BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Robaczyce, odrobaczanie
Autor Wiadomość
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-10-05, 12:19   

Lekko podniesione eozynofile świadczą raczej o alergii niż pasożytach - tak mi wet powiedział, bo Hymen też miał podniesione je lekko. Może to i prawda, bo dawałam wtedy puszki z jagnięciną (dopiero teraz wyszło, że jagnięcina mu ewidentnie nie służy) +krew wołowa, a woła podejrzewałam już wcześniej. Fena miała wszystko w normie - jakby to były robaki to pewnie też by miała podniesione eozynofile.
 
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-10-05, 12:44   

U mnie koty jedzą wszystko i nie mają absolutnie żadnych objawów alergii. Wracamy jednak do punktu wyjścia czyli mojego pytania czy bierzemy pod uwagę wartość względną czy bezwględną, bo Tosiek albo ma albo nie po podwyższonych eozynofili :roll:
Podwyższenie eozynofili nie występuje w każdym przypadku bytności pasożytów np. pasożyty wolno żyjące w świetle przewodu pokarmowego tylko w niewielkim stopniu stymulują produkcję eozynofili a niektóre dopiero martwe pobudzają jej rozwój wskutek rozpadu i uwalniania konkretnych antygenów.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-10-05, 19:19   

Skipper, może to już wiesz, ale podaje Ci linke na Miau gdzie Tinka 07 wyjaśnia jak liczyć w ogólnej puli Leukocytów krwinki białe EOS.
Procentowo czyli względnie może być nie halo, ale ilościowo czyli bezwzględnie ma szerszy zakres. Przecież rozmaz krwi robiony jest z jakiejś próbki i w tejże może być x%, a w następnej juz y%
Tinka07 podaje normy niemieckie....ale czym różni sie kot niemiecki od polskiego ?
Sprawdź, policz i się nie martw, bo na pewno nic kotu nie jest ...:)
http://forum.miau.pl/view...f9d79023ce3229f
  Zaproszone osoby: 2
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-10-05, 19:50   

Sandra dzięki za linka ale wartość względną i bezwzględną w labie mi wyliczyli i zgadza się to z tym jak wyliczała Tinka na Miau. Mi chodzi o to która wartość jest bardziej wiarygodna do oceny czy jest eozynofilia czy nie :roll:

Koty polski i niemiecki się różnią bo niemiecki je paszę płatną w EUR :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-10-22, 10:50   

Na przełomie września i października odrobaczałam koty. Nie robiłam badania kału bo koty kaszlały i Mocca miała biegunkę (zero zmian menu, akurat w połowie mieszanki się zaczęło) więc byłam na 99% pewna, że to robaki. Dostały dwukrotnie Milbemax, w odstępie 2 tygodni. Biegunka u Mokki ustała już po pierwszej dawce, kaszel u Mefista tak samo. Druga dawka była podana 13 października.
Ale Maura znowu kaszle. To taki dziwny kaszel, którego nie potrafię opisać. Trwa na tyle krótko, że nie udało mi się go nagrać, jakby się zakrztusiła.
Mają stały dostęp do trawy, nie wymiotują po niej. Obecnie prawie nie linieją więc wątpię żeby to była kwestia kłaków.
Badanie kału tym razem pewnie zrobię (choć naprawdę nie wiem jak wygrzebię czystą próbkę z cat's besta) ale może jakiś pomysł co to może być, jeśli nie robale? Lada chwila powinnam ją kastrować i ten kaszel mnie martwi...
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-10-22, 11:18   

Ja kiedyś odrobaczyłam kota (poprzedniego) 2 razy, ale nadal w wymiotach (z trawą np) w ślinie obserwowałam czasem białawe jakby człony. Musiałam odrobaczyć jeszcze raz innym środkiem (chyba lepszy na tasiemce?) Kot był nie wychodzący.(przed podaniem leku kał badałam w ludzkim labie ale nic nie znaleźli)
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-10-22, 16:18   

gerda, właśnie to jest bez sensu. Że bada się kał ale wynik ujemny oznacza, że albo robali nie ma, albo ich nie znaleźli...
Z tego co czytałam to Milbemax ma szerokie spektrum działania, głównie dlatego wybrałam ten środek.

DOPISANE
Jest jakiś naprawdę skuteczny sposób na znalezienie robali? Poza tą zbiórką 21 dni bo tyle z zarobaczonymi kotami czekać nie będę. Nie wiem, badanie krwi, cokolwiek? Wiem, że u ludzi się da z krwi ale na ile to skuteczne? Wszystkie robaki da się tak wykryć?
Chce zrobić kotom kontrolne badania krwi więc przy okazji mogę zrobić też na robale, jeśli to faktycznie wykryje wszystkie gatunki.
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-07-14, 10:24   

Odświeżę wątek, bo znalazłam w czwartek małe kocię.
Szedł chodnikiem, cały pokryty ropą i płakał rozpaczliwie.

Ma koci katar, pchły, zapewne pasożyty oraz wetka stwierdziła krzywiznę z niedożywienia.

Wetka oceniła wiek na ok. 3 mies., ważył tylko 0,6 kg.
Dostał antybiotyk na 14 dni i płyn do przemywania oczek i noska.

Teraz jest już w dużo lepszej kondycji, oczka ładne, przytył, ma apetyt - wcina barfa aż mu się uszy trzęsą :-D
Wczoraj zaaplikowałam mu Controline na pchły.

Kupa pierwsza była wczoraj - piękna i duża :mrgreen:

Ja krzywizny nie widzę, ale ja się nie znam, teraz mały zachowuje się jak normalne, zdrowe kocię w tym wieku - zaczął się bardzo nudzić i rozrabia.
Zastanawiam się tylko, czy z powodu krzywizny powinnam zwiększyć mu dawkę wit. D czy raczej zostawić w normie :hmm:
Oraz kiedy podać mu lek na odrobaczenie i jaki?
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-07-14, 10:34   

Ojej, jaka chudzina :-( To juz bylo chyba powazne niedozywienie. Mi kiedys wetka powiedziala, ze najlepiej zaczynac od strongholdu ktory dziala na pchly i robaki oble, aplikuje sie jak frontline. Mowila, ze ten srodek jest najmniej agresywny, ale nie mam pojecia ile w tym prawdy. Wetka w PL zawsze kazala dawac kociakom vetminth.
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-07-14, 10:42   

Ja bym nie szalała z chemią, podawałabym kociakowi ziemię okrzemkową.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-07-14, 10:44   

mi też wet Vetminth przepisywał jak kociaki były małe jako najłagodniejszy środek. Nie wiem czy Stronghold jest tak łagodny jak Vetminth ale łatwo się go aplikuje bo to kropelka a Vetminth pasta i trzeba to jakoś podać do pyszczka. W każdym razie i to i to jest przeznaczone dla młodych kociąt, więc powinno być OK. Ja miałam jeszcze Fenbendazol pastę przepisywane jak kociaki były małe ale ona jest chyba wyjątkowo obrzydliwa w smaku/zapachu dla kota bo moje zwiewały gdzie pieprz rośnie jak tylko brałam toto do ręki.
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-07-14, 10:50   

Moje kociaki z pierwszego mioty Vetminth odchorowywały. Wymioty, biegunki, bóle brzuszków, brak apetytu, że nie wspomnę o makabrycznym obniżeniu nastroju przez kilka dni. Więcej chemii kociakom nie podam bez wyraźniej potrzeby.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-07-14, 10:51   

Vesela krava, chudzina straszna, smutno się robi człowiekowi jak widzi jak takie kocie dziecko zamiast mieć beztroskie, szczęśliwe dzieciństwo, płacze z bólu i głodu :-(

Ale to już za nim, miał chłopak farta :-P

Ines, też nie chciałabym stosować chemii, o ziemi okrzemkowej myślałam, bo ponieważ dopiero wczoraj podeszłam do odpchlenia, to trochę się niepokoję, czy mi się jakieś pchły nie rozejdą po chałupie :hair:

Tylko nigdy ziemi nie stosowałam, nawet jej nie mam jeszcze, zastanawiam się, czy na tasiemca, którego mały na pewno ma, zadziała. I na jakieś inne robale…
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-07-14, 10:56   

apple, w temacie odpchlenia nie doradzę, ale tutaj jest watek: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=337

A o odrobaczaniu mamy tutaj dużo wiedzy, Sihaya pisała też o tym, czym zwalczyć tasiemca, z tego co pamiętam: http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-07-14, 11:09   

Scarletmara, no właśnie, małe nie lubi podawania czegokolwiek do pyszczka i zwiewa.
Mój Rudolf to jest złoty chłopak jeżeli chodzi o podawanie kapsułek, łyka jak gąsior i za chwilę nie pamięta.
A małe walczy, wypluwa antybiotyk i zaciska kiełki na palcach :hair:

Ines, dzięki :kwiatek: , czytałam te wątki, chociaż nie czyni mnie to mądrzejszą :roll:
Wetka pokazywała mi Pyrantelum - do stosowania przez 3 dni, ale to jest tylko na obłe robaki, krótkie. Potem za 2 tygodnie mocniejszy środek, np. Milbemax na wszystko. Na zasadzie, żeby osłabić najpierw a potem wybić do cna. Ale takiego tasiemca chyba nie osłabi :hmm:
więc nie bardzo rozumiem tę strategię, skoro na końcu i tak mocny środek.

Ale to wariant pt. chemia i to mi się nie podoba za bardzo. Z drugiej strony takie małe znalezione z "całym pakietem" nie wiem czy nie powinnam potraktować jakimś środkiem typu Milbemax :oops:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne