BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Archiwum - Receptariusz (część 1)
karola7 - 2012-08-17, 22:01 Shana - używając kalkulatora możesz edytować to co już wprowadziłaś, nie trzeba kasować całego przepisu. Klikasz po prostu ponownie na "start" i na pytanie czy chcesz wyczyścisz przepis klikasz na "nie" i wszystkie wprowadzone wcześniej dane zostają bez zmian.
Jeśli pokazuje się, że w mieszance jest np. za dużo jodu - to wiadomo, że za dużo jest alg i trzeba zmniejszyć tę wartość, jeśli stosunek wapnia do fosforu to wiadomo, że trzeba dorzucić więcej np. skorupek jaj lub zmniejszyć ilość kości i te kolumny zedytować. Jeśli witaminy E jest za mało/ za dużo to zajmujesz się kolumną z Tokovitem itd, itd.shana55 - 2012-08-17, 22:47 Dzięki, dzięki własnie do tego doszłam, z pomocą forum i dzieci pomogły tez zrobiłam sobie 5 przykładowych przepisów i świeci mi na czerwono tylko tauryna i żelazo, bo ich jeszcze nie suplementuje, więc myślę że jest dobrze edmundo - 2012-08-18, 04:00 Mam pytanie dotyczace golebia- nie ma go w kalku i w sumie nie wiem pod co go podciagnac. U lokalnego rzeznika pojawily sie piersi golebie i golab w calosci, wiec pomyslalam, ze dla odmiany chwyce ptaszysko. Czy ktos juz praktykowal z miesem golebim?edmundo - 2012-08-19, 13:07 Podbijam temat- czy zna ktos moze odpowiedz na moj wczesniejszy post?maix - 2012-08-19, 18:44 edmundo, w dziale Mięso i mięsne składniki jest opisany gołąb i jego obróbka. Z postów wynika, że harpia podaje gołębie swoim fretkom, poproszę by do nas zajrzała i napisała jak się sprawy mają z podstawianiem do przepisów. Ale zdaje się, że to może być tylko dodatek do diety kota, to bardzo chude i wysokobiałkowe mięso.harpia - 2012-08-19, 20:28 edmundo, traktuj gołębia jako smaczny dodatek, ma zbyt chude mięso by można go było włączyć jako zamiennik innego rodzaju mięsa.
Ja daję gołębie moim fretkom, całe tuszki porąbane na mniejsze kawałki, dzieciaki dostają całe tuszki, przywiązane za nogę linką, żeby nie wywlekły do kuwety, rano nie ma śladu :)maix - 2012-08-19, 20:56 harpia, dziękuję ci bardzo jak zwykle masz super kreatywne podejście do jedzenia edmundo - 2012-08-19, 22:13 harpia, maix- dziekuje bardzo za odpowiedz! podam golebia na deser w takim razie, nie bede wlaczac do mieszanki. Niestety nie jestem tak odwazna jak harpia i pozwole rzeznikowi poporcjowac ptaka. Dzieki!harpia - 2012-08-19, 23:06
maix napisał/a:
harpia, dziękuję ci bardzo jak zwykle masz super kreatywne podejście do jedzenia
Doświadczenie z nie uważnymi, małymi fretkami, które w dużym kawałku zjedzą bezpiecznie, a mniejsze mogą w swej zapalczywości połknąć wraz z kością, a jak mam siedem takich urwisów to potrafią się ostro bić o michę, mimo, że jest nałożone jak dla 40kg psa shana55 - 2012-08-21, 12:17 Bardzo proszę o opinie o takiej mieszance: na 1 kg mięsa
350g - indyk udo (bez skóry)
300g - kurczak udo (bez skóry)
150g - łopatka wieprzowa
100g - żołądki z kurczaka
100g - serce z kurczaka
50g - wątroba
50g - łosoś
1,3g - algi
4,0g - drożdże
6,0g - skorupki
4,0g - sól
200j.m. - Wit.E
300ml - woda
i gdybym zmieniła kurczak udo na skrzydełka całe to o ile mniej skorupek dodać??
z góry dziękujęmaix - 2012-08-21, 12:56 shana55, mam nadzieję, że masz świadomość ryzyka przy podawaniu wieprzowiny?Margot - 2012-08-21, 13:08 shano,
A nie boisz się stosować surowej wieprzowiny ze względu na wirus Aujeszky'ego? Niektórzy dają od lat i nic się nie dzieje. Ja bym jednak nie zaryzykowała.
Jeżeli zamienisz udo kurczaka na skrzydełka zmniejsz skorupki do 3,5gr.
Jeżeli zastosujesz przepis z udem z indyka i udem z kurczaka i oba bez skóry, mieszanka pewnie wyjdzie za chuda (w kalku podane są wersje ze skórą).
Lepiej daj tę wersję z pełnymi skrzydełkami (ze skórą i kośćmi) kurczaka zamiast z udka bez skóry.
Edit: To się z maix zdublowałyśmy maix - 2012-08-21, 13:16 A tam zdublowały , ja z doskoku podczytuję i nic teraz w kalku nie policzę
Nad tą wieprzowiną już się zastanawiałam i ja osobiście nie zaryzykuję życia moich zwierząt, zwłaszcza ze zakażone mięso oznaczałoby prawdopodobnie śmierć całego stada, bo jedzą to samo shana55 - 2012-08-21, 13:39 Jak jeszcze nie miałam pojęcia o BARFie i wirusie Aujeszkiego to moje koty jadły normalnie 2 - 3 razy w tygodniu serce wieprzowe, jakieś okrawki od mięsa, wręcz kawałki karczku, bo bardzo lubiły, wolały nawet bardziej niż wołowinę, bo np.fileta z kurczaka wogóle nie chcą jeść, jak się dowiedziałam o chorobie to przestałam dawać, tak pod koniec tamtego roku, dziewczyny tu na forum pisały, że wieprzowina już nie jest groźna, bo choroba prawie całkowicie jest wyeliminowana a do 2013 już ma jej nie być w Polsce wogóle, i jak się kupuje z pewnych źródeł czyli w sklepach z legalnych hodowli , to zagrożenie jest zerowe. Pytałam w sklepie w którym kupuję od lat, o to skąd wytwórca bierze mięso do sprzedaży i wyrobów i dowiedziałam się, że tylko z legalnych i zdrowych hodowli, temu się zdecydowałam na włączenie wieprzowiny chociaż po kawałku. Właśnie jedzą tą mieszankę, o której opinie prosiłam nie powiem, żebym się nie denerwowała, szkoda, że samemu nie można zrobić badań w kierunku tego wirusa, byłby człowiek spokojniejszy myślę że nie dam im wieprzowiny znów przez jakiś czas, a za radę bardzo dziękujęmaix - 2012-08-21, 17:10 shana55, Twój przepis byłby generalnie ok (jeżeli akceptujesz podawanie surowej wieprzowiny) i uwzględnimy, że nadal brakuje ci tauryny i krwi ALE jest tu za dużo białka (ok.72% a powinno być 50-65%).
Używając mięsa bez skóry nie możesz sobie wklepywać do kalkulatora pozycji obliczonych dla mięsa ze skórą. Tak więc twoje udka to "mięso (chude) bez skóry". Skóra to zapas tłuszczu, jeżeli pozbawiłaś mięso skóry musisz dodać tłuszcz oddzielnie. W przypadku tej mieszanki jest praktycznie samo nietłuste mięso, nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości, bo kalkulator przecież nie "widzi" mięsa, ale trzeba być ostrożnym i karmić dość tłusto. Tak jak napisała Margot, lepiej dodaj skrzydełka i odejmij 2,5g skorupek, to przy okazji poprawia się parametry białkowe (części z kością obniżają ilość białka).
Przy tak małej porcji ilości suplementów są niewielkie i w zasadzie powinnam ci skorygować np algi z 1,3g na 1,4g, czy też skorupki z 6g na 5,5g, ale nie wiem czy to ma sens. Czym odmierzasz suplementy?
Tradycyjnie polecam dodać żółtko, zwłaszcza ze nie masz kompletnego składu.
Reasumując - uważam, że świetnie ci idzie Bałaś się, a teraz radzisz sobie coraz lepiej!