BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zabawki i zabawy dla kotów
Autor Wiadomość
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-01-23, 20:52   

Tufitka napisał/a:
A te skórzane zabawki w zooplusie to, myślisz, nie mają barwników? albo są specjalnie barwione do zabawek dla kotów?

No tak, wiem, masz rację.
Tufitka napisał/a:
Moje nie zjadają skóry, futra z myszek. Rozszarpią, ale nie jedzą. Widzę, później porozwlekane szczątki po mieszkaniu i zbieram.

Moje koty chyba zjadają :-( . Myszki są rozszarpane, brakuje futerek i niestety resztek nigdzie nie ma. Ogonki poodgryzane. A najgorsze to Mufka - kładzie się, łapie myszkę w dwie łapki i całą ciućka jak jak człowiek dropsa. Myszka ocieka śliną, więc na bank klej z myszki zje :-( .
 
 
Schrodinger 

Barfuje od: 10.2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2016
Posty: 95
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2017-02-03, 08:15   

Moje też mietosza w pyszczkach myszki, całe uslinione, wnętrzności na wierzchu (wata ). Wszelkiego rodzaju sznurki i rzemyki przegryzaja. Piórka też odrywaja i porzucaja jeśli się nie ruszają.
Widzę, że wszystkie kotki lubią demolki. Mieliśmy namiot dla kociastych, ale największą frajda to była wtedy jak jeden był w środku, a inne napadaly na niego, najchętniej z wysokości i z przytupem . Z namiotu po chwili był naleśnik.
Przegapilam ten tunel.
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-02-04, 20:56   

Moje koty dostały wczoraj nowy sprzęt - koci masażer Catit Design Senses.
Na chwilę obecną jest to HIT :twisted: a największym zainteresowaniem cieszy się coś w rodzaju gryzaka, znajdujące się na samej górze :kciuk: Końcówka jest dość twarda, z taką chropowaną powierzchnią i zastanawiam się, na ile takie gryzienie może pomóc w ewentualnym czyszczeniu kociego uzębienia... :hmm:

W załączeniu filmik z testowania masażera. Oczywiście sprzęt okupowany przez Tośka, który jak widać bez żadnych skrupułów broni dostępu z użyciem rozwiązań siłowych :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 21:18   

Właśnie robiłam zamówienie i też się długo zastanawiałam nad tym masażerem :-) . Ale, że kupiłam póki co u nich to naczynie do trawy, więc masażer zostawiłam na następny zakup :-) . A naczynie jest kapitalne, wreszcie trawa nie ląduje na podłodze, nie jest wywalana. Kupuję trawę na tym podłożu specjalnym, to jest lekkie i koty miały zabawę na całego z latającym pudełkiem.
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-02-04, 21:42   

Masz na myśli ten paśnik dla kotów Catit Design Senses Trawa ogrodowa ? :mrgreen: Rzecz moim zdaniem jest świetna bo wielorazowego użytku, tylko u mnie jest w użyciu bez tej szarej podkładki bo małpy ciągały to pazurami i wywracały trawę :twisted:

Zaś co do tego masażera to zastanawiam się, jak długo będzie cieszył się wzięciem i czy nie dawać go do zabawy tak na 2-3 godziny, żeby się nie opatrzył za szybko :hmm: Bo opinie tych, co go zakupili, są bardzo podzielone.

Do masażera właśnie przyssał się Rico, który oprócz gryzienia bardzo lubi ocierać się łebkiem i karkiem o te zielone elementy z boku (one mają takiego twardego "jeżyka")
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 21:49   

Skipper napisał/a:
Masz na myśli ten paśnik dla kotów Catit Design Senses Trawa ogrodowa ?

Tak, właśnie to. Właśnie z tą podkładką jest super bo nie jeździ, jakby się przyssało do podłoża. Na początku Maks próbował to gryźć ale mu się nie udało i chyba te wypustki ;-) czy coś, to do akupresury go z lekka zniechęciły. I trawka już kiełkuje w spokoju.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2017-02-04, 21:56   

Skipper - Tosiek mocno zainteresowany, Rico trochę, a Skipi ? Napisz za jakiś czas, czy nadal im się to podoba. (myślę czy warto kupić mojemu kotu - w przyszłości) A to do trawy jest świetne, ja sieję w pojemnik po kwaśnym mleku, bo nie trzeba mi na raz aż tyle trawy, no i można wysiać w 2 pojemnik w międzyczasie i wstawić pod kratkę dopiero jak wzejdzie (owies lub pszenica)
Ostatnio zmieniony przez gerda 2017-02-04, 22:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-02-04, 21:58   

Czyli generalnie za kilka będziesz miała dodatkowe zajęcie w postaci sprzątania kocich pawików :twisted: Ja też muszę trawkę kupić, bo moje już dość długo nie jadły, jakkolwiek potrafią sobie poradzić - jakoś przed świętami Bożego Narodzenia otworzyły szufladę, wyciągnęły sianko wigilijne i zeżarły :shock:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
Ostatnio zmieniony przez Skipper 2017-02-04, 22:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 22:03   

Kurcze, moje w ogóle pawików nie puszczają :-( . Nie wiem czy to źle czy dobrze... trawę wcinają jak nie wiem, bardzo lubią, ale obywa się bez pawików :hmm:
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-02-04, 22:14   

Saga, bo tyłem pewnie wychodzi :-P Moje też nie pawikują i żyją.
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 22:17   

Uff, to dobrze, bo już się zaczęłam zastanawiać czy coś nie tak z tymi pawikami. Wszak moje to koty sprawne inaczej ;-)
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-02-04, 22:22   

gerda napisał/a:
Skipper - Tosiek mocno zainteresowany, Rico trochę, a Skipi ? Napisz za jakiś czas, czy nadal im się to podoba. (myślę czy warto kupić mojemu kotu - w przyszłości) A to do trawy jest świetne, ja sieję w pojemnik po kwaśnym mleku, bo nie trzeba mi na raz aż tyle trawy, no i można wysiać w 2 pojemnik w międzyczasie i wstawić pod kratkę dopiero jak wzejdzie (owies lub pszenica)

Gerda, Rico zainteresowany więcej niż bardzo, tylko dopchać się nie mógł. Masażer dopadł jak Tosiek poszedł się odlać :twisted: tutaj masz filmik z obróbki masażera przez Rico. Jak pisałam, on również bardzo lubi się ocierać.
Jakkolwiek szarą podkładkę właśnie rozpracowały i masażer aktualnie leży do góry kołami, a Tosiek usiłuje ciągać go po pokoju trzymając zębami za podkładkę :twisted:

Co do tego pojemnika wstawianego do paśnika na trawę to dobry pomysł :kciuk: tylko pojemnik pewnie masz niski, żeby się zmieścił do paśnika. Dla moich 3 sztuk tej trawy też jest za dużo (ja im daję jak urośnie tak ok. 8 cm).

Saga napisał/a:
Kurcze, moje w ogóle pawików nie puszczają :-( . Nie wiem czy to źle czy dobrze... trawę wcinają jak nie wiem, bardzo lubią, ale obywa się bez pawików :hmm:

Saga, a może Twoje koty po prostu gryzą trawę na kawałki ? U mnie pawiki były już po kilkunastu minutach, ale w pawikach były całe źdźbła trawy co wskazuje, że moje szły na łatwiznę i łykały w całości :hmm:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-02-04, 22:34   

No fakt, moje siedzą i miętolą tę trawkę dość długo.
 
 
Arora 

Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 22 Lut 2016
Posty: 419
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-02-09, 14:07   

Skipper napisał/a:
Ona jest na etapie testowania, ale jak pisałam wyniki wyglądają bardzo zachęcająco.


Skipper,
jak przebiegają testy? wędka jeszcze zyje? Koty cały czas są nia zainteresowane?
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-02-09, 22:35   

Arora, koty wędką są wniebowzięte :mrgreen: Oczywiście przyjemności są dawkowane, zabawa statystycznie co drugi dzień przez ok. godzinę. Koty sam na sam z wędką nie zostają, więc na razie jest w całości i nieuszkodzona. Nawet Skipper śmiga jak rakieta :twisted:
Na załączonym filmiku jako przykład przydatności wędki do wszelakich celów (dla niektórych jak widać są to cele głównie konsumpcyjne) zagorzały koci wielbiciel frędzli czyli Rico.

Cóż, o gustach podobno się nie dyskutuje... :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne