BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla ludzi?
Autor Wiadomość
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-01, 13:05   

Dagnes, czy masz może jakiś artykuł, które potwierdza, że smalec gęsi nie nadaje się do obróbki cieplnej? Może być po angielsku. Mam parę niedowiarków i chciałabym jakoś tą przekazaną wiedzę uzasadnić literaturą... ;-)
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-01, 15:17   

dagnes napisał/a:
Więc jako "materiał reklamowy" diety paleo nadaje się jak najbardzoej

DAGNES ale to średnio ma do tego paleo, o którym Ty pisałaś i który sama stosujesz chyba ?
Tam jest żeby nie jesć nabiału i produktów mącznych - OK
Ale jest też o jedzeniu duuuużych ilości owoców i warzyw a mięso i ryby traktując jako dodatek do warzyw jedynie, jest też o jedzeniu ziemniaków i batatów :shock: Podstawą diety są tam jednak węglowodany tyle, ze nie z pszenicy a z warzyw i owoców (w tym ziemniaków). Białka zwierzęcego jest tam jak sam ten człowiek stwierdził niewielki udział, o tłuszczach nie wspominają w ogóle ale na filmiku widać, że do pieczenia warzyw używają oliwy z oliwek :-/

Szczerze to średnio mi się ten filmik podoba bo nie zrobił na mnie wrażenia profesjonalnego materiału. To bardziej taki pseudonaukowy dokument :-? który ma być przekonujący ale nie koniecznie rzetelny. To trochę reklamę pasty do zębów mi przypomina z "dentystą" i całym stowarzyszeniem polecającymi dany produkt :evil: czyli rzeczywiście "materiał reklamowy" jedynie tak jak Dagnes napisała.

I jak oni oszacowali ta średnią długość życia człowieka w paleolicie 40 lat ? Nie lubię takich "faktów" opartych na nie wiadomo czym.
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2015-04-01, 22:19   

No i właśnie dlatego pisałam, że to tylko "materiał reklamowy" i dobry dla takich, co nic a nic dotąd nie słyszeli o naszej diecie. Jak takiemu dołożysz "z grubej rury" od razu wszystko, łącznie z surowym stekiem :lol: , to ucieknie. A wiem z doświadczenia, że jak już ktoś się zainteresuje i zacznie podążać tropem diety paleolitycznej, choćby nawet na podstawie takiego materiału jak w omawianym reportażu, to po początkowym odrzuceniu jedynie chleba, sukcesywnie dojdzie do takiego "prawdziwego" paleo 8-) .

Lena06 napisał/a:
masz może jakiś artykuł, które potwierdza, że smalec gęsi nie nadaje się do obróbki cieplnej? Może być po angielsku.

Mam - podręcznik do biochemii albo chemii organicznej :mrgreen: . Całkiem po polsku :lol: .
Poczytaj te dwa wątki (dużo na ten temat w nich było):
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4851
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=352

Chodzi o to, że tłuszcz gęsi składa się w większości (70-75%) z nienasyconych kwasów tłuszczowych, które bardzo łatwo się utleniają.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-01, 22:48   

Dzięki, poczytam i się dokształcę ;-)
Pisałam im cholerka to, co pisałaś, że to większości kwasy nienasycone i prawie niczym nie odstępuje od olejów roślinnych i coś tam jeszcze, a i tak odpowiedź dostałam o jakimś Pufa, Mufa (może coś przekręcam, bo się nie znam), a na koniec i tak stwierdzili, że spalanie zaczyna się od 210 stopni... Nie mogę teraz tego znaleźć...
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-02, 01:10   

dagnes napisał/a:
A wiem z doświadczenia, że jak już ktoś się zainteresuje i zacznie podążać tropem diety paleolitycznej, choćby nawet na podstawie takiego materiału jak w omawianym reportażu, to po początkowym odrzuceniu jedynie chleba, sukcesywnie dojdzie do takiego "prawdziwego" paleo 8-)

Oj, Dagnes, masz tu całkowitą rację. Na początku przesadą wydawało mi się zrezygnowanie z chleba, a teraz zrezygnowałam już ze wszystkiego, co może "szkodzić". Po świętach próbuję przejść na wyższy poziom - surowe jajka (do tej pory dla mnie nie do przejścia), a w niedługim czasie (mam taką nadzieję) surowe mięso.
Człowiek naprawdę w paleo się wkręca, dosłownie. Nieraz pukam się w głowę, że tyle czasu straciłam na poszukiwanie jakiś informacji. Co chwilę wynajduję książki, które chcę (muszę!) przeczytać, choć już w domu mam sporą biblioteczkę. Obecnie zagłębiam się w protokół autoimmunologiczny i zbieram informacje, by pomóc przejść na ten sposób żywienia znajomej. Sama odczuwam same korzyści, łącznie z jednym dla mnie najważniejszym - moje hormony wreszcie się uspokoiły i mimo tak długiego braku okresu (nie miałam nawet ok. roku) teraz wszystko wraca na miejsce :mrgreen: Usunięcie z diety chleba dużo zrobiło, ale definitywne pożegnanie się z wyrobami mlecznymi jeszcze bardziej podziałało na plus. Także uważam, że paleo to najlepsza decyzja w moim życiu :love:
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-04-03, 09:24   

Winą za braku okresu czesto jest po prostu zbyt małe spożywanie tluszczy... Trzeba jesc min 1g tłuszczu na każdy kg masy ciała (docelowej).
 
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-03, 13:58   

Uwierz, że moja dieta dotąd była też tłuszczowa, nie ograniczałam go. Tłuszczu miałam w diecie sporo, ale tego niedobrego. Ale też mam niedoczynność tarczycy (i tu jest główna przyczyna), która powoli wraca na właściwe tory. Do czasu starego trybu życia czułam się całkowicie rozchwiana psychicznie. Od płaczu do śmiechu w ciągu kilku godzin. Teraz jest wreszcie ok. Wcześniej na tarczycę brałam leki, ale to nic nie dawało, a dodatkowo czułam się jeszcze gorzej. Teraz jest wreszcie dobrze. Aha, tylko ja tej tarczycy nie miałam tak bardzo zjechanej, jak co niektórzy już, ale swoje to dawało.
Ale to OT, ja tylko nadmieniłam co się zmieniło u mnie w związku z ludzkim barfem.
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-04-03, 14:40   

Ja się spotkałam z opiniami, że tarczyca lubi węgle.
Najważniejsze, że dieta działa i każdy powinien pod siebie indywidualnie ją dobierać. Takie moje zdanie. Mi bez węgli byłoby bardzo ciężko. Nie byłabym w stanie zejść poniżej 140g WW dziennie (nie wliczając zielonych warzyw). Wolę zjeść 50g ryżu niż opchać się kilogramem owoców :-)
 
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-03, 15:06   

Ja owocami prawie wcale się nie opycham. Jem pewnie 3 szt, albo porcje (bo zależy co) na tydzień. Generalnie warzywa rządzą.
W książkach: Zdrowie zaczyna się od jedzenia, Niebezpieczne zboża groźny gluten i chyba w Paleo wolfa jest o niedoczynności nadmienione. Nie pamiętam, ale chyba w Na początku był głód też...
Ja z tym, że tarczyca lubi węgle się nie zgodzę. Coraz więcej ludzi ma z nią problem i nie może to być przypadek. Tak samo z hashimoto i innymi chorobami auto.
 
 
Iowa 


Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 21 Lis 2011
Posty: 372
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-04-03, 16:20   

Silvena, tarczyca nie ma jakiegoś szczególnego zapotrzebowania na węglowodany. Po prostu zauważono, że w dietach niskowęglowodanowych poziom hormonów tarczycy we krwi spada. Tyle, że nie niesie to za sobą wystąpienia objawów niedoczynności tarczycy. Najwyraźniej organizm potrzebuje ich wtedy mniej, co nie dziwi biorąc pod uwagę fakt, że T3 wpływa na metabolizm węglowodanów.
_________________
...inexplicable catness...
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-07, 22:00   

Co myślicie o czymś takim:
http://potreningu.pl/arti...lejem-kokosowym
http://przekraczajgranice...owsza-z-maslem/

Nie chodzi mi o sam aspekt odchudzania, tylko ogólnie o takim pomyśle. Może ktoś stosował? 8-)
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2015-04-07, 22:28   

Strasznie modne wśród brytolskich i amerykańskich "paleo" ludzi. Tak samo jak np odżywki dla kulturystów
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-04-07, 22:33   

Kawa z maslem? :-D Jutro sprobuje.
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-04-07, 22:43   

Mnie kusi, oj kusi...
a tyle czasu już kawy i herbaty nie piłam... :mrgreen:
Kurcze, jakoś paleo mi się z używkami typu kawa nie kojarzyło nigdy. Myślałam, że wtedy tym bardziej się ich unika.
Ostatnio zmieniony przez Lena06 2015-04-07, 22:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-04-07, 22:49   

Mi nawet przez mysl nie przeszlo, zeby na paleo z kawy rezygnowac. No helou! :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne