BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Niezdiagnozowana choroba układu nerwowego u kota
Autor Wiadomość
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-28, 11:49   

kashucha napisał/a:
Mam barfa oczywiście ale czy nadaje się dla tak chorego kota?
Może mieszanki zblenduj/zmiksuj na papkę (dodaj troszkę wody, aby przez strzykawkę szło) i po ciupce np. strzykawką do pyszczka podaj? Może papkę bez potrzeby gryzienia przełknie? Po troszeczku, po kreseczce podaj :kciuk: , żeby cokolwiek organizm miał.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2015-05-28, 12:07   

Jeśli kicia była przed oddaniem do kliniki barfowa, to teraz mieszanka nie powinna jej zaszkodzić, chyba, że podajesz jej jakieś leki zobojętniające kwas żołądkowy (nie wiem czy mignęlo mi coś takiego w wątku, czy mi się pomyliło....). Wtedy, ze względu na pdniesione pH w żołądku może mieć problemy z ewentualnymi mikrobami z mięsa oraz z trawieniem surowizny. W takim przypadku lepiej podawać sterylną żywność (tylko puszki, które były sterylizowane/autoklawowane, żadne suche!).

500mg tauryny to 0,5 ml. Jeśli masz strzykawkę to możesz łatwo odmierzyć. Drożdże i beta-glukan jak najbardziej możesz podawać w ilości hmmm... ile kotka zaakceptuje. Nie sądzę, by chciała zjeść aż tyle by przedawkować.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
kashucha 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 209
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-28, 12:18   

Dostaje solvetryl (ranitydyna).
Jaka karma z gotowców jest więc dobra?
RC Convalescence jest coś warta?
Żeby zamówić coś na szybko mam do wyboru karmy ze zwierzakowo.pl, dowożą własnym transportem na terenie Poznania, może byłoby już dziś wieczorem.

Będę jej dawać taurynę strzykawką. Dać wody tylko tyle by się rozpuściła?
_________________
– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-05-28, 12:19   

Nie rezygnuj też z oleju z łososia - 2ml dziennie powinny wystarczyć.
 
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2015-05-28, 12:22   

Jak dostaje ranitydynę to jednak tylko karmy wchodzą w grę.
W sytuacji Lawendy RC Convalescence będzie znacznie lepszy niż nic i lepszy niż karma filetowa.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2015-05-28, 12:27   

Conva może być dobra w tym wypadku, jest wysokoenergetyczna i ponoć koty ją lubią. Do tego łatwo ją podać strzykawką jeśli będzie trzeba.

Do tego możesz spróbować Power of Nature, GranataPet (ma już w składzie olej z łososia i jest duży wybór smaków) albo Ziwi Peak.
Możesz zamówić po jednej i zobaczyć co będzie najlepiej wchodziło.
Te puszki też będzie można łatwo podać strzykawką po zblendowaniu z odrobiną wody.
 
 
 
kashucha 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 209
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-28, 13:00   

dziękuję Silvena,
zamówię po jednej z każdego plus convalescence.
do tego dodatki wzmacniajace, beta-glukan, tauryna, drożdże i olej do tych co nie mają.
_________________
– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2015-05-28, 13:02   

A taurynę bardzo dokładnie rozpuszczaj, żeby nie było kryształków. W samej wodzie rozpuszcza się dłużej, lepiej mieszaj z jedzeniem.
 
 
kashucha 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 209
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-28, 13:18   

Zamówione, poprosiłam o szybką dostawę.
myślę, że będę mieszać pół na pół convalescence i puszki, blendować z wodą i dodatkami na wzmocnienie i tak podawać do pysia. Chce czy nie chce musi jeść.

Mam jeszcze jedną zagwozdkę: czym ją nawadniać?
W tej chwili skończyłam 55ml płynu Ringera.
W klinice podawali jej Ringera, glucosum et natrium chloratum 1:1 oraz samo NaCl. czasem dwa rodzaje jednego dnia, czasem jeden, a kolejnego dnia inny.
Co jest w jej sytuacji najkorzystniejsze?

Dziękuję za wszystkie Wasze bezcenne rady, za Wasz czas i wsparcie, myślę, że bez tego bym sobie nie poradziła.
:kwiatek:
A teraz ciągnijcie ją za ogon, żeby ją z tego wyciagnąć, raz! ;)
_________________
– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
 
 
kashucha 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 209
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-28, 13:19   

shana55 napisał/a:
A taurynę bardzo dokładnie rozpuszczaj, żeby nie było kryształków. W samej wodzie rozpuszcza się dłużej, lepiej mieszaj z jedzeniem.

Shana, suchy proszek mieszać z jedzeniem czy uprzednio rozpuszczony z wodą dodatkowo zmieszać z jedzeniem? Zrobiłam to tym drugim sposobem.
_________________
– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2015-05-28, 13:45   

Dobrze zrobiłaś :kwiatek: :mrgreen: najpierw rozpuścić w troszce wody i do jedzenia domieszać. Ciągniemy ją za ogon wszyscy, ja i moje 6 kotowych pociech.
 
 
kashucha 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 209
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-28, 15:03   

A co z wit. C? wiem jak działa (cuda) u ludzi, a jak jest z kotami? mam czystą witaminę C w proszku, mogę dorzucić do miksu
_________________
– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-05-28, 15:43   

kashucha napisał/a:
A co z wit. C? wiem jak działa (cuda) u ludzi, a jak jest z kotami?

Koty same syntetyzują witaminę C podobno, więc nie wiem czy jest sens...
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2015-05-28, 15:49   

W przypadku takiego osłabienia organizmu jak ciężka choroba Lawendy oraz niejedzenie, synteza ta może być niewystarczająca. Można troszkę dosuplementować.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Jinx the Cat 


Barfuje od: próbuje...
Wiek: 61
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 183
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2015-05-28, 16:48   

kashucha, :kwiatek:

kashucha napisał/a:
Najgorsze, że schudła. 300g w ciągu dwóch tygodni na pewno.



Czy mimo chudnięcia nadal ma szanse?

wet, u którego byłam dziś, który robił jej USG, mówił, że zmarniała odkąd ją widział,i że nie daje szans.

nie przejmuj sie tym co mowi wet o szansach ... Jinxy tez ich mial nie miec,a wszystko idzie ku dobremu,bez BARFa niestety,dlatego moze wolniej , ale idzie...i tez w ciagu chyba 5-6 tygodni zjechal na wadze z 6.5 Kilo do 5... :shock: ale sie zatrzymal na pieciu i teraz powolutku przybiera na wadze - jest 5.2 Kilo... Lawenda zaczyna jesc,to na pewno ten proces zostanie zatrzymany! W koncu nic nie jadla,jest chora...to musialo sie rowniez na wadze kociaka odbic.
I razem z Jinxem trzymamy za ogonek i ciagniemy "hej raz! hej dwa!" Kto jeszcze z nami ????
Trzymajcie sie dziewczyny - jestescie wielkie!!!! :kciuk:
_________________
Koty to lepsi ludzie !
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne