamrozić
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-03-29, 13:16
Obawiam się że pozostają tylko gotowce. Nie musi Cię jednak przerażać rąbanie tego. Jak dostaniesz paczkę to paczki są już takie nieco rozluźnione. Łatwo je podzielić - nóż lub tasak plus młoteczek. To są płaskie paczki.
Natomiast wogóle nie musisz się aż tak bardzo stresowac żwaczami - ich brak w diecie w niczym nie przeszkadza i niczego nie zmienia.
Barfuje od: 2014-03
Dołączyła: 27 Mar 2014 Posty: 38
Wysłany: 2014-03-29, 16:55
Ale na początek, to chyba jednak powinny być? Trochę się boję tego przejścia, bo Benek przez pewien krótki czas dostawał samo mięso (gotowane) i kupy bardzo luźne miał po nim. Ale jeśli później nie musi być żwaczy to ok. Czyli zastąpić je mięsem po prostu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum