BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nikita i Ballantine's
Autor Wiadomość
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 10:21   

Dałam Nikicie podwójna porcje - 40 g mieszanki. Wpałaszowanie wszystkiego zajęło jej prawie 4 sekundy :shock: . Potem czekała aż Ballantines nie doje swojej porcji (30 g) i wykonczyła te zostawione 5 g z mieczki Ballantines (zważyłam).
Ja naprawdę boję się, że ona ma żoładek bez dna i jeśli nie będę jej ograniczać, to mi się roztyje do nie wiadomo jakich rozmiarów... :-(



Ciezko jej zrobic zdjecie bo nie ustoi w miejscu...




to jej tłuszczyk osiadły na łapkach.. :-?
Dzisiaj na wadze łazienkowej wyszło jej 4,70kg :hair:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 12:28   

Przede wszystkim odstaw całkowicie chrupki! Kot tyje od węglowodanów, nie od mięsa i tłuszczu. Co masz w barfie? Dodajesz jakieś warzywa? Bo od tego też może tyć. Jak długo koty są na barfie?
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 15:49   

Wczoraj odstawiłam chrupki, do mieszanek nie dodaje warzyw ani owoców. Nikita jest na Barfie od lipca 2016, Ballantine's od grudnia 2016, czyli od kiedy zaczęła u nas zostawać na dłużej ...na chwile obecna mam zrobione 3 mieszanki- z indykiem, z kaczką i z wołowiną.
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 16:04   

Jeśli od lipca to już powinna się powolutku stabilizować, ale widać cały czas dostawała zbyt małe porcje + chrupki :-( . Według mnie trzeba teraz cierpliwie czekać, ale to może niech wypowiedzą się mądrzejsi. Ja u swoich nie widzę nadwagi, ale one praktycznie nigdy nie były na suchym a jak przeszły na barfa to jedzą tylko barfa. Czaasem od wielkiego dzwonu dostaną puszkę, ale to bardzo sporadycznie. No i od dwóch miesięcy powolutku się stabilizują. Nie mam doświadczenia z nadwagą u kotów i z dużym apetytem.
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 17:23   

Na obiad dałam jej 50g mieszanki, chcąc sprawdzić ile zostawi, bo na śniadanie zjadła całe 40 g swojego + 5 g z porcji Ballantine's ....
Zjadła wszystko (50g ) , siadła na 5 minut , poczym podeszła do miseczki Ballantine's, w której zostały jakieś resztki.
:-?
Co robić ? Przecież jej brzuszek pęknie, albo sie przekręci z przejedzenia
:-(
POMOCY!!!!!!
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-02-04, 17:24   

Zgadzam się z przedmówcami. Kicia tyje od suchej, bardzo słabej karmy z masą węglowodanów. Około jedna piąta to węglowodany, do tego jakieś bliżej nie określone białko z kurczaka. Jest głodna, bo dostaje za mało porządnego jedzenia, a tyje od słabej karmy.
Ja moim nie wydzielałam nigdy, nie ważę porcji. Na początku był problem utuczenia, ale to mogło wynikać z obawy przed głodem, którego kotka doświadczyła w przeszłości. Jak się uspokoiła, sama się odchudziła jedząc tyle, ile chciała.
Mrowiszcze, na Twoim miejscu odstawiłabym suche całkiem i zwiększyła porcje BARFa do takich, żeby kotki zostawiały jakieś resztki - znak, że się najadły. Miseczki z resztkami możesz schować do lodówki i później uzupełnić braki świeżą mieszanką. Mięso się nie zepsuje w kilka godzin, chyba że masz naprawdę gorąco w mieszkaniu. Moje dostają na noc większą porcję, bo jakoś tak lepiej im wtedy wchodzi ;-) Do rana nie ma nic lub zostaje kawałek zeschniętego od góry mięska. Nigdy nic się nie zepsuło w ciągu nocy.
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 17:39   

Ale ona dostawała tylko jeden posiłek dziennie suchego..... Reszta to po 30 g mieszanki na posiłek... Ograniczyłam jej do 20g mieszanki na porcje w styczniu tego roku, jak jej już brzuszek opadał na łapki ( tak jak na zdjęciu, które wcześniej zamieściłam ).
Jak jedna porcja suchego mogła ja tak utuczyć???
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 17:41   

Dragana napisał/a:
Na początku był problem utuczenia, ale to mogło wynikać z obawy przed głodem, którego kotka doświadczyła w przeszłości. Jak się uspokoiła, sama się odchudziła jedząc tyle, ile chciała.

O właśnie, o tym zapomniałam, ja tak miałam na początku z Maksem, póki sie psychicznie nie uspokoił, ze jedzenia mu nie zabraknie to się opychał na zapas. Mrowiszcze, może u Ciebie kotka jest zszokowana, że nagle ma ile chce i tak upycha? A może w mieszance masz za mało tłuszczu, może mieszanka jest za mało syta dla niej?

Dragana, dorosłym kotom też nie wydzielasz? Pytam bo moje przez 2 miesiące jadły porcje wyliczone przez kalka a czasem nawet sporo mniej a teraz nagle dostały taki apetyt, ze nadrabiają i zjadają więcej, czekam jak to długo będzie trwało ;-)
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 18:15   

Mieszanki poporcjowane i zamrożone.... Jak i ile mogę jej dodać tłuszczu ? Dodatkowy gram lub dwa masła na porcje?
Lepiej je troszkę podtłuścić, niż jeszcze bardziej zwiększać porcje- przecież 50g za jednym zamachem to bardzo dużo..
Co o tym myślicie?
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 18:20   

Trudno powiedzieć ile... ja czaaasem dawałam po prostu troszeczkę, na łyżeczce np smalcu z gęsi (po maśle koty mogą mieć biegunkę) do porcji na miseczkę. Musisz przetestować bo czasem koty nie lubią jak jest zbyt tłuste. Powoli trzeba wprowadzać dodatkowy tłuszcz.
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-02-04, 18:27   

Saga, nikomu nie wydzielam :mrgreen: Moje "stałe koty" zjadają i tak mniej, niż przewiduje kalkulator, poza tym trzymają niemal niezmienną wagę (czyli odchył +/- 100 gramów) od czasu ustabilizowania.
Mrowiszcze, głodne to kocię. Czyli na chwilę obecną zjadła 50+ gramów mieszanki na jeden posiłek? Kociaki potrafią zjeść nawet 300 gramów na dzień, więc to jeszcze nie jest jakaś ogromna ilość. Zwróć uwagę na to, jak się kotka czuje po takim posiłku - czy jej się nie "cofa", czy nie jest zbyt pękata. Możesz napisać, jakich mięs użyłaś do mieszanki? Możliwe, że to nie problem tłustości jedzenia, tylko zbyt małych porcji do tej pory. Uważaj z dodatkowym tłuszczem, bo zbyt duża ilość może spowodować "poślizg" w jelitach.
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 18:43   

Dragana napisał/a:
Saga, nikomu nie wydzielam Moje "stałe koty" zjadają i tak mniej, niż przewiduje kalkulator, poza tym trzymają niemal niezmienną wagę (czyli odchył +/- 100 gramów) od czasu ustabilizowania.

Czyli dobrze myślę, koty się stabilizują, same sobie regulują. Być może u mnie teraz muszą wyrównać braki z dwóch miesięcy ;-) jadły naprawdę mniej, wydawało mi się, ze chyba za wcześnie na taką stabilizację. Ważne, ze nie tyją. A szaleją jak koty około 5-cio miesięczne ;-) .
Dragana napisał/a:
Kociaki potrafią zjeść nawet 300 gramów na dzień,

Tylko weź pod uwagę, ze koty Mrowiszcze to już nie takie kociaki ;-) to już wersja junior :-D . Tylko, ze jeśli dotąd dostawały za małe porcje to mnie nie dziwi, że teraz upychają, może na zapas.
Dragana napisał/a:
Możliwe, że to nie problem tłustości jedzenia, tylko zbyt małych porcji do tej pory. Uważaj z dodatkowym tłuszczem, bo zbyt duża ilość może spowodować "poślizg" w jelitach.

Wiadomo, że nie wolno walić tłuszczem na oślep. Ale też nie wiemy ile tego tłuszczu jest w mieszance. Jeśli mieszanka ma powiedzmy ok 2,5 g tłuszczu na kg kota to dla takiego juniora wygłodniałego może być dużo za mało.
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 18:44   

Mam jeszcze zamrożonych kilkaset gram tłustej skory z kurczaka - mogę też jej dodać.

Jak wcześniej pisałam, dopiero dostałam dostęp do kalkulatora. Dotąd korzystałam z gotowych przepisów... Moje ostatnie mieszanki to :
1)
1kg mięsa (indyk + kaczka ), 200g serc, 100g wątroby, 2 żółtka plus reszta supli (tauryna, algi, skorupki, fortain itd)
2)
1kg mięsa ze skorą bez kości (mięso,żołądki,serce) - indyk i wołowina , 40g wątroby plus reszta Supli
3) 850g wołowiny, plus serca,żołądki i wątroba z kurczaka, żółtko, plus reszta supli.

Jutro dostanę całego kurczaka z wolnego wybiegu i chciałabym zrobić mieszankę, która podała dagnes z całym kurczakiem i suplami naturalnymi, tylko nie mam płynnej krwi... Myślałam,ze może ją zastąpić fortainem, jeśli ktoś by mi podpowiedział ile tego dodać zamiast 80 g płynnej krwi na kg kurczaka.
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 18:58   

To mogą być nie za tłuste te mieszanki, może z wyjątkiem tej z kaczką.

Tak na marginesie, na stronie Maxi Zoo (od tej karmy suchej) znalazłam taki przepis: http://www.maxizoo.pl/upi...eczka-dla-kota/
:-(
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-02-04, 19:03   

Upadli na głowę z takimi przepisami :peace: :hair:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne