ciocia_mlotek - 2014-04-16, 18:47 Kolanko cielęce to nie najlepsza opcja kostna w ogóle a w szczególe jako pierwszy kontakt z kośćmi. Wybierz lepiej jakieś kości miękkie. Drobiowe lub z małych zwierząt. Z większych zwierząt ewentualnie jakieś żeberka czy drobniejsze kości Bull_mama - 2014-04-16, 18:51 Dzisiaj rano dałam mu 350g żwaczy, dzisiaj wieczorem chciałabym mu dać 400g jakiegoś nowego rodzaju mięsa - może niekoniecznie 400g ale 200/300 a pozostałość uzupełnię żwaczem lub miksem warzywno owocowym. A np królik porcjowany? :) ciocia_mlotek - 2014-04-16, 18:53 Królik jako pierwsze kości to dobry wybór Zernij tutaj też. Jest sporo informacji o kościach co gdzie i dlaczego oraz czemu wybieramy takie a nie inne http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2070 Bull_mama - 2014-04-16, 18:54 Dziekuje :) [ Dodano: 2014-04-16, 21:31 ] No jesteśmy już po próbie podania królika... Kupiłam łopatkę króliczą, dałam jej jakieś 300g plus 100g żwaczy. Tyson jak to zobaczył, powąchał i widać było zdezorientowanie... 
Wyjadł żwacze zadowolony i sobie poszedł. ;) Próbowałam go namówić, nie wiedział w ogóle co z tym zrobić! Tyson to 7 letni amstaff który całe życie jadł suchą karmę, ale mięsko jak wyczuwał to kółka kręcił. Wołowinę, żwacze zajadał z apetytem, a królik mu nie podszedł ewidentnie. Próbował gryźć kostki i wypluwał, więc postanowiłam poobcinać od kości chociaż mięso żeby zjadł, to wypluwał albo jadł na przymus... Trudno, królik u nas nie wypali... Niech se biegają kicaje na zielonej łączce. :) psy-i-koty - 2014-04-16, 21:46 moja suka też królika nie ruszy. Po prostu niektóre psy nie są żarłokami i mają swoje preferencje 
ciocia_mlotek - 2014-04-16, 21:53 Ale nie ma co sie poddawać po 1 razie. Spróbuj jeszcze kiedyś psy-i-koty - 2014-04-17, 08:05 jeśli o moją sukę chodzi to ona jak czegoś nie lubi to nie lubi i już. Nie dotknie nawet długim kijem i po przegłodzeniu. Ile ja się muszę nagimnastykować żeby jajka jadła i suplementy to ludzkie pojęcie przechodzi. NSO - 2014-04-17, 09:14 Dużo psów nie lubi królika. Mój też nie cierpi. A znam psy, które np nie ruszą puszki w której jest 4% królika. To już może lepiej indyk? Też miększe kości, a jako drób, jest lubiany przez psy :). Ciocia młotek a czemu nie podawać kolanek cielęcych? Ja np podawałam je psu jeszcze zanim był na barfie, np kilka godzin po posiłku chrupkowym i ładnie sobie z tym radził.... Tzn kupa lekko żółta ale nie sucha i w ogóle. Lepiej sobie radził z kolankami cielęcymi jak z kręgosłupem cielęcym, gdzie jest więcej mięsa (na razie i tak kości nie daję, ale tak na zaś pytam). ciocia_mlotek - 2014-04-17, 12:25 Mój odmawiał mielonego królika. Całe króle, dzikie wciąga aż mu sie uszy trzęsą NSO - bo to jest twarda kość z nogi dużego zwierzęcia, mimo wszystko. Pies może sobie i radzić (mój też sobie z takimi radzi) ale one "zuzywają" zęby psie bardzo. Nieco twardsze mogą nawet połamać. Poza tym dla psa początkującego też niekoniecznie bo są bardziej zbite niż taki kura czy królik i po prostu trudniejsze do strawienia NSO - 2014-04-17, 15:44 Myślałam że w kolanku jest głównie chrząstka ? Bull_mama - 2014-04-18, 19:22 Po przygodach z królikiem wczoraj podałam idynka z kością mielonego z aspolu i księciunio zjadł. Uf. :) i papkę warzywną. Dzisiaj kupiłam tej małej gnidzie kaczkę porcjowaną to nie tknął... Jak Wy na początku przekonuwaliście swoje psy do jedzenia tych wszystkich mięs? 
Popsikałam troszeczkę oliwą z oliwek bo ją uwielbia to tylko zlizał z kaczki... Nawet jej nie spróbował, powąchał i tyle. Nie mam pojęcia jak go przekonać... Przecież nie będę mu codziennie podawać wolowiny.
Ines - 2014-04-18, 19:23 Kaczka (i ogólnie ptactwo wodne) ma specyficzny zapach, nie każdy pies (czy kot) jest w stanie to polubić. Sandra - 2014-04-18, 19:32
Mogę podpowiedzieć tematKoty nie chca jeść a sporo się dowiesz co kociarze wyprawiają. Z psami to podobno Pikuś 
isabelle30 - 2014-04-18, 19:54 Psu można sparzyć... Brutus kaczki nienawidził... dopóki nie rozsmakował się w kaczych jajach... teraz kaczka jest jedną z jego ulubionych potraw Królik sklepowy jest be... ten wsiowy jest smaczny. Kurczak sklepowy jest pycha, ten wsiowy jest be Każdy ma swoje gusta. Bull_mama - 2014-04-18, 20:21 Matko Bosko Niebiesko! Ja myślałam że to będzie tak łatwo, że czego do miski nie wrzucę to będzie znikało, bo to przecież mięsko! A tu takie fracuskie pieseczki... :) No nic, jutro będę walczyć znowu. :) |
||||||||
