BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Co na zaparcia ?
Autor Wiadomość
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-22, 19:43   

Daj Dzaruna, daj laktulozę i dużo pić kotu, i mocno trzymamy kciuki za pomyślny urobek :mrgreen:
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-23, 09:14   

Kupy dalej nie ma. Rano zrobiłam lewatywę z laktulozą i nic. Już sama woda leci prawie czysta. A kulka dalej wyczuwalna ale sie przesunęła jest już daleko tak, że zaraz nie będzie jej można wymacać ale dalej nie wychodzi :-/
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-23, 09:46   

Ja chyba już jednak na tym etapie pojechałabym do weta. Strasznie długo to trwa :-(
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-23, 10:02   

No wiem że długo :cry: jednak z drugiej strony Diego czuje sie zupełnie dobrze je normalnie, wygląda normalnie, biega, skacze normalnie a ja dziś choćbym chciała nie dam rady pojechać także i tak przynajmniej do jutra muszę czekać :-?
 
 
Annazoo 


Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 09 Kwi 2012
Posty: 211
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-01-24, 14:19   

Dziewczyny, a JAK robicie lewatywę? i CZYM?
Gruszką do lewatyw? Strzykawką ? (trochę bałabym się twardej końcówki)?, enemą? (za duża dawka, co zrobić z resztą?)

Czy kot po lewatywie natychmiast oddaje kał? Jeśli nie, to jak go przetrzymać do czasu, aż?
  Zaproszone osoby: 2
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 14:42   

Myślę ze masterchef od lewatywy Sihaya się wypowie (w sumie znajduje się to tutaj gdzieś na którejś stronie).

Ja mogę powiedzieć do czego doszłam u swojego kota:
robiłam to gruszką dziecięcą ale nie polecam- jest nie wygodna, nie wiedać ile juz wlałaś a końcówka jednak ciut za gruba. Teraz mam taki cieniutki wężyk od weta nie wiem co to w zasadzie jest ale ma taką delikatną zaokrągloną końcówkę dwie dziurki po bokach i z drugiej strony końcówkę do strzykawki i do tego własnie dużą stzykawe najlepiej 50 ml
I tak jak pisała Sihaya robimy to dobrze ciepłą wodą samą lub np z czystą Laktulozą proporcja 1:2 laktuloza:woda
Jak to nie jest jakieś mega zaparcie to pomaga od razu za kilka minut kot robi kupę z woda i jest git.
Jeżeli chodzi o eneme to ją teraz zalecił mi wet ale to już przy większym zaparciu wydaje mi się, że to jak już inne rzeczy nie skutkują. Ilość jaka zalecił to dwa ml, reszta stoi i czeka aż sie przyda.

Jeszcze co do technicznych spraw to trzeba kota i końcówkę nasmarować poślizgiem, wziąć kota za ogon i delikatnie, lekko kręcąc włożyć rurkę w dupkę (można go położyć u mojego lepiej wchodzi jak leży na boku). Trzeba delikatnie i z wyczuciem. Kot ma dość silny zwieracz więc trzeba wyczuć moment kiedy "nas wpuści" Ja czasem nawet ze trzy podejścia muszę zrobić zanim mi się rurka wśliźnie tak mocno zaciska. Jak już włożę to wlewam co tam mam, chwilkę przytrzymuje kota a potem to już leci i się załatwia.
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 16:16   

A jeszcze jedna rzecz mi sie nasunęła Ta rurka którą teraz mam ma jeszcze jedną dużą przewagę: dziurki z których leci woda są po boku, to jest zaleta gry kupa jest juz przy końcu ponieważ mamy pewność że wkładając rurkę jej wlot nie zatka nam się kałem. Przy gruszce to mi się zdarzyło- wkładam naciskam nic nie leci wyciągam a tu otwór zaklejony :-/
 
 
Reinette 


Barfuje od: I 2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 28 Gru 2013
Posty: 109
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 16:35   

A jak Diego, wykupkał się w końcu? Moja Perełka od wtorku nic :-| Ale nie mam jak zrobić jej lewatywy bo to mała szajba jest i bez krwi by nie dało rady...
_________________
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 16:43   

Tak naprawdę to nie wiem :-/ wieczorem dostał laktuloze i dziś zrobił dwa takie kleksy widać dużo rozpuszczonej kupy. Kulki już nie czyje ale nie wiem czy po prostu przeszła w miejsce w którym jej nie czuć czy znikła, na pewno nie wyszła w kulistej postaci. Zaraz jadę na rtg zobaczyć co tam siedzi :-? .
 
 
Reinette 


Barfuje od: I 2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 28 Gru 2013
Posty: 109
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 16:44   

Trzymam kciuki żeby jednak się okazało, że kupki brak!
_________________
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 19:05   

Niestety okazało sie że kupy nie tylko nie jest brak ale jest jej cała masa! Cały kot jest w kupie a raczej cała kupa w kocie. Od początku do końca kupa i posrodku gazy. W zasadzie gazy przedzielają mięką kupę od twardej. Niestety twardej jest sporo. Ide teraz robić lewtywy.
Wiem już że troche za płytko robiłam lewatywe. Teraz zrobie super porządna i modlimy sie o urobek :cry:

Także proszę się nie bać i rurkę wsadzać głęboko, z tego co wet pokazał to ze 20cm

MOżna powiedzieć że ja terminuje na czeladnika lewatywy (toche nie po polsku ale chyba wiadomo o co chodzi :-P )
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 19:19   

Dobra woda z laktulozą załadowana czekamy
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-24, 19:37   

No i? Coś już wiadomo? Biedny kiciuś :-(
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 20:28   

Cholercia na razie tylko rzadzizna, twardziele nie idą
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-24, 20:52   

Jeeeeeeeeest!!!!!
Wielka, zbita, twarda jak kamień. Musiałam Diegowi pomóc i normalnie wycisnąć to z niego! Ale ogromna i jak wypadła to stuknęła o wannę (bo te wszystkie operacje w wannie się odbywają) taka twarda. Wielkość prawie małej mandarynki :shock:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne