BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Kolejny kot w domu - blaski i cienie dokocenia
Autor Wiadomość
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-10-06, 14:48   

saphirith1987, moja Mocca robiła tak samo z małą Maurą ;-) Byłam przerażona, bo gryzła ją też po szyi. Ale to były chyba po postu nieudolne zabawy. Teraz nauczyły się normalnych zabaw (aczkolwiek powiedzmy sobie szczerze - zabawy kotów i tak wyglądają brutalnie) i żyją sobie fajnie we trójkę :-)
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
saphirith1987 


Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 462
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2014-10-06, 15:06   

Nina_Brzeg dziękuję, uspokoiłaś mnie :-)
_________________
Młody 28.05.2014 (kocur brytyjski), Shira 10.10.2013-18.10.2023 (kotka MCO) [*] ;-(((
 
 
Skierka 


Udział BARFa: 75-90%
Wiek: 40
Dołączyła: 24 Wrz 2013
Posty: 108
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-10-23, 11:45   

Z różnych konfiguracji zwierzęcych, które obserwuje w tym roku, kot i pies to najlepsza para. Więc proponuję kota dopisić, a psa dokocić.
 
 
ab. 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 23 Cze 2013
Posty: 73
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-26, 12:51   

U nas od trzech tygodni chyba trwa walka o władzę.
Koty dotąd bawiące się ze sobą po 20-30 minut teraz po 10 sekundach rozpoczynają rytualny mord. Młoda drze się wniebogłosy, ucieka pod komody, kladzie uszy, syczy, warczy, charczy i wali łapą. Szajka gania ją albo tylko patrzy, czym doprowadza Grandzię do szału. Koniec z gonitwami z zapasami :-(
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-26, 17:45   

A nie pojkocily sie, nie poroznily o cos, zanim to sie zaczelo?
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
ab. 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 23 Cze 2013
Posty: 73
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-26, 17:55   

Nie wiem podejrzewam, że coś musiało się wydarzyć jak nie było nas w domu.
Histeria Grandy zaczęła się nagle i jest coraz częstsza.
Potem grzecznie razem jedzą, liżą się i śpią.
Szajka dodatkowo wychodzi z depresji po moim pourlopowym powrocie do pracy.
Postanowiła bowiem na znak protestu przestać jeść.
 
 
MB 

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 120
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-28, 12:04   

Niezupełnie na temat, ale może ktoś coś. Od ponad tygodnia mam w domu tymczasa - niespełna 2-miesięczny kocurek znaleziony na parkingu przy centrum handlowym, z początkami kociego kataru (to już mamy za sobą), towarzyski, lubiący się bawić, kuwetowy - zapewne wywalony :-( Moje pannice mocno niezadowolone - mimo, że maluch siedzi zamknięty w brodziku, ewentualnie wypuszczany do łazienki przy zamkniętych drzwiach. Ale Ofelia, moja starsza kotka, nie jest towarzyska, nie przepada za innymi kotami, syczy na malucha, łazi jak struta.
Najlepszym wyjściem jest znalezienie kocurkowi nowego domu, im szybciej tym lepiej.
Dexter/Zygzak McQueen ma już ogłoszenia w internecie i nie tylko, na razie bez odzewu. Jakby ktoś słyszał o domku szukającym kociego przyjaciela... Albo chociaż mógł poudostępniać na facebooku, o tu: https://www.facebook.com/...ate=1185215791#
Tak na marginesie, maluszek dzielnie zjada barfa :-) Nie tylko, inne rzeczy też dostaje (bo nie wiem, czym będzie karmiony w nowym domku), ale barfik mu smakuje.
 
 
Skierka 


Udział BARFa: 75-90%
Wiek: 40
Dołączyła: 24 Wrz 2013
Posty: 108
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-10-28, 13:28   

U mnie najlepiej zadziałały ogłoszenia kartkowe wywieszone na pobliskich osiedlach (słupy, tablice). Mój pierwszy kochany tymczas znalazł super dom, z kotką, która pragnęła towarzystwa i pańciami, które szaleją na punkcie kotów. Do dziś miewamy kontakt i mam poczucie, że fajnie trafił. W internecie moim zdaniem najważniejsze są zdjęcia i dobry, sensowny opis. Powodzenia.
 
 
MB 

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 120
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-28, 13:44   

Ogłoszenia papierowe też powywieszałam gdzie się dało i gdzie się nie dało, i na razie nic :-(
W tym roku jest jakaś masakra, mamy w tej chwili w Koszalinie 12 kotów dla których szukamy domów, na ogłoszenia zero odzewu.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-28, 13:54   

MB, nie trzymaj kota w brodziku!
jak możesz w ogóle od tygodnia trzymać kociaka na powierzchni 1 m2??
zrób mu testy na FIV i FELV i wypuść do swoich dziewczyn, po tygodniu powinny się relacje zacząć poprawiać
jak będą cały czas przez drzwi, to będzie tylko gorzej
 
 
ab. 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 23 Cze 2013
Posty: 73
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-28, 18:29   

Lepszy brodzik niż parking i zimnica.
W fundacjach czy schroniskach zwierzęta tez mają niewielką przestrzeń.
Kotek miał koci katar, a to nie jest bezpieczne dla rezydentów.
 
 
MB 

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 120
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-28, 18:50   

doradora napisał/a:
MB, nie trzymaj kota w brodziku!
jak możesz w ogóle od tygodnia trzymać kociaka na powierzchni 1 m2??
zrób mu testy na FIV i FELV i wypuść do swoich dziewczyn, po tygodniu powinny się relacje zacząć poprawiać
jak będą cały czas przez drzwi, to będzie tylko gorzej

Niestety, kociaka muszę izolować. Maluch był leczony na koci katar, dziś znów byłam u weta, bo coś mi się nie podobał i nie ma apetytu. Fakt, moje pannice szczepione, ale one wydelikacone, domowe, wychuchane. Ofelia zawsze była trochę chorowita, a u weta jest praktycznie nieobsługiwalna. Nie będę ryzykować jej zdrowia. Nie mówiąc o tym, że Ofelia naprawdę nie lubi innych kotów i nawet jeżeli nie zrobi małemu krzywdy, to może przesiedzieć cały dzień na górnych szafkach w kuchni albo z nerwów dostać zapalenia pęcherza.
Tyle co mogę zrobić, to możliwie często wypuszczać malucha żeby pobrykał po łazience, przy zamkniętych drzwiach. Łazienka też malutka, ale zawsze coś.
Wiem, nie mam warunków na tymczasowanie kotów. Ale też się do tego tymczasowania nie pchałam. Wybór był taki: do brodzika albo zostawić kociaka na parkingu.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-28, 19:06   

ale ja rozumiem, że potrzebna jest kwarantanna, ale nie porównuj proszę domku tymczasowego ze schronem,
moje tymczasy również były trzymane w zamknięciu, ale w łazience, a nie w brodziku, rezydenci byli niezadowoleni, że nie mogą wejść do łazienki, my niezadowoleni, bo kuweta wylądowała w sypialni, ale tymczas miał chociaż 2 m odstępu pomiędzy kuwetą a miską, mógł się położyć na kocyku, schować za pralkę, pobawić piłeczką na tej niewielkiej przestrzeni...

absolutnie nie neguję izolacji, ale nie w brodziku, pls
 
 
MB 

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 120
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-10-28, 19:21   

W drzwiach łazienkowych są kocie drzwiczki. Co prawda je zablokowałam, ale w tej kwestii już kotom nie dowierzam. Jestem niemal pewna, że gdy izolowałam Małą Czarną w łazience, to Ofelii przynajmniej raz udało się przedostać, mimo że drzwiczki też były zablokowane.
Jak jestem w domu, to mały biega po łazience. Ale jak wychodzę do pracy, wolę go zamknąć w brodziku i nie myśleć przez cały dzień, co zastanę po powrocie.
Sytuacja nie jest wygodna dla nikogo, ale jakoś trzeba przetrwać, póki nie znajdzie się domek dla Dextera.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-28, 19:45   

ja mam wyjęty panel z drzwi na stałe, jak jest tymczas, to zaklejamy workiem foliowym
ale kurcze, jak Dexter nie znajdzie domku jeszcze przez miesiąc, to będzie cały czas sam w łazience? biedak!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne