BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Choroby nerek u kotów
Autor Wiadomość
gaia 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Kwi 2015
Posty: 50
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-06-03, 01:29   

Alkala T stosuje się na odkwaszenie organizmu (zakwaszenie spowodowane jest wysokim mocznikiem, ten kwas powoduje z kolei nadżerki w przewodzie pokarmowym). Na sam mocznik mamy Renadyl. Dziś dr Neska pięknie nam wszystko rozpisała, całą terapię łącznie z dietą.
 
 
Zyna 

Barfuje od: 23.05.2016
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-17, 23:09   

Bardzo Was proszę o pomoc w interpretacji wyników i o radę.
Przyłapałam ostatnio moją prawie roczną kotkę na sikaniu do wanny i postanowiłam zrobić jej na wszelki wypadek badanie moczu. Dostałam takie wyniki (mocz łapany popołudniu):
- barwa: słomkowy przejrzysty,
- odczyn pH 7,0
- ciężar właściwy: 1015
- ciała ketonowe: neg
- cukier: neg
- białko: 30 mg/Dl
- bilirubina +
- uronobilinogen: neg
- krew: neg:P
- leukocyty: neg
- nabłonki: płaskie 1 co 4-5 pw
- wałeczki: nieobecne
- składniki mineralne: b. drobne kr fosforanowe co 4-5 pw
- bakterie: i drożdże nieliczne wpw
wiem że nie są w normach, ale o czym dokładnie świadczą? Czy są dużym powodem do zmartwienia? Zmora ma apetyt, trzyma wagę, bawi się. Wody nie pije wcale odkąd jest na samym barfie (albo dobrze to ukrywa), w mieszance udaje mi się jej wcisnąć maksymalnie 40-45g/kg mc. Tydzień temu zdarzyło jej się pojedynczy raz zwymiotować (lekko spienioną cieczą, było to w sytuacji stresowej, potem było wszystko dobrze więc nie wiem czy może być jakiś związek). Sika jak zwykle, ok. 3 razy dziennie, w normalnej dla niej ilości
Miała robione badania krwi z profilem nerkowym i wątrobowym 4 miesiące temu, przed kastracją. Lekarz stwierdził że wszystko jest dobrze i wykonał zabieg (wyników badań mi nie dał, a skoro wszystko ok to się nie upominałam)
Jutro idę z wynikami moczu do weta, na razie bez pacjenta. Poradźcie proszę na co powinnam zwrócić uwagę, jakie dodatkowe badania zrobić? Boję się że będę musiała się przeciwstawiać zaleceniom chrupkowym, a z barfa rezygnować nie zamierzam, chociaż na razie brakuje mi wiedzy na układanie diety dla chorego kota :-(
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-08-18, 07:00   

Zyna
A co powiedział na te wyniki lekarz?
Ciężar właściwy moczu jest 1,015 (zapomniałaś przecinka)? Jest za niski. Badany był paskiem czy refraktometrem? Obecność bilirubiny też może zastanawiać. No i kryształy fosforanowe. Poczytaj o diecie kota z problemami układu moczowego, by się tych kryształów pozbyć. Jeśli wyniki moczu są miarodajne, to trzeba pociągnąć diagnostykę,. Zrobić badania krwi i usg.
 
 
Zyna 

Barfuje od: 23.05.2016
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-18, 21:46   

Dzięki za odpowiedź IzabelaW. :kwiatek:
Przecinka na wynikach nie było, ale to oczywiście błąd pani w laboratorium, albo mam kota mutanta. Nie wiem jak był badany ciężar, zadzwonię jutro i dopytam.

Lekarz powiedział, że ciężar właściwy nie jest jeszcze alarmujący, że białko jest jeszcze dopuszczalne, zwłaszcza gdy są drażnione drogi moczowe, bilirubina może się zdarzyć jeśli jest jakiś drobny stan zapalny. Że problemem jest wysokie pH i trzeba je obniżyć i pozbyć się kryształów. Dał UrinoVet na miesiąc, kazał kupić jakiś produkt urinary hillsa albo royala, albo jakiś jeszcze inny, ale na tym etapie przestałam słuchać porad dietetycznych.
Za miesiąc zalecił zrobić badanie kontrolne moczu. Na moje pytanie o możliwe przyczyny i dodatkowe badania powiedział że badań nie ma potrzeby robić, że winna jest dieta (nawet nie próbował ustalić co kot je) i generalnie potraktował jak panikarę :evil:

Wniosek jest taki, że muszę poszukać nowego weta, dobrego laboratorium i przewertować forum w temacie diety dla kota z problemami układu moczowego i szybko zrobić nową mieszankę. Zaczęłam podawać UrinoVet, żeby zrobić cokolwiek zanim się z tym wszystkim ogarnę. Dobrze robię?
Jeszcze do tego za niecałe dwa tygodnie czeka nas przeprowadzka, boję się łączyć stres związany z badaniami i stres związany ze zmianą miejsca i ogólnym chaosem jaki zaczyna panować w naszym życiu :-( Myślisz, że jeśli zmienię dietę, to badania mogą poczekać 3-4 tygodnie, czy są raczej pilne?
Ostatnio zmieniony przez Zyna 2016-08-18, 22:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zyna 

Barfuje od: 23.05.2016
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-18, 21:52   

A może ktoś z Was zna weterynarza w Krakowie (im bliżej ronda Mogilskiego tym lepiej), który nie potraktuje mnie w tej sytuacji z buta i zamiast wciskać chrupki, będzie chciał robić badania i stawiać konkretne diagnozy? I będzie przynajmniej tolerował barf?
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-08-19, 07:07   

Obojętny odczyn moczu to jeszcze nie tragedia, dla mnie właśnie ten ciężar właściwy jest najbardziej alarmujący, bo może sygnalizować głębsze problemy, bo z nerkami. Ale bez dalszej diagnostyki nic nie wiadomo tak naprawdę. Poproś lekarza o wyniki sprzed 4 miesięcy - zawsze trzeba wyniki brać, bo po pierwsze sama (lub za pomocą forum ;-) ) możesz zweryfikować, co to jest to "wszystko jest dobrze" powiedziane przez lekarza (dla którego ciężar właściwy ewidentnie niski też jest ok. :roll: ), po drugie zbierając te wyniki i porównując między sobą widzisz na przestrzeni czasu, co się z kotem dzieje, masz jakąś jego historię badań, widzisz trendy zmian parametrów itp.
Nie umiem powiedzieć czy te 3-4 tygodnie czekania z badaniami to dużo czy mało, bo to zależy, czy kotu coś poważniejszego dolega czy nie. Fakt, że stres jest czynnikiem wpływającym negatywnie, więc ciągłymi sytuacjami go wywołującymi bardziej możesz zaszkodzić kotu niż pomóc... Musisz sama zdecydować, czy już działać, czy poczekać. Na pewno trzeba zmodyfikować dietę pod kątem kryształów i dbać o odpowiednie nawodnienie zwierza (może dodatkowo galaretka do posiłku lub między posiłkami, jeśli wody więcej nie wchodzi). No i może warto już teraz powtórzyć badanie moczu, by mieć pewność, że wyniki są powtarzalne, że to nie kwestia błędu
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-19, 13:02   

Zyna napisał/a:
A może ktoś z Was zna weterynarza w Krakowie (im bliżej ronda Mogilskiego tym lepiej), który nie potraktuje mnie w tej sytuacji z buta i zamiast wciskać chrupki, będzie chciał robić badania i stawiać konkretne diagnozy? I będzie przynajmniej tolerował barf?

tutaj może coś znajdziesz? http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4466
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Niebieski 


Barfuje od: 06.03.2016
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 50
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 150
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2016-08-19, 20:37   

Czy taki wynik z badania krwi to powód do niepokoju? Inne parametry w normie jedynie lekko podwyższona hemoglobina.

mocznik 98,5 mg/dl (min:28,818 - max:80,689)
_________________
Rrröööaaarrr !
 
 
Potwora 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2015
Posty: 257
Wysłany: 2016-08-19, 21:04   

Nie jestem żadnym guru, wiedzę mam jeszcze dość marną i na pewno odezwie się ktoś znacznie bardziej doświadczony, ale podwyższony mocznik świadczy o tym, że coś dzieje się w obrębie nerek. Może nie jest to jeszcze niewydolność (zwłaszcza jeżeli inne parametry wraz z biochemią są w normie), ale zdecydowanie nie powinno się na to machać ręką, bo mocznik zatruwa organizm. 98,5mg/dl to już całkiem sporo - gdzieś kiedyś czytałam, że norma mocznika dla kota powinna wynosić 70mg/dl, w laboratorium w którym robiłam badanie norma wynosiła 68mg/dl, a mój kot który okazał się wówczas kotem nerkowym miał mocznik na poziomie 70,7 (ale miał również podwyższoną kreatyninę i fosfor w górnej granicy normy zdrowych kotów).

Badania robiłeś profilaktycznie, czy coś Cię do tego skłoniło? Co na te wyniki powiedział weterynarz?
 
 
Niebieski 


Barfuje od: 06.03.2016
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 50
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 150
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2016-08-19, 21:19   

Potwora napisał/a:

Badania robiłeś profilaktycznie, czy coś Cię do tego skłoniło? Co na te wyniki powiedział weterynarz?

Profilaktycznie przy okazji sterylizacji. Vet stwierdził, że to raczej wina diety (za dużo białka - BARF)
_________________
Rrröööaaarrr !
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-08-19, 21:20   

Napisałam na temat tego mocznika w Twoim wątku Nasze kocie początki (nota bene tam nic nie pisałeś na temat podwyższonej hemoglobiny tylko, że wszystko w eleganckiej normie, jedynie przekroczony mocznik), ale wrzucę moją odpowiedź jeszcze tutaj, bo to wątek często odwiedzany przez posiadaczy kotów z PNN.

Zgodnie z tym, co podaje Idexx w swoim "Przewodniku po badaniach", wzrost poziomu mocznika jest zależny od pożywienia.
Specyficzny wzrost poziomu ma miejsce przy nefropatiach (przy upośledzeniu czynności co najmniej 75 % nefronów) oraz przy azotemii pozanerkowej.
Niespecyficzny wzrost poziomu stwierdzany jest po posiłkach bogatych w białko, przy odwodnieniu, niewydolności sercowo-naczyniowej, krwawieniach do światła żołądka i jelit, zwiększonej przemianie materii (np. przy gorączce, zakażeniach), urazach mięśni i znacznych wysiłkach fizycznych, po podaniu pewnych leków (np. glikokortykosterydów, tetrcyklin, tyroksyny), przy nadczynności tarczycy oraz niedoczynności kory nadnerczy.

Jak podaje prof. Winnicka w opracowaniu "Wartości referencyjne podstawowych badań laboratoryjnych w weterynarii" podwyższenie stężenia mocznika może mieć przyczyny:
Przednerkowe:
- odwodnienie
- choroby układu sercowo - naczyniowego
- krwotok w przewodzie pokarmowym
- zwiększony katabolizm (gorączka, uszkodzenie mięśni)
- stres pourazowy
- dieta wysokobiałkowa
Nerkowe:
- odmiedniczkowe zapalenie nerek
- ostre i przewlekłe zapalenie kłębuszków nerkowych
- marskość nerek
- nerczyce
Pozanerkowe:
- kamica nerkowa i pęcherzowa
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
Ostatnio zmieniony przez Skipper 2016-08-19, 22:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Niebieski 


Barfuje od: 06.03.2016
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 50
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 150
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2016-08-19, 21:33   

Skipper napisał/a:
(nota bene tam nic nie pisałeś na temat podwyższonej hemoglobiny tylko, że wszystko w eleganckiej normie, jedynie przekroczony mocznik),

Przeoczyłem :oops: . Teraz sprawdziłem konkretnie i poza hemoglobiną i mocznikiem wszytko inne ok.
_________________
Rrröööaaarrr !
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-08-19, 21:40   

A ile białka na kg kota wychodzi Ci wg kalkulatora ?
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Niebieski 


Barfuje od: 06.03.2016
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 50
Dołączył: 25 Sty 2016
Posty: 150
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2016-08-19, 22:02   

Skipper napisał/a:
A ile białka na kg kota wychodzi Ci wg kalkulatora ?

5 czasem 5,2 g, to młody kot (11 miesięcy). Może obniżyć białko poniżej 5 g i jeszcze więcej wody wciskać?
_________________
Rrröööaaarrr !
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-08-19, 22:54   

Niebieski napisał/a:
5 czasem 5,2 g, to młody kot (11 miesięcy). Może obniżyć białko poniżej 5 g i jeszcze więcej wody wciskać?

Ale jak liczysz racje dzienne na kota ? Według aktualnej wagi czy dajesz więcej ? I czy kot wszystko zjada ?

Ja u moich kotów (ale to są dwa koty ponad 4-letnie i jeden prawie 2,5-letni) daję proporcje białko-tłuszcz 1,6. Białka tak ok. 4,3 g/kg kota, ale to jest dieta przeznaczona dla kota z PNN, więc wszystkie 3 muszą jeść to samo bo każdy biega i sprawdza, co sąsiad ma na talerzu (a może coś lepszego ? :twisted: ) .
I jak pisałam w Twoim wątku, mocznik u wszystkich trzech jest w dolnych granicach normy :mrgreen: Jakichś odchyleń w wynikach badań wskazujących na problemy z dietą też nie mają.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne