BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Struktura mieszanki - jak mieszać i dodawać suplementy
Autor Wiadomość
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-08, 13:58   

A ja lubię tę robotę :faja:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-08, 20:01   

Tufitko, w razie co możesz biznes założyć, będę kupować u Ciebie, bo coś mi się wydaje, żeś solidna firma :kwiatek:
Dagnes, a roboty nienawidzę i już... :evil:
Poproszę o ostrzeżenie....antyBARFna dusza ? w BARFnym Świecie ? ....to chyba niezgodne z regulaminem :oops:
  Zaproszone osoby: 2
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-08, 20:05   

Sandra, to się przerzuć na puszki Grau bez zbóż, jak Tobie tak źle :-P
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-08, 20:17   

Sojuz ..oj źle....,ale dla moich futer jestem gotowa do jeszcze większych poświęceń.
Kocham je miłością wierną i chyba jednostronną. :oops:
  Zaproszone osoby: 2
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-08, 21:47   

Sandra napisał/a:
Tufitko, w razie co możesz biznes założyć, będę kupować u Ciebie, bo coś mi się wydaje, żeś solidna firma :kwiatek:
Dagnes, a roboty nienawidzę i już... :evil:
Poproszę o ostrzeżenie....antyBARFna dusza ? w BARFnym Świecie ? ....to chyba niezgodne z regulaminem :oops:


Kiedyś, dawno temu (wprawdzie to na wsiach było - chyba tylko) jak były jakieś roboty domowe, to kobiety razem cięły kapustę, ugniatały w beczkach i wychodziła kisszona kapusta, spotykały się na "darciu pierza", to można się spotkać i na barfowaniu. Czas szybko mija, robota sprawnie idzie, można pogadać, pośmiać się i ....zrobione :faja:
 
 
Solarie 


Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 31
Dołączyła: 24 Lip 2012
Posty: 114
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-03-08, 22:05   

Ja też używam trzepaczki. :-)
Ogólnie to:
a) do ogromnego gara wrzucam mięso w kawałkach+zmielone części, mieszam to razem;
b) do małej miseczki wrzucam żółtka, dodaję do nich olej z wątroby dorsza i Tokovit, i roztrzepuję to, a potem wlewam do mięsa i mieszam;
c) do głębokiej miski najpierw wsypuję wszystkie suplementy oprócz hemoglobiny, dolewam tyle wody, ile potrzebne do rozpuszczenia, mieszam powoli trzepaczką aż znikną grudki i dolewam to do mięsa;
d) na koniec wsypuję do tej samej opróżnionej miski jedynie hemoglobinę, wlewam resztę wody i też mieszam trzepaczką, aż wszystko się rozpuści (czasem to trochę trwa, ale grudki mi nigdy nie zostają) - dolewam do mięsa, mieszam wszystko i odstawiam do lodówki, żeby mięso się częściowo z tą wodą wchłonęło;

A olej z łososia podaję osobno do dziuba mojemu kotu po 1ml na dzień, bo lubi, a w mieszance jego smak by się stracił i został tylko zapach. :mrgreen:
_________________
Jesteśmy tu.
Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-03-08, 22:14   

Rozmieszać się daje, ale cytrynian Ca nie chce się rozpuszczać. :-/
 
 
anita 


Barfuje od: marzec 2013
Wiek: 41
Dołączyła: 06 Mar 2013
Posty: 16
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-08, 22:35   

Hej,
22:30 w piątek a ja skończyłam pierwszego BARF'a... :-| No ale dobra... Do rzeczy. Po pierwsze nie mieszałam suplementów w wodzie tylko pac wszystko do mięsa i mieszałam ręcznie. Dwa, dodałam tylko 1/3 wody (od tego co było zalecane w kalkulatorze) ale wyszła z tego jakaś taka trochę paćka. Mam poważne obawy czy kot to będzie chciał jeść (dopiero w przyszłym tygodniu odbieram malucha z hodowli) Szczerze myślałam, że lepiej to będzie wyglądało i w ogóle sama już nie wiem czy to się nadaje. :-/
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-08, 23:02   

Dopiero teraz przeczytałam....przy waszych opisach moje machanie tasakiem jest małym pikusiem...
 
 
-Asia- 

Barfuje od: luty 2013
Dołączyła: 21 Lut 2013
Posty: 15
Skąd: spod Poznania
Wysłany: 2013-03-08, 23:29   

Ja swoją pierwszą prawdziwą barfną mieszankę skończyłam robić wczoraj o 3 w nocy. Też myślałam, że powinno to lepiej wyglądać (za bardzo nie przypomina barfa ze zdjęć w fotoinstruktażu). Pierwsze moje wnioski to na pewno to, że dodałam za dużo wody, bo taka trochę zupa mi wyszła. Z mieszaniem suplementów nie miałam problemu, użyłam trzepaczki i wcale się z tym nie męczyłam. Tak jak Anita miałam wątpliwości czy koty będą chciały to jeść. No i starszy kot nie ruszył. Powąchał, obejrzał i pozamiatał tylko łapą naokoło miski. Ale on od małego przyzwyczajony jest do suchego. Mokrą karmę też chętnie zjada i surowe mięsko też lubi. Ale na tą mieszankę się nie skusił. Sama nie wiem, może to przez rybę, bo akurat za rybami to on nigdy nie przepadał. Z kolei młoda kotka zjadła wszystko z apetytem, wyczyściła do ostatniej kropelki obie miseczki. Ale ona to pochłania wszystko czym da się wypełnić brzuch. Anita, życzę Ci żebyś nie miała problemów z przekonaniem swojego kotka do barfa. Na pewno to co przygotowałaś się nadaje, bądź dobrej myśli, reszta zależy od kota.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-09, 09:17   

Isabelle...to piesi nie dostają takich mieszanek :roll:
Byłam nieświadoma, nieraz myślałam, że jeżeli mnie tak ciężko dla 3 kotów to ile trzeba się napocić dla np. takiego Brutusa :lol:
Anita, one te mieszanki na ogół nie wyglądają..., a wody trza dać ino tyle co do rozmieszania (mniej miejsca w zamrażarce zajmuje), a resztę zawsze na miseczce można uzupełnić. :->
  Zaproszone osoby: 2
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-09, 10:59   

Coś ty?! Brutus do mielonego podchodzi i patrzy na mnie - a co ty mnie masz za starucha? Co to jest za breja? On woli sobie zanieść duży kawał na swoje posłanie, polizać, ułożyc odpowiednio, ponaciskać zębami i sprawdzić jak twarde, obwąchać, dokładnie sprawdzić, pożuć, pogryźć, pomiażdżyć....taka zabawa np ze skrzydłem indyczym trwa około 15 minut. Potem zostaje wylizane posłanie, następuje beknięcie - ale takie głebokie jak spod budki z piwem i piesio z pełnym brzusiem przenosi się na kanapę spać.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-09, 11:45   

anita napisał/a:
Szczerze myślałam, że lepiej to będzie wyglądało i w ogóle sama już nie wiem czy to się nadaje. :-/


Na pewno się nadaje.

My wody dajemy tyle, aby się dobrze rozmieszało, zwykle połowę ilości przewidzianej przez kalkulator. Resztę wody dodaję już na miseczce przed samym podaniem.
Suple sypkie mieszam wszystkie razem porządnie wstrząsając w jakimś wiaderku, słoiku. Dalej wsypuję je do mięska przemieszanego z wodą. W dalszej kolejności dodaję suplementy płynne: tran, olej, żółtka, witaminę E i mieszam porządnie wiele razy aż do znudzenia. Suple rozprowadzają się rewelacyjnie po mięsku, nie ma żadnych grudek, nic się nie skawala. Ja mam z kolei obsesję, że ciężki pyłek ze skorup na dno za bardzo opada, dlatego jeszcze wielokrotnie mieszam mieszankę w trakcie jej porcjowania. Zwykle nie mieszam ręcznie, bo mięso bardzo zimne jest.

Jednego dnia przygotowuję kilka takich pojemników mieszanki:


 
 
coztego 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2013-03-09, 13:43   

gerda napisał/a:
Rozmieszać się daje, ale cytrynian Ca nie chce się rozpuszczać. :-/

Zaręczam Ci, że mielone skorupki też się nie rozpuszczają :lol:
anita napisał/a:
Szczerze myślałam, że lepiej to będzie wyglądało i w ogóle sama już nie wiem czy to się nadaje.

Koty, w odróżnieniu od ludzi, nie jedzą oczami, mieszanka wcale nie musi wyglądać, ważne jak pachnie i smakuje :kciuk:
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-03-09, 13:56   

Każdy ma swój własny patent na mieszanie barfa, więc i ja podzielę się swoim.

Jeżeli chodzi o mielonkę z suplementami (bo krojone i odpowiednio odważone kawałki mięsa podaję w tym samym posiłku, co mielonkę, ale osobno, wtedy koty są szcześliwsze, a i nie brudzą kawałkami mięsa utaplanymi w suplementach), to ja robię tak:

W ok. 60-100ml. ledwo letniej wody stopniowo rozpuszczam dokładnie taurynę, a następnie sól.
Do dużej kamiennej miski wsypuję odważoną ilość hemoglobiny, mączki ze skorupek jaj, mączki z alg i drożdży. Na to wylewam ze szklanki wodę z rozpuszczoną tauryną i solą i porządnie mieszam (ręcznie), aż uzyskam gładką konsystencję. Do tego wyciskam kapsułki Tokovitu, dodaję tran (i ewentualnie olej z łososia, choć zwykle dolewam go bezpośrdnio do gotowych porcji barfa tuż przed podaniem). Ponownie mieszam. I do tej zupy suplementowej, stopniowo, po trochu, dodaję zmielone mięso, cały czas dokładnie mieszając. Mam wrażenie, że dużo lepiej, dużo lżej i dużo dokładniej udaje się rozmieszać suplementy z mięsem w ten właśnie sposób, niż gdy na początku robiłam odwrotnie, czyli gdy suplementową zupę dolewałam stopniowo do zmielonego mięsa i mieszałam.

Też nigdy nie daję tyle wody ile pokazuje kalkulator, jedynie tyle, aby rozpuścić suplementy, a resztę wody (nawet więcej) dolewam bezpośrednio przed podaniem posiłku.

Sandro, w pełni się z Tobą solidaryzuję, też nie cierpię robienia barfa (i co my tu robimy?) . Począwszy od zakupów mięsa po samo przygotowanie i serwowanie. Ale nie mam wyjścia, bo nie kupiłabym gotowca do nikogo. Tak już mam.

Ja to w ogóle nie lubię robót kuchennych, uważam, że to strata czasu, biorąc pod uwagę, jak krótko człowiek (czy zwierzę) delektuje się jedzeniem, a ile przy przygotowaniach przed i potem po przy sprzataniu musi się narobić (taki mały OT).
Ostatnio zmieniony przez Margot 2013-03-09, 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne