Retriver popytaj na osiedlu psiarzy, taką ilość nie jest ciężko zamówić... wystarczą 4-5 osób z dużymi psami i będzie
Jak robiliśmy kiedyś zamówienie z Aspolu dla 6 osób, gdzie 3 miały kilka psów, to zamówienie wyszło 480kg, a to dlatego że jeszcze trochę to zamówienie zmniejszaliśmy, bo tam była jakaś informacja że powyżej 500kg dopłata za dowóz...
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-15, 15:06
NSO rozczaruję Cię, surowym mięsem w moim miasteczku karmią dwie znane mi osoby, reszta to suche lub gotowane opierające się na systemie wszystkiego po równo czyli 1/3 mięsa (więc niewiele), 1/3 wypełniaczy, 1/3 warzyw. Nawet nie mam kogo o to pytać. Nie ma hodowców psów tu było by pole do popisu, hodowcy bardzo często karmią suchą karmą, mięso jest dodatkiem dwa razy w tygodniu maksymalnie, wiem bo pytałam w kilku miejscach.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-15, 18:24
psy-i-koty, Przemyśl to nie jest zad...ie ponad 64 000 mieszkańców, u mnie 14 000 więc prawie każdego znam a karmienie surowym i na dodatek mięsem które można samemu zjeść postrzegane jest jako rozrzutność finansowa, fanaberia i dziwactwo. Większość społeczeństwa w naszym kraju jeszcze nie dorosła do takiego podejścia do zwierząt i nie piszę tu o ludziach których nie stać tych akurat rozumiem, tylko o zamożnych mających posiadane zwierzaki wiadomo gdzie. A oferta pana z K9 jest zdecydowanie cenowo atrakcyjna. Az szkoda, że nie ma punktów sprzedaży bliżej.
_________________ Retriver
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2014-08-15, 18:27
U mnie można kupić w prawie każdym sklepie zoologicznym mięso pana K9, czasami moje psy dostają, ale bywa, że po rozmrożeniu niesamowicie śmierdzi, nie wiem czy powinno.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-15, 18:46
Pewnie, że nie powinno, żadne mięso nie może śmierdzieć po rozmrożeniu istnieje ryzyko rozwinięcia się bakterii. Tylko gdzie jest problem, mięso idzie do sprzedaży i już jest złej jakości czy sklep zoologiczny nie dopatrzył przetrzymania. Jak oceniasz tłustość i ogólną jakość mięsa pomijając śmierdzenie.
_________________ Retriver
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2014-08-15, 18:52
Możliwe, że to wina sklepów zoologicznych, u nas niewiele ludzi karmi surowizną, wiec może im nie zależy. Generalnie prezentuje się dość dobrze, nie testowałam na kotach głównie przez ten zapach, ale widać, że jest to mięso. W kwestii tłustości to zależy od partii, raz jest mniej raz nieco bardziej.
To nie mięso śmierdzi tylko żwacze (w tym mięsie jest dodatek ksiażki wołowej).
A w tym mięsie nie ma kości, więc można je gotować. Możecie ze spokojem umawiać się z tymi którzy gotują, przecież jak my zamawialiśmy to część osób też brała jako barf, a część do gotowania z ryżem i warzywkami
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2014-08-15, 19:54
Możliwe, ale jest też opcja z samym mięsem z tego co kojarzę.
Jak już jakiś czas temu pisałam, sporą część diety opieram na gotowych mielonkach. Początkowo był to Primex, ale jednak w większości to mielony MOM, dlatego od kilku miesięcy zrezygnowałam z nich na rzecz As-polu vel miesodlapsow.pl. Przeważnie mięso jest lepsze, to bez dwóch zdań, ale w trzech ostatnich paczkach miewałam nadpsute mięso. I nie była to wina kuriera - mięso przychodziło zamrożone, bo pakowane jest dobrze. Wcześniej podśmierdywało dopiero po rozmrożeniu, ostatnio śmierdziało po prostu zaraz po otworzeniu kartonu... Zamówiłam chyba 10 kg mięsa różnego rodzaju, z tego 3 kg poszło do kosza. Szlag mnie zaraz trafi...
BARF to naprawdę spory rynek i będzie coraz większy. Istnienie raptem dwóch firm obejmujących dostawami całą Polskę to śmiech na sali, mam nadzieję, że wkrótce znajdzie się ktoś przedsiębiorczy i wypełni tę dziurę, kopiąc w de tych bezczelnych monopolistów.
EDIT:
Żeby nie być nierzetelną w tym wątku: napisałam maila do As-polu, opisałam swoje niezadowolenie i zapytałam o to, jaką mają politykę, jak to się dzieje, że dostaję nadpsuty towar (nie tylko ja) i czy zamierzają coś z tym zrobić. Niecałe pół godziny później zadzwoniono do mnie - telefon mediacyjny i próba wyjaśnienia sytuacji. Będą sprawdzali partie towaru, to co dostałam zepsute otrzymam gratis przy następnym zamówieniu. No cóż, irytacja zostaje, ale przynajmniej nie wkładają głowy w piasek.
bodzio
Barfuje od: 02-2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 83 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-19, 14:33
Ostatnie moje zamówienie z Aspolu też było kiepskiej jakości, nawet ciągle głodny i wszystkojedzący labrador odmówł konsumowania.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-20, 17:46
I tak się nic nie zmieni, oni liczą na to ,że częśc osób nie będzie interweniowało tu nie chodzi o zwierzęta tylko o pieniądze. A jak się wszczyna alarm to słyszę to nie jest wina mięsa tylko dolegliwości ze strony układu pokarmowego pieska, nie nasza wina.
Jeżeli nikt nie będzie reagował, to owszem, nic się nie zmieni. Mi nikt nie wmawiał, że pies coś tam. Dlatego poza narzekaniem warto chyba się także pofatygować i pisać. Za każdym razem gdy coś jest nie tak. Wtedy jest szansa, że jednak coś się zmieni. Albo otrzyma się chociaż rekompensatę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum