BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Świąd i drapanie o nieznanym podłożu u kotów
Autor Wiadomość
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-11-12, 08:40   

Tufitka, niezła ciekawostka. No i w jej obliczu podawanie psychotropów blokujących wychwyt zwrotny serotoniny wydaje się strzałem w stopę...
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-12, 10:34   

Ja swojej żadnych psychotorpów nie dawałam, wet też o tym nie mówił. Wychodzi na to, że jak zacznie się drapać 9(a ja będę w pobliżu) to muszę odwracać jej uwagę od chęci drapania. Czasem mi się udaje, czasem nie. Ostatni rozdrapany placek już się zagoił, tylko włoski miały wyrosnąć. No i w nocy miała napad drapania, dopiero koło 3 nad ranem poszłam spać. Smarowałam jej (mam solcoseryl żel i maść) rozdrapane miejsce żelem, ale ulga na chwilę była a później znowu noga szła w ruch. Łapą sobie żel zdejmowała i zlizywała z łapki. Pomogło podanie - ale to z desperacji zrobiłam, bo chciałam pospać i do pracy wstać jako tako "przespana" - amertilu. Tabletkę zgniotłam i podałam z odrobina sosiku miamora. Poszło i dopiero (nie wiem czy to zadziałało) po tym kot się uspokoił i poszedł spać. Ja amertil czasem biorę, jak mnie coś swędzi i nie mogę się powstrzymać przed tarciem (najczęściej swędzą mnie wewnętrzne kąciki oczu).
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-11-13, 09:51   

Pzrypomniałam sobie jeszcze kilka pomysłów, które radził behaviorysta w TV.
Mozna próbować odwracać uwagę kota, któty sie drapie i wylizuje poprzez akwarium i/lub karmnik za oknem. To działało. Gdy kot zostawała sam w domu miał zajęcie.
W ostatecznosci "kołnierz elżbietanski"
  Zaproszone osoby: 2
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-13, 10:23   

Ja swojej szyję kaftaniki osłaniające dżinsowym kołnierzem szyję (miejsca podrapane, gojące się, wygojone). Niestety ostatnio wydrapała sobie w takim miejscu, które ciężko osłonić.
Myślałam, żeby wypróbować może taki kołnierz weterynaryjny, ale wtedy to już się nie pobawi, nie wejdzie do domku z drapakiem. Nie chcę jej stresować. Do kaftaników się przyzwyczaiła, choć nie zawsze ochronią. A teraz wynalazłam takie coś: http://www.karusek.com.pl...d=12155&cat=909 - miękki kołnierz ochronny. Ale nie wiem czy się sprawdzi - bo ona akurat teraz się wydrapała w takim miejscu, gdzie byłoby mocowanie kołnierza (no i nie pozwoli na swobodne poruszanie się jak w szytych przeze mnie kaftanikach). Jest jeszcze coś takiego - http://www.karusek.com.pl...d=10561&cat=909 - co on ma zabezpieczać?
Muszę dopracować kaftanik z na tyle długim kołnierzem, żeby wciągnąć w jego koniec tasiemkę i ją pod brodą zawiązywać. Tylko jeszcze musi o coś zahaczać pod tą brodą, bo inaczej wiązanie spod brody wyląduje za uszami (kot sprytnie przełoży - wywinie kołnierz w drugą stronę). Myślałam, żeby jej czapeczkę uszyć taki "czerwony kapturek" z dziurami na uszy i osłoną na szyję, ale nie wiem czy się to na głowie utrzyma - zdejmie łapką.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-11-13, 15:52   

Sandra, mam w domu [i piszę tylko o tym, co kot może swobodnie obserwować]: 2 akwaria, węże, jaszczurki i mastomysy [takie gryzonie większe od myszy, mniejsze od szczurów]. W ogóle jej nie interesują. Za przesiadywaniem na oknie też nie przepada… Co do odwracania uwagi - skutkuje tylko na początku, później, gdy świąd się nasila, nie da się nawet ręką oderwać zębów od wygryzanego miejsca, czasem nawet prycha, gdy próbuję - trudno spać, gdy kot na mnie siedzi i co raz to rzuca się na inne miejsce na ciałku…

Tufitka, musiałabym zrobić jej kombinezon zakrywający całe łapy i ogon plus kołnierz, żeby nie tarła pyszczka :-(

Wet wpadł dziś na pomysł [nie martwcie się, byłam bez kota ;-) ], że świąd może się nasilać przez brak elektrolitów, bo i na psychotropie i na sterydach dużo pije i dużo sika. Czekamy tylko na wyniki morfologii i prawdopodobnie oprócz zbilansowanego barfu będzie dodatkowe mikroelementy dostawać…
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-13, 16:01   

panterzyca - mogłabyś przerobić śpioszki dla dziecka :mrgreen: na kocie potrzeby plus jakiś miękki kołnierzyk (jak ten tutaj http://www.karusek.com.pl...d=12155&cat=909 ) hmm, moja nie bierze leków, picie i siusianie nie niepokoi mnie.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-11-13, 16:12   

Tufitka, na razie nie będę stresować jej ani siebie, ale jeżeli doprowadzi mnie do rozpaczy, to poszukam jakichś śpioszków dla wcześniaków… albo lalek ;-)
Teraz jest trochę lepiej, ale potrafiła wypijać ponad 300 ml wody na dobę, a oprócz suchego dostawała wtedy mokre…
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-11-13, 20:28   

Ach :love: to Ty masz całe ZOO.
Gdyby sie tylko wylizywała, ale to gryzienie :-(
Infekcje gotowe.
W bardzo bliskiej rodzinie mamy kotke ok 10 lat - wylizała sobie futerko do pasa.
Tzn. nóżki, ogonek, brzuszek tak mniej wiecej do połowy linii ciała ma łyse - jak sfinks.
Nigdy żaden lek nie pomógł, a przyczyna nie została znaleziona.
Nasiliło się lizanie gdy pojawił sie w domu drugi kot....
  Zaproszone osoby: 2
 
vivienne 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Lut 2012
Posty: 82
Skąd: Wodzisław Śl.
Wysłany: 2014-11-13, 21:50   

Nie znam się na chorobach kotów, ale mam w pracy babeczkę, która zmaga się z okropnym swędzeniem skóry. U niej wynika to z chorej wątroby. Jest chora na zapalenie wątroby typu B, wirus aktualnie uśpiony, alat i aspat w normie, jedynie wielokrotnie przekroczone ggtp. Pesymistycznym akcentem jest to, że ludzcy lekarze też nie bardzo wiedzą o co chodzi i jak pomóc. Prawdopodobnie to będzie cholestaza. Pomagają na chwilę jedynie jakieś zioła od zielarza.
Ale Ty pisałaś, że wyniki wątrobowe w normie...

Ta sama koleżanka, szukając przyczyny swojej dolegliwości, czytała też właśnie o niedoborze elektrolitów. Podobno szczególnie niedobór wapnia powoduje tzw. parestezje, czyli mrowienie, czucie opaczne, przeczulicę. Ale podobne objawy może dawać też niedobór potasu, magnezu, sodu i witamin np. witaminy B12. To wszystko dotyczy ludzi, ale może naprowadzi to Was na jakiś trop?
 
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-11-14, 09:28   

Sandra, tak, mamy mini zoo :-)

vivienne, właśnie niedobory tych elektrolitów zasugerował wet. I teraz pytanie - mam VetAminex - czy mogę go podawać wraz ze zbilansowanym barfem? Nie będzie nadmiarów? Mój wet przyznał się, że nie zna się na barfie i go nikomu nie poleca, bo w wielu mięsach sprzedawanych jako barfowe wykryto E.Coli... Jakoś wątpię więc, czy będzie wiedział...
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-14, 10:33   

a nie lepiej zwiększyć suple w bafrie?
Czytałaś skład VetAminexu?
Skład:
fosforan wapnia
tlenek magnezu
olej sojowy :shock:
Dodatki:
Cynk
Żelazo
Mangan
Miedz
Kwas foliowy
Biotyna
Witamina E
Witamina B1
Witamina B2
Witamina B3
Witamina B6
Witamina B12
Witamina A
Witamina D3

może gdzieś się znajdzie dokładniejszy skład.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-11-14, 10:50   

Tufitka, czytałam. Też ten olej mnie zdziwił. Dostałam te "pigułki" od wetki propagującej barf, bo brałam od niej mielonego z kością indyka, zanim Ines zrobiła mi mieszankę. Ja jeszcze nie czuję się na siłach, żeby robić mieszanki samej, muszę dać ogłoszenie i od kogoś kupić albo jeszcze raz do Ines się uśmiechnąć ;) Mogę przepisać dokładny skład VetAminexu.
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-11-14, 11:21   

Miejmy nadzieję, że mądrzejsze głowy na forum coś podpowiedzą.
Może oprzeć się na składzie tego preparatu i dodać do mieszanek (może Ines pomoże) więcej supli.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-11-14, 11:55   

Rozumiem, że mozna postawić znak równości pomiedzy jony=elektrolity.
Znalazłam taki akapit który co nie co wyjasnia po co te elektrolity przy świądzie kotki...
Cytat:
W rozumieniu chemicznym, elektrolity są wodnymi roztworami jonów.
Szczególnie ważne dla organizmu są jony sodowe, potasowe i chlorkowe.
Elektrolity mają fundamentalne znacznie dla układu nerwowego. Dzięki swoim elektrycznym właściwościom odgrywają bardzo ważną rolę w przewodzeniu impulsów nerwowych, polegającym na nieustannych wyładowaniach elektrycznych zachodzących w neuronach. Szczególne znaczenie w przewodnictwie impulsów nerwowych odgrywają jony potasu i sodu. To dzięki nim generowany jest prąd elektryczny umożliwiający pracę mózgu i całego układu nerwowego.
Na przykład chlorek sodu, czyli sól kuchenna (NaCl), po rozpuszczeniu w wodzie rozpada się na obdarzone ładunkiem elektrycznym dodatnim jony sodowe (Na+) oraz ujemnie naładowane jony chlorkowe (Cl-). Roztwór taki ma zdolność do przewodzenia prądu elektrycznego.
źródełko z sieci
Czy Babusia miała robiony pełny jonogram ?
Pytasz czy moga być nadmiary. Tak, bo robiąc BARF juz bilansujesz jony.
Nadmiar żelaza może być niebezpieczny. Kilka spraw wyjasnia po trochę ten post.
http://www.barfnyswiat.or...p?p=81734#81734
  Zaproszone osoby: 2
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-11-14, 12:03   

Sandra, :-( Nie powinnam zajmować się barfem, za bardzo przerażają mnie te suplementy... Właśnie, w tym VetAminexie jest i żelazo, i wit. A...
Nie miała jonogramu żadnego. Oprę się na mieszance, mam nadzieję, że Ines znajdzie chwilę, żeby jeszcze raz mi zrobić, i najwyżej jeżeli Bubuś znów zacznie się drapać, zrobimy jonogram i pomyślimy o zwiększeniu ilości konkretnych mikroelementów...
I dzięki za link :kwiatek:
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne