BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Tłuszcze przyjazne człowiekowi
Autor Wiadomość
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-02-09, 00:23   

Tak, są również badania naukowe dotowane przez poszczególne ministerstwa z budżetu państwa. Zasady dofinansowania są ujęte w odpowiednich ustawach. A od kiedy Polska jest w UE część badań jest finansowanych także z funduszu europejskiego, o ile zostaną zaakceptowane przez odpowiednie komisje.
 
 
Neras 


Barfuje od: 09.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 65
Skąd: W-wa\Praga Płn
Wysłany: 2014-03-05, 12:22   

A u mnie w rodzinie wszyscy używają do smarzenia smalcu, moja mama sama go sobie robi i zawsze słoik dostanę , oliwa tylko do sałatek :) Babcia mojego męża (zacny wiek 91 lat) używa całe życie smalcu i jest w świetnej kondycji :)
_________________
Pies powinien mieć więcej praw niż człowiek, jest bowiem jednostką zdecydowanie szlachetniejszą. - Joanna Chmielewska
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-07-25, 11:06   

Pytanie za 100 pkt :-)
Czy olej z ostropestu plamistego ma takie same wymagania, jak olej lniany? To znaczy, że powinien być przechowywany w lodówce, kupowany w zaciemnionej butelce...?
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2015-07-25, 11:22   

Jesli jest to olej tłoczony na zimno to TAK.
Każdy olej to tłuszcz, a one jełczeją czyli utleniają się stając się niejadalne i mogą nas narazic na utrate zdrowia krótko mówiąc.
Są takie olej tzw 10 stopniowe i lepiej je kupować gdyz sprzedawca ma obowiązek przetrzymywać ie w lodówce, a wówczas nie traca swoich prozdrowotnych właściwości.
  Zaproszone osoby: 2
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-07-25, 11:23   

Dziękuję :kwiatek:
 
 
kreska 

Dołączyła: 25 Mar 2014
Posty: 5
Wysłany: 2015-07-26, 14:35   

A nie wiecie jak z olejem kokosowym? Bo mi się już roztopił i z powrotem zastygł sto razy :/ Zastanawiam się czy on w ogóle jeszcze ma jakieś swoje właściwości
 
 
saphirith1987 


Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 462
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-07-26, 17:25   

Z tego co wiem, olej kokosowy jest bardzo trwały i nic się z nim nie dzieje w związku ze zmianą konsystencji. Mój też ją zmienia w zależności od pogody ;-)
_________________
Młody 28.05.2014 (kocur brytyjski), Shira 10.10.2013-18.10.2023 (kotka MCO) [*] ;-(((
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2015-10-25, 18:53   

Bardzo proszę o usunięcie postu jeśli juz ten temat jest gdzieś opisany :)

Pora przypomnieć OLEJ z LNIANKI (zwany rydzowym)

Olej rydzowy, po kilkudziesięciu latach zapomnienia, powoli wraca na nasze stoły i bardzo dobrze.
Po pierwsze, jest on integralną częścią naszej kulinarnej tradycji,
Po wtóre ma wyjątkowe walory smakowe i prozdrowotne.
Ten klarowny, przejrzysty olej o niewielkiej zawartości osadu na dnie, wytwarzany jest z rośliny o nazwie lnianka siewna, której ludowa nazwa brzmi rydz, rydzyk, ryżyk lub też, choć rzadziej, lennica.

Olej z lnianki (z lnicznika siewnego) Oleum Camelinae sativae (Linne) Crantz (Brassicaceae = Cruciferae) jest szczególnym olejem roślinnym, bowiem zawiera nawet 45% kwasów omega-3. W oleju tłoczonym na zimno ponad 50% zawartości stanowią kwasy tłuszczowe wielonienasycone: kwas alfa-linolenowy C18:3 (omega-3 35-45%), kwas linolowy C18:2 (omega-6 15-20%); kwas erukowy 1-3%; zawiera również tokoferole (110 mg/100 g). Olej jest testowany jako domieszka w paliwach lotniczych i do silników Diesla. Posiada lepsze parametry spalania w silnikach niż olej rzepakowy. Olej z lnianki jest odporny na jełczenie z powodu dużej zawartości związków fenolowych i tokoferoli. Przyspiesza gojenie ran, odleżyn, oparzeń i owrzodzeń. Znosi objawy atopowego zapalenia skóry, wypryski i dermatozy. Pobudza wydzielanie żółci. Działa ochronie na wątrobę, serce, naczynia krwionośne, trzustkę, jelita i nerki. Opóźnia procesy starzenia tkanek. Normalizuje poziom lipidów, cukru i cholesterolu we krwi. Łagodzi objawy artretyzmu i reumatyzmu oraz alergii. Dawka lecznicza 5-10 g 2 razy dziennie, najlepiej na czczo.

Lnicznik siewny, czyli lnianka rżyj pochodzi z Bliskiego Wschodu. Jest rośliną jednoroczną lub ozimą. Nasiona zawierają od 25 do 40% oleju tłustego. Nasiona to bardzo cenna pasza dla drobiu, stymulująca wzrost i podnosząca odporność na choroby. Nasiona lnicznika podawane nioskom podnoszą poziom wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w żółtku, przez co jaja stają się wybitnie prozdrowotne. Również profil kwasów tłuszczowych mięsa drobiowego (u brojlerów) ulega poprawie, co może być wykorzystane w produkcji żywności funkcjonalnej.

Olej z lnianki wykazuje synergizm z olejem rokitnikowym, konopnym, tranem oraz z tłustym olejem cedrowym. Bardzo słabo wykorzystywany w kosmetologii, a szkoda, bowiem jego właściwości przeciwzapalne i pielęgnacyjne są wyraźne i niezaprzeczalne.

http://rozanski.li/?p=3222

Nazwa lnianki siewnej - rydz wzięła się od rdzawego koloru jej nasion (z tego samego powodu rudawy w barwie pospolity grzyb nazywany jest rydzem). Dawniej lnianka porastała ugory i pola leżące odłogiem. Wschodziła nawet tam, gdzie nie chciało rosnąć nic innego. Z tego powodu przyjęło się powiedzenie lepszy rydz niż nic, które odnosi się właśnie do lnianki. Lnianka pochodzi z Bliskiego Wschodu. Na obszarze Polski jej nasiona pojawiły się co najmniej 3000 lat temu dowodzą tego np. znaleziska archeologiczne w Strzegomiu Śląskim. Nasiona lnianki oraz szczątki urządzeń do tłoczenia oleju odkryto także w Biskupinie, co niezbicie dowodzi, że tradycyjna metoda pozyskiwania oleju rydzowego znana była na naszych ziemiach od czasów prasłowiańskich. Ale i w mniej odległych czasach olej z lnianki królował na polskich stołach tak chłopskich, jak i szlacheckich. Przy dworach nierzadko budowano olejarnie. Kilkusetletnie maszyny do tłoczenia oleju można do dziś oglądać w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie.

Od dnia 16 czerwca 2009 r. olej rydzowy jest wpisany do prowadzonego przez Komisję Europejską rejestru gwarantowanych tradycyjnych specjalności.

http://www.trzyznakismaku.pl/produkty/olej-rydzowy

Zastosowanie w kuchni
Oleju rydzowy może mieć barwę złocistą, czerwonobrunatną lub złocistozieloną. Wszystko zależy od tego, czy do jego wyrobu została użyta jara, czy ozima odmiany lnianki. Jego smak jest dosyć charakterystyczny - określa się go jako cebulowy lub orzechowy z nutą goryczy, a także jako korzenny.

Dawniej z oleju rydzowego przygotowywało się maczankę do pieczywa.
Wystarczyło małą cebulę posiekać w drobną kostkę, posolić i poczekać aż zmięknie.
Następnie należało zalać ją połową szklanki oleju rydzowego, a całość doprawić pieprzem i szczyptą papryki.
Obecnie olej z lnianki polecany jest do sałatek i surówek.
Jest również smacznym dodatkiem do twarogu, makaronu i kaszy.
Jednak najlepiej komponuje się ze śledziami.
Oleju nie należy smażyć, ponieważ wysoka temperatura niszczy prozdrowotne substancje w nim zawarte.
Olej rydzowy nadaje się wyłącznie do stosowania na zimno.
Olej należy przechowywać w suchym i ciemnym pomieszczeniu, w temperaturze nie wyższej niż 20 stopni C.
Pomimo wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych, które zwykle szybko się utleniają i jełczeją, olej ten może być przechowywany nawet do 6 miesięcy (oczywiście w szczelnym opakowaniu).
Wszystko dzięki zawartości przeciwutleniaczy (głównie witaminy E).

http://www.poradnikzdrowi...anie_34140.html
  Zaproszone osoby: 2
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2016-02-15, 22:17   

Po przeczytaniu obu wątków na temat tłuszczów nie pozostaje mi nic innego, jak napisanie dwóch rzeczy. Po pierwsze - bardzo dziękuję za naświetlenie mi kilku spraw, to Forum to istna kopalnia wiedzy :kwiatek: Po drugie wychodzi na to, że "chłopski rozum" oraz wiedza z "gimbazjum" podpowiadają słusznie. Na chemii było mówione o wielokrotnych wiązaniach jako bardzo niestabilnych, zaś "chłopski rozum" interpretował to tak, że skoro niestabilne, to znaczy, że duża część tego, co zjadamy, nie jest już tym, czym było w momencie produkcji. Czyli jedzenie głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych jest bez sensu, skoro i tak po pewnym czasie nie mamy już tych kwasów tylko COŚ. A co, to już Dagnes opisała, za co jestem jej bardzo wdzięczna :mrgreen:
Oczywiście wiem, że potrzebujemy i jednych, i drugich. Nie wolno przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne