BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF w chorobach dolnych dróg moczowych
Autor Wiadomość
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-11-12, 12:07   

Jesteś pewna, że to jedzenie mięsa w sosie na raty to efekt jakichś dolegliwości ? Poprzednio się tak nie zachowywała ?
Pytam, bo u mnie koty zdrowe, ale jak się popatrzy, jak jedzą to cuda-wianki normalnie. Tosiek przykładowo wybierze z takiej zupy jeden kawałek, zje, resztę zagrzebie łapą i pójdzie. Za 5 minut jest z powrotem - zje 2 kawałki i ta sama procedura. I tak łazi tam i z powrotem (tylko odstępy czasowe różne).
Albo z innej beczki - świeża pasza nałożona na talerz, przyjdzie, powącha i pójdzie. Wraca za 20 minut i wymiata cały talerz.

Mglista napisał/a:
O tej kreatyninie przeczytałam w książce "Nefrologia i urologia psów i kotów" z Elseviera. I że maksymalnym zarejestrowanym poziomem kreatyniny u kota było 28, więc przestałam się aż tak przejmować tym 2,63 :-D Ale cóż, jutro idziemy znów, zobaczymy co będziemy robić dalej...

No do tej książki się już przymierzam od jakiegoś czasu ;-)
Co do tego maksymalnego poziomu kreatyniny podanego w książce - pisali coś, z jakiego powodu był tak wysoki poziom i ile kot w tym stanie przeżył ?
Ja bym jednak tego 2,63 (nie podałaś jednostek ale zakładam, że to było 2,63 mg/dl) nie lekceważyła - miejmy nadzieję, że to było skutkiem odwodnienia.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Mglista 

Dołączyła: 18 Mar 2014
Posty: 27
Wysłany: 2016-11-12, 14:50   

U mojego kota wcześniej nie występowało zjawisko zostawiania czegoś w misce ;-) Ona schroniskowa, więc ma syndrom "ile dali-tyle trzeba zjeść", nawet jeśli pod koniec kot już zwraca... (dlatego jak jeszcze byliśmy na chrupkach to nie mogłam jej zostawiać na cały dzień, bo zjadała na raz 3-dniową porcję).

Dziś już lepiej, śniadanie zjadła prawie całe, po południu kupiłam jej parę puszek mokrej z Doliny Noteci - kot zachwycony, drugie śniadanie też zjadła całe, więc sukces. Daję jej po trochu, żeby nie przeciążyła żołądka, ale wyraźnie widzę w jej oczach pytanie "czemu matka tak mało?" :-) Pani doktor dała nam na dziś i jutro enroxil, już bez cerenii, zobaczymy jak na prawdę jest z tym jej apetytem. Zrobiła raz jeszcze USG pęcherza - tym razem kamieni brak, więc albo były i je wysikała, albo to nie były kamienie tylko jakieś zagęszczenia spowodowane odwodnieniem i gęstym moczem w pęcherzu.

W każdym bądź razie plan działań jest taki, że dopóki kot się nie ogarnie będzie dostawać puszki z tym Urinovetem. Jak zje całe opakowanie urinovetu to złapiemy znów mocz i zrobimy pH. Jak uporamy się z tym żołądkiem to pobierzemy raz jeszcze krew i sprawdzimy tą kreatyninę. A ja w międzyczasie pokupuję naturalne suple i zrobię jej nową mieszankę i będziemy kota przestawiać z powrotem.

Co do tej ilości kreatyniny - " Całkowita, zanerkowa niedrożność dróg wyprowadzających mocz może prowadzić do bardzo znacznego wzrostu stężenia kreatyniny w surowicy - najwyższą wartością zanotowaną przez autora było 29,8 mg/dl u samca kota z niedrożnością cewki moczowej". Bardzo fajna książka, teraz mają chyba jakieś przeceny na Edrze ;)
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2016-11-15, 12:31   

Mglista, ze względu na ograniczenia czasowe napiszę tylko skrótowy komentarz, aby zasygnalizować problem i zachęcić Cię do działania oraz nie pozostawiania kota faktycznie bez diagnozy.

Mglista napisał/a:
Zrobiła raz jeszcze USG pęcherza - tym razem kamieni brak, więc albo były i je wysikała, albo to nie były kamienie tylko jakieś zagęszczenia spowodowane odwodnieniem i gęstym moczem w pęcherzu.

Badanie moczu wskazuje, że mocz nie był zagęszczony, a wręcz mocno rozrzedzony:

Mglista napisał/a:
wyniki moczu:
gęstość względna 1,010

Wprawdzie wiarygodność tego wyniku pozostawia wiele do życzenia, gdyż badanie było wykonane paskiem, na co wskazuje sposób prezentacji danych:

Mglista napisał/a:
wyniki moczu:
gęstość względna 1,010
pH 9
Białko ++
Urobilinogen +
glukoza, BIL, NIT, hemoglobina, KET - negatywne
LEU +++

jednak pomimo tego, że paski całkowicie nie nadają się do określania ciężaru właściwego moczu u kotów (wyłącznie refraktometr), to tak niski wynik, nawet przy znacznym przekłamaniu paska, mnie osobiście mocno by zaniepokoił.

Pisałaś, że podstawowym problemem kota, z którym tu przyszłaś jest bardzo wysokie pH moczu, a jednocześnie informowałaś, że kot nie był na czczo. W takiej sytuacji wynik badania pH można wyrzucić do śmieci, gdyż całkowicie normalny jest taki wzrost pH moczu po jedzeniu. Moim zdaniem to nie pH moczu jest tym, na czym powinnaś skupiać swą uwagę (tym bardziej, że wartość diagnostyczna tego parametru u kotów jest zdecydowanie zbyt mocno przeszacowywana przez wetów i zwykle nie świadczy o żadnej chorobie, bez względu na to jaki nie byłby to wynik).

Mglista napisał/a:
Jak zje całe opakowanie urinovetu to złapiemy znów mocz i zrobimy pH.

Robienie kolejnych badań tą samą metodą całkowicie mija się z celem (i szkoda na to pieniędzy). Jeśli chcesz wiedzieć, czy coś dolega kotu, to zrób mu porządne i wiarygodne badania moczu (i nie tylko). Poczytaj w niniejszym wątku o tym jak i kiedy pobierać mocz, jak go przechowywać, jaki wpływ na wynik badania mają działania człowieka oraz czas pobrania moczu (ile godzin po posiłku kota) oraz o tym jakie dokładnie badania zlecać i dlaczego.

Mglista napisał/a:
Erytrocyty 10,9 (N.6,5-10)
Hematokryt 49 (N 24-45)
Hemoglobina 16.7 (n 8-15)

Kreatynina 2,63 (N 1-1,8)

Podniesiony hematokryt może tu wskazywać na odwodnienie (i zagęszczenie krwi), jednak moim zdaniem przy takim hematokrycie kreatynina nie powinna być aż tak wysoka, jeśli powodem tego miałoby być wyłącznie to. Wyższy hematokryt może być także spowodowany silnym stresem u kota podczas badania.
Jeśli rzeczywiście kot był odwodniony, a krew zagęszczona, to bardzo niski ciężar właściwy moczu, a więc jego mocne rozrzedzenie, tym bardziej powinien niepokoić (odwodnienie byłoby wówczas bezpośrednim wynikiem braku zagęszczania moczu przez nerki). Piszesz, że USG nerek wykluczyło ich chorobę, jednak ja bym tego tak nie zostawiła. W zależności od umiejętności operatora sprzętu, mógł on widzieć dobrze lub też nie (USG należałoby zrobić u dobrego specjalisty).

Mglista napisał/a:
maksymalnym zarejestrowanym poziomem kreatyniny u kota było 28, więc przestałam się aż tak przejmować tym 2,63 :-D

Takie podejście może spowodować, że choroba kota, w porę nie zdiagnozowana, wejdzie w stan zaawansowany i możliwości terapeutyczne zostaną ograniczone. Nie lekceważyłabym tego wyniku i koniecznie zrobiłabym pełne badania krwi z profilem nerkowym, wraz z sugerowanym tu już SDMA i porządne badanie moczu (oraz ewentualnie jeszcze raz USG ale u specjalisty).
Maksymalny możliwy u kota poziom kreatyniny nie daje nam żadnej informacji o tym, czy twój kot jest chory, czy nie.

Mglista napisał/a:
Kreatynina z tego co wyszperałam może być podwyższona przez odwodnienie lub też przez fakt, że zeżarła trochę mięsa przed badaniem (wzrost niby do 12 h).

To dotyczy mocznika, nie kreatyniny. Po posiłku, zwłaszcza mięsnym, wzrasta poziom mocznika (jako metabolitu zjedzonego białka), natomiast poziom kreatyniny jest zależny od masy mięśniowej kota oraz poziomu filtracji nerkowej. Poziom kreatyniny jest wyjątkowo mało wrażliwy na dietę (ta minimalna wrażliwość wynika jedynie z tego, że jeśli w diecie kota w dłuższym czasie znajduje się samo, bądź znaczna ilość mięsa mięśniowego [w ponadproporcjonalnie dużym udziale], to wówczas może nieco wzrastać ilość kreatyniny we krwi jako pochodna absorbcji tej kreatyniny, która znajduje się w zjadanych mięśniach; u kotów ze zdrowymi nerkami wpływ tego czynnika jest jednak minimalny, gdyż zdrowe nerki bez problemu radzą sobie z wydalaniem kreatyniny z moczem).

Mglista napisał/a:
Kolejna wizyta u weta zakończona w końcu właściwą diagnozą- inna pani weterynarz zrobiła usg żołądka - ściana pogrubiona więc albo zapalenie, albo nowotwór

W kwestiach dotyczących problemów żołądkowych, proszę pisz w odpowiednich wątkach tematycznych dotyczących chorób układu pokarmowego bądż chorób nowotworowych.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Alewan 

Barfuje od: 2016
Udział BARFa: do 25%
Wiek: 50
Dołączyła: 02 Gru 2016
Posty: 1
Skąd: PABIANICE
Wysłany: 2016-12-07, 13:31   

A jak stosować Barf jak są struwity? Czego unikać a czego podawać więcej. Kot ma 3 lata. Choruje na układ moczowy od roku. Był wcześniej na RC Urinary, od pół roku je Accanę i Kattovit. Od tygodnia próbuję przejśc na BARF
_________________
AGNIESZKA L
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-08, 11:26   

Alewan napisał/a:
A jak stosować Barf jak są struwity? Czego unikać a czego podawać więcej.
przeczytaj ten wątek, znajdziesz w nim odpowiedzi na swoje pytania.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
gusiek7777 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Wrz 2015
Posty: 7
Wysłany: 2017-01-31, 13:21   

Kochani,

mam kota z problemami struwitowymi, dzięki diecie BARF udało mi się to opanować jednak od jakiś 2 miesięcy wprowadziłam nowy składnik mieszanki - Spirulinę. A dziś zobserwowałam, że kot prawdopodobnie ma znów problem z pęcherzem. Dziś idziemy do weterynarza, jednak chciałabym się Was moi mili poradzić, czy Spirulina może być przyczyną takich objawów?. Weterynarz mimo iż jet dobrym lekarzem to o BARF nie posiada takiej wiedzy jak Wy.
_________________
Pozdrawiam Agnieszka
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2017-01-31, 13:39   

gusiek7777, spirulina to rodzaj algi bogatej w magnez. Struwity to inaczej kryształy fosforowo-amonowo-magnezowe występujące w zagęszczonym moczu o alkalicznym bądź obojętnym ph.
Jeśli wcześniej było wszystko OK, to być może nadpodaż magnezu (który ma właściwości alkalizujące) się przyczyniła do wyższego ph moczu (o tym nic nie wspomniałaś) i wytrącenia się kryształów, ale niewątpliwie przyczyną główną musiał być zagęszczony mocz, czyli niedostateczna podaż wody/stopień nawodnienia kota.
Spróbuj zawalczyć o to w pierwszej kolejności i jednocześnie odstaw, przynajmniej na razie, spirulinę.
Jeśli dobrze kojarzę i masz koty nerkowe, przez co zapewne nie dostają kości, a głównym źródłem wapnia są w barfie skorupki lub syntetyczny węglan wapnia, to już i tak może być przyczyną alkalicznego moczu, a dodatkowy magnez jeszcze bardziej może go alkalizować. Prawdopodobnie masz w barfie swoich kotów przewagę pierwiastków alkalizujących (na co niewiele u nerkowca możesz poradzić, bo np. nie włączysz mu wapnia z kości) i stąd tendencja do struwitów w okresach słabszego nawodnienia kota. Ewentualnie do zakwaszania możesz włączyć metioninę, ale ja wolałabym postawić na wystarczającą podaż wody w diecie, na pewno w pierwszej kolejności, aby uniemożliwić wytrącanie się jakimkolwiek kryształom bez względu na ph moczu.

Jeżeli taka jest przyczyna jak opisałam, to nie daj sobie u weta od razu wciskać antybiotyków, ani NLPZ (metacam, tolfedyne, tolfine, etc.)
 
 
gusiek7777 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Wrz 2015
Posty: 7
Wysłany: 2017-01-31, 14:23   

Dziękuję Margot.

Tak bardzo dobrze kojarzysz moje kotki mają I fazę PNN, zamiast węglanu wapnia stosuję cytrynian wapnia. Kotki piją dużo i dlatego, oprócz diety BARF nie musiałam nic stosować ( codziennie dostają z lekami ok 30 ml oprócz tego piją z misek), to sprulina właśnie u jednego z trójki chorowitków prawdopodobnie więc wywołała objawy struwitów. piszę objawy, bo jeszcze nie był u Veta. Co do antybiotyku, to jedynie po zrobieniu posiewu moczu oraz w przypadku mocno zatkanego na USG obrazie pęcherza jestem skłonna go podać, ale bardzo dziękuję za uwagę jestem tego samego zdania że antybiotyk to ostateczność.
_________________
Pozdrawiam Agnieszka
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2017-01-31, 14:35   

gusiek7777 napisał/a:
zamiast węglanu wapnia stosuję cytrynian wapnia

cytrynian wapnia i tak alkalizuje, tyle, że po prostu nieco mniej niż węglan wapnia. Po prostu alkalizujące właściwości ma tutaj wapń.

Myślę, że najrozsądniej byłoby złapać mocz do badania i zobaczyć co się aktualnie dzieje. Jeszcze przed wizytą u weta.
 
 
gusiek7777 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Wrz 2015
Posty: 7
Wysłany: 2017-01-31, 16:16   

Dziękuję, tak zrobię
_________________
Pozdrawiam Agnieszka
 
 
Lusi5544 

Dołączyła: 28 Sty 2017
Posty: 2
Wysłany: 2017-02-07, 19:27   

Witam,

Lucyfer ma 1,5 roku jest kastratem i ma problemy ze struwitami, w zeszłym roku bedąc na zwykłej suchej karmie nie dedykowanej takim przypadka przytkał się pierwszy raz, po interwencji u weta opanowaliśmy sytuacje i dostał zalecenie karmy suchej na taka przypadłość był to hils. (wtedy nie miałam pojęcja o istnieniu czegoś takiego jak barf, myślałam ze kot powinien jeść sucha karmę i jest ona zdrowa, a ze mokra karma powoduje różnego rodzaju przypadłości ... podejście weta do diety ukształtowało moje myślenie, weta już zmieniłam), karmiłam hilsem około pół roku, po czym zmieniłam karmę na lepsza jeśli chodzi o skład feringe dla kastratów jadł ja około 4-5 męsiecy. I znowu pojawił się problem: częste wizyty w toalecie, znikome porcje moczu oraz posikiwanie w różne miejsca w domu co mu się nigdy nie zdarzało, pojechaliśmy do weta zalecił badania moczu podstawowe oraz z posiewem z badan wynika :
barwa moczu - brązowy
przejrzystość - mątny
woń - swoista
leukocyty - 70
azotany - brak
azotany - 3 g/l
pH - 7,74
erytocyty 200
ciężar właściwy 1,060
osad:
leukocyty - 10-15 wpw
erytocyty - gęsta warstwa pokrywające pole widzenia (swieże i wyługowane)
kryształy - fosforany amonowo-magnezowe 30-50 wpw

z posiewu wyszło e coli w liczbie 10 000 mln jtk/ml dostaje antybiotyk na to, a do rozbicia kryształów wet zalecił karmę royala...

Po nawrocie stwrowitow zaczełam czytać jak się tworzą i dlaczego i dlatego tez trafiłam tutaj.
teraz moje pytanie jest takie jakie suplementy dodawać do mieszanek żeby profilaktycznie zapobiegać tworzeniu się kryształów, czy trzeba używać czegoś do co sprawi ze pH moczu bedzię niższe? chce całkowicie przejść na barfa po zakończeniu kuracji tym royalem.. (tylko 14 dni ma, rozpuścić powstałe już kryształy) na surowe mięsko reagują jak 6 latek na wizytę w disnaylandzie wiec chyba nie bedzię problemu.

czytałam ze sproszkowana suszona dzika róża zawierająca lewoskrętną C wit dobrze działa na układ moczowy http://pokusa.org/maczka-z-owocu-dzikiej-rozy/

Bardzo proszę o pomoc bo nie chciałabym Lucyferkowi zaszkodzić niby diabli złego nie biorą hihi ale wole nie sprawdzać prawdziwości tego powiedzonka.
Na razie zbieram wiedzę kompletuje sprzęty i wprowadziłam jeden posiłek surowego mięsa dziennie, który przyjął się znakomicie.
 
 
Schrodinger 

Barfuje od: 10.2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2016
Posty: 95
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2017-02-07, 20:45   

Lusi5544, mój wet też wspiera R C, ale powiedział ze mogę od razu przejść na barfa, tak zrobiłam tylko moje psotki nie bardzo chciały zaakceptować kolejną zmianę diety.
Znajdziesz tu przyjaciół kotków którzy Wam pomogą w interpretacji stanu zdrowia kotka i skomponowaniu odpowiedniej mieszanki.
Pozdrawiam
TeraMyOcicat
 
 
Jaelithe 

Dołączyła: 11 Sty 2016
Posty: 6
Wysłany: 2017-02-10, 20:58   

Cześć Wam, mam 2 koty na barfie i właśnie miały badanie krwi. Okazuje się, że oba mają podniesioną kreatyninę. Proszę o poradę, co zmienić w diecie i czy da się to obniżyć bez leków?
Nie mogę zamieścić wyników jako obrazka, są dostępne tu: https://zapodaj.net/1efaa42907010.png.html i tu: https://zapodaj.net/e3836ba18735d.png.html
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-02-10, 22:02   

Jaelithe :kwiatek:
A jak długo koty są na Barfie??
U kotów na Barfie może być podniesiona kreatynina z powodu zwiększonej masy mięśniowej.
Na karmach komercyjnych koty tyją a na barfie masę mięśniowa zwiększają. Wyniki do 2,2mg/dl przy normie 1,8mg/dl mogą być właśnie tego obrazem.
Jeśli wszystkie pozostałe wyniki są w normach to nic złego się nie dzieje. Możesz jeszcze zrobić jonogram i przejść na dietę dla nerkowca tak na wszelki wypadek na jakiś czas i zrobić powtórkę badań np. za 3 miesiące.
 
 
Jaelithe 

Dołączyła: 11 Sty 2016
Posty: 6
Wysłany: 2017-02-10, 22:44   

Koty są na barfie od ponad roku. Reszta wyników jest w normie, kocur ma troszkę podniesiony ALAT - 110 (norma do 107), ale ten akurat parametr mu ładnie zmalał od poprzednich badań - podawałam mu napar z ostropestu, a teraz olej z łososia.

shana55 napisał/a:
Jaelithe :kwiatek:
A jak długo koty są na Barfie??
U kotów na Barfie może być podniesiona kreatynina z powodu zwiększonej masy mięśniowej.
Na karmach komercyjnych koty tyją a na barfie masę mięśniowa zwiększają. Wyniki do 2,2mg/dl przy normie 1,8mg/dl mogą być właśnie tego obrazem.
Jeśli wszystkie pozostałe wyniki są w normach to nic złego się nie dzieje. Możesz jeszcze zrobić jonogram i przejść na dietę dla nerkowca tak na wszelki wypadek na jakiś czas i zrobić powtórkę badań np. za 3 miesiące.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne