BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Powitanie
Autor Wiadomość
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2013-11-23, 21:58   Powitanie

Troche pozno (po dwoch latach ;-) ) zebralam sie na ten temat, pozbieralam zdjecia i sie witam :-) Zaczne od prezentacji kociarni:

Bobik - kotka urodzona u mnie w 2009. Jej mama niestety juz od nas odeszla (FIP w formie wysiekowej, kot odszedl w ciagu miesiaca :-( ), byl to jedyny kot, do ktorego Bobik czula sympatie, a nawet milosc, ssala ja po 1. roku zycia :-P Jest bardzo nerwowa, nietykalska (szczegolnie przez inne koty), indywidualistka, zawsze sobie znajdzie miejsce, gdzie zaden inny kot nie bedzie umial wejsc. A oto i ona (niebieska szylkretka to jej mama):




Po smierci jej mamy Bobik cale swoje uczucie przezucila na mnie. Niestety praca nie pozwalala mi zajac sie nia tak, jakby tego potrzebowala, stad decyzja o zaadopotowaniu Chanel, kotka urodzona w 10/2010. Poprzednia wlascicielka postanowila sie z nia rozstac, gdyz planowala ciaze a nie byla uodporniona na toksoplasmoze. Chanel jest kotem bardzo bezproblemowym, gadatliwym (odpowiada na kazde pytanie, nawet jezeli nie bylo do niej :mrgreen: ), najchetniej by przelezala caly dzien na moich kolanach. Wielkiej milosci miedzy nia i Bobikiem nigdy nie bylo, ale niezle sobie razem biegaja :-)



Takie spokojne zycie wiedlismy do czerwca tego roku, czyli momentu az zawital do mnie miot 3 kociakow z mama. Mama wybrala sobie piwnice w moim budynku za schron dla siebie i latorosli. Na poczatku nie rozumialam czemu ten kot chce mnie zabic wzrokiem za kazdym razem, gdy tamtedy przechodzilam. Maminka, bo tak sie nieoficjalnie nazywa, miala bardzo chora lapke, ale dzieki wytrwalosci udalo jej sie wychowac caly miot, ktory moglam tylko dokarmiac, male byly zupelnie dzikie. Pewnego wieczora zamknelam okno od zewnatrz i z pomoca wlasciciela piwnicy wylapalam cala gromade. Mlode mnie pogryzly do krwi, po wrzuceniu do kontenerow rzucaly sie o sciany, prychaly itd, myslalam ze trzeba bedzie zawiesc do schroniska... Tak wygladaly:

Dwa samce (ten lewek w srodku dzisiaj wyglada tak w wieku 7 m-cy)


i dziewczynka (tak wiem, jest absolutnie do schrupania :mrgreen: )


Poczatki byly trudne, zlapanie kazdego do odpchlenia trwalo pol godziny :-P

Tak wygladala mama po przyjsciu do mnie:


Byla bardzo chora, na zdjeciu ma pewnie goraczke. Prawdopodobnie z powodu zlamania kosci w palcu tylnej lapy nastapila infekcja ktora rozpuscila kosc. Palec nadawal sie tylko do amputacji. Nasz lekarz jest swietnym specjalista osteopata, po calej operacji zostalo wspomnienie, a mozliwe ze Maminka juz nic nie pamieta. Dzis dochodzi do siebie :-)



Dwa dlugowlose kociaki poszly do adopcji, trzeci tak sie bal ludzi (od poczatku byl najdzikszy), ze zostal z nami. Oficjalnie zwie sie Bandyta (zasluzenie), nieoficjalnie Chlopczyk (na zdjeciu ma 6 m-cy)





Teraz pare slow wyjasnienia czemu dopiero teraz sie witam. Dwa lata temu Bobik miala zdiagnozowane SIBO stad moje proby nawrocenia jej, nieudane. Jak juz pisalam w jednym watku, wyszla z choroby na RC Gastro Intestinal i metronidazolu. Kotka ma ponadto chroniczne zapalenie pecherza, nie na tle bakteryjnym (byl posiew), pije malo, wiec rozumiecie, ze potrzeba przestawienia jej na cos wodnistego jest ogromna. Wszystkie suche karmy bezzbozowe to byla Qpowa porazka u wszystkich kotow, nawet zdrowych (przestawianie trwalo 2 miesiace, w koncu sie poddalam), mokre podobniez oprocz Ziwi Peak. Tylko ze Bobik mokrego nie tknie... Teraz odkrylam TC Premix i wreszcie mozemy zaczac przygode z barfem. O ile dwie krowki jedza wszystko, w kazdej ilosci i o kazdej porze dnia, o tyle dwie szylkretki sa wybredne. Bobik nie lubi struktury i konsystencji miesa, z TC premixem nastapil postep. Chanel jest duza amatorka puszek, z mieszankami nie do konca wie o co chodzi, woli kurczaczka, najlepiej bez premixu, a juz najchetniej to resztki z mojego talerza :lol: W dniu dzisiejszym dwa czarno-biale sa wlascicie 100% barf (chyba, ze akurat mieszanki nie mam), z szylkretkami to zalezy od humoru. Jako, ze TC Premix jest drogi i duzo sie go zuzywa, niedlugo postaram sie przejsc na easy barf, mam nadzieje ze ta propozycja zostanie przyjeta z entuzjazmem :-)
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-11-24, 12:00   

Witaj :kwiatek:
Nigdy nie jest tak późno aby nie mogło być jeszcze później :lol:
Dobrze, że prezentujesz swoje stadko, bo dzięki temu mamy szansę odnieść się również wzrokowo do Twoich opisów sytuacji z pupilami.
A doświadczenie masz niewąskie :kwiatek: , a serce szerokie i ogromne...
Chanel i Bobik to szylki ? Ja mam taka ciemniejszą wabi się Inez i także jest gadułą.
Vetka stwierdziła, że maja krew wschodnich przodków i stąd te wylewności.. :roll:
  Zaproszone osoby: 2
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-11-24, 12:08   

Cudowne koty :love:

U mnie TCPremix to też była rewelacja, szkoda, że tak dużo kosztuje... bo Haru z niczym tak chętnie nie jadł BARFa jak właśnie z nim. Trzymam kciuki za dalszy rozwój. :mrgreen:
_________________
 
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2013-11-24, 13:40   

Dziekujemy :-)

Sandra tak, obie sa szylkretkami, obie sie urodzily we Francji i nie wiem, jakie maja pochodzenie. Jak dotad czesto sie spotkalam z opiniami, ze Szylkretki to koty specyficzne, czesto weci mowia ze charakterne, zlosliwe. W sumie nigdy nie zrozumialam tych opinii, szylkretek mialam 4 i wszystkie bardzo grzeczne, u weta zupelnie bezproblemowe. Wet mi tez powiedzial, ze szylkretki sa bardzo ekskluzywne w relacji z czlowiekem, przywiazuja sie do jednej osoby i lubia byc zazdrosne. Z tym akurat musze sie zgodzic, dlatego wlasnie miedzy tymi dwoma nigdy nie bylo wielkiej sympatii. Kilka lat temu mialam jeszcze jedna kotke, prawdopodobnie jakas ciotka, czy polsiostra Bobika bo podobna jak dwie krople wody (zabrana z tego samego miejsca, co jej mama). Tak sie do mnie przywiazala, ze wszystkie inne koty terroryzowala, oddalam ja do domu bez innych kotow i calym swoim uczuciem mogla bez problemu obdarzyc nowego wlasciciela :-D

Meri TC Premix przy 4 kotach na dluzsza mete nie bedzie mozliwe :-P Dzieki za kciuki, mam nadzieje ze zmiana przejdzie bez problemu.
 
 
Jazgata 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 54
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-24, 15:58   

Rowniez trzymam kciuki :)
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-24, 20:38   

Piękne koty, szylkretki natychmast wpadły mi w oko :love: uwielbiam szylkretki i wiąże z nimi swoje plany hodowlane.

Z tym charakterem szylkretek to rzeczywiście obrósł mocno w legendy, nawet jest specjalne określenie dla temperamentu szylkretek: torietude (tortie, czyli szylktret + attitude, czyli nastawienie). Moja szylkrecia jednak nie pasuje do tego opisu zupełnie... Jest pocieszną, kochaną, łagodną jak anioł i przywiązaną do mnie (ale bez krztyny zazdrości)... pierdółką. Jeśli w czymś już musiałabym dostrzec znamiona tego osławionego szylkretowego charakteru, to może w tym, że jest nieco mniej skłonna do współpracy i mniej chętnie się uczy i wymaga większej cierpliwości przy wychowaniu niż druga moja kotka, Tula. Tula za to ostatnio zapracowała na przezwisko "małpiszon", a za każdym razem przed wystawą grożę jej, że zgłoszę ją go ustalenia koloru za ten jej charakterek, bo ktoś się chyba pomylił i ona musi być chyba jednak tortie :lol: ale ogólnie to też anioł nie kot, tylko kapryśna jest strasznie i z wiekiem coraz bardziej (pewnie moja wina). W każdym razie myślę, że nie warto przypisywać cech charakteru kolorom... To jak wierzyć w stare przekonanie, że rudzi ludzie są fałszywi? Wredni? Jak to było?

No ale koniec szylkretowych dygresji, trzymam kciuki za barfne sukcesy :kciuk:
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
truee 

Barfuje od: 01.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 34
Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 63
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-24, 20:48   

witamy i my - też mamy szylkretkę ;-)
 
 
Thor 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 53
Dołączył: 02 Lis 2013
Posty: 51
Skąd: Radzymin
Wysłany: 2013-11-25, 01:06   

Witamy i trzymamy kciuki :-)
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2013-11-25, 11:14   

Mysle, ze czesc tych mitow jest mocno przesadzonych, ale musze sie zgodzic co do jednego, szylkretki sa wyjatkowe :mrgreen: Zreszta Chanel wybralam wlasnie ze wzgledu na to umaszczenie.

Dziekujemy za kciuki :-)
 
 
kelpie87 
BARFny Hodowca

Barfuje od: VIII 2010
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 29 Wrz 2012
Posty: 257
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2013-11-25, 11:20   

Piękne kociaste :-)

Kiedyś miałam dymną szylkretkę o niezwykłej urodzie i nieznanym pochodzeniu, niezwykłe jak na przybłędę umaszczenie, puszyste futerko i pyzaty pyszczek z krótkim nosem wskazywał na perskiego przodka. Miała niesamowity charakter, to był najłagodniejszy, najbardziej przytulaśny i najbardziej pragnący kontaktu z człowiekiem kot jakiego spotkałam. Potrafiła spać w każdej najdziwniejszej pozycji nawet wisząc głowa w dół, jeśli tylko się ją trzymało np. na kolanach.
Niestety zły los szybko ja zabrał :cry:
_________________
Ania & czarne ruskie
www.infiniventus.pl
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-06-19, 10:49   

Maly update, bo prawie co do dnia trzeciej rocznicy zlapania kociej rodzinki mam nowe znalezisko... Od piatej rano slyszalam charakterystyczne miauczenie kociaka, ktory nawoluje swoja mame. Ok 7 do niego zlazlam, probowalam zlapac, nawolywac, zostawilam kontener z zarciem ale nic z tego. Schronisko kazalo wezwac strazakow, ktorym nalezy sie ogromny szacun za zaangazowanie. Lapanka trwala godzine, po drodze obudzilismy dwoch sasiadow, aby nam udostepnili silnik w samochodzie, bo wlasnie tam kociak sie chowal. Mielismy siatke do lapania, jakies ogromne kleszcze (brr, na szczescie nie uzylismy) az w koncu sie udalo. Mala rzecz wyglada tak:

Jak na dzikuska jest bardzo zadbana/y, uszka czyste, oczka jak widac, mama musi sie znac na rzeczy. Pierwszy barfny posilek ma juz za soba, smakowalo :-) Wlacza traktorek, gdy sie go/ja glaszcze, wiec w sumie nie wiem czy to taki dzikus :niewiem: U mnie mam nadzieje tylko tymczasowo, dam mu sie otrzasnac z szoku i chyba pojedzie do schroniska choc mam nadzieje, ze uda mi sie znalezc dom wczesniej. Delikatna rownowaga, ktora panuje miedzy moimi 4 kotami wlasnie zostala pozadnie zachwiana :-P
A w swoje 3 urodziny moj kociaczek wyglada tak:
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-06-19, 11:11   

Ależ piękny ten Twój kocur! :love: zaciskam kciuki za malucha, żeby szybko znalazł domek.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-06-19, 11:15   

Śliczny czarnuszek, a ile strachu w oczach :tuli:
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-06-20, 14:17   

Ciekawie jest obserwowac kocie, ktore nie zostalo oduczone swoich naturalnych instynktow. Kotka zdecydowanie byla karmiona "na dziko", jednak bardzo latwo sie oswaja.
Oto jakiej jest wielkosci w porownaniu do skrzydelka (dalam staruchom, zeby sobie ten stres odladowaly):

Ile ona moze miec, 6 tygodni? Wiecej?

A oto ile udalo mi sie sfotografowac z jedzenia myszy. Konsumcja trwala ze 3 minuty, ledwo zdarzylam na ogonek (i nereczke):
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne