BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nikita i Ballantine's
Autor Wiadomość
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-23, 22:15   

Ale faktycznie, że troszkę brzusia ma :-) . Moja Mufka jak się tak położy to wygląda jak cienka parówka.
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-04-23, 22:30   

Na tym zdjęciu, gdzie jest malutka , to nawet na łóżko jeszcze nie potrafiła wskoczyć. Pomagałam jej sie wdrapać i pilnowałam, żeby nie spadła . A teraz mi pod sufit skacze !!! :shock: ( nie jestem pewna czy 2,5 miesiąca wtedy miała )

Z tym brzusiem, to mi się wydaje, ze jej tak troszkę pod spód opadł. Wcześniej (jak panikowalam) to taką baryłkę miała. Teraz z boczków jej zeszło i tylko pod spodem zostało zwisające.. :-/

I dziękuje za życzenia :kwiatek:
Ostatnio zmieniony przez Mrowiszcze 2017-04-23, 22:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-23, 22:34   

No tak, tak jak moje. Ja brałam koty jak skończyły 6 tygodni :-( malusie okruszki a teraz... :lol:
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-04-23, 22:47   

Saga, ... Prawie wielkie byki ;-) już ci pisałam, ale sie powtórzę: masz przepiękne koty :love: Mufka, to tak trochę jak Ballantine's , a Maks to czyste sreberko pręgowane. Na szczęście wzięłaś dwa, bo ja na twoim miejscu nigdy bym sie nie mogła zdecydować, które wybrać. I we dwójkę sie lepiej psoci przecież... 8-) i pańcia zawału cześciej dostaje.. :faja: twoja dwójka jest fantastyczna !
...ale moich panienek nie zamieniłabym na coś innego za nic w świecie :love:
 
 
Basiek 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 14 Cze 2016
Posty: 421
Skąd: Konin
Wysłany: 2017-04-23, 23:07   

Saga, Mrowiszcze gdzie Wy ten brzusiu widzicie? :hmm: Jeszcze raz zdjęcia obejrzałam i stwierdzam - piękne, zgrabne panny. :mrgreen:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-23, 23:31   

Mrowiszcze napisał/a:
Mufka, to tak trochę jak Ballantine's

Tak, trochę takie łaciate krówki :lol:
Mrowiszcze napisał/a:
Na szczęście wzięłaś dwa, bo ja na twoim miejscu nigdy bym sie nie mogła zdecydować, które wybrać.

No właśnie był dylemat, ale koty same zadecydowały tym, że się tak darły jedno bez drugiego ;-)
Mrowiszcze napisał/a:
i pańcia zawału cześciej dostaje.. twoja dwójka jest fantastyczna !

Tia, właśnie są zapasy a ta szara łajza kochana dziś łaziła po mieszkaniu i marudziła. Bo mu się nudziło a ja musiałam mu zabawy wymyślać :-?
Mrowiszcze napisał/a:
...ale moich panienek nie zamieniłabym na coś innego za nic w świecie

Ani ja swoich ;-) . Chociaż czasem bym je na barfa zamieniła ;-) . Np. jak Mufka zawzięcie "czyta" gazety (czytaj tnie jak chomik ;-) ), ostatnio "przeczytała" pismo ze spółdzielni, wyciąga wszystko z półek, łazi po cienkim telewizorze, wspina się po nim, zbiera świecidełka i chowa przydaśki (gwoździe, spinacze itp.). Raz wspięła się wysoko na półkę (jak nie spadła to sama nie wiem) i połowę chusteczek mi wyciągnęła z chustecznika, tak jedna za drugą, rzucała na podłogę Maksowi a potem oba koty te chusteczki cięły, rozrywały, tarzały się. Maks przy niej to uosobienie spokoju :mrgreen:
Basiek napisał/a:
Saga, Mrowiszcze gdzie Wy ten brzusiu widzicie?

No troszeńkę jest, między łapkami taki łuk widać. Pewnie bym nie zauważyła, ale u mojej Mufki jest linia prosta w takiej pozycji :-) . U Maksa bardziej brzusio zarysowany jest. Mufka jak się zwinie i położy na boku to wygląda jak cienki naleśnik a Maks jak pulpet :-) . Ale on ponad kilogram więcej waży.
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-04-29, 21:21   

Mrowiszcze, ta Twoja Nikita to z pyszczka do Marlenki/Aszki mocno podobna :love: Jak siostra-bliźniaczka jednojajowa prawie wygląda :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-04-30, 08:07   

Owszem , troszkę podobna. Niki ma wiecej białego na pyszczku i mniej rudawego na ciele , ale masz racje, że to taki typ :->
Za to charakterek to moja księżniczka ma :twisted: od kilku dni wymyśliła sobie budzić mnie o 6:30 ( choć normalnie śniadanie im serwuje o 8 rano) :roll: używa wszystkich swoich trików. A do tego, jak jest głodna to zaczepia Ballantine's , przegania ja po piętrach lub po prostu rolują sie na mnie, żeby jak najwiecej hałasu zrobić :evil: skubana, nie poddaje się, dopóki nie wstanę :peace: nauczyła sie nawet podgryzać lampkę stojąca na stoliku nocnym po mojej stronie - wie które metalowe czesci zrobią nawiecej hałasu jak o nie potrze ząbkami :twisted:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-30, 11:51   

Eeee, moja artystka regularnie wstaje jak jest jeszcze ciemno ;-) . Zimą ciut później, wiosną zaczynają się pobudki od 4:30, 5-tej :mrgreen: . Maks to by jeszcze pospała, ta idzie po niego i go ściąga ;-)
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-04-30, 12:30   

I co robisz? Poddajesz sie, czy ignorujesz? Ja, jak za długo ignoruję, to ta moja jędza kochana zaczyna człapać po głowie TŻ i wtedy już nie ma zmiłuj się- jak nie wstanę, to on mnie przegoni :evil:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-30, 12:38   

A gdzie tam, ignoruję :-) . Znaczy jak za bardzo zaczynają brykać, jakieś zabawki wyciągać to wstaję i zabieram. W końcu piętro niżej ludzie mieszkają, już mnie sąsiad zaczepił i delikatnie dał do zrozumienia, ze jest hałas ;-) . Ja je od małego nauczyłam, że o świcie się nie je :-D . Znaczy tylko jak były malutkie to dostawały, potem już powoli oduczałam. I tak się nauczyły. Ale fakt, że ja im daję ostatni, drobny posiłek dość późno, więc pewnie dlatego nie sępią od świtu ;-)
 
 
Mrowiszcze 


Barfuje od: 2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 471
Skąd: Francja
Wysłany: 2017-04-30, 13:17   

No właśnie! Ja im daje kolacje o 22-j, a jak zjedzą to jeszcze raz napełniam miseczki, żeby sobie w nocy zjadły i nie były takie wygłodzone rano ( czytaj: dały pospać ). Ale to sie zdarza rzadko, bo jeśli nie są tak bardzo głodne, to znowóż energia je rozpiera i chcą wyjsć, wiec i tak trzeba wstać i drzwi otworzyć :-?

Nikita i tak z dworu wraca koło północy ,a po 6 rano znowu chce wyjsć .... :banghead:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-30, 13:20   

Aaa, one są wychodzące, więc pewnie inaczej się zachowują. Ja moim daję ostatni posiłek właśnie koło 22-ej i na noc już nic nie dostają, nie stoi jedzenie. I to im wystarcza jakoś.
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-30, 17:05   

Pora poranna ok 4:30-5 to pora porannych polowań dla kotów. A nasze nie maja możliwości pójść na polowanie dlatego budzą. Moje też o takiej porze wstają (ja wstaję w tygodniu o 4:30 do pracy, to nie problem). Jak mnie obudzą (czasem specjalnie robią hałas, czy głośno gruchają lub się miziają albo skaczą (to tylko facet potrafi tak nieromantycznie budzić :evil: ) to daję jeść, sprzątnę przy okazji kuwety i dalej idę spać. Jak zjedzą to albo idą spać, abo cicho sobie przez okno wyglądają.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-04-30, 17:39   

U mnie to jest o tyle ciekawe, że o tak wczesnej porze (dla nas ;-) ) to tylko wstaje Mufka, Maks gdyby nie ona to by spał. I tak było od maluszka, Mufka ranny ptaszek, Maks śpioch :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne