Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2014-11-07, 15:44
Jeżeli chodzi o hemoglobinę wieprzową to prosiłam kiedyś na Allegro o przesłanie certyfikatu z zawartością witamin i mikroelementów ale niestety nikt nie był w stanie dać mi czegoś takiego. A trzeba przecież tę krew jakoś do kalkulatora wpisać
Widocznie doi kaszanki dla człowieków aż tak szczegółowych danych nie potrzeba
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Tamta krew nie jest jako suplement, więc zapewne nie jest pod tym kątem badana (i może mieć spory rozrzut) - to też obniża cenę. Z drugiej strony jeśli weźmiesz jakąś uśrednioną wartość gdzieś wygooglaną, to tragedii nie powinno być z jednego powodu: mięs też używasz uśrednionych (a rozrzut wszystkiego - od białka i tłuszczu przez witaminy do mikroelementów w takim mięsie może być naprawdę spory), więc... poza tym koty mogą mieć różne potrzeby, wchłanialność żelaza a jego dostawy w jedzeniu to też różna sprawa dla różnych osobników itd. - pozwolę zacytować sobie Maix ze wstępu do komponowania przepisów:
Siłą BARFa jest różnorodność, a nie apteczne odmierzanie suplementów. [...] Jednakże nie można odmierzać suplementów „na oko” ani stosować BARFa "mniej więcej".
Czyli jak zawsze umiar we wszystkim trzeba zachować poza tym żelazo się dość łatwo utlenia (wie to każdy posiadacz samochodu ), więc jak ma się taki otwarty fortain ileś tam tygodni to już też parametry nie są jak w certyfikacie... do tego w transporcie temperatura może mieć pewien wpływ itd. - nie można się dać zwariować.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-11-07, 18:54
jeju! wyczytałam z tego posta, że mogłam zamiast kupować krew wołową, to karoserię zmielić kotom
a tak poważnie, to która lepsza w końcu? wołowa czy wieprzowa??
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-11-07, 19:18
doradora, najpewniej ta, którą koty będa jadły chętniej.... , bo i co z tego, ze któraś ma więcej żelaza gdy koty odmówią.
Kupując hemo wołowe spotkałam sie z różnicami w kolejnych partiach.
Kolor inny, od ciemno brązowego do prawie czarnego.
Wydaje mi sie, ze i zapach i smak tez ale to chyba sugestia, a jak z zawartoscia żelaza ?
Nigdy nie miałam takich danych.
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2014-11-07, 20:42
Z moim też miałam ten problem. Pomogło robienie mieszanki z hemo, którą wkładałam do konga. Oczywiście nie był zainteresowany, ale jak już musiał kong znaleźć to nie pogardził. I tak jakoś poszło, że obecnie zjada z miski taką mieszankę, ale nie może być zbytnio rozwodniona. Inaczej nie tknie.
Próbowałaś robić takie mieszanki i na przykład po trochu dodawać do nich krew?
Problem w tym, że ja rzadko robię mieszanki, wolę dawać całe kawałki. Ale próbowałam a jakże... nie ruszył z hemo żadnego mięsa, oleju, jajka.... nic, nie i już, kiedyś trzy dni nie jadł. Dłużej nie dałam rady, bo gapił sie tęsknie na miskę, w brzuchu mu burczało i był smutny...
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2014-11-07, 20:51
Jak generalnie też mieszanek nie robię, ale pod tą hemo muszę jedną na dzień robić. A jak byś zaczynała od takiej ociupinki dosłownie, szczypty, żeby chociaż smak poczuł?
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-01-28, 20:27
czy ktos z Was uzywa bądź uzywał tej hemoglobiny do BARFa: HEMOGLOBINA - KREW SUSZONA OLMIX ?
bo ja albo mam paranoje albo coś z tą krwią jest nie tak :/
Wczesniej kupowałam tą od "Swojskie wyroby" i była w porzadku, a ta mam wrażenie, że mi "żeluje" mieszankę
garadiela
Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 230 Skąd: czestochowa
Wysłany: 2015-01-28, 20:32
Ja jej uzywam juz dluzszy czas -od lipca(sprawdzilam allegro swoje ) ale nie wydaje mi sie by zelowala...Nie dostala wilgoci ta Twoja?Ja ja przesypalam do sloika i zamykam szczelnie...
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-01-28, 20:44
nie miała nawet czasu nic złapać bo ja ją niedawno kupiłam i w sumie to druga mieszanka na niej dopiero zrobiłam. trzymam ja grzecznie w suchym ciemnym miejscu i tylko trochę odsypałam do osobnego pojemniczka jak zawsze zebym nie musiała całości za każdym razem otwierać jak mieszankę robię. Problem w tym, że to nie jest jedyna rzecz jaką ostatnio w mieszankach zmieniłam i teraz próbuję dojść do tego który składnik mi nawala bo mieszanki wygladają nieciekawie i koty też niespecjalnie chcą je jeść :(
A ta twoja to też kraj pochodzenia: Holandia ? bo nie wiem czy oni zawsze z tego samego źródła mają czy może niekoniecznie.
Czy faktycznie hemoglobina wieprzowa nie różni się od wolowej a nawet ma więcej żelaza? Jak to jest warto kupować wolową - o wiele droższą czy wystarczy wieprzowa ogólnie dostępna i tańsza?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum