BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Maks i Mufka :)
Autor Wiadomość
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-03, 18:21   

Skipper napisał/a:
Kwiatki trzeba było zamalować :twisted:

A Ty myślisz, że one takie głupie i by nie zauważyły, że kwiatki są zamalowane? ;-)
 
 
Basiek 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Cze 2016
Posty: 421
Skąd: Konin
Wysłany: 2016-12-03, 21:01   

Stwierdzam skromnie :-P , że moje futrzaki najgrzeczniejsze. Gamonie, ale grzeczne :-P
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-03, 21:48   

Ojtam :roll: to nie są gamonie tylko myślący inaczej :love:
 
 
Basiek 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Cze 2016
Posty: 421
Skąd: Konin
Wysłany: 2016-12-03, 21:56   

Saga, jesteś bardzo delikatna :mrgreen:
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-12-04, 09:11   

Saga napisał/a:
A Ty myślisz, że one takie głupie i by nie zauważyły, że kwiatki są zamalowane? ;-)

Saga ja wcale nie mówię, że one głupie, ale inteligentowi też można oczy zamydlić :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-04, 13:12   

Skipper napisał/a:
inteligentowi też można oczy zamydlić :mrgreen:

O tak, propaganda dźwignią wszystkiego :lol:
Basiek napisał/a:
Saga, jesteś bardzo delikatna :mrgreen:

Oj tam, oj tam ;-) .
Mój Maniuś, znaczy tfuuu Maks :-D też czasem jest głupiutki, Muśka mu podpowiada co ma zrobić ;-)

Dziś np. wpadł na pomysł polowania na sikorki za oknem :-) . I jak wystartował i piep... ;-) w szybę to aż potem otrząsał się i ze złości pastwił się na firance :-? . Mufcia siedziała i patrzyła na niego z wyrzutem, jakby chciała powiedzieć "z głową, chłopie, z głową się poluje" :mrgreen:
 
 
Basiek 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Cze 2016
Posty: 421
Skąd: Konin
Wysłany: 2016-12-04, 21:22   

Kobiety górą :hura: ! Gucio taki odważny, jak twój Maks nie jest, ;-) żeby się rzucać na sikorkę. On szczeka i drapie w szybę, gdy na parapecie znajduje się listek z drzewa :shock: .
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-04, 21:46   

No, w tym "związku" zdecydowanie od myślenia jest Mufka :mrgreen:
 
 
Basiek 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Cze 2016
Posty: 421
Skąd: Konin
Wysłany: 2016-12-05, 23:24   

Chłopcy ponoć zawsze później dojrzewają ;-) . Myślę, że to dobrze, że Maksiu to "wariatuńcio", dzięki niemu nikt się nie nudzi :mrgreen:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-05, 23:51   

Ooo tak, wariatuńcio to on jest ;-) . Gorzej, że muszę go czasem zamykać bo nie da spokoju, wszędzie ten nos wsadzi. A np. przy prasowaniu to już niebezpieczne :-( . A dziś po raz kolejny firankę zdejmowałam :-/
 
 
Basiek 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Cze 2016
Posty: 421
Skąd: Konin
Wysłany: 2016-12-06, 20:37   

Niestety, ja podczas prasowania też nie mogę od deski odejść. Moje urządzają sobie wtedy skoki ze stołu na deskę :evil: , która cała się trzęsie i ledwie stoi. A że żelazko gorące, kotełki mają to w nosie. Gdy myję wannę, sedes lub ich kuwete, mam towarzystwo, które wciska swoje nochale nie tam gdzie trzeba. Ty masz Maksia gagatka, a ja dwóch urwisów ;-) .
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-06, 23:29   

No mnie wczoraj deskę do prasowania wywaliły. Na szczęście była pusta, bez żelazka.

Byłam dziś w zoologu, chciałam kupić kotom piłeczkę bo te co mają to już nieco sfatygowane są przez ich ząbki ;-) . Pomyślałam, ze taka do tenisa będzie fajna, pan obiecał, że przywiezie miałam dziś zajrzeć. Poszłam, ale niestety nie było. Pan natomiast mi zaczął tłumaczyć, że... taka tenisowa to jest raczej dla psów bo za duża dla kota, kot jej nie podniesie :lol: . Jak ja się zaczęłam śmiać :-D powiedziałam panu, że wczoraj Maks ukradł mi z garnka porcję wołowiny ważącą 250 g i latał z nią w zębach po całym mieszkaniu a ja go ganiałam :mrgreen: mina gościa - bezcenna 8-) . W końcu namówił mnie na mniejszą piłeczkę, dość fajna bo się nieźle odbija od podłogi. Po drodze jeszcze przechodziłam obok sklepu z zabawkami i tak weszłam, zapytałam o piłki tenisowe, były, kupiłam kolejną ;-) . No i Mikołaj przyszedł do kotów ;-) dostały dwie piłeczki. Okazało się, ze piłeczka do tenisa o wieeeele ciekawsza, koty fizia dostały, tamta niby kocia leży ;-) .
Poza tym w zoologu byłam świadkiem rozmowy, starsza pani kupowała karmę dla swoich kotów. Oczywiście pan zaoferował jej felixa i jakieś "super" saszetki, są wspaniałe bo dobrze się sprzedają :-( . Ludzie kupują po 10 sztuk a to oznacza, że są dobre bo koty chętnie jedzą. I pani kupiła na spróbowanie, po czym dodała "ja jeszcze kupuję kotom filety drobiowe, teraz staniały". Ciarki mnie przeszły :-(
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2016-12-07, 17:47   

Trzeba było rzucić mimochodem, że tłusta wołowina takie okrawki znacznie lepsze dla kota, a jak filety z kurczaka to koniecznie ze skóra... :twisted:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2016-12-07, 17:58   

Już tak kiedyś zrobiłam, popatrzono na mnie jak na nienormalną :-/ . Przecież od tłustego to koteczek utyje i cholesterolu dostanie :twisted: . Niestety starych ludzi się nie przekona za nic :-/ . Poza tym jest jeden zasadniczy argument - skoro koty lubią to im to nie szkodzi, nawet trucizna im nie zaszkodzi jeśli chcą jeść. Takie są mądrości ludowe niestety :-(
 
 
Zefir 


Barfuje od: 21.10.2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 31 Paź 2016
Posty: 32
Wysłany: 2016-12-07, 20:11   

Moja koleżanka karmi swojego kota Whiskasem i kiedyś próbowałem jej przetłumaczyć, że jest on szkodliwy. Ona jednak uparła się, że skoro kotu smakuje, to jest dobry :banghead: . Upartej osobie nie przetłumaczysz, co z tego, że jej kot ma już 3 kg nadwagi :confused: .
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne