u nas było ostatnie podejście do woła dla suki, robi dalej niż widzi dzisiaj będzie żyła na drobiu, trudno.
Verano [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-07, 07:59
Czytałam ten wątek już chyba ze 3 razy i dalej mam wątpliwości Czy ktoś byłby tak uprzejmy i wstawił foto wzorcowego barfnego kuponka? Bardzo proszę! Cały czas mi się wydaje, że kupki Petry są za ciemne. Zrezygnowałam z podawania mięsnych kości, bo pomyślałam że może one podrażniają i dlatego urobek jest prawie czarny, ale po 3 dniach podawania samego mięsa jest dalej tak samo, a do tego psica mi co jakiś czas bąka smrodliwego puszcza
dobra kupa jest normalnie ukształtowana, nie twarda jak kamień, w różnych odcieniach brązu. U nas bardzo ciemne kupy są po hemoglobinie, sercach i ogólnie podrobach. Smrodliwe bąki u mojej suki są objawem nietolerancji wołowiny.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-07, 08:35
Bazyl, ma również nie ciekawe kupy i nie wiem z czym to powiązac czy z za dużą ilością tłuszczu czy z dodatkiem kości których w diecie ma i tak mało. Kupa kiepsko uformowana, pokryta otoczką śluzu wskazuje to na podrażnienie jelit. Daleko mu do ideału i tak jest od początku może kilka razy było dobrze, martwi mnie ten stan
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-07, 08:56
psy-i-koty, mnie to męczy psychicznie, psa męczy bardziej, podrażnione jelita, dziś stał nad miską, powąchał, odszedł, rano gdzie zawsze był głodny, nie wiem co się dzieje, jak mu pomóc, ciapnąc nie mógł nic, działka ogrodzona, na spacerze jest cały czas na lince i widzę gdzie wkłada nos. Jak się załatwia tym śluzem to ogląda się do tyłu w okolice ogona, chyba go boli
_________________ Retriver
Verano [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-07, 09:37
Dzisiejsza kupa. Kształt chyba dobry? Konsystencja też.
A tak wygląda w środku.
Czyli głównie trawa, kłaczki i włosy ze skóry, która leży na podłodze oraz drzazgi z drewna.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-07, 09:42
Verano, skąd to uwielbienie do patyków, desek, kołków, trawy naszych psów u mnie jeszcze kora w nadmiernej ilości i to również podrażnia jelita. U Petry to kolor dośc ciemny, dajesz jej preparat z żelazem lub krew wołową Przy dużej ilości mięsa również taki kolor może wystepowac. Przynajmniej nie ma luzu i śluz nie występuje.
_________________ Retriver
Verano [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-07, 09:47
No korę też wpiernicza... krwi nie daję. To jest kupa indycza. Mięso sklepowe, wykrwawione, podrobów niet. Jedyne co oprócz indyka dostała to żółtko z olejem i tranem poprzedniego dnia warzywka starte też z żółtkiem + olejem i tranem
Retriver, jak nie je wcale to niedobrze. Dla mnie to zawsze sygnał alarmowy. I te kupy ze śluzem to też niezbyt. Zaobserwowałaś jakąś zależność pomiędzy kupą a rodzajem żarcia??
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-07, 13:01
Tak zauważyłam zależnośc kości i zbyt dużo tłuszczu np miałam chudego indyka bez skóry 400 g to dodałam do tego dwa skrzydełka drobiowe waga obydwu 140g i do tego podroby 160g, po takiej ilości tłuszczu jest śluz i jak dostanie więcej kości np. 1/2 szyjki z indyka dużej, również śluz, ewidentnie podrażnione jelita i niechęc do jedzenia, potem zjadł ale bez rewelacji i machania ogonem jak zawsze.
Verano, ciemna ta kupa jak na po indyku u nas raczej w wszelkie odcienie brązu daje. możliwe, że Petra jest jeszcze zarobaczona.
A i dodam, że Bazyl jest po odrobaczeniu więc pasożyty odpadają.
_________________ Retriver
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-09-07, 17:25
Nie mogę rozczytac nazwy preparatu z książeczki psa, pierwsza litera to Z ostatnio był Pratel, w gabinecie nie pytałam a teraz nie wiem czym był odrobaczany. Zawsze mogę podac dodatkowo olej z pestek dyni lub zgniecione nasiona dyni.
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-07, 17:43
Retriver napisał/a:
Nie mogę rozczytac nazwy preparatu z książeczki psa, pierwsza litera to Z ostatnio był Pratel, w gabinecie nie pytałam a teraz nie wiem czym był odrobaczany. Zawsze mogę podac dodatkowo olej z pestek dyni lub zgniecione nasiona dyni.
środki tego typu nie zwalczają ani lamblii, ani kokcydiów, które psy miewają często i które mogą powodować różnorakie problemy jelitowe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum